Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
troche humorku :)) |
Kącik edukacyjny dla płci obojga (także i dla hmmm... innych płci?) nadesłany przez vandrey. Tym razem z BHP - jak wiadomo, z prądem nie ma żartów - szczególnie z tym, co to w kieliszkach go przynoszą... Pewnego razu pewien facet siedział sobie na szkoleniu z zakresu pierwszej pomocy i zachowania się w dziwnych przypadkach. Tego akurat dnia mówiono o porażeniach prądem. W/w facet wyszedł ze szkolenia i zobaczył: płot połączony ze skrzynką z napisem "uwaga wysokie napięcie" i innego faceta mocno trzymającego płot i trzęsącego nogą. Natychmiast przypomniał sobie, czego uczono go na szkoleniu. Po pierwsze odłączyć pacjenta od źródła prądu. Koleś wziął długi drewniany kij, podszedł do faceta przy płocie i z całej siły walnął go kijem w ręce (jak wiadomo u ludzi rażonych prądem napinają się wszystkie mięśnie i ciężko ich oderwać). Następnie zadzwonił po pogotowie. Przyjechali sanitariusze i ze zdziwieniem zauważyli na ziemi faceta z połamanymi rękoma trzęsącego się ze śmiechu. Po zabraniu go do karetki zapytali, co się stało a facet odpowiedział: "Panie bo ja tylko miałem kamyk w bucie" I kącik edukacyjny dla pań. To za sprawą bojownika zwnaego krzfff: Podczas studiów w Olsztynie na wydziale zootechnicznym miałem przyjemność uczestniczyć w zajęciach z biotechnologii rozrodu zwierząt. Pewnego dnia na zajęciach praktycznych zaprowadzono nas do pomieszczeń gospodarskich. Asystent wyprowadził z kojca tryka (samiec owcy). Zadaniem studentów było obejrzeć i opisać narządy płciowe tego zwierzaka. Do zadania tego wyznaczono jedną z moich koleżanek. Nie bez małych oporów zaczęła ona oglądać to, co było do zobaczenia. Aby dokładnie opisać "sprzęt" zwierzaka należało nieco odkręcić jego( nieco większe od ludzkich) jądra. Koleżanka przystąpiła do tego, lecz nie za dobrze jej to szło. W tym momencie pada tekst z ust asystenta: - Droga pani, ten tryk jest cierpliwy, ale jak tak by się pani pie**yła ze swoim facetem to dawno by już panią rzucił. Dalszy ciąg tych samych ćwiczeń. Tym razem należało pobrać nasienie od knura (samiec świni). Jako że zwierzak miał dobre 200kg do dzieła przystąpił asystent osobiście. Nałożył gumową rękawice i dalej zwierzakowi robić dobrze. Minęło kilka minut a samiec nic. Nawet kropelki nie wycisnął. Knur był już w sile wieku i takie wysiłki nie robiły już na nim wrażenia. Asystent z rezygnacją w oczach zdjął rękawice i przystąpił do dzieła bez niej. Trwało to chwilkę i obiekt naszych badań ulżył sobie na całego. Tu pada tekst asystenta. - No tak, panowie wiedzą, gołą ręką zawsze idzie lepiej. (Nieprawda - rzekła w komentarzach jedna z bojowniczek - najlepiej ustami!!!! - nie sposób nie przyznać jej racji...) Kącik edukacyjny dla płci obojga (także i dla hmmm... innych płci?) nadesłany przez vandrey. Tym http://www.joemonster.org/article.php?sid=2829&mode=thread&order=0&thold=0 polecam :))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: troche humorku :)) |
Najlepsze jest to że to są autentyki...... autentyki na joeMonsterze są "the best" ....a do tej pory było juz ponad 20części --- PGG
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: troche humorku :)) |
joeMonster jest git. a czytales co by bylo gdyby studenci napisali biblie?? niezla jest
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |