4lomza.pl/

Zafundowano nam nowe liczniki pomiaru zużycia energii cieplnej,
wymienia się węzły ciepłownicze,ociepla budynki itd.
A wszystko to,celem obniżenia opłat z tym związanych lub jaśniejszym sposobem ich obliczania.
Wszystko dla dobra mieszkańców.
Zgoda.
Ale od dłuższego czasu nurtuje mnie inna "drobnostka".
Mieszkam przy Prusa i od bardzo dawna pomiędzy godzinami,mniej więcej 24.00- czasem,aż do 5.00 brakuje ciepłej wody.Precyzując-gorąca woda jest odrobinę cieplejsza od zimnej.
Pytałem w Spółdzielni o przyczyny tego stanu rzeczy.Konkretnej odpowiedzi nie otrzymałem.Zapytawszy,czy w takim wypadku możemy używac liczników
ciepłej wody reagujących pomiarem dopiero od temp.29 stopni C,otrzymałem odpowiedż - a kto zapłaci za pozostałą wode?
Dodam,że są to liczniki z homologacją i dopuszczone do użytku.
Czyli nic tak do końca nie zmienia się na lepsze.
Czy ktoś również zauważył ten brak ciepłej wody?
Tylko proszę nie piszcie,że nocą należy spać.

Spółdzielnia tak oszczędza na podgrzewaniu wody. Większość ludzi o tej porze śpi i nie korzysta z wody. Reszta czyli min. ty i ja musimy brać zimny prysznic i płacić jak za gorącą. Taki paradoks chociaż gdzieś tam w spółdzielczych zarządzeniach wiem jest napisane, że woda podgrzewana jest od 40C.

To samo było kiedy w tym roku w wakacje przez tydzień nie było gorącej wody na południu Łomży. Jeśli ktoś się nie pilnował i odkręcał kurek z gorącą to płacił za gorącą chociaż woda był zimna jak w rzece. Takie tam atrakcje ujędrniające skórę :).

"Tańczyła na wielu śliskich parkietach..."

nie tylko w ŁSM tak jest..w perspektywie również koło 1 nad ranem woda jest już zimna -spółdzielnia oszczędza.
A jeszcze bardziej widać te oszczędzanie w temp. wody nawet w ciągu dnia.. Gdy nie było liczników woda ciepła miała temp. rzędu 80 st. że dosłownie parzyła..po założeniu liczników z roku na rok etapami, po trochu po trochu temp. wody spadała. I teraz można myć się właściwie wyłącznie odkręcając kurek z ciepłą wodą, bo woda ma średnio 40st. (w lecie niższa, w zimie podczas dużego mrozu nieco wyższa)..
Nie znam się na sposobach uzyskania takiego stanu..ale wydaje mi się, że temp. wody dostarczanej przez MPEC nie mogła ulec zmniejszeniu z przyczyn technologicznych. To spółdzielnia chcąc płacić mniej za dostarczaną energię ogranicza ilość ciepłej wody pobranej z sieci MPEC do minimum.

Ale co zrobić. Zaraz usłyszę, ze Polak potrafi tylko narzekać i że zawsze mu źle..:) ale jak nie narzekać i się cieszyć jak z każdej strony każdy robi nas w ch..

A skąd prezesi wezmą na wynagrodzenia i nagrody ?

Mnie też to nurtuje... robią nas w h... jak tylko chcą i to w granicach prawa...

W ŁSM wody ciepłej niema nawet po godzinie 6 rano urzędasy ustawili ją pod swoje godziny czyli tak coś koło 7, człowiek jak idzie do roboty na 7 i chciał by sie troche obmyć ciepłą wodą to niema takiej opcji ale ci co idą do pracy na 8 tak .