4lomza.pl/

Każdy może być odkrywcą. Trzeba mieć pasję i trochę szczęścia - i można dokonać czegoś wielkiego.
Panie Krzysztofie, gratuluję. Świetna robota, musi mieć Pan satysfakcję.
Sam sporo siedzę na Geoportalu, z nieco podobnych względów. Też \"odkryłem\" kilka grodzisk - ale niestety, po sprawdzeniu okazywało się, że są już znane.
Pan odkrył prawdziwy Nowy Ląd. Zazdroszczę i gratuluję.

Gratulacje - tylko pasjonat potrafi centymetr po centymetrze szukać tego czego szuka!

Dziękuję panie Rafale :)
W końcu mam swój gród! :)
Mimo że nie jest to może nic wielce spektakularnego, to jednak satysfakcja jest ogromna. Szczególnie, że to zaraz przy Łomży, miejscu które wydawałoby się, jest dokładnie przebadane.
W pewnym sensie czuję się jak Indiana Jones, jak odkrywca nowej planety ;)

Nasz teren kryje wiele tajemnic, jeszcze cała masa niespodzianek czeka na odkrycie. Już nad tym pracuję :)

A ja Rafale cały czas podtrzymuję zaproszenie na \"planszówki\".

Mirku - mała uwaga.
Badają nowo odkryte grodzisko! Nie gród!
To drobna różnica ale jednak - grodzisko to pozostałość po dawniej istniejącym grodzie.

Celuję w XII/XIII wiek, czyli okres kiedy nasz teren był w pewnym sensie granicą z terenami zajmowanymi przez plemiona pruskie. Za czasów Konrada Mazowieckiego powołano do życia tzw. \"stróże\", czyli \"posterunki\" w których wartę mieli pełnić na zmianę rycerze z całej Polski. Jednak brak koordynacji zadań i niewystarczająca ilość użytych środków zakończyła się klęską chrześcijan i odzyskaniem przez Prusów części pogranicza. Jak wyglądały owe stróże nie wiadomo, ale sądzę że były to właśnie małe grody o funkcji obronnej.

Zważywszy na małą odległość od grodu w Starej Łomży oraz to że gród raczej nie był duży to moim zdaniem była to raczej jakaś strażnica. Być może obok była jakaś przeprawa, której pilnowano. Takich grodzisk jest jeszcze bardzo dużo, po części nie został już ślad a cała masa czeka na odkrycie.
A to o czym się wspomina - pomiędzy Kupiskami a Szablakiem prawdopodobnie również będzie trafieniem, chociaż nie znalazłem tam ceramiki tak jak w przypadku grodziska koło Jednaczewa . Jednak trzeba przyznać że szukałem powierzchniowo - czyli bez ingerencji w grunt.

W którym to miejscu ?

To chyba już nie tajemnica?
Tutaj:
http://old.wikimapia.org/#lat=53.2265955&lon=22.040434&z=17&l=28&m=s&v=9

Przy lewym zakolu ?

Dokładnie w tym lasku pośrodku.

Gratulacje :)

czegoś tu nie kumam ,
to w końcu kto te grodzisko odkrył ? Krzysztof Babiński \" Indar\" czy naukowcy z rzeszowskiego uniwersytetu zbierający laury ?

http://www.4lomza.pl/index.php?wiad=40842

a może tu chodzi o coś innego?

Do byka nie podchodż z przodu,
do konia z tyłu,
a do IDIOTY - w ogóle!

Dobre pytanie Vox!
Swoja droga tak to bylo scisle tajne ze mniej rozgarniety dzieciak zidentyfikowalby to miejsce na podstawie tego zdjecia satelitarnego ktore umiescili:)

Indar znalazł, przedstawił hipotezę - a naukowcy potwierdzili na 100 %.

Archeolodzy się zwijają, no szkoda - na końcową opinię przyjdzie mi poczekać.
Niemniej jednak owe grodzisko przy lasku nie jest jedyne, ba! Jest ich jeszcze kilka, przynajmniej na to wygląda. Nie są one może tak spektakularne jak te ze \"Starej Łomży\", niemniej jednak są ciekawe.
Jaka była ich funkcja, jak datowane? - podtrzymuję moją hipotezę, ale dopiero finał prac da pełną odpowiedz.
VonReurfen nie gorszy - też namierzył jedno grodzisko. I to w miejscu równie zaskakującym. :)
Często nawet nie zdajemy sobie sprawy że stąpamy po zabytku.

fakt, to już kolejny art na ten temat na 4lomza, brakuje mi tu jednak rzetelności dziennikarskiej i podania faktu, że to lokalni pasjonaci wskazali/odnależli to miejsce, bo napisanie, że \" Znaleźliśmy tutaj około 50 fragmentów naczyń glinianych i około 100 części, okruchów i odłamków metalowych z I lub II wojny światowej.\" - cytowanie wypowiedzi szefa ekipy archeologów z Rzeszowa, sugeruje osobom niewtajemniczonym, że to oni sami z siebie dokonali odkrycia , co jak piszecie jest nieprawdą, a oni tylko to badają z naukowego punktu widzenia i cały splendor dla ...

Do byka nie podchodż z przodu,
do konia z tyłu,
a do IDIOTY - w ogóle!

A to juz kwestia rzetelności Mirka D. który odpowiada za obie informacje.

Z innymi grodziskami poczekajmy na oficjalne potwierdzenie.
Na razie wygląda na to, że ja znalazłem jedno, a Indar 2 (1 to z artykułu + drugie). Chyba, że ma w zanadrzu coś jeszcze :-)
W każdym razie wygląda na to, że przygoda czeka o krok, wystarczy tylko chcieć ją zobaczyć :-)