Dzisiaj odwiedziłem Łomżyńską marine z myślą że być może będzie wreszcie miejsce do wodowania dla wędkarzy, kajakarzy i wioślarzy. Niestety to co zobaczyłem przeraża. Miasto zafundowało nam port pod okręty typu Titanic, a nie coś co ma służyć mieszkańcom. Jakie koszty będą tej zabawki ! i kto za jej utrzymanie będzie płacił. W Łomży brak jest jakiegokolwiek miejsca do bezpiecznego wodowania bardzo małych jednostek pływających, ale mamy najdroższy i z całą pewnością niewykorzystywany w przyszłości port.
A co sądzą inni Łomżanie na temat tej zabawki -- Oto jest pytanie ?