Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Ciekawa jestem, co uwazacie na ten temat. Mnie osobiście rażą niekulturalne odzywki kiwających się na piętach panów, którzy po dwóch jasnych pełnych uważają siebie za Bratów Pitów i PierceBrosnanów w jednej osobie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
"Koniec świata..." jak by to powiedział Pan Popiołek... Kobieta pyta 'Co może zainteresować kobietę?' ;) Kolorowego dnia :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Uściślam zatem: Dla Panów: Co waszym zdaniem może zainteresowac kobiete? Dla Pań: Jakie zachowanie Panów - może zainteresowac was, jako kobiety?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
No ale mam napisać co może zainteresować kobietę jako: - moją serdeczną koleżankę? - kandydatkę na żonę? - żonę? - kobietę na... ;) - kochankę? Bo wydaje mi się, że mogą to być całkiem różne rzeczy ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
A czy to róznica? Czy mężczyźni zachowują się inaczej w odniesieniu do wymienionych przez Ciebie przypadków? Serdeczna koleżanka , kandydatka na żonę, żona, kobieta na... , kochanka - róznice pomiędzy nimi moim zdaniem są płynne i każda z nich moze stać się "tą drugą". Zapomniałeś o - kobietę - heterę - eks :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Nie zapomniałem, tylko aż bałem się wspomnieć, bo na samą myśl... ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
przypomniał mi się film, tytuł chyba: Rozważna i romantyczna o dwóch siostrach i o jednym facecie (Banderas). Krótka zmiana włosów, sposobu mówienia i obie panie różne od siebie kochają się w tym samym facecie. Czyli środki dobiera się jeśli wiemy kogo mają dotyczyć. itd..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Co, "gęsia skórka" na karku? Bywa i tak :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Banderas może być tylko domorosłych banderasów nie znoszę. Mnie osobiście podoba się, jeżeli męzczyzna ma swój charakter i umie to zaznaczyć. Chodzi tu np o kwestię wyboru tego co sie robi lub czego sie nie robi. Jeżeli facet znajduje się w towarzystwie piwoszy, to niekoniecznie musi wychylać szklankę za szklanką. To samo dotyczy papierosów czy innych używek. Niepalący czy niepijący męzczyzna to towar deficytowy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Druga sprawa to umiejętność rozmowy. Rozmowa w stylu "Cześc, ale dzisiaj k... zje.... jestem po pracy. Ale może k.... do wieczoraj odpocznę i wyp.... gdzieś we dwoje wieczorem, co ?" Szok. No niestety, ale z kobietą taka rozmowa odpada. No chyba , że któraś lubi takie przecinki. Sama czasami klnę, ale w chwilach złości, te wyrazy mają dla mnie tak ostrą wymowę, że nie ma potrzeby mieszać ich w zwykły przekaz słowny.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
A swoją drogą, chcąc tak poważnie podejść z odpowiedzią do postawionego pytania, powiem tak: banał, banały... Myślę, że można zacząć tak jak w piosence: 'o czym marzy dziewczyna gdy dorastać zaczyna kiedy z pąka przemienia się w kwiat... odrobinę szczęścia w miłości... odrobinę serca czyjego... jedną małą chwilę radości... przy boku...' Tak więc idąc dalej tym tropem śmiem twierdzić (a co tam), że kobieta - w sumie puch marny i wietrzna istota ;) - jest w gruncie rzeczy samej osobą o bardzo wrażliwej duszy, subtelnej, delikatnej... nawet jeśli na zewnątrz 'wydaje się być' inna, to w głębi Niej drzemią niezmierzone pokłady ciepła i serdecznej miłości, którymi chciałaby obdarzyć kochaną osobę... Pełni szczęścia zaś zaznałaby jeśliby ta właśnie - kochana - osoba odwzajemniła się tym samym, polubiłaby, pokochała, okazywała to na każdym kroku. Była zawsze życzliwa, patrzyła z uśmiechem, przytuliła, buziaka dała... otworzyła drzwi, dała usiąść, na ręce wzięła... zrobiła zakupy, pomarudziła wspólnie w obuwniczym albo przy wyborze jesionki... pomogła przy obiedzie a nawet zrobiła kolację... Tak więc BANAŁ, BANAŁY można by powiedzieć. Sytuacje które pomiędzy kobietą a mężczyzną powinny mieć miejsce co dzień, każdego dnia... Bardzo często chcemy 'czegoś innego', 'czegoś niezwykłego'... równie często zapominając o takich właśnie banalnych rzeczach, prozaicznych (wydawałoby się) czynnościach, które czynią nasze dni piękniejszymi, a dom malują w takich ciepłych barwach, że zawsze z uśmiechem na ustach w sercu chce nam się do niego wracać :) Ale może ja się mylę ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
"na ręce wzięla"? to bym sie dopiero załamała :)))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
'Wzięła' czyli ona, osoba, czyli On Ciebie a nie Ty Jego :) Chociaż, z drugiej strony, zważywszy na to, że interesowałaś się siłownią... jeśli byś tylko chciała... ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
No niestety mam mięśnie jak u komara pięty... Lubie, kiedy mężczyzna szanuje moje zainteresowania, odnosi się dobrze do moich znajomych, nie próbuje wpływac na moje decyzje z stylu: "ja się nie zgadzam". W dzisiejszych czasach męzczyźni zdają się zapominać, ze kobieta lubi mieć swoje zdanie na rózne tematy. A doradzać przy zakupach? Dlaczego nie. Zwłaszcza kiedy sie kupuje wodę kolońską lub perfumy męskie... wtedy nikt tak nie doradzi jak kobieta....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
aż sam się zadumałem ... jaki jestem? .... :) Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Vlad słońce, ty idealny jesteś :)))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Oooo a kibieta lubi też czasem za siebie zapłacić, albo po połowie, a faceci zachowują się wtedy jak obrażone królewny.... tego nie lubie ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Niepijacy lub nie palacy to towar deficytowy powiadasz. A jesli i jedno i drugie? to jaki to towar? annamira: Przy zakupach ... "wtedy nikt tak nie doradzi jak kobieta...." i masz stuprocentowa racje. Poza tym jesli ona ona wybierze cos dla faceta lub doradzi to bedzie sie jej w tym podobal, a to chyba najwazniejsze. No jeszcze dobrze by bylo zeby sie i facetowi to podobalo :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Jak nie pije i nie pali, to dinozaur - nie znam takich facetów (pewnie są bardzo dobrze schowani przez swoje towarzyszki).
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Hmmm dinozaury wyginely... o mamusiu kiepsko widze moja przyszlosc ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Jesteś dinozaurem czy polujesz na dinozaura?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Z tego co mowisz, to jestem dinozaurem...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
miło, że chociaż jeden się uchował :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Moja Pani dobrze mnie pilnuje... wiec moze nie wygine jak inne dinozaury...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
No własnie, pilnowany....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
ale nie w sensie ze mnie pinuje zeby byl niepijacy i niepalacy... tego u mnie pilnowac nie trzeba...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
ja tesz taki jestem jak pisze Viper nie pije i nie pale ale zemnie dobry kobieciarz hehe tylko jest jedna ale nie moge znalesc tej jednej jedynej pozdrawiam wszystkie piękne kobiety zŁOmzy
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
annamira: kobiety same pielegnuja takie meskie zachowania. Nadal wola twardego macho, ktory troche nimi pomiata (chociaz do pewnego momentu, a potem jest juz za pozno) -pomimo, iz mowia co innego. Te wszystkie "pierdoly" o idealnej milosci, wrazliwym i romantycznym facecie - to takie gadanie tylko. W realnym swiecie macho wygrywa z romantycznym facetem. Kobieta, bez wzgledu na to co gadala wczesniej (takie sa kobiety -jedno mowia, mysla i robia inaczej) -statystycznie- najczesciej wybiera drania, ktory pozniej zdradza ja na lewo i prawo -czesto z bliskimi kolezankami, lub pomiata nia, olewa czy ogolnie nie szanuje, nie slucha. A ze takich facetow wybiera -potem gada wszem i wobec, jacy to faceci zli i niedobrzy. To jest wlasnie ciekawe! Wytlumacz mi, prosze, jak to jest, ze (znowu statystycznie) facet ktory nie szanuje kobiet ma ich na peczki? W podobnym stopniu przystojny -inny facet -romantyk - jest totalnie ignorowany przez kobiety. Moim zdaniem -same jestescie sobie winne. Nie dajecie facetom wyboru. Albo facet jest wrazliwym romantykiem skazanym na wymarcie, albo macho (samcem), ktory ma w d.. co mysli kobieta a sam mysli tylko o jej d... Oczywiscie da sie inaczej. Jednak wielu moich znajomych przechodzi opisywane przeze mnie sytuacje -po obu stronach. Jedni majac zony -"bzykaja" przygodne panienki, inni olewaja panienki -przypominajac sobie o nich jak trzeba pobzykac, albo zabieraja im cala prywatnosc, awanturujac sie o kazdego znajomego chlopaka i kazde wyjscie z kolezankami. Same sobie wybieracie taki los. Osobiscie tez przechodzilem faze wrazliwego romantyka. Drania tez. Teraz jestem troche draniem, troche romantykiem -zaleznie od potrzeby. W koncu mam jednak wlasciwa kobiete. Ale, nie ukrywam, sprawia mi satysfakcje swiadomosc ze kobiety na mnie leca. Tyle, ze nie przekraczam pewnej granicy, ktora sam sobie wyznaczylem. Teraz odpowiedz mi na pytanie: czy statystyczna wiekszosc kobiet jest tak glupia i naiwna, czy po prostu kobiety maja uleglosc, niesamodzielnosc i poczucie nizszosci w genach? Dreczy mnie to pytanie, kiedy slucham "szumnych hasel feministycznych" o rownouprawnieniu, wyzwoleniu, dyskryminacjach plciowych a jednoczesnie -widze zupelnie cos przeciwnego w zachowaniu i postawach dzisiejszych kobiet. Dzisiejszy facet jest niestety skrzywdzona istota. Nie ma wyboru, albo zostanie singlem, albo musi byc plytkim draniem, samcem, macho (badz na takiego pozowac). Kiedy facet poszukuje glebszych wartosci i glebszego sensu w zyciu, zwiazku -niestety skazany jest w miazdzacej wiekszosci statystycznej -na zyciowe niepowodzenie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
kobieta jak Komputer... Obudowy rozne a oprogramowanie to samo.... ciezko jest powiedziec co moze zainteresowac kobiete tak samo jak i faceta. trzeba kogos znac troszke dluzej zeby stwierdzic co go interesuje. 4lomza.pl
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Nie ospowiem na pytanie dotyczące statystycznej wiekszości kobiet. Czasami i mnie przeraża fakt, ja bardzo kobieta zdaje się na mężczyzne, stając się po pewnym czasie jego cieniem.... Bardzo cięzko znaleźc odpowiednią osobę, z którą chcesz być. Liczysz wtedy, ze ta osoba będzie dla Ciebie partnerem i wspólnie będziecie podejmowac pewne wyzwania. Natomiast absolutnie nie jest w stanie zauroczyć mnie facet, który nachalnie ściska moją "łapkę" (lub co gorsza: próbuje ją zaślinić) i patrząc w oczka prosi o numer telefonu. Ani taki facet, który na widok kobiety jest już w 100% pewnien, że wieczorem znajdzie sie z nią sam na sam. Uwielbiam takich ludzi sprowadzac na ziemię ... I wiesz co? Każdy przechodzi przez pewne fazy w życiu, jest Romantykiem (Romantyczką), albo (w przypadku kobiet: ) Twardą Cholerą... W pewnym wieku (śmiem twierdzić, że można go nazwać dojrzałym) trzeba wszystkie te cechy umieć wypośrodkować. Być Cholerą dla obcych nachalnych facetów, a Romantyczką dla tego jednego.... Pozdrawiam :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Nie palę i nie piję :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
loosac: "Nadal wola twardego macho, ktory troche nimi pomiata (chociaz do pewnego momentu, a potem jest juz za pozno) -pomimo, iz mowia co innego. Te wszystkie "pierdoly" o idealnej milosci, wrazliwym i romantycznym facecie - to takie gadanie tylko. W realnym swiecie macho wygrywa z romantycznym facetem. Kobieta, bez wzgledu na to co gadala wczesniej (takie sa kobiety -jedno mowia, mysla i robia inaczej) -statystycznie- najczesciej wybiera drania, ktory pozniej zdradza ja na lewo i prawo -czesto z bliskimi kolezankami, lub pomiata nia, olewa czy ogolnie nie szanuje, nie slucha." Niestety to smutna prawda. Jak ktos odkryje co kieruje kobietami przy tych wyborach. iz mysla o romantycznym facecie a wybieraja "macho", to chyba nagrode nobla mi dadza.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Hej, a może te wszystkie, które się na to decydują mają jakieś diabelnie wielkie kompleksy? I może uważają, że jak nie ten to żaden nie zechce? Niektóre dziewczyny niestety nie szanują siebie i poświęcają swoje zdanie i swoją swobodę dla kogoś takiego. Żal mi takich kobiet.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Oczywiscie prosze pamietac, ze to statystyka. Ja w koncu znalazlem taka kobiete jak trzeba. Lubie samodzielnie myslace i inteligentne kobiety. Czas pokaze. Z moich wczesniejszych zwiazkow tylko 1 przetrwal 4 miesiace, wszystkie inne to kwestia max miesiaca. Obecny mierzony jest w latach :) Jak widze jednak, obecnie godnosc kobiety -za sprawa wlasnego wyboru kobiety, "zsuwa się" po rowni pochylej. Z roku na rok coraz gorzej. Zaczyna sie bardzo mlodo -13-16 latki w centrach handlowych -lowiace prezenciki za seks. Potem studia -sponsoring (seks za mieszkanie i inne korzysci materialne) -czy emigracja -seks za przenocowanie, praca w agencji towarzyskiej jako ambicja do spelnienia. Aha, odnosnie mlodych dziewczyn, ok miesiaca temu z kolegami znalezlismy w nocy (w Lomzy!) totalnie nieprzytomna od alkoholu 13'latke. Piekne nam rosnie mlode pokolenie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
annamira, za pewne tak jest. I pewnie takie mysli im chodza po glowach. Tylko przeciez jest wiele facetow, ktorzy moze na pierwszy rzut oka nie sa "fajni". Ale jesli tylko ktorej z pan, chaialoby sie troszke wiecej czasu poswiecic na ocene i glebsze poznanie tego osobnika, to mysle ze nie jedna z Was byla by o wiele szczesliwsza niz z "machomanem".
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
"Was"? Nie generalizuj prosze, bo to mnie może obrazić.... Co do 13-latki - rzeczywiście przerażające. Nie wyobrażam sobie swojego dziecka w takiej sytuacji - więc to chyba kwesia wychowania przez rodziców... Ostatnio w klubie spotkałam sąsiada emerytowanego policjanta, który "targał pod pachą" dwie dziewczyny młodsze od jego własnej córki. Pewnie dały się skusić na pieniądze, bo na wygląd napewno nie.... Sąsiad porozumiewawczo mrugał do mnie, za to kiedy w niedzielę przechodził koło mnie razem z szacowną małżonką chciało mi się śmiać....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
annamira: "Was"? Przepraszam moja pomylka... ale chyba zrozumialas o co mi chodzilo.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
A ja tam wiem jedno, i tego się pilnuje, trzeba być zwyczajnie dobrym dla tej osoby którą się kocha, wierny swoim zasadom i w sumie mało mnie interesują 'co robią inni' i 'co jest teraz w modzie'.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
annamira: "Co do 13-latki - rzeczywiście przerażające. Nie wyobrażam sobie swojego dziecka w takiej sytuacji - więc to chyba kwesia wychowania przez rodziców..." Zatrzymala nas potem policja. Po podaniu przez nagle otrzezwiala nastke swoich danych -zwlaszcza po podaniu imienia ojca -policjantom wszystko sie nagle wyjasnilo. Juz nic nie bylo dla nich dziwne. Taka patologia spoleczna. Myslenie wciaz to samo -komunistyczne pic dopoki jest kasa -nie ma kasy -zalatwic kase na picie. Aniu: Przyzwyczajaj sie, przyszlosc bedzie jeszcze "ciekawsza". "Ostatnio w klubie spotkałam sąsiada emerytowanego policjanta, który "targał pod pachą" dwie dziewczyny młodsze od jego własnej córki. Pewnie dały się skusić na pieniądze, bo na wygląd napewno nie.... " Oj, mylisz sie... dzisiejsze nastolatki -dzieki Bravo, Popcorn i innym wydawnictwom "porno dla nastolatkow" (celowo tak napisalem)-odkrywaja swoja seksualnosc tak wczesnie, ze, jak spiewa znany polski raper (bez wzgledu na to ile jest wart i co reprezentuje) -nie wazne z kim, nie wazne gdzie -bez zadnych poprzedzajacych ceregieli -randek, kolacji itp, wazne zeby zaliczyc chlopaka/dziewczyne. Taka rzeczywistosc. Dzisiaj nastolatki -to po prostu puszczajace sie na lewo i prawo -nieswiadome skutkow swojego postepowania (oprocz moze szansy zajscia w ciaze)-dzieci.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
cmyk: "A ja tam wiem jedno, i tego się pilnuje, trzeba być zwyczajnie dobrym dla tej osoby którą się kocha, wierny swoim zasadom i w sumie mało mnie interesują 'co robią inni' i 'co jest teraz w modzie'." Podpisuje sie pod tym, z malym dodatkiem, ze wole byc bardzo dobrym, bo taka osoba na to zasluguje, jak nikt inny :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Aha, niedlugo prostytucja upadnie ;) Dzis tak latwo o seks, ze tylko frajer placi za to.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
VipeR: Tylko nie przesadzaj, bo jak będziesz 'zbyt dobry' to... Cię zjedzą ;) W każdym razie samokontrola wskazana ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
cmyk... no oki :) ale mysle dam sobie rade :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Najważniejsze to aby facet zawsze ugotował na czas, był miły i małomówny, nie przeszkadzał podczas oglądania ulubionego programu TV i miał przygotowaną dla swojej lubej odpowiednią ilość schłodzonego piwa w lodówce. Oczywiście fajnie byłoby aby romantycznie ten browar serwował do fotela. Po nocnym powrocie miłej z baru nie miał migreny, tylko pełną dyspozycyjność do oglądania porno włózku i wdrażania na bieżąco pewnych niebanalnych technik zwanych kamasutrą. Nie wiem, czego jeszcze można byłoby oczekiwać od idealnego faceta. Może uzupełnicie... ? ADALL
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Podobno 'jeszcze się taki nie narodził co by wszystkim dogidził' ;) Idąc tym tropem myślę, że każdy z nas jest wyjątkowy, wyjątkowa i trzeba dbać o to aby 'swojej' kochanej osobie sprawiać przyjemność i okazywać miłość. To co się podoba jednej osobie - drugiej nie musi... i dwornie chyba też ;) Wszelkie generalizowanie to tylko... taka sobie polemika dla zabicia czasu :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Ja sie zgadzam cmyk: dobroc dla kobiety trzeba dozowac, wtedy ona tez sie stara. Kobiety nie szanuja pantoflarzy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Qrcze, głodny jestem, zjadam literki, proszę mi wybaczyć błędy :) * dogidził = dogodził * dwornie = odwrotnie
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
jeszcze 1 zdanie: Facet tez musi sie szanowac :>
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Pantoflarzom mówię nie ! :)) Facet powinien mieć charakter... Nie zamierzam przyzwyczajac się do widoku pijanych nastolatek - nie zamierzam tolerowac jak potrząsając biustem i podrygując jak mająca znieść jajo kura próbują zainteresować sobą faceta. To niegodne kobiety. Ale również niegodne MĘŻCZYZNY. Bo "nie jest sztuka złapać króliczka, ale sztuką jest żeby go gonić". Jeżeli ktoś szuka dziewczyny tylko na jeden "numerek" w barze, to może się rano nieźle przestraszyć. Ale za to jak sobie zrobi potem badania i odbierze wyniki, to się może wystraszyć na całe życie....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
loosac: "Ja sie zgadzam cmyk: dobroc dla kobiety trzeba dozowac, wtedy ona tez sie stara. Kobiety nie szanuja pantoflarz" Bycie dobrym dla kobiety, nie jest jednoznaczne z byciem pantoflarzem. No chyba ze facet nie ma wlasnego zdania lub je ma, a nie umie go wyrazic lub sie tego boi. To wtedy moze to i jest pantoflarz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Centrum Handlowe "Stokrotka": na szpileczkach podrygując sobie od wystawy do wystawy podąża panienka, za nią sunie ABS (absolutny brak szyi) - umięśniony facet i modnych dresach, ogolony na łyso... z wdziękiem niosąc mikroskopijnej wielkości damską torebkę.... no wybaczcie! umierzec ze śmiechu można....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
annamira "Centrum Handlowe "Stokrotka": na szpileczkach podrygując sobie od wystawy do wystawy podąża panienka, za nią sunie ABS (absolutny brak szyi) - umięśniony facet i modnych dresach, ogolony na łyso... z wdziękiem niosąc mikroskopijnej wielkości damską torebkę...." no tak dla mnie to tez smieszny widok, tylko jesli im to pasuje i im z tym dobrze? to czy mamy prawo im to wytykac?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Nie wytykać. Ja się tylko zatanawiam jakąż trzeba być kobietą, by prosic faceta o coś takiego? To nie były siaty z zakupami ani ni ciężkiego. Jakimż trzeba być "zakochanym" żeby nieśc coś takiego? Nigdy w ten sposób nie odarłabym faceta z godności osobistej, nawet gdyby sam tego chciał...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Wlasnie, miedzy innymi, o takim pantoflarstwie mowilem :> Nie zgodze sie annamira, ze jak kobieta naprasza sie facetowi -to jest niegodne dla niego wykorzystac. Po prostu, to jest jak sniadanko podskakujace przed lwem -zachecacjace do skonsumowania- powoduje, ze mniej ambitny glodny tez moze sie najesc. Jak nie ma wokol nic interesujacego to je sie to co sie ma przed nosem, a nie idzie glodnym spac. Mowiac o godnosci faceta -mialem na mysli wieczna dyspozycyjnosc wobec kobiety -kosztem wlasnych marzen, pragnien -czy czasu dla siebie. Identycznie -jak kobieta - ktora nieustannie 100% oddana facetowi skacze wokol niego, gotuje mu, pierze, sprzata i bzyka sie na kazde zawolanie -tak samo facet, ktory nieustannie i bezgranicznie o nia zabiega, spelnia nieustannie jej zachcianki, skacze jak tresowany piesek itp, dopoki pani nie poglaszcze i nie popiesci swego pieska w nagrode raz na 3 miesiace pozwalajac mu sie pobzykac :) Tak definiuje brak godnosci. Rozwiazlosc to kwestia zasad. Swoja droga, kiedy wielokrotnie zawodzilem sie na kobietach -tez mialem taki okres zycia, ze sama kobieta nie byla dla mnie warta za wiele, bylo mi wszystko jedno -kim byla -oby tylko miala akceptowalny wyglad i nie byla dretwa w lozku. Ale nie o to w tym wszystkim chodzi prawda? Inna strona medalu jest to, ze facet ktory bzyka sie z kobieta tylko wtedy gdy ona ma na to ochote -tez jest niegodnym. Po prostu zeszmaconym. Skoro mamy rownouprawnienie -tak samo jego moze bolec glowa. Tak samo ona moze sie starac i zabiegac o niego. Dla mnie nie ma roznicy, czy to kobieta nieustannie usluguje wobec faceta (w tym seksualnie), czy mezczyzna wokol kobiety. Zwiazek powinien sie opierac na wzajemnym zrozumieniu, WZAJEMNYM dopelnianiu i uszczesliwianiu. Mamy (faceci) -takie samo prawo walic fochy w lozku, jak kobiety. Kobiety -maja takie samo prawo myslec i analizowac swoje postepowanie jak faceci. Albo oboje sie staraja, albo to nie ma sensu.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Uzupelnienie: Porownanie -zdobywania wartosciowej kobiety i zlapanie pierwszego lepszego dajacego sie skonsumowac towarku w takiej np Yam-cafe -jest jak porownanie obiadu w restauracji Mariott do obiadku w budce na stadionie u Wietnamczykow.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Jeżeli kobieta naprasza się facetowi, to każdy normalny facet powinien jej powiedzieć co sobą reprezentuje. Powiem brutalnie: zakładasz na siebie używane przez kogoś obcego skarpetki? Odnieś to teraz do kobiety tego rodzaju. Prawdziwa dziewczyna szanuje się, swoje ciało i szanuje swojego partnera (opcjonalnie swoich kolejnych partnerów). Prawdziwy facet powinien robic to samo.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Dokladnie :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Jakie zachowanie Panów - może zainteresowac was, jako kobiety? Niedawno poznałam pewnego faceta. Uprzejmy, miły, nie pali, nie pije a do tego przystojny. Jednym słowem ideał. Myślałam ,że cos może z tego być. Dopóki nie pokazał swojego prawdziwego "ja". Otóż po 3 albo 4 randce pocałował mnie. Wszystko było by fajnie gdyby nie to,że ten"ideał" włożył mi rękę pod bluzkę i szepnął na ucho ,że z chęcią zostałby u mnie na noc . Jak to usłyszałam dałam mu z liścia i zamknełam drzwi przed nosem a wczesniej zastrzegłam ,żeby już do mnie nie dzwonił . Nie znoszę takich typów dla których liczy się tylko seks. A co z miłoscią, uczuciem? Przecież seks jest dla osób które się kocha a nie dla byle kogo. Dlatego cenię chłopaków romantycznych, którzy są skłonni odmówić kolegom, a swoją ukochaną zabrać na jakąś kolację, bądz zwykły spacer. Facet powinien szanować kobietę bez względu na urodę. Byle do przodu, byle po prostej.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Nie pale.. Pic to jak kazdy od czasu do czasu jakies piwko.. Strasznie nie lubie gdy dziewczyna jak glupia lata z kolezankami po calej ulicy i jak dra sie krzycza a to wszystko tylko po to aby zwrocic na siebie uwage.. nie lubie jak dziewczyna pali.. i przeklina co drugie slowo to kur** ale wiadomo idealow nie ma.. sam osobiscie przy kobietach nie przeklinam nie pluje.. poniewaz uwazam ze to nie tak nie wypada.. a przeklinac to tam czasami przeklne ale przy jakiejs kumpeli ktora juz tam znam jakis czas no o kumplach to nie wspomne :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Są faceci, których zachowanie od razu "odrzuca". Nie mają żadnych szans chociazby nie wiem jak się starali.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Podobnie można też powiedzieć o kobietach. Gdy się JĄ zobaczy, trudno wzrok oderwać. Gdy się pozna ciut bliżej. Ciężko choć chwilę na Niej wzrok zatrzymać... Dlatego też dobrze jest mieć na kogo patrzeć. A ja mam :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
ja tez mam :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Nie pytaj co może ktoś dać tobie ale co ty możesz dać komuś. Pytasz się jak larwa, która czeka aż jej pod nos wszystko się poda. A jak nazwać "laski", które po 2-ch pivach rżn* się po samochodach.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
kurde, ale jak się nie pali, nie pije i nie używa życia, to życie jest zajebiście nudne... ---------------------------------------------------------------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Kobietę najszybciej może zainteresować facet, którym interesuje się jej koleżanka.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
haha to prawda ---------------------------------------------------------------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Nie pytam się jak larwa, tylo po prostu pytam. (co znaczy pytać się jak larwa? jak larwa można pełzać np, ale pytać ?)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Gizmo, facet, który interesuje się moją koleżanką jest dla mnie nietykalny. Taka prosta zasada. To tak, jakbyś powiedział, że dobrze jest poszukać sobie towarzyszki wśród dziewczyn kolegów. A to przecież nieprawda. Powiem tak: gdyby facet, którym jestem zainteresowana zaczął poświęcać czas mojej koleżance, po prostu bym sobie odpuściła.... kiepska pewnie ze mnie Valkiria, ale uwżam że dwoje ludzi powinoo potrzebować nawzajem tylko siebie i nie szukać "uzupełnień" gdzie indziej.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
"Kobietę najszybciej może zainteresować facet, którym interesuje sie jej koleżanka" ???????? czy ty wiesz o czym mówisz? Kontakty między dwojgiem ludzi to nie podchody, nie wyrywanie sobie nawzajem z objęć kogokolwiek. Tak samo nie odbija się dziewczyny koledze. Jeżeli w pojęciu młodych ludzi istnieje słowo etyka, to można to chyba nazwać w ten sposób. Koleżanki przetrwają dłużej niż fascynacja mężczyzną, często tak bywa, stają się potem przyjaciółkami. A przyjaciólce tego się nie zrobi. A jeżeli interesujesz się facetem, to przyjaciólka zobaczy to szybciej niż ty sama i najważniejsze jest to, że spojrzy na sprawy obiektywnie. To cenne.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
A tak w ogóle, to... 'Jest możliwa przyjaźń (skoro już tu o niej mowa) pomiędzy kobietą a mężczyzną?'
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Przyjaźń? Z przykrościa stwierdzam, że nie. Bywa, że kończy się to ostrą awanturą jego kobiety (do wyboru: dziewczyna, narzeczona, kochanka, żona). Bywa też, że któreś z Nich chce być bliżej niż powinno to być. Czasami przyjaźnie kończą się stworzeniem dobrego udanego związku, ale nie umiem przypomnieć sobie takiej sytuacji wśród moich znajomych.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Może wszystko zależy od tego jak 'kto pojmuje przyjaźń' i 'czego od niej oczekuje'?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Bardzo mozliwe. Ja nie mam facetów - przyjaciół. Mam za to bandę fajnych kumpli, z którymi można robić szalone rzeczy, jak naprzykład maszerować nocą przez las 40 kilometrów..... albo strzelać z ostrej amunicji na Fortach.... albo nudzić się wspólnie przy kartach.... Kumpel to ktoś taki, kto nawet jeżeli dzieli was róznica 15 lat - pomoże w czymkolwiek, uchroni przed zimnem, podsunie batonika, pogada. To ktoś kto lubi z Tobą przebywac bez podtekstów. Ale przyjaciół wśród facetów nie mam. Myslę, że facet jest inaczej skonstruowany niż kobieta, pojmuje rzeczy zbyt odmiennie, by móc zrozumieć wiele spraw.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
A jaka jest różnica pomiędzy 'dobrym kumplem' a 'przyjacielem'?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Przy kumplu mozna odpowcząć od zwykłego życia, przyjaciela musiałabym wciągać w swoje sprawy. A do rozwiązywania problemów życiowych przydaje się przyjaciółka, nie mężczyzna. Nie chciałabym nigdy usłyszeć: "Tyle dla ciebie zrobiłem a ty ......"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Jest jeszcze wersja: 'Tyle dla Ciebie zrobiłam, a Ty...' :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Fakt, dlatego uważam, że należy sobie radzić samemu - a dopiero jak stwierdzisz, że nie dasz rady - to zwrócić się do kogoś bliskiego, ale tylko w ostateczności.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Nieeeee noo... teraz to przesadzasz :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Nieprawda, jestem szczera. Naprawdę tak uważam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
W sumie, patrząc na całokształt, to przyznaję Ci rację. Mądra kobieta z Ciebie :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Nie taka mądra skoro uczę się na błedach.... własnych.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Tym bardziej mądra. To normalne - popełniac błędy. Sztuką, którą nie każdy potrafi jest się na nich uczyć, wyciągać z nich wnioski. A Ty potrafisz :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
I coraz bardziej odsuwam się od ludzi. Ze strachu przed błedami.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Też uważam że dystans 'od gorącego' jest wskazany, co by się nie poparzyć :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Nie chce nic mowic, ale kobiety w Lomzy albo sa naiwne albo udaja takie naiwne (wniosek po wyzszych wypowiedziach). Mamy XXI wiek, skoro kobieta chce sie zabawic to jej sprawa, facet tego typu juz w XX nie dziwil nikogo. Mamy rownouprawnienie. Jednym jest chec zdobycia kogos -lub realizacja tej checi -a drugim jest latwe poddanie sie zdobywcy (zdobywczyni).
