4lomza.pl/

Nie wiem czy ktos zwrócił uwagę na mnogość słupków na skrzyzowaniu ul Sikorskiego i ul. Zawadzkiej- przy Venedzie. Każdy znak, kazdy przyciśk i każde swiatło ma swój niezależny słupek.
Aż oczy bolą jak sie patrzy na tą twórczość.
To jakaś paranoja
Na kilku innych ostatnio przebudowywanych skrzyzowaniach również.
Nie mam pojecia , czy wykonawca z inwestorem podpisali umowę na ustawienie jak najwiekszej liczby słupków czy jak ???
Bo ja tego pojąć nie mogę.
Może działa ten sam schemat jak z latarniami do Lasu Jednaczewskiego, im wiecej tym lepiej(dla wykonawcy)

Są swieta warto wybrać sie na spacer i zobaczyć. :)

" Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"

Głupota projektantów jest nieograniczona.
To raczej tych przypałów wynagrodzenie wiąże się z wartością inwestycji. Im drożej tym lepiej.

Ale żeby tak chociaż jeden kosz na śmieci...

Pozdrawiam.

Słuszne spostrzezenie, kosze tez by sie przydały :)
Tylko strach pomysleć, co by było jakby do kazdego kosza dodali cztery rurki, no bo przecież na trzech to byłby słabo zamocowany ;)))

Architekci , wykonawcy i inwestor kilka sit, do przejścia i taki bubel powstał.
Rządzą , radzą , inwestuja ....

" Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"