Może jestem jakąś nadętą wredną ciężarną ale pizzeria biesiadowo to jakaś masakra... chodziłam tam nie raz ale dziś to jakaś masakra. Nie mają nawet krzesełka do karmienia dla niemowląt... szkoda im zainwestować 50 zł w Ikea na taki sprzęt czy po prostu nie są przyjaźnie nastawieni do rodzin z małymi dziećmi? Na szczęście miałam w samochodzie spacerówkę. Siedzimy sobie na dworze sączymy pepsi w oczekiwaniu na największą pizze w mieście (57 cm) gdy do lokalu wchodzi pan pod wpływem alkoholu (dość znacznym) bez koszulki i nikt z obsługi sobie z tego nic nie robi... Czy to miasto czy to plaża aby tak się roznegliżować w obecności kobiet? Czy w Łomży są aż takie wieśniaki że nie wiedzą że mogą tym obrazić kobiete? Czy może to kobiety są takie że jest im obojętne ???Trzeci minus to że można palić pod parasolem... jestem w ciąży jak już pisałam mam małe dziecko chcę zjeść pizzę z rodziną w miłej atmosferze a facet mi pod nosem kurzy i śmierdzi. Weszliśmy do środka ponieważ oboje z mężem nie palimy i nie znosimy tego smrodu. W końcu kiedy nadszedł czas na naszą pizzę okazało się że nie ma takiej jaką zamawiałam i pani nawet mi o tym nie powiedziała(mimo że siedziałam w środku i można było w każdej chwili podejść i powiedzieć) zrobiła pizzę średnią oddała mi różnice w pieniądzach i powiedziała że ciasto już schowane na taki duży rozmiar... eh była godz 20 a czynne do 23 to jak chcą zarobić skoro chowają ciasto przed 20? Dzieci się najadły a ja i mąż wyszliśmy głodni i źli. Gdyby powiedziała wcześniej to zamówiłabym dwie takie aby starczyło dla wszystkich.... Czy to normalne robić sobie taką \"samowolkę\" ????W dodatku postawiła tą pizzę na koniuszku stołu tak że jak siadałam to zawadziłam (ciężarnym) brzuchem w skutek czego kawałek pizzy spadł mi na stope a drugi na ręke ratując całą reszte. W skutek czego moja skóra doznała oparzenia a oczywiście w całej pizzeri nie było żadnego środka na oparzenia. Co na to BHP przecież to kuchnia co chwile mają do czynienia z gorącymi posiłkami