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Zawsze czułem sentyment do średniowiecza :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Ja też. Chociaż z moimi poglądami pewnie spłonęłabym na stosie :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Przynajmniej spektakularnie, widowiskowo :) że już nie wspomnę o tym jak ciepło :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
No co ty, ja nie lubie słońca ja się nawet do solarium nie pisze bo za gorąco co dopiero taka sauna jak stos :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
A mi, szczególnie w taką pogodę jak dziś własnie... to tęskno do slonka :) Namaluję Ci obłoki piękne, białe i puszyste. Namaluję Tobie niebo lazurowe i przejrzyste. Namaluję Ci słoneczko ciepłe, żółte i świetliste. A Ty weźmiesz ten obrazek w swoje śliczne, cudne dłonie. I tak patrząc w to słoneczko przez to ciepło cała spłoniesz. Twe wspomnienia wnet ożyją lato, wydmy, morza rwące. I uczucia, tak namiętne, tak gorące jak to słońce. ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
:))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Fajnie, chociaż się uśmiechnęłaś :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
czasami i usmiechnąc się jest trudno, nie ma leTko :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
No coś Ty, uśmiech to prosta sprawa: dwukropek i 'zamknij nawias', o tak :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Nie zawsze się układa :I
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
No i pomyliłaś klawisz :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Kiedy byłam mała, to kiedy kazali mi się uśmiechać wkładałam wskazujące palce w kąciki ust i rozciągałam w stronę uszu - dośc makabrycznie to wychodziło. Potem podpierwałam się znaczkiem solidarności Y żeby podnieść kąciki ust. Teraz słyszałam że się podciąga skórę. Oj tam, nie zawsze chce się uśmiechać. Pogoda paskudna i zimno u mnie w biurze.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Pogoda paskudna, to fakt, ale co tam, jesień, potem zima... będzie jeszcze paskudniej i zimniej. Ale to przecież nie powód aby zaprzestać uśmiechania się :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
co fakt to fakt, a może do wiosny będę szczerbata ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Skoro tego własnie pragniesz najbardziej ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
:))))))))))))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Taki szczery? Czy klawiaturka się zacięła? ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Szczery szczery, nieczęsto się zdarza, więc doceń człowieku :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Oczywiście, że doceniam :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Annamira : "Kontakty między dwojgiem ludzi to nie podchody, nie wyrywanie sobie nawzajem z objęć kogokolwiek." Otóż moim zdaniem dwoje ludzi , szczególnie kobieta i mężczyzna robią podchody. Szczególnie kiedy ich serca przyciągają się namiętnie, kiedy ich namiętność nie pozwala im myśleć, kiedy myślą tylko o tej drugiej połówce i o niczym więcej. Wtedy są zdolni do "wyrywania", działania przeciw logice i dobrym radom. Poranne drżenie przerywa tylko noc. Taka jest miłość. Im mniej jest takich momentów, tym bardziej rutyna zmienia miłość w lojalność, obowiązek czy przywiązanie. Jeśli czujemy co jakiś czas, że nasze dopełnienie pozbawia nas racjonalnej egzystencji i przywołuje do życia wyczuwalne tętnienie serca : kochamy stabilnie :-) Jednak wracając do podstawowej myśli mojego postu : "Kobietę najszybciej może zainteresować facet, którym interesuje się jej koleżanka." Napisałem tak, ponieważ żyjemy szybko, w realiach reklamy. Kiedy koleżanka zachwala swojego wybranka : uzykujemy szybko dane na jego temat. Równie szybko zazwyczaj następuje kontakt, potem działa natura. Każdy chce pokazac się z jak najlepszej strony, jeśli spotkają się dwie osoby nadające na tych samych falach, koleżanka nie jest nawet cieniem problemu. To samo dotyczy : kolegów, siostry, brata oraz pozostałych osób. W obliczu prawdziwej obustronnej miłości nie mają szans.....I wcale tego źle nie oceniam. Taka jest natura ludzi .. i miłości. Pozdrawiam zakochanych :-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Gizmo, być może nie mam racji, ale mój pogląd jest taki: Ktoś, kto np "wbija" się na siłe w związek dwojga ludzi, nie jest dla mnie obiektem godnym zainteresowania. Ktoś, kto porzuca partnerkę jak tylko trafi się śliczniejsza, inteligentniejsza, bardziej różowo ubrana lub z większą kasą... nie jest materiałem na dobrego faceta. Nie sztuka zgrywać motylka, który skacze z kwiatuszka na kwiatek i wszędzie próbuje soczku. Na kogoś ważnego warto poczekać. Być samym przez chwilę, mieć puste serce i łóżko. I jeżeli trafi sie ktoś wart zainteresowania być z nim pomimo jego wad i słabości. Piszesz Gizmo: "kochamy stabilnie". Wiesz kiedyś przeczytałam taki aforyzm, że "stabilizacja motylka to szpilka". Stałe unieruchomienie, żeby nie uciekł. Więc skoro potrzebna szpilka i trzeba go unieruchomic żeby z tobą był, to po co robić to za wszelką cenę?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Fakt, kobieta z mężczyzną robią 'podchody' ale względem siebie. Wtedy, kiedy obydwoje coś do siebie czują, coś pozytywnego... Nie powinno być natomiast 'innych podchodów'... A to, że 'działają przeciw dobrej logice i dobrym radom' najczęściej odbija się na ich związkach w przyszłości. Znam wiele takich związków, w początkach których 'oni świata poza sobą nie widzieli' a dziś są już z innymi osobami, często wręcz patrzeć na siebie nie mogą... Trochę to nie po mojemu... Jeśli kogoś kochamy, to chcemy dla tej osoby jak najlepiej. To żadna sztuka pokochać kogoś... ale pielęgnowac i rozwijać tą miłość przez całe życie, do końca swych dni... tego nawet 'ci najbardziej zakochani' często nie potrafią... Pokochaj mnie za darmo Za zwykłe słowo, dotyk dłoni Może i za to, że gdy jest Ci ciężko Odpędzam smutek z Twoich skroni. Czy to tak trudno nosić dwa serca? Dwa smutki, płoche nadzieje Pokochaj mnie tak, jak potrafisz Prostym słowem, pragnieniem. :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
wlaśnie :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Właśnie :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Fajnie, że już piąteczek, weekendem pachnie :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Fajna pogoda, przyszłam dzisiaj spacerkiem. Kawe serwował Donald :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Wzięłaś może jedną dla mnie? ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
annamira: ja nie piszę o skakaniu z kwiatka na kwiatek. Piszę o pewnej uforii towarzyszącej uczuciu. Chyba źle to napisałem bo moja intencja nie została zrozumiana. Chodzi mi o to, że czasem, wyjątkowo spotykasz kogoś, kto już jest w kręgu zainteresowania np. Twojej koleżanki. Mimo tego, zauważasz jak wasze reakcje są spójne, życie wkracza na wspólną ścieżkę i ... zakochujecie się ( wzajemnie oczywiście ) Wtedy niestety koleżanka nie jest istotna, opinia innych ludzi też nie ma znaczenia - bo to miłość i kropka. Moim zdaniem, w takim przypadku (tylko i wyłącznie) jest to pozytywne i nie potępiam takich sytuacji. Potępiam natomiast walkę z koleżanką o faceta po to żeby pokazać koleżance, że jestem "skuteczniejsza" . cmyk : a już tak dobrze Ci szło z annamirą. Nie pisz o tym "pielęgnowaniu" ( które nazwałem w moim poście miłością stabilną) bo zniechęcisz annęmirę. Ona uważa, że "stabilizacja motylka to szpilka"-sam przyznasz, że to okropna perspektywa. Zresztą pielęgnowanie kojarzy się z opieką silnego nad słabym :-) a traktowanie kogokolwwiek w związku jako stronę słabszą to pierwszy krok do podświadomej dyskryminacji ( żartuję oczywiście) Chyba jednak odpowiada jej bardziej moja wizja spontanicznych, trwałych uczuć niż przemyślanego rozwijania w czasie "uczucia" Po szybciutkim wczuciu się w Wasze posty ( annamira i cmyk) uważam, że powinniście się na kawce spotkać :-) Ta zgodność, romantyzm, poszukiwanie - myślę, że to zobowiązuje. Pozdro :-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
'Stabilizacja motylka to chwilka' - fakt... Człowiek kocha, chce kochać, całe życie... ale nigdy nie wiemy co nas spotka. Nawet jeśli nasza miłość jest silna, jeżeli wierzymy, że damy radę... to przecież nie możemy ręczyć, ponosić odpowiedzialności za drugą osobę, która również to uczucie tworzy. Myślę, że miłość jest wtedy 'udana' gdy potrafimy tak kochać, aby ta inna osoba również nie spojrzała, nie chciała spojrzeć, nawet pomimo 'pokus' w innym kierunku... No i widzisz Gizmo, jesteś sobą... ja tu z annamira... a Ty robisz podchody ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Dodam jeszcze, że uważam, iż każdy z nas powinien zdawać sobie sprawę z tej ulotności 'motylka i szpilki'. Z tego jak wiele można stracić poprzez jakiś nierozważny krok... To tak jak w życiu, jak pracownik czuje nad soba 'bat' to pracuje, jak nie... Jak pracownik wie, że spotka go nagroda, to pracuje, jak nie... A co do pielęgnowania. Uważam, że jest ono szalenie potrzebne. Dwie osoby łączą się 'a dobre i złe'. Raz 'zle' ma ON a raz ONA i chodzi o to aby się wzajemnie wspierać, pielęgnować, opiekować, podnosić na duchu. No i takie są właśnie moje przemyślenia :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
cmyk: właściwie to temat rzeka. Każdy kocha inaczej, odcieni i zapachów miłości jest wiele więc zawsze jest miejsce na dyskusję i różnice w odbiorze. Mam podobny do Ciebie pogląd : najlepiej kochać i być kochanym trwale. Miłości natomiast nie da się ujarzmić i rzeczywiście najlepiej ( ale w tym przypadku może lepiej powiedzieć : szczęśliwie jest ...) jest jak kochamy tak, że nie odwiedzie nas od tego nikt inny. Ja mam takie szczęście przynajmniej na razie i nie bawię się w żadne podchody :-) Wystarczające wrażenia znajduję u boku mojej ukochanej :-) Natomiast jesienna pogoda i optymistyczny temat ( w odróżnieniu od większości postów na tym forum) sprawiły, że włączyłem się w dyskusję. Nikogo do niczego nie próbuję przekonywać, tylko przekazuję moje uwagi. Jedyne do czego przekonuję, to żebyś spotkał się z annamirą :-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Przekonujesz? Hmm.... jak się kogoś do czegoś przekonuje, to... się wie do czego... no no noooo ;) Masz rację, że temat rzeka. Powiem nawet, że fajnie tak sobie właśnie w takie dni 'pobajdurzyć', śmiem nawet twierdzić, że takie rozmowy wzmacniają uczucia. A to, że się włączyłeś do rozmowy to bardzo dobrze, po pierwsze to forum publiczne, po drugie miło się rozmawia z kimś kto w kulturalny sposób swoje opinie i poglądy potrafi przedstawić :) Poza tym tak myślałem, że Twoje poglądy są zbieżne z moimi. Jest wiele dróg by dojść do celu. Tak jak nie wszystkie są złe, tak nie tylko jedna jest odpowiednia :) A 'annamira' to się chyba zachłysnęła tą kawką... nic mie mówi... ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
cicho, klienta mam, pracuje, zaraz wracam :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Klienta? Na kawe? ;) Echhh.... ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
cmyk: nasza dyskusja doprowadza do jeszcze jednego, ważnego wniosku. Jednak kultura. W temacie postu jest pytanie : kultura czy podkultura? Uważam, że jednak kultura może zainteresować kobietę. Jeśli chodzi o drugą część pytania to myślę, że odpowiedzi jest wiele. Przecież może interesować nas kulturalny sangwinik ale też interesujący jest kulturalny melancholik. Blondyn lub brunet: cech zestawianych antagonistycznie jest wiele a jeszcze więcej podobieństw w odcieniach. Uważam annamira, że celowo wywołujesz dyskusję dlatego bo szukasz swojej ścieżki albo chcesz sprawdzić słuszność swoich opinii o facetach. Przecież Ty wiesz co może zainteresować kobietę. Pytanie trzeba odwrócić : Jaki powinien być facet, żeby zaintrygować annemirę ? Mnie wygodniej zadać to pytanie niż jej samej, prawda? A odpowiedź też może zainteresować wielu facetów ...... :-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Panowie, nie zagalopowaliście się ? Zadnych spotkan, nie zamierzam przyprawić kogokolwiek o traumatyczne przezycia. Koszmar w nocy murowany. Jestem tu żeby pytać, to chyba cel forum, pisze o tym, co mnie interesuje a nie tylko po to by zając czas...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Gizmo, chce sprawdzić reakcje ludzi na ten temat. Być może jednak nie udało mi się przytoczyć argumentów skłaniających do intensywniejszej polemiki, a nie ukrywam, zależy mi na poznaniu wszystkich opinii. Pytań nie trzeba odwracać, tylko na nie odpowiadać. Po to sa stawiane. A czy odpowiedź na pytanie co może MNIE zainteresować - zainteresuje kogokolwiek? Nie wiem...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Cóż można począć wobec tak asertywnej postawy :-) Przynajmniej próbowałem wkąpać cmyk-a w jakieś mniej lub bardziej przyjemne czynności pielęgnacyjne. Ale z sympatii , nie żeby zaraz jakieś złe intencje :-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Hihihi ja przeczytałam wYkąpać cmyk-a.... to tez czynnośc pielęgnacyjna :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
nie podejrzewam cię Gizmo o złe intencje :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Z kąpaniem cmyka to mógłby być problem....co jeśli by się bronił ? :-) Natomiast uważam że nie należy zakładać, że to co może Ciebie zainteresować - nie zainteresuje nikogo. Zawsze warto poznać zdanie "drugiej strony". Masz okazję :-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Dobra, to kąpcie się panowie :) Mnie aktualnie interesuje kawa. Przed chwilą interesowała mnie bułka z parooofką (bez podtekstów!) - bo głodna byłam. A tak powaznie. Jest mnie w stanie zainteresować ktoś zabawny dowcipny i elokwentny, dla którego warto się uśmiechnąć.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
No fajnie, zniknąłem na chwilkę i już mnie chcecie wykąpać ;) Ale ja tam wiem jedno: częste mycie skraca życie, a kąpanie też, tym bardziej, że dziś mam to już za sobą ;) annamira: "A tak powaznie. Jest mnie w stanie zainteresować ktoś zabawny dowcipny i elokwentny, dla którego warto się uśmiechnąć." Czyli tak jak pisałem: banał :) gizmo: Wiesz, myśle, że masz w tym wiele racji ;) "Uważam annamira, że celowo wywołujesz dyskusję dlatego bo szukasz swojej ścieżki albo chcesz sprawdzić słuszność swoich opinii o facetach. Przecież Ty wiesz co może zainteresować kobietę. Pytanie trzeba odwrócić : Jaki powinien być facet, żeby zaintrygować annemirę ?" Tym bardziej potwierdza to fakt, że odpisała 'jaki powinien być' :) Banalnie bo banalnie, ale jednak ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
:(
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Pomyliłaś nawiasy ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Odniosłam wrażenie że drwicie sobie ze mnie. Pytanie zadałam bo jestem ciekawa świata, ludzi i ich poglądów. Nie po to by przemycić swoje osobiste przekazy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Drwicie? No wiesz... Uważasz, że te poglądy co pisałem to drwiny? No coś Ty, uśmiechnij się :) I co najwyżej powiedz, że żartujemy sobie tutaj z Tobą :) Nie lubisz tak? :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Nie będę się uśmiechać bo mi się "kurze łapki" robią w kącikach oczu. Ze mną mozna żartować, ale jestem trochę obrażalska... Idę teraz na pocztę, mam nadzieję że poczekacie :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Na pocztę? Wyślij do mnie jakiś liścik... czekam... czekam... czekam... ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Co facet chce usłyszeć od swojej żony? 1. Kochany, jesteś pewien, ze wypiłeś już wystarczająco dużo? 2. Jak cudownie puszczasz bąki. Zrób to jeszcze raz dla mnie. 3. Postanowiłam od dzisiaj chodzić po domu nago. 4. Wyskoczę pomalować płot w ogródku. 5. Czy nie powinieneś teraz być z kolegami w pubie? 6. Tak mnie podniecasz kiedy jesteś pijany! 7. Oczywiście kochanie, za rok też będziemy mieli rocznicę ślubu. Idź obejrzeć mecz z kolegami. 8. Słuchaj, zarabiam wystarczająco dużo. Po co ty masz pracować? Lepiej naucz się grać w pokera. 9. Kochanie, nasza seksowna sąsiadka założyła swoją nowa mini-spódniczkę. Musisz to zobaczyć. 10. Nie i jeszcze raz nie! Ja wezmę samochód i wymienię olej! 11. Kochany co powiesz na to: wypożyczymy jakieś dobre porno, kupimy skrzynkę piwa, a ja zawołam moje koleżanki na seks grupowy? 12. Zapisałam się na jogę aby spróbować wszystkie pozycje z kamasutry.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Cmyk ja się prawie przedźwignęłam, nadałam 18 sztuk. Ludzie w kolejce mnie znienawidzili,a ty chcesz jeszcze? Człowieku zlituj się, czy ja mało do Ciebie piszę? Poematy całe :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
