4lomza.pl/

Witam!
Na terenie jednostki wojskowej ktoś podrzucił psa, próbuję się skontaktować ze schroniskiem, ale niestety nikt nie odbiera telefonów. Czy może ktoś poradzić do kogo jeszcze mogę się odezwać w tej sprawie?
Martwię się dlatego bo psina jest chyba ślepa, uderza łbem o ogrodzenie...
Pilne!

Nie wiem jak jest teraz. Kiedyś najpierw konieczne było powiadomienie straży miejskiej. dopiero na ich wniosek schronisko zabieralo pieska. Wiec może tak spróbuj

h0jowe forum

Jeśli straż miejska nie pracuje to na policję. W przypadku psów powypadkowych miasto ma chyba umowę z lecznicą \"Oaza\". Koleżanka kiedyś po godzinach pracy urzędu i schroniska zgłosiła na policję ślepego szczeniaka. Został zabrany przez pracownika tej lecznicy.

to z rozpaczy (! głupia !) za swoim panem tak się zachowuje; daj jeść tej psinie

berta.jura jak mam wejść na teren jednostki?

Dzięki za pomoc.

Ja znam tylko http://www.schronisko.4lomza.pl/index.php?k=847

MOC z Wami, ale potencjalnie utrzymujcie równowagę.

W Jednostce całą dobę jest ktoś na portierni. Trzeba tylko zadzwonić- dzwonek przy bramie.