4lomza.pl/

http://www.zak.edu.pl/lomza/aktualnosci/art168.html :D

ja bylem dzisiaj po dluzszej przerwie i predko tam nie wroce. zamiast piwa dostalem jakis kwas ktorego nie dalo sie pic. kamikaze tak samo zal 15zl za 4 kieliszki po 25ml jeszcze robione z bezalkoholowym likierem gdzie w innych lokalach za nizsza cene mam 4 kieliszki 40ml z normalnym likierem z procentami.

Nawet przy najlepszej taktyce decyduje odwaga

kopa w ładnym opakowaniu :)

ja też byłam i piwo jak na łomżyński produkt to dobre może dlatego, że dużo zlewają i nie stoi w beczce, a ceny jak w innych lokalach w łomży, (kamikaze nie pijam to nie wiem), jedyny mankament to za dużo ludzi.
W warce było sporo, w yamie, a reszta lipa.
Błagam zacznijcie chodzić do 54, Qube, Rampy, amnezji bo czynsze ich wykończą i się pozamykają, a jest to zawsze alternatywa.
Miasto 60tys. mieszkańców a ledwo jednen, dwa lokale mają ludzi.

A właśnie jak jest w tym klubie Qube? Był ktoś? Jaką muzykę tam grają w poszczególne dni?

genia niby dorosła a z głupialym apelem wyleciała.

Oho widać że do jakiegoś lokalu(lokali) wcale ludzie nie chodzą i znowu temat o jamie że to wszystko wina jamy.
To jak wyborcy pisu że wszystkiemu winien Tusk ale czemu się dziwić u nas pis zawsze miał przewagę:)))

Yam Caffe jak dla mnie to syf, spend napalonych facetów i głupich małolatek, oczywiście nie wszyscy ale nie ukrywajmy większość klienteli marzy od 16 roku życia żeby tam iść i tak to się kończy...

Widać że nie wiele więcej masz bo nie potrafisz poprawnie pisać. Jak chcesz żeby cię wpuścili na ten SPĘD to musisz skończyć najpierw 19lat:)))) Życzę powodzenia.

Janusz kos hehehe..a Ty zapewne siedzisz z wywieszonym jęzorem na brodzie podziwiając urodę 19nachy:)))i żeby mięć odwagę zagadnąć do takiej 19nachy musisz ogarnąć sporą ilość wódy:)))

my w sobotę chodzimy do QIUBA towazystwo w różnym wieku
i muzyka dla kazdego kto lubi lata 80-90 to takiej muzy najwięcej
troche disco polo ale głównie nowości radiowe ale tylko w soboty
bo w piątki to już raczej mocniejsze chausy tylko dla młodzieży 18 lat
przynajmiej duzy parkiet i bez ścisku można potańczyć

sport to zdrowie

w Yamie kible są naprawdę do du***y :D



Latam, Skaczę i jeżdżę

CXRSa1 bądź spokojny ogarniam sporą ilość wódy i nie mam problemu z 19stkami:)
Ale ciekawi mnie ile ty musisz pochłonąć litrów żeby dobrać się do swojej starej po powrocie do domu z dyskoteki? Chyba że nie masz starej tylko Renię Grabowską;)

Fakt, w Yamie trochę za mały parkiet do tańczenia, ale mimo tego, ze w Qubie większy ludzie po 18stce wolą chodzić do Yamy niż bawić się w towarzystwie hot 14.

Janusz kos na prostego chłopa lecą proste kobiety:)) i Ty jesteś przykładem takiego typa;-) Która porządna kobieta nie zależnie od wieku chciała by mieć do czynienie z chłopem pijącym,ziejącym odorem gorzały;-) ŻADNA!!!

Musze Ciebie pocieszyć nie będę na Twój teren łowiecki wchodził bo licha na niej zwierzyna się pasie:)))))))

Nie przesadzajcie w yamie wcale nie jest tak źle. Pokażcie mi jakiś inny lokal w Łomży, do którego przychodzi tyle ludzi, nie wspominając już o świętach czy ostatkach, gdzie wszyscy walą drzwiami i oknami. Alkohol to kwestia gustu - jednemu smakuje piwo Łomża, drugiemu Warka, a trzeciemu Tyskie. Na plus jest to, że barmani są sympatyczni i właściciele dbają o wystrój. Spójrzcie jak często lokal jest odnawiany, teraz powstał nowy ogródek itp. Co do łazienek to myślę, że ich czystość związana jest niestety z klientami, bo w tygodniu łazienki są czyste. Na dyskotekę przychodzą różni ludzie, a jak wiadomo stan po alkoholu jest różny - jeden puści pawia, drugi nie trafi do muszli itp ;) Może nie jestem tam tydzień w tydzień, ale za każdym razem jak przyjdziemy ze znajomymi, to zawsze fajnie się bawimy, więc jak dla mnie jest spoko. A ci, którzy tak narzekają niech otworzą własną dyskotekę i zobaczą jak to jest prowadzić swój własny biznes i wszystkim dogodzić :) Pozdrawiam.
Marcin

Marcin hehe.... nie jesteś zbyt wymagajacym klijentem z tego co piszesz:)

Jedni lubią młode inni lubią stare. Jest wybór.
Jedni uwielbiają wymalowane inni preferują naturalny wygląd i zapach. Jest wybór.
Ja gdybym chodziła do lokali w okresie gdy osiągnęłam 30 lat to nie poznałabym swojego starego.

Marcin zgadzam się z Tobą ale zauważyłem taką rzecz a mianowicie że takie tematy o jamie zaczynają się kiedy otwiera się jakiś lokal w mieście lub w którymś lokalu zaczyna brakować ludzi;) co tu się często zdarza a wyjątkiem jest od 11 lat jama gdzie zawsze ludzie byli i są (A i Jeziorko):)) . No bo jak można potraktować ten założony temat kto chodzi do jamy? Od razu widać ze to jest czysta prowokacja i zazdrość. A taki temat to woda na młyn dla zazdrośników i życiowych lebieg którzy jak widać po temacie wtedy mają pole do popisu tu na forum bo w życiu znowu im nie wyszło:)

Janusz kos phi.. patataj oj ,oj:)

to pewnie powinni grać disco polo jeśli w jeziorku jest tyle ludzi
co we wszystkich lokalach Łomży

sport to zdrowie

Jeśli można to ponawiam apel o możliwie liczne odwiedzanie Amnezji, jeśli sytuacja będzie się przedłużać z fatalną frekwencją to niebawem będzie koniec.
Prośba dotyczy również mojego ulubionego lokalu 54.

Jeśli chodzi o frekwencję w dawnym VIP to niestety nie posiadam żadnych info ale to ponoć obecnie lokal dla wyższych sfer (moja znajoma z chłopakiem usłyszeli na wejściu, że nie pasują do wnętrza). Ciekawe czy właściciele sami chociaż podstawówki pokończyli bo na inteligentów zdecydowanie nie wyglądają a o wyższych sferach czytali trochę w Party i Show, albo coś tam w radiu usłyszeli i nie do końca zrozumieli o co chodzi. Duże lustro, napatrzeć się na siebie i równać do swojego poziomu. Wtedy będzie ludzi full.

chyba coś ci się pokręciło nie sfery a może sfory. Napewno źle usłyszałaś. Chodzi o sfory czyli inaczej stada, które w tamtych okolicach grasują.

hehe .... ludzie załóżcie sobie blogi i piszcie ja przeżyłem w tym lokalu och ,ach.. z banerami knajp przy okazji nabijecie sobie kabzy.

Dzisiaj podstawa i szansa na dostatek w lokalach to dotarcie do ludzi ze wsi. Tylko oni mają kasę a jest ich od groma. Ciężko pracują a w dni wolne hasają. Niedługo pany z miasta Łomża będą jeździć do roboty do Panów na wsi. I taki będzie finał rozwoju naszego regionu. Jak czytam, że ktoś tam oddaje rocznie parę milionów litrów mleka to który biznesmen u nas ma takie przychody. A do tego dopłaty unijne itp. Reklama powinna docierać na wieś i tu jest nadzieja na ożywienie lokalnego clubbingu. Nie jakieś wygórowane oczekiwania, ale ogólny dostęp dla wszystkich ludzi bez względu na przynależność klasową.

lala26 klasyfikujesz ludzi to do której kasty Ty przynależysz:)hihihi

Mógłby ktoś napisać o tym Qube? Gdzie się mieści? jaki przedział wiekowy? Ile płacimy za wstęp?, cena piwa?
Nigdy nie byłam, a ciekawa jestem:)

Ona.

Qube? - śmiech..

mieści sie na skrzyzowaniu legionow z piłsudskiego.

przedział wiekowy? 14-21 lat

za wstęp dyszka i okropna pieczątka na rękę :|

piwo? leją do plastikowych kubeczkow, drinki również w plastku...

omijajcie to szerokim łukiem

lomza510

o którym dniu tygodnia piszesz? Ja chodzę do Qube w soboty i jest inaczej niż piszesz. Ludzie przychodzą w różnym wieku , ale na pewno nie dzieci. Są i młodzi i w wieku dojrzałym, ale na pewno nie małolaci. Nie zauważyłam aby podawano cokolwiek w plastykach, widziałam na stołach szkło. Każdy wchodzący otrzymuje bilet wstępu, a nie pieczątkę na rękę. Może jest tak w piątek, nie wiem bo w piątki nie bywam.

"Piszesz Qube?-śmiech". Dla mnie i dla moich znajomych to nie "śmiech". Ale świetna rozrywka w super lokalu, wyluzowanie się po męczącym tygodniu pracy.

Oho :):)

Dawny Vip na zapleczu Qube nie może pogodzić się z porażka więc zaczyna smarowac na forum :):):)

nie może, oj nie może
a miało być tak pięknie, uściski dłoni, oficjele, urzędnicy, układy układziki, biznesy biznesiki, amnezja leży - pełnia szczęścia tuż tuż..... to, że u nich lipa to super ale, że u nas to ......... nie tak miało być.
Jeszcze ta Warka sen z powiek spędza.