4lomza.pl/

Co o tym sądzicie żeby otworzyć w Łomży restaurację z meksykańską kuchnia?

jestem za

Jedna juz jest na Sikorskiego:))))))) zaraz przy barze Kormoran:))))))

nie ma, byla.........

i to parę lat temu...

bardzo dobry pomysł jak będzie dobre jedzenie to będe częstym gosciem :)

Łomża leży na Mazowszu !

jestem za

zalezy od jakosci jedzenia, ja osobiscie lubie ostra meksykanska kuchnie, ale pod warunkiem ze jakosciowo beda dobre skladniki i kucharz ktory ma o tym troche pojecia, bo jesli bedzie czerwona fasola w sosie pomidorowym i szyld meksykanska kuchnia to do bani, a jesli zajmie sie tym ktos kto ma pojecie o kuchni to zdecydowanie bylbym za otwarciem takiego lokalu

No ja nawiązałem kontakt z pewną firmą, i mówili że by załatwili wykwalifikowanego kucharza produkty ze stanów.

Ja tez bym chetnie cos takiego zobaczyl, tym bardziej gdyby to byl lokal z jakims okreslonym poziomem. Nie mowie o jakiejs super eleganckiej restauracji, ale zeby nie wyszla z tego jakas spelunka, czy fast food, bo tego mamy juz pod dostatkiem, a porzadniejszych lokali nadal niewiele. Jesli mialoby to byc cos jak chinszczyzna, z wystrojem baru mlecznego i wpieprzaniem w pospiechu z plastikowych talerzykow, to raczej bym nie skorzystal.

jak jadlem to w mexicu to bleeee. ale jesli nie potrafisz (wiekszosc w PL) robic prawdziwego mexico to powinno smakowac ;P

jedyny prawdziwy jasio :}

kwestia gustu jasiu_smietana... ja np bardzo lubie ostre jedzenie... i niektórym moze nie wystarczyc kebab z ostrym sosem;p chca urozmaicenia:)

A czy jest w łomży knajpa, z psim żarciem?

Zupełnie poważnie.
Przy trasie nr "7" Gdańsk-Warszawa , bodajże "Tokaj" się nazywa, jeśli jesteś z czworonogiem, siadasz przy stoliku i dostajesz swoje, a koło ciebie czworonożny dostaje michę ze swoim żarciem. Tam chyba akurat jakieś puszki Pedigree i sucha karma była. Oczywiście i micha ze śweżą wodą. Jak pies nie przywykły, można było skorzystać ze stolików na zewnątrz pod parasolami.
Myślę, patrząc na trawniki w mieście, że taka knajpa miałaby swoją klientelę.

(........)

alfik, mi nie ostrosc chodzi ;) im bardziej pali tym lepiej. jadles chipsy z fasoli? ;P oni do fszystkiego fasolę wsadzą. chleb fasolowy? z sosem fasolowym?

jedyny prawdziwy jasio :}

"alfik89"
Sadze ze ten pomysl nie wypali choc jest dobry!W Łomży nie przyjmnie sie taki lokal-wiekszosci ludziom nie znana jest ta kuchnia z poczatku mozna liczyc na tlumy ale dlugo to nie bedzie prosperowalo!Niestety z zalem mowiac lomzyniacy wola kebab czy mcdonalda sa troche zacofani choc napewno znalezli by sie fanatyce tej kuchni ktorzy nie beda liczyc grosza przy placeniu rachunku.
Pomysl dobry ale ryzykowny!
Zycze powodzenia i chetnie o knajpke jak sie otworzy :))
pozdrawiam

emikarwik

zgadzam sie z przedmowca a do tego kuchnia malo urozmaicona ile mozna jesc taco i burrito i ta czarna fasole a to podstawa tej kuchni. W Juesej jest fastfood z Mexican food i sie zwie Taco Bell i za bardzo tam bialych ludzi nie widac tylko malutcy latynosi, wiec nie mysle zeby sie w Lomzy cos takiego przyjelo.

a u nas Czeczeni będą stali za barem :D

hahahahhahahahahaha dobre z tymi czeczenami, tacy polscy latynosi he

restauracja z kuchnia meksykańską ?

nigdy nie jadłem, w meksyku nie byłem, wiec było by to ciekawe, ale wiekszosc ludzi pisze o kuchni meksykanskiej "ze stanów"
przychodzi mi na mysl takie porównanie, ze jak by w meksyku otwierało się restaurację z polskim jedzeniem to przepisy brało by się z Niemiec.

Np w Los Angeles jak byłem tam w restauracji to nie tylko sami meksycy tam siedzieli, oczywiścię są fast foody, la emyslałem o restauacji z bardzo uozmaiconym mnu któr bym rozszerzał z czasem o kolejne pozycje o inne kuchnie świata. Ale właśnie też tak myślałem, że na początku tłumy by waliły a potem od niedzieli albo po wypłacie by przychodzili. Eh co zrobić...

Alfik89 ja myślę, że bardziej przyjął by się jakiś PRAWDZIWY chińczyk. Bo ten nasz to jak Dran napisał - bar mleczny a i jedzenie jednosmakowe......

Nie ma szansy by taki bar się utrzymał. Na to trzeba specjalnych smakoszy. Dobry chińczyk to jest to.

Ale wy gadacie głupoty takie ze szok ;) Jakto by sie nie utrzymał
a każda pizzeria która powstaje jakos sie utrzymuje i prosperuje ? chociaz jest tego mnóstwo
jesli nie ma podobnego lokalu w OKOLICACH nawet to ze spokojem sie utrzyma zwłaszcza ze kuchnia meksykanska jest bardzo dobra wiele ludzi lubi ją i bardzo dużo będzie chciało spróbowac zeby odskoczyc od własnie kebabów pizzy i chinczyka

Łomża leży na Mazowszu !

no w sumie zarcie meksykanskie nie byloby glupie !!


TYLKO BEZ AUTOMATÓW !!!!

Ja uwazam, ze mozna by bylo otworzyc taka restauracje (raczej w Łomży, ba w Polsce to nie powstanie, bo drogie w utrzymaniu) w ktorej byly by kuchnie z kilku regionow swiata, chinska, meksykanska, turecka (dla smakoszy kebabu) polska, włoska, wszystko to w jednym, no i oczywiscie, zeby bylo 5 prawdziwych, wykwalifikowanych kucharzy, a nie kucharz, ktory wszystko robi z ksiazki i do tego nieudolnie

Mogła by być węgierska , którą osobiście lubię. Jest pikantna.

Na pewno Rybkodajnia by wypaliła. Nie ma jeszcze u nas czegoś takiego, a szkoda. Tutaj http://www.rybkodajnia.pl widzę, że można z nimi podjąć współpracę na zasadzie umowy franczyzowej. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to warto się do nich zgłosić.

A czy ktoś jadł prawdziwą schowarme taką zrobioną przez marokańców?.Myślę ,że 90% kebabów upadłoby z bólem na (ryj)!!

lepsza by była węgierska :) ale lepszy rydz niż nic, dosyć kebabów