3 i 12 fajne, reszta feee
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Dlaczego faceci są tacy fajni 1. Ich tyłek nigdy nie jest czynnikiem decydującym podczas rozmowy o pracę. 2. Ich orgazmy są zawsze prawdziwe. Zawsze! 3. Ich nazwisko zostaje. 4. Garaż jest ich - cały. 5. Ich plany weselne troszczą się same o siebie. 6. Nigdy nie mają ochoty odwieźć przyjaciela od bzykanka. 7. Mechanicy samochodowi zawsze mówią im prawdę. 8. Gucio ich obchodzi, że ktoś zauważa ich nową fryzurę. 9. Gorący wosk nigdy nie wchodzi we włosy łonowe. 10. Ta sama robota... większa płaca. 11. Zmarszczki dodają charakteru. 12. Nie muszą opuszczać pokoju aby poprawić sobie krocze. 13. Suknia ślubna 2000 PLN; Wynajem smokingu 100 PLN. 14. Ludzie nigdy nie gapią się na ich klatkę piersiową podczas rozmowy. 15. Nowe buty nie tną, nie robią pęcherzy, nie deformują stóp. 16. Jeden nastrój, zawsze! 17. Rozmowy telefoniczne w 30 sekund. 18. Pięciodniowe wakacje wymagają tylko jednej walizki. 19. Sami otwierają słoiki. 20. Dostają fory za każdy przejaw troskliwości. 21. Bielizna kosztuje 5 PLN za trójpak. 22. Jeśli mają 34 lata i są samotni, nikt tego nie zauważa. 23. Mogą po cichu doznawać przyjemności z jazdy siedząc na miejscu pasażera. 24. Trzy pary butów w zupełności wystarczą 25. Mogą w ciszy oglądać piłkę nożną ze znajomymi przez wiele godzin ani przez chwilę nie myśląc "Musi być na mnie zła." 26. Nie używają podpasek. 27. Jeśli inny facet przyjdzie na przyjęcie w takim samym ubraniu, mogą zostać najlepszymi przyjaciółmi na wiele lat. 28. Nie muszą znać nazw więcej niż pięciu kolorów. 29. Nie muszą się zastanawiać, w którą stronę kręcić nakrętką czy też śrubą. 30. Posiadają dar niezauważania zagnieceń na ubraniach. 31. Ta sama fryzura potrafi przetrwać latami, a nawet dekadami. 32. Ich brzuch zazwyczaj ukrywa duże biodra. 33. Jeden portfel, jedna para butów, jeden kolor przez wszystkie pory roku. 34. Manicure robią przy pomocy scyzoryka. 35. Zakupy Świąteczne dla 25 członków rodziny robią 24 Grudnia, w kilka minut. 36. Cały Świat jest dla facetów ubikacją.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
1. Jak będę przyjmowała do pracy sekretarza to będę to brała pod uwagę. 14. Ja się gapię. 21. Chyba na Stadionie. 27. A niektórzy nawet chusteczek do nosa, tylko robią taką brzydką rzecz na trawnik bleeee. 32. Ich brzuch ukrywa tylko szeroki blat baru :)))))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Przepraszam ale nie mogę się powstrzymać, to już ostatni :-) : Dieta cud Nowa Dieta-Cud Zwana Dietą Przedszkolaków. Prawdopodobnie zwróciłaś(-eś) uwagę na fakt, że większość dwulatków jest szczupła. Teraz przepis na ich sukces w tej dziedzinie staje się dostępny dla wszystkich w tej oto nowej diecie. Wskazana jest konsultacja z lekarzem przed jej rozpoczęciem, w przeciwnym przypadku będziesz się musiał(-a) z nim zobaczyć po jej zakończeniu. Tak czy inaczej powodzenia! DZIEŃ PIERWSZY: śniadanie: Jajecznica z jednego jajka, jedna grzanka z dżemem z winogron. Zjedz dwa kęsy jajecznicy, przy pomocy palców, zrzuć resztę na podłogę. Jeden raz ugryź grzankę, następnie rozsmaruj dżem po swojej twarzy i obrusie. Drugie śniadanie: Cztery woskowe kredki (obojętnie jakiego koloru), garść ziemniaczanych czipsow, i szklanka mleka (3 łyki tylko, resztę rozlej) Obiad: Suchy patyk, dwie dwugroszówki i jednozłotówkę, cztery łyki rozgazowanego Sprite. Zagryzka przed snem: Rzuć grzankę na podłogę w kuchni. DZIEŃ DRUGI śniadanie: Podnieś z podłogi wczorajsza, grzankę i zjedz ja. Wypij pół butelki wyciągu z wanilii albo jedna buteleczkę farbki do kolorowania jedzenia. Drugie śniadanie: Polowe szminki w jaskrawym różowym kolorze i garść suchego psiego jedzenia, jedna kostkę lodu, jeśli masz na to ochotę. Popołudniową przekąska: Liż tak długo lizaka aż się zrobi klejący, zabierz na dwór, upuść do piasku. Podnieś i liż tak długo aż zrobi się czysty. Wtedy wnieś go z powrotem do domu i upuść na dywan. Obiad: Mały kamyk, albo nie ugotowane ziarnko grochu, wepchnij do lewej dziurki w nosie. Wylej sok z winogron na uklepane ziemniaki, zjedz łyżeczką. DZIEŃ TRZECI śniadanie: Dwa naleśniki z dużą ilością dżemu, zjedz jeden palcami, wetrzyj dżem we włosy. Szklanka mleka, wypij polowe, włóż drugiego naleśnika do reszty mleka w szklance. Po śniadaniu podnieś wczorajszego lizaka z dywanu i zliż włoski, połóż na siedzeniu najlepszego wyściełanego krzesła. Drugie śniadanie: 3 zapałki, kanapka z masłem orzechowym i dżemem. Wypluj kilka gryzów na podłogę. Wylej szklankę mleka na stół i wychłeptaj. Obiad: Miseczka lodów, garść czipsow, trochę czerwonego ponczu. Spróbuj wyśmiać trochę ponczu przez z nos, jeśli dasz rade. OSTATNI DZIEŃ śniadanie: Ćwierć tubki pasty do zębów (jakiegokolwiek smaku), kawałek mydła, oliwkę, szklankę mleka wrzuć do miseczki z płatkami kukurydzianymi, dodaj pół szklanki cukru. Gdy płatki zmiękną, wypij mleko, a reszta nakarm psa. Drugie śniadanie: Zjedz okruszki chleba z podłogi w kuchni i dywanu w pokoju gościnnym. Znajdź lizaka i zjedz go do końca. Obiad: Połóż spaghetti na grzbiecie psa, włóż klopsy mięsne do uszu. Włóż budyń do soku i wyssij przez słomkę. POWTÓRZ DIETĘ JEŚLI POTRZEBA !
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Szczerze mówiąc to zarówno każda szanująca siebie dziewczyna jak i każdy szanujący się chłopak potrafi żyć na poziomie i godnie, a co najważniejsze umieją zyć jak porządni ludzie i dla nich niepotrzebne są żadne używki ani imprezy , żeby nuda nie dopadła ich nigdy. Dzisiaj mężczyźni rzeczywiście nie potrafią chyba tak naprawdę czuć , a bynajmniej większość z nich. Niestety muszę to stwierdzić z przykrością, ale faceci są z natury egoistami i myślą tylko o sobie i o swoich potrzebach. Prawdziwy mężczyzna potrafi zadbać o swoją dziewczynę (nie chodzi mi tutaj o pieniądze bo kasa nigdy nie liczyła się dla mnie , lecz uczucie, którego faceci nie potrafią okazywać), stara się spędzać każdy wolny czas właśnie z nią, a nie z kumplami w barze przy piwie, czyli potrafi zrezygnować z kumpli dla niej.To tylko jeden z wielu przykładów, w jaki sposób porządny facet może okazywać uczucia swojej dziewczynie. Niestety dziś prawdziwych meżczyzn już chyba nie ma :( Osobiście odraża mnie widok faceta wulgarnego i pijącego piwo itp., a takich dziś nie brakuje.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
szacunek.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
ps. brakuje okazywania szacunku dla dziewczyn...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Angelica: zapominasz chyba o tym, że faceci też mają "swoje życie"... i ono nie kończy się na spędzaniu całego wolnego czasu gadając "o nas, o związku, o męczącym dniu, o nieprzespanej nocy" i o innych pierdołach... ---------------------------------------------------------------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
"Autor: Angelica (---.neoplus.adsl.tpnet.pl) Data: 09-11-07 17:36 ps. brakuje okazywania szacunku dla dziewczyn... " Kobietom nalezy sie taki sam szacunek jak wszystkim innym. Mamy XXI wiek i rownouprawnienie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Na początku chcę powiedzieć jedno: WOW! Dziś pierwszy raz od dłuższego czasu wszedłem na forum. Przyczyna jest prosta - jakość ( w całym tego słowa znaczeniu) postów na forum. Wchodzę w temat, ciekawe pytanie, ciekawe opinie, dość długie wypowiedzi, kulutra - jestem pozytywnie zaskoczony! Bardzo pozytywnie! Gratulacje! Teraz moja opinia. Warto zacząć od samego początku. Żyjemy w dość śmiesznych czasach kiedy każdy upodobnia się do każdego. Będę mówił o młodym pokoleniu (16-18 lat), bo w takim się obracam. Dużo dziewczyn upodabnia się do Dody ( jak to się mówi no coments na temat tej pani ), dużo chłopaków upodabnia się do typowego dresa. Współczesnym ludziom brak ideałów. Nie widać na tle całego społeczeństwa żadnych wybitnych jednostek z których warto by było brać przykład, a jeśli przypadkiem się pojawią, chocby na chwile, za moment ich już nie ma - są przytłaczani przez kulturę masową. Rozejrzyjcie się dookoła. Wszyscy są tacy sami! Czemu słuchasz takiej muzyki? Bo każdy tego słucha. Czemu się tak ubierasz? Bo każdy się tak ubiera. Czemu się tak zachowujesz? Bo każdy się tak zachowuje. "Living, working, buying, dying" - to hasła przewodnie współczesnego, plastikowego człowieka. Praktycznie rzecz biorąc nie ma ludzi starających się zajrzeć w głąb duszy, jak ktoś rozumie, pojmuje świat, brak ludzi próbujących zrozumieć kogoś. Jeśli zaś się taki ktoś znajdzie to wcale go nie widać, bo widać tylko tylko tych "plastikowych ludzi" - lalki barbi i dresów. Prosty przykład z życia. W tym roku poszedłem do liceum - nowa szkoła, nowi ludzie i każdy chce się pokazać z tej (nie zawsze) "lepszej" strony. Powiedzmy sobie pan X. Koleś z wyglądu niczego sobie. Taki typ człowieka jak zwykle robi wejście "na wow". Wszędzie go pełno, robi z siebie typowego debila, totalny brak kultury itd. Reakcja dziewczyn z klasy była oczywista. Wniosek - dla ogółu lepiej być tym draniem, niekulturalnym typem, bo wtedy zwraca się uwagę ogółu. Dziś każdy dąży żeby zwrócić uwagę ogółu więc każdy zachowuje się tak jak pan X. Ogół to lubi. Nie sądzę żeby pan X zabłysnął wszystkim kulturalnym stylem bycia, inteligencją, bo w tych, śmiesznych czasach to się nie liczy. Popatrzcie ogólnie na świat. O kim mówi się częściej: o tych dobrych, czy o tych grających pod publiczkę (doda, b. spears, jakaś tam lohan)? Ludzie będąc sam na sam są tymi prawdziwymi ludźmi, będąc w grupie starają się zabłysnąć swoją głupotą. Czemu? Odpowiedź jest prosta. Boją się. Boją się braku akceptacji grupy. Ps. zapraszam do dyskusji wszystkich biernych czytelników
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Twoja wypowiedź jest sprzeczna z tezą postawioną przez autorkę tematu... ---------------------------------------------------------------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? Chciałem zaznaczyć, że dzisiejszy chłopak/dziewczyna stawiają bardziej na bycie na topie. Lepiej i łatwiej jest blysnac (zainteresować kobietę swoją osobą) glupota niz kultrura, inteligencja itd. - czyli podkultura.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
sorry moze nie tyle zainteresować a zwrócić uwagę
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
heh, ciekawy pogląd :) ale to się sprawdza właśnie w środowisku dzieciaków :P potem niestety wszystko się diametralnie odwraca, a akceptacja grupy zamienia się w totalny brak tolerancji dla chamstwa... ---------------------------------------------------------------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Moim zdaniem, nie chodzi o środowisko dzieciaków. Liceum to już nie dzieci a jeszcze nie dorośli. Właśnie w tym okresie wykształca się indywidualność jednostki. Początkowo młodzież stara się zunifikować, bo tak jest bezpieczniej. Nie naraża się na śmiech jako inny : "słaby", nie chce wystawiać się na świecznik i np. brać odpowiedzialności jako "przywódca" - najlepiej jest być średniakiem. Po jakimś czasie bycia średnim, można sobie wykształcić pogląd na życie, kulturę i ....średnie otoczenie. Wtedy powstają pierwsze zalążki indywidualności , oderwania od "plastiku". Niektórzy pójdą w klimat "metalu" innni w "anarchię" inni w "pop", aż do momentu, kiedy zauważą w sobie, że nie ma sensu szufladkowanie siebie. Jednym zajmuje to mniej czasu innym nawet całe życie. W momencie , kiedy dostrzegamy własne potrzeby i nie boimy się brać odpowiedzialności za ich realizację stajemy się moim zdaniem "dorośli". Co nie znaczy, że to rozwiązuje jakieś problemy :-) Jednak to uśrednianie towarzyszy nam nawet po ukończeniu szkół. Każdy chce mieć pracę, dom, dzieci, samochód , działkę nad jeziorem. Mało kto decyduje się na samotny żywot pisarza idealisty w przyczepce kempingowej. Praca, dom itd. są dla kobiety wartościami ważnymi, natomiast szpanerstwo, sztuczna pewność siebie, modne ubrania na meżczyźnie już raczej są drugorzędne. W wieku licealnym jest chyba odwrotnie dlatego, że pierwszorzędne jest bezpieczeństwo średniości ( bezpieczeństwo - bo przecież pomału traci się to pierwotne bezpieczeństwo domowego ciepełka gdzie mama wszystko zapewniała, na rzecz nieznanego świata gdzie o wszystko trzeba walczyć samemu). Ale też z drugiej strony o licealistkach ciężko mi powiedzieć " kobieta" . I niech się cieszą, że tak piszę :-) naprawdę na wszystko jest czas.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Gizmo pozwól, że "dodam" do ...pracy i domu... dzieci, OK ? One są najważniejsze. Przynajmniej dla mnie. Kobietami sie nie rodzimy, stajemy sie nimi pod wpływem wielu czynników. W tym także tych, które oddziaływują na nas kiedy jesteśmy jeszcze podlotkami. W pewnym wieku nabywa sie tak duży zapas doświadczeń, że jest się w stanie świadomie iść przez życie wybraną przez siebie ścieżką. I nie jest to przeważnie wydeptana przez setki stóp droga - a pokręcona, omijająca złe miejsca ścieżynka. Patetycznie wyszło, przepraszam. AM
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
:-) Pozwolę. W zestawieniu z moją wypowiedzi wychodzi wprawdzie, że dzieci=itd. ale myślę, że wielu panom to nie przeszkadza a panie nam (facetom) wybaczą . Uśredniłem w swoim poście dom -jako pełną rodzinkę łącznie z dziećmi i nawet zwierzątkiem jakimś :-) Natomiast praca na pierwszym miejscu : to ukłon w stronę feministek :-) Tak sobie żartuję, w ramach niepatetyzmu :) Pozdro.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
No i są jeszcze tacy, którzy zostają do końca życia takimi, "nieprzepoczwarzonymi" motylami...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Chodzi Ci o młodzież ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Chodzi o osoby, które mimo osiągnięcia wieku, w którym należałoby się zastanowić nad swoją drogą życiową - nie sa w stanie pogodzić się z tym i chcą nadal korzystać z życia na zasadzie "szczenięcej swobody" (przepraszam, za to określenie). Dwa przykłady: Faceci - "bikiniarze" urzędujący pod Filarami np żyjący tylko po to by pić i bawić się. Kobiety ubierające się w stylu: "z tyłu liceum, z przodu muzeum" (z odkrytymi zwisającymi brzuchami, podrygujące wśród młodzieży na dyskotece (no tak teraz powie ktoś, że każdy ma prawo iść na dyskotekę imprezę czy cokowiek, ale miałam na mysli ubiór i zachowanie).
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Tu jestem lekko ostrożniejszy w osądzie. Uważam, że jeśli ktoś świadomie chce tak żyć to nie należy mu przeszkadzać. Natomiast jeśli ktoś zagubił się w takim życiu, to można próbować mu pomóc. Wskazać na inne możliwości. Oczywiście nie chodzi mi o picie, ale o obyczajowość czy sposób ubierania. Jesteśmy wolni, ubierajmy się i bawmy dopóki nie zamieni się to w manifestację "innością" lub nie przekroczymy pewnych nazwijmy to "szerokorozumianych dobrych obyczajów". Czym innym jest młodzieżowy strój, a czym innym np. naturysta na głównej ulicy Łomży.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Ależ ładnie piszecie, aż miło poczytać :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
podziwiam Cię Gizmo, że chce Ci się tyle pisać... muszę przyznać, że bardzo trafnie opisałeś proces kształtowania się "indywidualności"... tyle tylko, że ta granica, po przekroczeniu której człowiek nie jest już tylko składnikiem szarej masy, a indywidualnością, nie jest taka oczywista... bardziej zależy to od wpływu środowiska niż od tego, ile dany osobnik ma lat... przynajmniej ja tak uważam... BTW. nie wiem czemu, ale w tym momencie tak mi się jakoś Freud skojarzył ;] ---------------------------------------------------------------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
Freud to "pomerdany" był nieźle....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kultura, czy podkultura facetów? Co może zainteresować kobietę? |
SaneOne: masz rację, nie tylko wiek jest istotny w kształtowaniu osobowości. Otoczenie też ma wpływ, chociaż znam wiele osób, które jakby na przekór otoczeniu stały się zupełnie inne niż pozostałe osoby z "grupy". ( Zarówno w dobrym jak i złym przykładzie) Zresztą i rozpatrując wiek : zdarzają się bardziej dojrzali nad swój wiek jak i nieporadni względem rówieśników. Filozofujemy już za mocno :-) Generalnie moment kiedy się dojrzewa to właśnie lata liceum czy podobnych szkół - tu się "odkrywa" tę granicę. Ludzie odrzucają grupę i szukają indywidualnego miejsca w życiu.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |