4lomza.pl/

XtraVert podrzuć mi pizzę ;-)

ktos chciał opini na ten temat i jest MrS, a kogo obchodzi gdzie chodzisz MrS.
kiedys tam byłem, żulernia, zakątek małolatów itp. ,niewarto.
Żada przyjemnosc, jak ktos chce juz pograc w bilard, to polecam inny lokal.

jak myslicie

Czy ja coś pisałem gdzie chodzę? Nie pisałem. Wyraziłem tylko swoją opinię o tej jak sam przyznałeś "żulerni i zakątku małolatów". Mógłbyś wskazać mi konkretny fragment mojej wypowiedzi, w której mówię, gdzie sam chodzę i jaki lokal polecam?

---
PGG

U DaSto uważałem ciebie za mądrzejszego a ty takim prymitywnym tekstem poleciałeś chyba byłeś jakiś wkurzony i sfrustrowany. Zawsze twoje teksty się miło czytało co tam u wujka sama za kałużo słychać a tu jakieś miernoty jakieś geje. To naprawdę nie w twoim stylu. Powiem jeszcze tyle ze jak by sprawa zniesienia wiz zależała ode mnie to ja bym wiz nie zniósł. No ale na szczęśnie nie zależy to ode mnie ani od żadnego z was.

Dzięki, kolumb... Masz rację dopadła mnie wściekłość, bo na zebraniu wielkiej polonii zobaczyłem nasze prawdziwe oblicze. Oblicze narodu, który ma ciągłe pretensje o coś...
Zrównałem w dół, obudził się we mnie lęk że wszyscy Polacy są tacy... Załączyłem obwody szwendające i uciekłem stamtąd byle dalej...
Już mi przeszło... Są fajni Polacy....

Amerykańskie ulice... Jedna wielka kratka... Mają wielką zaletę, abyś trzymał azymut trafisz wszędzie... Do wybranego miejsca określa się przekątną i już... Trafiasz bez problemu...
Ale jak powieje taką ulicą... zwłaszcza gdy jest minus 20 i pociągnie od tutejszego jeziora wielkości morza. Mało łba nie urwie!!!
I ciekawostka... Tutejszych drogowców też zima bez przerwy zaskakuje...
W ogóle Chicago to wietrzne miasto, wieje bez przerwy...

Mnie zawiało do klubu 70th na spotkanie z Rayem Manzarkiem, który promował tutaj kolejne wydanie swojej książki o The Doors "Rozpal we mnie ogień". Przyjemnie było posłuchać człowieka który osobiście znał Jima Morrisona. Ciekawe slajdy, garsć wspomnień... Inny obraz człowieka legendy, człowieka który rozpalił niejeden ogień.

po powrocie do domu wchodzę do sieci a tu: Niemen nie żyje... Dziwny jest ten świat, taki trochę pod papugami. Niby wieje nami w różne miejsca, ale rozpalony ogień w miejscu urodzenia tli się bez przerwy. Morrison, Curtiss... zbledli przy Czesławie...
A ja moi drodzy jestem na zakręcie, czekam na czerwony autobus... zawiezie mnie do pracy, a tam jedząc kanapkę zatęsknię do polskiej, prawdziwej kaszanki... Dziwny jest ten flak (dzięki Halamo za tę przeróbkę). Smak dzieciństwa, smak kaszanki pieczonej w ognisku... Tutejsze tanie wina nie mają tej klasy co nasze. Wypiliśmy 4 za 10 (taka promocja) z Ewą na zapleczu w redakcji, powspominaliśmy, zagryźliśmy śledziem...
I pojawiło się pytanie... Czy rozpalony w dzieciństwie ogień można zagasić dolarem, euro... Czy mac donald zabije wspomnienie kaszanki?

ps. w ameryce wszystko jest o smaku kurczaka - czipsy, ciastka, pieczywo... Tylko kurczak nie jest o smaku kurczaka.
ps. jedliście gumę miętową o smaku czikiena...?

...w koterii nie ma pizzy... :D

ERRATA!


To nie było w Mongolii, ino w Mozambiku.
...ale to i tak plotka.

Nie komentuję Twojego tekstu, ale wpisuję się, żebyś nie myślał, że nikt go nie czytał. Czekam z niecierpliwością na następne! Pisz Kolego, pisz szczerze i jak najczęściej! Pozdrawiam serdecznie.

No i po spotkaniu ;-) Gdybym nie wziął kolegi to sami siedzielibyśmy z XtraVert'em i popijali piwo... Frekwencja była wręcz *********...

Tak, będą z niego ludzie jak cholera. Swoją drogą pewnie już teraz wożą go czarną bmw, z przyciemnianymi szybami ;-)

kaschia co robisz w sobotę? ;-)

Oj ziomku amerykańska fala Cię atakuje. Musisz trzymać sie mocno swoich korzeni bo popłyniesz z prądem. A wiesz co płynie z prądem wody - wszelkie nieczystości. Bo nawet ryby które ponąć glosu nie mają potrafią kierowani swym rozsądkiem przepłynąć tysiące kilometrów pod prąd rzeki (np. łososie). Nowego Kościoła nie zakładaj poszukaj coś sobie na stronach www.wiktor.alleluja.pl oraz www. katolickie.toplista.pl. Napewno znajdziesz tam odpowiedż i pomoc na wszelkie nurtujące Cię problemy, czego Ci z całego serca życzę. Życzę Ci też radości i pogody ducha .

Jeśli chodzi o grę w Quake'a 2, Unreal Tournament albo Counter Strike'a to ja się z chęcią zgłaszam ;-)

kurka szkoda, ze nie moglem przyjsc... :(
A swoja droga, wybieracie sie na Pingwinaria ?

Z czasem moze warto by bylo zrobic jakis LLUG. (Lomzynski Linux User Group) ale tylko wtedy gdy beda jakies osoby chcace sie wiecej pobawic w linuksa... a moze nie tylko pobawic a tez cos z tego skorzystac... i "just 4 fun" zmontowac jakis sensowny projekt. Cos co bedzie oparte o FLOSS a co moze sie przydac miastu itp.

Zbych

witam
Nareszcie dobry kierunek na forum.
Przeglądając net widać coraz większe zainteresowanie Linuxem.
Pomysł powstania grupy Łomżyńskiej popieram.

Prawdą jest, że polski katolicyzm od wieków jest religią mroku, smutku i zastrzaszenia. Nic w nim radości, nic usmiechu, wszystko -nawet Wielkanoc- oprawione w smętne spiewy i jakieś bełkotliwe modlitwy, w których najgłośniej brzmi Mea Culpa... Rodzi się nowy, niewinny człowiek, a Kościół powiada, że ma już grzech pierworodny! A potem tylko: jestem grzesznym pyłem i proszę o przebaczenie....i tak w kółko. Aby wzmicnić poczucie winy księża plotą, że piekło już czeka, a szatan - to istota prawdziwa (chyba go osobiście znają!) Skąd ma tu być radość? A przecież jeden święty powiedział : Cieszcie się i radujcie darem życia, bo jak człowiek się weseli, to Bóg się uśmiecha, a jak Bóg się uśmiecha - to cały Wszechświat promienieje swiatłem!...
No, ale "sutanny" wyznaja zasadę, że jak się nie postraszy owieczek - to nie będą się słuchać i nic nie dadzą, stado się rozejdzie, a sutanna przestanie być potrzebana ludziom uśmiechniętym... (przyznaję tutaj, że jest niewielka część młodych księży, którzy probują wnieść do obrzędów trochę radości i ciepła).

Zbych

...myslę, że dobrym rozwiązaniem byłaby taka stronka z informacjami dla każdego (nawet takiego oderwanego od pługa)... ktoś siada po raz pierwszy do komputera od razu instaluje windowsa.... dlaczego? ...bo to jest wszędzie, kolega ma płytkę, w sklepie wgrali...

mówi się, że instalacja jest już tak prosta jak windowsa... jednak nie do końca.... windowsy (wersje domowe) wystarczy klikać dalej i po restarcie (lub kilku - w zależności od wersji) już można korzystać

w linuksie niestety tak nie jest ....pojawiają się pytania o partycje, bootloadera, hasło roota.... można niby klikać na 'dalej', ale co po restarcie....?

...jakieś logowanie, jakiś czarny ekran z literkami, co zrobić z tym migającym kursorem (ktoś nie wiedział, że dla ułatwienia podczas instalacji trzeba zaznaczyć opcję by ładowały się iXy)...

...a. może by tak na 4lomzy znalazłoby się miejsce na dział traktujący o "open source"...? ...na początek na poziomie zwykłego użytkownika....

...tak wiem... jest tego tony w internecie, ale:
- taki zupelnie zielony nie wie gdzie, jak i czego szukać,
- często spotyka na informacje w stylu RTFM - nie znalazł czego szukał i jeszcze nie wie czego od niego chcą
- a na 4lomze wchodzi codziennie, bo wszyscy w pracy (w szkole) zaglądają

jacek,

Mam kontakt od firmy jak chcesz, napisz na priva. 14 sierpnia sa juz zajeci:)

pozdrawiam,

... z obserwacji uczestniczacych. W tym miescie sa dwa miejsca na spokojna rozmowe przy kawie albo przy piwku. 4 pory (dobra kawa) i koteria (kameralny klimat). Nie ma miejsca w ktorym mozna potanczyc (warunkiem niezbendym dla mnie jest brak marki Nike, Adidas, itp.) w weekend... Przyjezdzajac z Warszawy od czasu do czasu mam wrazenie pustynu jezeli chodzi o otwarte zycie towarzyskie...
Podobno popyt generuje podaz, nie ma takiej oferty bo nie ma zainteresowania?

Kto chętny do tworzenia takiego projektu?

dabz

Mr S ja jestem chętny i myślę, że można coś takiego zrobić.

_____________________
Kefas

"Bo im tylko o to chodzi
Abyś sam sobie szkodził
Abyś sam nie mógł myśleć
Abyś sam nie mógł chodzić"

Proponuję się spotkać (tym razem na poważnie!!!) i porozmawiać.

ŁLUG w zasadzie nie jest nam do niczego potrzebny.. rozmawialem z osobami z PLUGu i RWO, i nie stanowilo by problemu, zeby partonat nad wykladami/prelekcjami objal PLUG. Ja w piatek pstaram porozmawiac z kilkoma osobami nt. wypozyczenia sali/auli na potrzeby ew. wykladow/prelekcji. Jak bedzie juz wszystko jasne i bede mial pisemna zgode, bedzie mozna zaczac oficjalne przygotowania.. ale to z czasem :)
Mam nadzieje, ze gdyby mi sie udalo zalatwic kilka spraw to pomozecie mi w organizowaniu takiej "imprezy". Sadze, ze warto.. warto tez sie spotkac i obgadac kilka szczegolow.

Pomozecie ??

Zbych

jak by co moj nr gg 4592016

_____________________
Kefas

"Bo im tylko o to chodzi
Abyś sam sobie szkodził
Abyś sam nie mógł myśleć
Abyś sam nie mógł chodzić"

ja przepraszam...ale skoro budzet wzrosl o 7.5% i wiekszosc wydatkow spadla (oprocz administracji) to gdzie sie podziala reszta pieniedzy?? i po co ten wzros funduszy na administracje???

Jak by co moj gg: 4592016

Raver, jasne, że można coś takiego zorganizować. Żeby tylko nie wyszło tak jak na ostatnim spotkaniu w Koterii - 3 osoby. Trzeba ustalić wszystko wcześniej, żeby każdy znalazł czas... Pomysł wypożyczenia sali/auli jest naprawdę dobry.

Kornik... wszystko jest na miejscu:

Jeżeli:
- wydatki na administrację to X w 2003: wzrost 18%! (do ub. roku), czyli w 2004: 1,18X
- oświata Y: wzrost o 3% - 1,03Y
- zdrowie Z: mniej o 33,3%, - 0,667Z
- opieka społeczna S: mniej o 7%, - 0,93S
- pomoc materialna dla uczniów P: mniej o 27,2 %, - 0,728P
- oczyszczanie miast i wsi O: mniej o 45,2% - 0,548O

- teatr T: mniej o 51,4% - 0,486T
- filharmonia, zespoły muz. F, mniej o 50,5%, - 0,495F
- biblioteki B: mniej o 63,5% - 0,365B
- muzeum M: mniej o 52% - 0,48M
BUDŻET MIASTA Q2003: WZROST O 7,4% - 1,074*Q2003=Q2004

(X+Y+Z+S+P+O+T+F+B+M)*1,074=1,18X+1,03Y+0,667Z+0,93S+0,728P+0,548O+0,486T+0,495F+0,365B+0,48M
Jak widzisz kornik nie zniknęła ani złotóweczka. (Tak wiem ...poza tym są jeszcze inne wydatki, ale w takim wypadku tym bardziej nie da się nic powiedzieć, o zaginionych ew. znalezionych funduszach)

Problem leży trochę gdzie indziej... wszystko zależy do datkowo od tego jak to się rozkłada kwotowo...
To że wydatki na administrację zwiększyły sie o 18% jeszcze nic nie oznacza, w zależności jak duże były wydatki na administrację to te 18% może byc mniejsze, od 7,4% wzrostu całego budżetu miasta. Dobrze że choć trochę więcej pieniędzy przeznaczy się na oświatę.

Ale tak drastyczny spadek wydatków na kulturę jest naprawdę dziwny... czy żby znaleziono inne metody finansowania tych instytucji?! Nie wiem, nie wczytywałem się w budżet i nie wiem czy można dotrzeć do informacji o powodach takich zmian (i o tej porze nie będę już szukał), ale wydają mi się na pierwszy (i drugi) rzut oka co najmniej dziwne.

Nie rokują dobrze... rozwoju kulturalnego mieszkańców Łomży jako ogółu nie widzę w tych warunkach zbyt optymistycznie.

No właśnie ;-)
Przybyliśmy z blantem na spotkanie a tutaj tylko XtraVert ;-)
Jutro sobota, zorganizujmy coś.

Housowa impra ostatnio byla niezla w Yamcaffe, dzis bedzie nastepna i napewno tez bedzie fajnie:)

....tylko nie "tylko", tylko nie "tylko" ! :D hihi

Poprawka: "a tutaj aż XtraVert"

Zbych

Był taki pomysł Marka Niedźwiedzkiego, żeby dziś po godz.13., kiedy zaczynał się pogrzeb Niemena, wszystkie polskie stacje radiowe puściły jako pierwszy utwór po dzienniku "Dziwny jest ten świat". Przeleciałem zakodowane stacje w moim odbiorniku. Piosenka Niemena była i w ogólnopolskich- "Trójka", RMF, "Zetka" i w regionalnym "Radio Białystok" i w lokalnym- "BAB"...
A w Radiu "Plus Minus Łomża"???? ...Łagodne przeboje oczywiście....
W wersji francusko-, a potem anglojęzycznej...
Tak trudno było o nagranie?

czy nie słyszał ktoś przypadkiem o szkole jogi w Łomży? Ćwiczy się tu gdzieś jogę a ja o tym nie wiem?

Dobra pierwszy kamien zostal polozony. Bylem dzisiaj u Rektora WSA i wyrazil zgode na udostepnienie miejsca na takie spotkanie. Teraz prosze o zgloszenia osob, ktore chcialby by w czyms pomoc i co umieja robic.
Wstepnie planuje zrobic powazniejsze spotkanie w okolicach kwiecien-maj.
Jestem teraz w trakcie szukania osob, ktore moglyby wyglosic prelekcje.
Wszystkie osoby, ktore maja jakies pomysly i moglby by sie proponowanym terminie wspomoc moje dzialania prosze o kontakt na adres raver@hi.pl .
A swoja droga warto sie spotkac i obgadac sprawe na zywo.
Proponowana tematyka prelekcji prezentowalaby osobom niezbyt zorientowanym w temacie linuksa i open source, ze korzystajac z tych rozwiazan, nei trzeba nikomu placic za licencje i ze wszystkie najwazniejsze rzeczy, ktore ludzi robia na windowsie da sie zrobic na linuksie... pomyslow ma dosc sporo.. ale nowe nie zawadza ;)

drugi.nie za bardzo stresujący a jednocześnie można się czegoś nauczyć.

III LO.

A może księdza proboszcza? Nie dla wszystkich 5,60 to jest nic , fakt jest faktem. Odpowiedzialnym zawsze jest właściciel sklepu i powinien z wielkim wstydem i grzecznymi przeprosinami załatwić reklamację. Nie ma słow usprawiedliwienia jeżeli tak się zdarzyło.

Myślę, że wartość w złp. nie ma tu znaczenia- oszustwo jest zawsze oszustwem, a chamstwo - chamstwem. Dla niektórych "kramarzy" czas się zatrzymał, albo myślą, że mogą poczynać sobie z ludźmi jak "ci na górze" ('po trupach do celu", "cel uświęca środki"); to znaczy wyduszać z ludzi ostatnie pieniądze choćby i oszustwem. (wszak "pieniądze nie śmierdzą")...ach, te nasze przysłowia!

_____________________
Kefas

"Bo im tylko o to chodzi
Abyś sam sobie szkodził
Abyś sam nie mógł myśleć
Abyś sam nie mógł chodzić"

69 jesteś za cienki w temacie u prywaciarza żebyś pracował to byście razem państwo okradali.