Ja do takiego lokalu więcej bym nie zajrzał ;P Czy jak zamówię kawę to mogę krócej siedzieć niż ktoś kto zamówi obiad?? Paranoja... Czy do lokalu idzie się nałykać czy posiedzieć kulturalnie?? Czy to ile będę tam siedział zależy od tego jak szybko skonsumuję?? Może warto pić kawę 5 godzin i być regularnym wnerwiaczem tych sępów na kasę... Nikt normalny nie siedzi przecież pół dnia... A skoro płacę za tą kawę powiedzmy 8 złotych to chyba nie jest to cena samej kawy... Gdyby tak było to może lepiej zainwestować w automaty, mniej opłat, nie trzeba lokalu wynajmować, a klient wypije tańszą kawę... Z takim podejściem sukcesów nie wróżę...