4lomza.pl/

Jk w temacie- pijalnia przy ul. Kazańskiej już przestała istnieć, czy tylko przenieśli się w inne miejsce?

Dziś jest dzień walki z cukrzycą więc jest zamknięte.

a dziwisz się?

była wyprzedaż wyposażenia więc raczej na stałe.

To gdzie teraz można się napić czekolady? Powtarzam: CZEKOLADY a nie "kakało" z g.ó.w.n.i.a.n.e.g.o proszku!

a dlaczego zamknęli? Brak klientów? Zła obsługa? Haracze? Zły towar?

nie zdążyłem jeszcze tam iść a już zniknęła :)

byłem kilka razy. Czekolada ok, ceny ok, obsługa - ok z minusem.
A raz trafiłem na "występ" jakiegoś zespołu i traf chciał, że siedziałem najbliżej... Cała czekolada szybko wylądowała na swoje miejsce (czyli mój brzuszek;p) a ja na zewnątrz:)

Zamknęli bo brak klientów i wysoki czynsz napewno długo takiego miejsca nie będzie

Kurczak1980

zbyt kulturalne miejsce na lomzynskie spoleczenstwo...

widocznie pijalnie alkoholu mają większe zainteresowanie :) szkoda, że takie miejsca się nie utrzymują a później się dziwicie, że nie ma gdzie na randkę iść:)
Pomysł świetny może tylko Łomża za małym miastem jest ze znacznym bezrobociem i ludzi po prostu nie jest stać na takie rarytasy :)

lilia,no to zapraszaj do Perły,co się czaisz?

wiedziałem, że ktoś w końcu napiszę, że w Łomży ludzie nie mają pieniędzy...

Już wiem! Może nikt nie chce się przyznać do posaidania kasy, bo boi się, że zaczną pożyczać od niego, albo "bezszczelnie" prosić bo Im się należy, bo mają mniej? :)

Obiektywnie owszem, mniejsza jest zasobność portfeli niż w innych miastach, ale gdyby było tak źle jak wypisują na forum, to wszyscy jeździliby autobusami, a nie autami i nie kupowaliby telewizorów płaskich i innych "niezbędnych" przedmiotów :)

Wads,dobrze,że się odezwałeś.Z moich notatek wynika ,że mi piwo wisisz.

odzywałem się już wcześniej i pisałem, że mam piwo do oddania - przegapiłeś:)
znajdź tamten temat i zgłoś się - mi właśnie jedno zostało - specjalnie dla Ciebie:)

tu masz:
http://www.pg9.4lomza.pl/doczworki/forum/read.php?f=2&i=437046&t=437046

a teraz wróćmy do tematu, na prawdę nikt tam nie chodził?

ja stawiam na lokalizację. Była słaba:/

Miejsce lipne...
Nawet nie wiedziałem ze mamy coś takiego a już się zwinęli..
Szkoda. Naleśniki też padają...

w naleśnikach to mi tylko nadzienie smakowało, sam placek - jak z supermarketu. Ale kawa dobra:)

Co do naleśnikarni to ja jestem w głębokim szoku, że to się jeszcze trzyma. Byłam tam raz i więcej nie pójdę :D 10 zł za jednego zwykłego naleśnika to jak dla mnie stanowczo zbyt duża cena, ani się tym najeść ani nic...

A co do pijalni czekolady to miałam zamiar się wybrac, ale jak widać nie zdążyłam...

Nie ma już pijalni? Ja też nie zdążyłam iść... Szkoda, szkoda.

Kiedyś wam by wszystko smakowało:)

Jeszcze całkiem niedawno jadłem w Barze mlecznym Marymont [na Marymoncie;)] i mi smakowało:) Wystrój owszem, mało urokliwy, ale za to jaki stosunek ceny do jakości!!!

Dla mnie lokalizacja Czekoladowej Nuty była dobra - 10 min spacerkiem :D

A duży tam czynsz płacili za tę piwnicę? Kiedyś tam PUB był, pamiętacie?

oj ja tez byłem tam dawno temu, w końcu stary jestem straszliwie, ale urokliwe miejsce muszę przynać