poniedziałek, 17 lutego 2025 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
ciężka decyzja

Hej...słuchajcie mam takie pytanie a w zasadzie chce poznać Waszą opinię. Czy to dobry pomysł zostawić szkołę na etapie 2 klasy liceum i w wakacje wyjechać do Sanów, jeśli ktoś nie widzi sensu dalszej nauki biorąc też pod uwagę że może mieć poprawkę w sierpniu a nie chce siedzieć drugi raz w tej samej klasie? I naprawdę jest już zmęczony ciągłym stresem związanym ze szkołą?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Hej! W podobnym dylemacie była moja bardzo dobra znajoma około 5 lat temu i ...... wybrała Stany... Ostatnio się z nią spotkałam i powiedziała: ,,To była najgorsza decyzja w moim życiu". Ja tez uważam, że to był błąd, dlatego odradzam Ci to. Skończ szkołę i ewentualnie wtedy jedź...

:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Matko, co to się dzieje z dzisiejszą młodzieżą. Wyjedź dziecko, jednego głąba mniej.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

W zasadzie to już decyzję podjęłaś , sam papier nic Ci nie da , a jak nie idzie Ci w szkole i to liceum , które nie uczy żadnego zawodu , nie ma sensu dalej się męczyć .
Jak masz taką możliwość wyjazdu i pracy , a nie masz zapału do nauki , nie zwlekaj jedż . Może życie Cię czegoś nauczy , a i zawsze parę zaoszczędzonych dolarów przyda się na starcie w dorosłe życie .

Do nauki zawsze możesz wrócić , są szkoły wieczorowe czy zaoczne.
Ucz się chociaż języka , to Ci się kiedyś przyda .

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

ale skaczenie samego gimnazjum dużo mówi o człowieku kto takego zatrudni nawet do sprzątania to chcą po średnim ja bym sie nawet wstydził powiedziec ze moim wykształceniem jest gimnazjum

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

nie wiem co na to moi rodzice...w sumie to wiem co nie zgodzą się ,będą nie zadowoleni, ale już naprawdę nie mam siły nawet jakoś tego ogarnąć do tego przyjaciele nie chciałbym ich zostawiać...
zostawić szkołę i wyjechać jest łatwiej tylko właśnie obawiam się że może to być błąd...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

glupota. jeszcze jest pol roku zeby sie ogarnac i poprawic oceny. gdziekolwiek sie w zyciu nie znajdziemy w stanach tu czy gdzies indziej, niewiadomo jak sie zycie ulozy, a cale zycie sprzatac pracowac na budowie czy wogle na kogos za marne grosze to masakra.. teraz nawet ludzie z magistrami nie maja pracy a co dopiero mowic czlowiek po gimnazjum. ja bym ogarnela szkole, a po szkole mysle ze tez bedziesz mial/a droge otwarta. powodzenia :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja


Tak jeszcze ten rok , następny druga klasa, trzeci trzecia klasa - papier nie dający żadnych uprawnień , a nie wiadomo czy z takim zapałem do nauki też to skończy . Póżniej co , dalsza nauka gdzie ?
Policealne ?
Ludzie z " dobrymi" papierami pracy nie mogą znależć ,
ewentualna " kariera" jako sprzedawca czy magazynier za minimum krajowe na śmieciowej umowie .
Jak ma poważne podejście do życia i chce pracować , NIKT go w Stanach nie będzie pytał o wykształcenie , chyba nie jedzie tam pracować jako dyrektor banku .
Wszystko zależy od sytuacji , czy ktoś mu tam pomoże , do szkoły zawsze może wrócić .
Jak się poszczęści i przywiezie kasę , to zawsze może iść na swoje , coś małego otworzyć , coś tam podpatrzy i czegoś się nauczy.
Za kilka lat koniunktura może się zmienić i nie będzie miał gdzie i do kogo jechać .

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Przemęcz tę szkołę weź się do nauki popraw oceny a w wakacje możesz wyjechać za granicę czy załapać się na budowie na miejscu jeśli chcesz dorobić. Rzucenie szkoły to błąd, którego prędzej czy później będziesz żałował.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Nie widzę jakoś siebie na budowie jako jedna dziewczyna ;) Ale mi nie chodzi o zarobek tylko żeby coś zrobić z życiem. Przecież gdy zostawię szkołę nie będę siedziała tu w Polsce bezczynnie bo pracy przecież nie znajdę, a w Stanach mam rodzinę i zawsze mi pomogą coś znaleźć.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja


Może i ludzie mają rację : skończ szkołę , następnie studia prawnicze czy medycynę , do tego opanuj perfekt ze trzy języki obce , a w życiu będzie Ci łatwiej .

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

zacny plan... domniemam że to sarkazm

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja


No chyba , że masz zacięcie do techniki i matematyki , to zostaje POLITECHNIKA np warszawska .

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

tak do matematyki szczególnie

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

a czym się różni liceum od technikum ? Odpowiedź jest prosta niczym, bo co na rynku pracy znaczy mechanik, który zna się tylko na maluchach lub polonezach lub elektronik, który lutował tylko stara garnki ? Albo czym jest geodeta po technikum, co GPS widział tylko na zdjęciu lub operował już ustawionym? To jest tylko papier, który może pomóc otrzymać pracę, ale utrzymaniem jej jest dużym wyzwaniem.

---------------------------------------------




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

możesz tam podjąć pracę i kończyć tam liceum np,zaocznie jest łatwiej
jeśli wiesz że ci się niechcę uczyć i oblejesz to jedz co cię tu trzyma'jeśli masz tam całą rodzinę teraz łatwo zaliczć średnią szkołę
są licea co 2 vekend się uczysz

gitara gra

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Skończ szkołę i dopiero wtedy wyjedź. jak nie wyjdzie ci w USA to wrócisz do Polski i będziesz miał te średnie wykształcenia. zawsze to coś. Jak wyjedziesz nie kończąc szkoły, i jeśli Tam ci się noga powinie i wrócisz tutaj i jako 30-40 latek będziesz robił wykształcenie średnie ze swoim dzieckiem.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

O wybacz, nie wziąłem pod uwagę, że możesz być płci żeńskiej ;) To tym bardziej, skończysz średnią szkołę później możesz śmiało jechać, uwierz, dobrze Ci radzę i źle na tym nie wyjdziesz. A poza tym dzisiaj za chlebem wraca się ze stanów do Polski ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

hej młody człowieku nie rób głupstw. owszem stany nie zła perspektywa ale i tam powoli wszystko się przycina, wiem to bo mam rodzinę w stanach. kiedyś żyło im się znacznie lepiej. a jak coś nie wypali, a jak zechcesz wrócic za kilka lat, nie stawiaj wszystkiego na jedną kartę. byle jakie ale miej jakieś wykształcenie. ewntualnie brałabym pod uwagę skończyć tam szkołe, ale tak się tylko zawsze mówi a w praniu i tak wychodzi co innego. twoja decyzja brachu.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Ale w sumie ciekawa perspektywa z tą budową, jeśli miałbym pracować na budowie i to z fajną młodą dziewczyną mogłaby to być ciekawa praca ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Praca na budwie to ciekawa perspektywa? Proszę cię człowieku co ty mówisz. ja myślałam że za lepszą pracą jedzie nasz tematodawca. no sorki. jak wolisz to od szkoły to nie ma o czym mówić.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

messy czytaj ze zrozumieniem ;) Przewiń sobie troszkę wyżej i poczytaj.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Zenit dla mnie też było by ciekawą perspektywą pracowanie na budowie z fajnym młodym chłopakiem, ale ciężko mi to sobie wyobrazić a jeszcze ciężej zrealizować :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Haha ale nie życzę Ci tego ;) Skończ szkołę bo bo jeśli ją rzucisz masz pewne, że będziesz za jakiś czas żałowała, na podboje świata przyjdzie jeszcze czas, a wydajesz sie być inteligentną dziewczyną, poradzisz sobie :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Granda ja bym radziła Ci skończyć tą szkołę i wtedy wyjechać możesz... A przecież zawsze możesz tam się dalej uczyć.. Chociaż nie rzucaj szkoły teraz, przynajmniej kończ rok a potem kolejny zacznij tam... Z tego co wiem, to tam jest niższy poziom... A więc skoro tutaj sobie nie radzisz to pewnie tam będzie łatwiej... :) Tylko nie rób tego błędu, że nigdzie nie będziesz się uczyć....:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

ale boję się że nie skończę tego roku...

