4lomza.pl/

Co o tym sądzicie? Będzie lepiej czy gorzej ?

Aleee jaja ajaja :))

tam wiem

Na 100% będzie lepiej tylko potrzeba czasu aby posprzątać po poprzednikach.Najważniejsze ,że nie jest to lekarz i człowiek nie z Łomży.

Ryba77, skąd to przekonanie? Czyli jak nie lekarz a ekonomista, to będzie się liczył rachunek ekonomiczny i bilans, zero leczenia ponad limit i długie kolejki...

No tak. Jaszewski. Kto zna ten wie, kim był, jak się "prowadził", to wie, że nie był to typ nr.1.
Gość ogólnie z pod "ciemnej gwiazdy" i kariera zrobiona na "schedzie", krwawicy rodziców.
Co? Dalej?
Krzysztof Bałata , czy ten człowiek uratuje nasz szpital?
Osobiście twierdzę, że głęboka reforma, aż się prosi !!!

Aleee jaja ajaja :))

Prawdopodobnie przekształci szpital w spółkę, a co z tego wyniknie - okaże się. Byle nie było tak jak w Prywatnym Szpitalu Ortopedycznym "Osteon" w Legionowie.

Kore

Na pewno będzie musiał wynająć porządne luksusowe mieszkanie, więc jak ktoś takim dysponuje, to już może się cieszyć.

Kore

Dyrektor witany oklaskami

Gdy Krzysztof Bałata, odwołany niedawno dyrektor COM w Jarosławiu, wszedł na salę narad Starostwa Powiatowego, gdzie odbywała się sesja Rady Powiatu, powitany został oklaskami. A sesja właśnie temu odwołaniu była poświęcona. Zwołana została na wniosek radnych PiS i Solidarnej Polski, po to, by starosta Jerzy Batycki wytłumaczył się z decyzji Zarządu.

- Mamy tak zarządzać służbą zdrowia, by nawet na chwilkę nie przyszło do głowy nikomu, aby ten nasz szpital powiatowy przekształcić w jakikolwiek inny twór, niż jest w teraz - mówił Starosta. - Naszym celem, zadaniem i obowiązkiem jest nie dopuścić do tego, by szpital stał się kiedykolwiek placówką komercyjną. Aby ten cel zrealizować konieczne jest wytworzenie optymalnego klimatu. Jest potrzebne współdziałanie wszystkich osób i organizacji, aby ten ważny, strategiczny cel osiągnąć. W mojej ocenie takiego współdziałania i współpracy bardzo brakowało ostatnio z panem dyrektorem COM. Myślę tutaj o Narodowym Funduszu Zdrowia, który jest głównym dostawcą środków finansowych do naszego szpitala. Brakowało współpracy z władzami wojewódzkimi, służbami marszałka, a ostatnio niestety i z Zarządem Powiatu. Do tej pory panie dyrektorze - Starosta zwrócił się bezpośrednio do Krzysztofa Bałaty - współpracowało nam się bardzo dobrze, ale w ostatnim okresie nie mieliśmy czasu porozmawiać. Miał pan czas na rozmowy z pseudodoradcami spoza Zarządu. Konsekwencją tego jest między innymi wynegocjowana wysokość kontraktu z NFZ, relatywnie niska w porównaniu z innymi miastami na Podkarpaciu.
Starosta mówił także o czekającej szpital 23-milionowej inwestycji związanej z przystosowaniem go do wymogów unijnych. Wspomniał o dwóch nierentownych oddziałach (ortopedia i reumatologia) oraz o utrzymywaniu na stanowiskach dwóch osób uzależnionych.
- Byłbym niesprawiedliwy, gdybym nie powiedział, że pan Bałata napracował się w tym szpitalu - zaznaczył Jerzy Batycki. - Wykonał pan, panie dyrektorze dużo dobrej roboty i za to bardzo serdecznie dziękuję, szczerze, po ludzku, publicznie, ale w pewnym momencie za dużo było koncepcji, za dużo było pomysłów i rozwiązań, które nie bardzo współgrały z naszymi powiatowymi realiami.
Krzysztof Bałata odniósł się do tego, co mówił Starosta, zaznaczając, że nie przyjechał na tę sesję, by o cokolwiek prosić. Jego wystąpienie radni opozycji oraz goście obecni na sali (w tym przedstawiciele związków zawodowych COM) nagrodzili owacją na stojąco.
O zarządzaniu przez K. Bałatę Centrum Opieki Medycznej najlepiej mówią liczby. Gdy obejmował funkcję dyrektora (w marcu 2010 roku) wynik finansowy COM był ujemny (ponad 3 miliony złotych), a zobowiązania długo i krótkoterminowe wynosiły ponad 11,5 miliona złotych. Zobowiązania wymagalne opiewały na kwotę ponad 3 miliony złotych. Na koniec 2010 COM był na plusie (ponad 300 tysięcy złotych), a zobowiązania długo i krótkoterminowe spadły o prawie 2 miliony zł, zaś wymagalnych nie było w ogóle. Rok 2012 też zamknął się dobrze. W listopadzie była nadwyżka (nieco ponad 336 tys. zł), zobowiązania długo i krótkoterminowe spadły do 7 mln 687 tys. zł, a wymagalnych nie było. Nie ulega więc wątpliwości, że wszystko szło w dobrym kierunku. Dlatego też radni PiS i Solidarnej Polski nie zgadzają się z argumentacją Starosty, czemu zdecydowany wyraz dał Tadeusz Chrzan (PiS). Mało tego, nie zgadza się z nią wielu radnych rządzącej koalicji. Radna Anna Szczepanik (PSL) na znak protestu zrezygnowała z pełnienia funkcji przewodniczącej Komisji Ochrony Zdrowia. Radny Jacek Stańda (PO) podziękował na sesji Krzysztofowi Bałacie, po czym podszedł do niego i podał mu rękę. Zofia Karwańska (PO) także zabrała głos i powiedziała, że tej decyzji nie poparła i nie popiera. Radni Franciszek Strzępek (PiS) i Jan Żołyniak (Solidarna Polska) apelowali, aby Starosta wycofał się z tej decyzji.
- Obiecuję z całą odpowiedzialnością, że zaproszę wszystkich kolegów radnych na rozmowę i jeszcze raz musimy tę decyzję przepracować - odparł na to Jerzy Batycki. - Nie może być tak, że to starosta jest tym najgorszym, że starosta zawala ratownictwo szpitalno-medyczne naszego powiatu.
Czyżby to oznaczało, że Starosta jest skłonny anulować wypowiedzenie wręczone Krzysztofowi Bałacie?

Więcej czytaj w papierowym wydaniu