wtorek, 26 listopada 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
mit życia w raju...

Lecisz do raju... mówili mi znajomi przed odlotem. Tam pieniądze leżą na ulicy. Tam wszystko jest możliwe. Podjęłem nawet poważne postanowienie że w niedzielę nie będę schylał się na ulicę po pieniadze. Ja w niedzielę nie pasuję.
Prawda jest zupełnie inna. Żyjąc samemu są niewielkie szanse by cokolwiek odłożyć - zwłaszcza gdy się jest na czarno. Życie kosztuje, autobusy kosztują, mieszkanie kosztuje - i to takie pieniądze ze w Polsce za to można by było zyć i żyć. Pracuje się non stop, nie ma nawet czasu by spotkać się ze znajomymi. Moja praca jeszcze jest taka, ze obracam się wśród ludzi, jeźdzę na koncerty i tym podobne imprezy, ale gdy zasuwałem przy oknach, jedyne o czym wieczorem myślałem to sen. I ciągle mało - to trzeba konto założyć, to wyrobić linię kredytową, to kupić trzeba czajnik elektryczny, to zapłacić za mieszkanie.
I mija dzień za dniem, i każdy jest taki jak poprzedni. Przywykłem już do wszystkiego, nawet wieżowce nie robią już na mnie wrażenia. Myślę sobie czasem że tak wygląda piekło - zamkną Cię w kotle z obcymi narodowościami, z twoją tęsknotą i ambicjami... Każdego dnia będą Ci udowadniać że jesteś nikim, każdego dnia będziesz się sprzedawać za zielone. I każdego dnia będziesz się czuł coraz bardziej podle. Warto jest jednak być mało ambitnym, nie szukać wyzwań, godzić sie z losem.
Jedyne co się liczy to przyjaźń, wiem ze mogę liczyć na Mariusza Agnieszkę Darka Aśkę. Że gdy już znowu myślami będę na krawędzi Sirsa mogę do nich przyjść, pooglądać polskie filmy i cofnąć się od brzegu budynku...
A teraz zaciskam pięści i biorę się w garść - wszak znowu czeka mnie 80 stron A2 do złożenia i parę tekstów do napisania. Sprawdzam emaile, pozdrawiam w myślach znajomych w polsce, przyklejam do ust sztuczny amerykański uśmiech, nastrajam głos do miłego haj i ruszam... właśnie wschodzi słońce, zmrużam oczy i nagle wszyscy wokół mają skrzydła. A może to tylko czyściec, może już jutro będę milionerem... Wszak mam szczęście ze jestem tutaj, że oglądam kawałek innego świata... W radiu leci Light my fire The Doors...
Rozpalam więc w sobie ogień i otwieram szeroko drzwi percepcji... Ameryka to narkotyk, uzależnienie... Przebiegam przez ulicę mijając o ułamki cala samochody, działa już adrenalina. Doganiam autobus na przystanku i... znów zaczyna się dzień.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: mit życia w raju...

hmm,.. dobrze tam, gdzie nas nie ma. Pomyślaęłm sobie DaSto, że może powinieneś zacząć pisać poezję.( Romantycy pisali z tęsknoty). Jeśli chodzi o forum, twoje posty się wyróżniają, masz potencjał i ... tęsknotę.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: mit życia w raju...

piękny tekst . Pozdrawiam .

Pasja

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org