Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Życie po życiu... |
Jakie będzie? Macie jakieś pomysły?? Można fantazjować..:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
a będzie????
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
Życie po życiu? -- Samotność to emocjonalna trzeźwość.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
No Ryska trudne pytanie czy będzie to niewiadomo :(
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
chodzi pewnie o życie pozagrobowe tak jak w Starożytnym Egipcie :P ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
...ale po którym życiu...? _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
Proste Dla wierzących jest to oczywiste. Byłes dobrym człowiekiem w życiu obecnym Twoja dusza pójdzie do czyścca abys mógł odkupic swe grzechy. Jeśli byłes zły pójdiesz do piekła - bardzo sugestywny jest obraz piekła w filmie Bądż twardy po to aby zmienić siebie, zmieniając siebie nie niszcz tego co dore, podążaj ścieżką Pana aby osiągnąć doskonałość.. -=marCino=-
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
Jeżeli kogoś interesuje to zagadnienie to radzę przeczytać książkę Raymonda Moody pt. Życie po życiu. Dowiecie się wiele ciekawych rzeczy z opowiadań tych co przeżyli śmierć kliniczną lub byli jedną nogą na tamtym świecie. Wklejam fragmencik tej książki o przeżyciach jednej z kandydatek na anioła.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
"Byłes dobrym człowiekiem w życiu obecnym Twoja dusza pójdzie do czyścca abys mógł odkupic swe grzechy." - jakie grzechy? _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
Maciek, śmierć kliniczna? To nie to samo. Na początku może i widzisz tunel ze światełkiem w tunelu, ale potem już go nie ma i jest tylko tunel bez światła... :) W mózgu zachodzą pewne zmiany na skutek czego wytwarzane są pewne substancje jak np. ekstaza (chyba :). Zachodzące zmiany w mózgu powodują właśnie te "zwidy". Dlatego większość osób, które doświadczyły śmierć kliniczną widzą tunel... ze światłem na końcu :) O tym także można poczytać. -- Samotność to emocjonalna trzeźwość.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
To nie tyle "ekstaza" co postępujące niedotlenienie mózgu. Także obszarów odpowiedzialnych za widzenie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
Czyli te niedotlenienie przenosi człowieka w inny stan duchowy mam rozumieć?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
Przedmowa w/w książki. Proszę przeczytać opinie ludzi uczonych w piśmie i medycynie. Pozdrowienia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
markac,chodziło ci o endorfinę zapewne :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
Nudno będzie bo nie bedzie zadnych niespodzianek. Jak trafisz do nieba to nie bedzie nic złego a jak do piekła to nie spodziewaj sie przyjemnosci. No chyba że zechca ukarać Merlin Monroe czy Brigid Bardot sadzając ci je na kolanach _________________________________________-- ... & vice versa!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
Tommeknet: "Czyli te niedotlenienie przenosi człowieka w inny stan duchowy mam rozumieć?". - Tak Tomeczku. Tak się przynajmniej wydaje tym ludziom po przebudzeniu... -- Samotność to emocjonalna trzeźwość.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
Współczesna eshatologia niestety nie ma wspólnego i precyzyjnego poglądu na temat życia po śmierci.Kultura masowa skupia naszą uwagę na rzeczach doczesnych (carpe diem). Życie po śmierci jest tematem komercyjnym, tematem książek, filmów, których celem jest zaciekawić odbiorcę ale nie przerazić! Życie wieczne jest kwestią wiary.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
Wina to posychiczny stosunek sprawcy do czynu.Kazdy grzeszy na wlasny rachunek i zgodnie z wlasna wola.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
Coś bardzo ciekwego w tej materii: Dr Michael Newton "Przeznaczenie dusz " tom 1 i 2. ten sam autor: "Życie między wcieleniami" i "Wędrówka dusz" Szukać na stronie: www. tuiteraz. com. Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
Po śmierci w niebie będą mnie czekały nieziemskie rozkosze! Tam będę piła najprzedniesze trunki, nie żadne krajowe sikacze i obcy mi będzie kac. Jedzenie będzie rozkoszą podniebienia bez martwienia się o wagę. A najważniesze, że będą tam na mnie czekać przystojni, kulturalni, opiekuńczy i mili mężczyźni, którzy zadbają o wszelkie moje potrzeby i będą mi dogadzać, bo ja będę sensem ich bytu! Wszystko to będzie moim udziałem jak sobie zasłużę w dniu dzisiejszym. Dlatego żyję cnotliwie i skromnie: nie piję, jem dietetycznie i zdrowo oraz unikam tych dzikich mężczyzn, jakich pełno wokół mnie, i chcą tylko jednego - wpuścić mnie w maliny :) pozdrówko Allinka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
O tak, Alli! Gdyby tak wyeliminować pewne niedogodności z życia "tuiteraz", byłoby całkiem całkiem...:D Jestem za Ziemią! Tu powinien być eden! Nie jestem w stanie sobie wyobrazić siebie jako bezpłciowej istoty, wtopionej w jedną szczęsliwą (?) masę... A choć pewnikiem kiedyś pierwiastki, z których się składam wejdą w jakieś insze reakcje z czymśtam :)), osobiście zamierzam siłą swej woli i oślego uporu NIE POZWOLIĆ! memu niedotlenionemu mózgowi zapomnieć...:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
A jak mózg obumrze - to sie klona zrobi i dalej będzie Forum. Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
.....a po życiu i tak dostaniemy w rzyć :) Allinka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Życie po życiu... |
...no a jeśli dostaniemy w rzyć tzn. że bedziem dalej żyć! Ktoś kiedyś powiedział: "Jeśli boli tzn. że żyjesz" :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |