Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
My chcemy do koryta |
Pierwszą sprawą, którą powinna juz rozumiec 35-letnia rozwódka jest fakt, ze dla faceta nie jest fascynującym zajęciem spędzac calego wolnego czasu ze swoją kobietą. Kobieta dla faceta jest stworzeniem nudnym... Jak czytam co piszesz, to mam wrazenie, ze nie potrafisz byc szczesliwa sama ze sobą, wiec uzalezniasz szczęście od faceta, z ktorym jestes. Facet znow to takie stworzenie, ze moze i lubi kobiety wrazliwe, ale lubi gdy niewiasta jest jednoczesnie silna i potrafi sama sobie radzic ze swoimi emocjami. Jesli facet ma stanowic "podporę", czyli w rzeczywistosci sprowadza sie to do tego, ze ma przytulic gdy kobieta placze, powiedziec "kocham", gdy ta ma gorszy dzien... Niestety realia sa takie, ze kobiety gdy maja zly dzien to zaczynaja obwiniac faceta o wszystkie swoje smutki. Powod znajdzie sie zawsze... A to za malo spedzamy czasu razem, a to za duzo siedzisz w domu - moze bys sie gdzies ruszyl i cos zrobil ze sobą... ?, a to nie wyniosles smieci, a to zostawiles skarpety, a to nie poszedles do sklepu, a to jak poszedles do sklepu to kupiles nie taka smietane jak trzeba... Kobiety maja we krwi WYMAGANIE, czyli mowiac inaczej czepianie sie facetow. Faceci znow maja we krwi unikanie problemow pochodzacych od plci przeciwnej. Konkludujac, im bardziej wymagajaca kobieta, tym bardziej problemowa. Z moich obserwacji wynika, ze sa faceci ktorzy poswiecaja sie dla rodziny, kochaja swoje zony, nie zdradzają, ale widze, ze naprawde bardzo rzadko ci faceci sa przez swoje kobiety szanowani. Taki zestaw cech faceta wiąże sie pewnie z innymi cechami - takimi bardziej zblizonymi do cech kobiecych. W efekcie taki facet nie jest dla kobiety atrakcyjny i czesto szuka ona innego zestawu cech - takiego ktory ja bedzie irytowal (czyli zestawu cech męskich :D). Swiat damsko-meski oparty jest na absurdzie. Obie plci nieustannie dążą do odnalezienia kogos kto spelni ich wymagania, a jesli juz taki sie znajdzie, to znajdzie sie byle pierdoła, ktora bedzie draznic i taka osoba znow sie nudzi... Mysle, ze takie "nudzenie sie partnerem" (inaczej mowiac, nieustanne szukanie idealu) zmierza do nieustannego rozwoju czlowieka, czyli do szukania NAJLEPSZEJ jednostki, z ktora moznaby zmultiplikowac wlasne geny. Jak juz sie taką znajdzie, to 3 lata milosci i chemii, ktora pomaga utrzymac zwiazek... Potem wszystko sie rozlazi. Facetowi przestaje sie chciec cokolwiek, kobieta zaczyna sie czepiac, milosc wygas..... powinien zostac szacunek, przywiazanie i tolerancja (moznaby to nazwac miloscia dojrzala), jednak niewielu ludzi stac na to by egzystowac w takiej milosci, bo kazdy tylko patrzy na swoją krzywde i egoistycznie chce ciagle czegos lepszego. A niestety cierpią na tym DZIECI... ktore potem tworza identyczne zwiazki. A wszystko w pogoni za utopijnym szczęsciem... Czyz to nie wzruszające ? ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
Od 10 zł można wypłacać w bankomacie przy rossmanie na mieście.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
Treść jest ukryta
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
torro napisales/las "gust", a do konca nie wiedzielismy w czym gustuje autor tematu :) gitara klasyczna to calkiem inna bajka anizeli akustyk czy elektryk, jezeli grasz powinienes o tym wiedziec. Duzo ludzi kupuje dzieciom klasyki, bo uslysza, ze na rozruszanie palcow itd, ale nie zastapi to efektow i pier** i rozwijania jakie da gitara elektryczna czy elektroakystyczna. Ale oczywiscie wiaze sie to z kosztami, np piecem. Klasyki sa dobre do grania przy ognisku i tyle. Juz nawet do akustyka im sporo brakuje, ale to moje zdanie, jak i kazdy ma swoje.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
Jesli bedziesz miala znaczne koszty, to najlepiej dzialac na zasadach ogolnych. Jesli przewidujesz wieksze przychody, powyzej 100 kilkudziesieciu tysiecy (w co pewnie mozna watpic) to mozna sie rejestrowac na podatku liniowym. Jesli bedziesz miala niskie koszty, to najkorzystniejszy bedzie ryczalt. Wszystko jednak zalezy od rodzaju pelnionych uslug, bo od tego zalezy stawka ryczaltu. Jesli bedzie to ryczalt wysokooprocentowany, to zapewne korzystniej bedzie prowadzic dzialalnosc na zasadach ogolnych,ktore umozliwiaja odliczanie kosztow. Wszystko zalezy.... Najlepiej pojdz do jakiegos biura podatkowego i popros o porade. Zaplacisz ze 30-50 zl, ale dlugoterminowo na pewno na tym skorzystasz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
Nie daj Boże adwokat z urzędu -ODRADZAM!!!! @ Logan ma RACJĘ nie będę wymieniała po nazwiskach adwokatów bo...... :) ***** ***
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
20 bankomat KB
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
Treść jest ukryta
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
Treść jest ukryta
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
Treść jest ukryta
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
też tam byłam, i już za sam wystrój i klimat wielki plus. niesamowicie jest na tarasie :) jedzenie też niczego sobie. kto jeszcze tam nie był, powinien osobiście się przekonać jak tam na prawdę jest ;) no i szkoda, że w łomży nie ma takiego miejsca. niestety
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
A co to? koncert życzeń? :D Pierścionek jest akurat dość charakterystyczny, więc zgadywanie nic tu nie da :) Poza tym uszanujcie, że chcę ten pierścionek oddać właścicielce, a nie zatrzymać sobie i nie próbujcie mnie oszukiwać :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
10 zl bankomat na ks anny
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
a ja mam ochote tam jechac... moze sie przejade.. a tak btw nastepny odcinek kuchennych rewolucji jest z nowogrodu;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
Może ktoś chce iplusa ? Mam aktywnego a leży w szufladzie więc mogę wypożyczyć za powiedzmy flaszkę miesięcznie :) gg 6878456
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
Jak się nazywa szkoła jazdy , ile oferujesz za godzinę, umowa o pracę??
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
Dzięki.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
haha, patrze ktoś z nudów rozkminia moją rozmowe, ale trzeba mieć faze, ja to moge ci sprzedać samochod od siebie z komisu
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
Thomas akurat ta osoba z profilu to ja, jeżeli jesteś taki odważny to pokaż siebie i chętnie się dowiem co ten post miał za zadanie, bo jeżeli masz jakaś sprawdę to zapraszam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
Treść jest ukryta
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
a nóż ci sie spodoba
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
wzajemnie ;)) mar
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
witam zalożycielkę tematu! nie czytalem wszystkiego,więc może kogoś powtórzę. jeżeli mąż chce trójkąta to się Zgódź,ale pod warunkiem,że ten drugi facet będzie dotykal i sexsowal się tylko z nim,a Ty się dopasujesz jak Ci będzie odpowiadalo.Pdejrzewam,że se daruje,wtedy Zostaw lajzę,bo nie ma do Ciebie szacunku chcąc,żeby inny samiec posówal jego żonę(sorki za slownictwo).pozdrawiam ale ludzie mają zryte baniaki:-(
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
zrozumiałbym jeszcze kobietę, ale faceta??? :) Może tak tylko napąknął, a jak mu przygrozisz palcem to sobie daruje...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
naprawde cos mu odwalilo to tak jak by cie sprzedal i patrzyl jak jakis koles robi to z toba ochydne w moich oczach stracilby odrazu zaufanie i dlugo ten zwiazek by nie przetrwal uwazaj czy nie robi ci zdjec i nie wrzuca na neta pojeb.nawet gdyby zaproponowal z kobieta to rownoznaczne ze zdrada czy ty sie na to zgodzisz czy nie to podejrzewam ze napewno to zrobi tylko z kim innym dla mnie zbok i nawet proponujac cos takiego juz stracil by wszystko. Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
Biedronka12- Skąd się biorą takie opinie? myślę że z życia!!!, ja tam byłem i powiem tak szkoda czasu , pieniedzy, i zdrowia więcej tam nie pojadę a co mnie tam spotkało? szkoda gadać już kiedys na Mylomza się wypowiadałem.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
podzielam wypowiedz ..... !! Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
Idź do Experta na Broniewskiego, a jak oni sobie nie poradzą sprzętowo to podeślą do człowieka, który sobie z tym na pewno poradzi.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
oj do experta to bym nie polecał sie chwalą ze robią wszystko a tak naprawde to niekoniecznie ja bym dał do speed-a na miejscu nie robią tylko wysyłają ale przynajmniej do konkretnego serwisu gdzie mają pojęcie
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
ech, no ja butów nie znalazłam, to pewnie dlatego, że je porwałeś;p ale za to nie mam już metalowego uśmiechu, no w sumie jeszcze mam, dwa druty, do tego ruchome, przez co okropnie seplenię.... ale i tak wolę to niż ta poprzednia wersja;p dwa tygodnie i będę mogła bez obaw się uśmiechać;) ja również życzę miłego popołudnia;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
hahahahha
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
5tyg? Chyba miesiecy... 5tyg to za wczesnie. A jakies papiery masz, czy to po prostu kundel wygladajacy jak owczarek?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
Sklep z suplementami przy ulicy Krótkiej tam się wszystkiego dowiesz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: My chcemy do koryta |
to nie podlega wątpliwości, że w PL nie będzie takich samochodów jak w Niemczech:). Już Litwa zaczyna mieć lepsze wozy, co widzę na blachach LT to niezłe fury:). Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |