4lomza.pl/

Brońcie prokuratur...hehe...chyba ponury żart. Prokuratury w Polsce (w swej olbrzymiej większości, są przecież nawet w Łomży świetni prokuratorzy z powołania, z misją i dokonaniami) to kółka wzajemnej adoracji. Immunitecik i lans. Zdolni rozliczyć co najwyżej kolarza na podwójnym gazie. A gdzie realne dokonania? Czemu o areszt tymczasowy najlepiej walczyć przed sądem w stosunku go chłopaczka z gramem marychy? A co z prawdziwymi bandziorami łapanymi przez policję, których masowo się zwalnia?
A poza tym prokuratura to obok policji kolejna instytucja funkcjonująca dla statystyk, a nie dla ludzie.
P.S. I na pamięć się cisną przypadki tych ludzi, którym prokuratura przedstawiła zarzuty, nierzadko wnosząc o areszt tymczasowy, tymczasem cała sprawa okazała się funta kłaków warta. Ktoś się namotał, na adwokata wydał, opinię stracił, a książęta z prokuratury nawet żadnych symbolicznych konsekwencji nie ponieśli.

Religia jest jak płciowy męski organ: jest całkiem w porządku, gdy ktoś go ma i jest z niego dumny, ale jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nam przed nosem, to już mamy pewien problem.