Zenit nie chcę podbijać świata ale na pewno gdy przestane się uczyć nie będę siedziała rodzicom na głowie bo oni chcą żebym się kształciła a nie rzucała w sumie fundament pod życie, więc pojadę zarabiać :)

Myślę że wiele jeszcze myślenia na ten temat mnie czeka...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Granda Można żyć na wiele różnych sposobów, i tu nie chodzi o to czy będziesz siedziała na głowie rodzicom czy nie, ale nie rezygnuj ze szkoły. Naprawdę życzę Ci jak najlepiej i dlatego radzę Ci - skończ szkołę przecież zostało Ci tak niewiele!Tym bardziej, że wydajesz się być inteligentną osobą. Moim zdaniem nie ma nad czym myśleć, dokończ szkołę szybciutko zleci, później polecisz gdzie zechcesz, zaszłaś daleko, nie zawracaj.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Aha no i co do tego, że nie skończysz tego roku- wystarczy się przyłożyć, nie ma rzeczy niemożliwych a to jest banalna sprawa, trochę starań i determinacji a się uda, masz za małe poczucie własnej wartości nie doceniasz sama siebie.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Ku** wa mogłem pomyśleć o zostaniu psychologiem ;-)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Zenit oczywiście że spróbuje zaliczyć ten rok nie ma co do tego wątpliwości ale jeśli się nie uda? Nie będę miała ani ochoty ani siły na powtórkę.
Dziękuje za to że utwierdzasz mnie w przekonaniu o mojej inteligencji :)
co do doceniania samej siebie...masz rację nie umiem doceniać samej siebie ale tego nie zmienię

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

mogłeś:) ale zazwyczaj jest tak że jeśli umie się pomóc komuś sobie nie zawsze

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Jak to nie zmienisz? To jest WADA ale NABYTA, czyli sama sobie (może z czyjąś pomocą) wbiłaś to do głowy, co da się zamienić na zupełnie przeciwną myśl. I trochę więcej optymizmu wyrzuć ze swojego słownika stwierdzenie "nie uda się" i zastąp jego przeciwieństwem. Mamy dopiero marzec, masa czasu. A z jakimi przedmiotami masz problemy? Umysł ścisły czy humanistka? ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

jak masz wtyki zadna szkoła nie jest ci potrzebna jak nie masz to jedz, swoja droga ludzie w usa po paru latach staja sie zajadłymi patriotami ale to zrozumiesz po tych paru latach.

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

problem jest z matematyką
żeby w szkole był sam WOS i polityka mogłabym siedzieć tam 10 lat :D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

A widzisz, matematyka ma to do siebie, że można się jej nauczyć. Wiem po sobie, bo też jestem humanistą. Ale wystarczy się przyłożyć . Myśl optymistycznie :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

postaram się :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Zenit ale tą budową to mi zakręciłeś w głowie ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Hahahaha nie pracuję na budowie no ale zawsze możemy zrobić taką symulację ;-)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

symulacja pracy na budowie...hmmm ciekawe doświadczenie :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

dziewczyno, ogarnij szkołę, skończ ja i miej z głowy, bo tak jak niektórzy mówią. później będzie z tym problem. Z wyjazdem jeszcze zdążysz, a matma to nie czarna magia, zapisz sie na korki do kogoś dobrego niech Ci wytłumaczy czego nie rozumiesz.

a jak nie to tu na forum na pewno znajdzie sie jakiś umysł ścisły, który w ramach wolontariatu wytłumaczy Ci co trzeba :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Zawsze coś, mogłabyś się przekonać, czy warte to zawrotu głowy ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

nie wiem czy praca na budowie ale koledzy z pracy może tak :D



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

po to się w młodym wieku jako kretyn ma wokół osoby starsze, żeby później mieć możliwość zwalenia na kogoś winy :)

albo chociaż rozproszenia odpowiedzialności

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

szanelka tak też zrobię :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

nie jesteś jedyna także głowa do góry :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Paradoks, ale fajnie brzmi :P tak już jest niestety. Co do korków, może potrzebujesz jakichś z historii, Polskiego itp? Hah :P

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

ja oferuje psychologie, pedagogike ewentualnie resocjalizacje :)

moze na jakąs terapie masz ochote ? :)

a jesli chodzi o korki z matmy to kiedys była taka nauczycielka chyba Dobrowolska, mieszkała na Rycerskiej, ona do korków idealna...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

hehe Zenit z historii i polskiego podziękuję jakoś ciągnę :D chociaż może się przydasz...czyli mogę Cię wykorzystać? ^^ :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Haha tak, ide w ciemno nie pytam o cele ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

to dobrze bo brak tu celów ;D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

O której masz rano pobudkę? Skoro celów brak może chociaż się wyśpisz?;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

rano pobudka o 7, wyspać się nie wyśpię bo ostatnio źle sypiam

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Więc zaprosiłbym Cię na prywatną rozmowę, podaję nr gg, jeśli będziesz chciała odezwij się, mam nadzieję, że nikt nie będzie próbował się podszywać ;) 23984405 :-)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

hmmm, wiele jeszcze trudnych decyzji przed Tobą, ale nie uważam, że tu nie ma się nawet nad czym zastanawiać. Zrób wszystko, żeby skończyć szkołę. nigdy nie wiadomo co będzie później, a już jak zaczniesz pracę to ciężko będzie później wrócić do szkoły. A z tego co wiem to w Stanach tym bardziej,
Jesteś młoda, teraz jest Twój czas na naukę, jeszcze się w życiu nazapier.dzielasz.
Powodzenia!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Zenit igrasz z ogniem tym cyferkowym obnażaniem się :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Nie straszne mi to ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Jedna już pojechała Kasia Rabbit z sokółki

Bez szkoły karierę zrobiła i jest famous.

Kto mówi że się nie da? American dream

Jedź dziewczyno ! :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

jesli czegos bardzo chcesz to to zdobedziesz masz tylko jedno zycie wiec dawaj jedziesz:) a praca... twoj milion kryje sie w twoim rozumie, sama rozkmin, kazdy ma inne poglady jeden bedzie sie uczyl cale zycie inny spierdoli zagranice a jeszcze ktos bedzie stal w biedronce na kasie. kwestia wartosci ambicji i motywacji. nie licz na to ze ktos bedzie wierzyl w ciebie jak sama w siebie nie wierzysz. miej zdrowe podejscie, a jaki kierunek obierzesz to twoja sprawa nie mi to oceniac w kazdym razie zycze ci powodzenia :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Czy ktoś stąd spotkał się z produkcjami Kasi z Sokółki? :P

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Stresy w liceum haha.. Rację mają niektórzy, że samo skończenie szkoły nic ci nie zagwarantuje, ale coś mi się zdaje, że jak gimnazjum i rok liceum tak cie umordowało to i do roboty się zbytnio garnąc nie będziesz.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

A znasz chociaż język angielski, skoro się wybierasz do USA? Pewnie niezbyt dobrze, skoro nie radzisz sobie w liceum. Nie rzucaj szkoły. Z ,,wykształceniem", które masz do tej pory nie dostaniesz żadnej pracy, która nie będzie uwłaczać Twojej godności. Zrób chociaż maturę. Fakt, to tylko papier, ale łatwiej dostać pracę z nim, niż bez. I nie będzie Ci wstyd, że zakończyłaś edukację na poziomie gimnazjum.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

mam problemy z jednym przedmiotem nie ze wszystkimi

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

A co sie będziesz szczypać :):)
Rzucaj szkołę i wal świat zdobywać :):)

Wszak MATURA TO BZDURA :):):):)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

To tym bardziej głupie byłoby rzucanie szkoły. Jeden przedmiot, przez pół roku, możesz opanować na poziomie PRZYNAJMNIEJ podstawowym. A poprawki wcale nie są takie straszne. Też kiedyś miałam w wakacje poprawkę z matematyki. Pochodziłam dwa tygodnie na korepetycje i zdałam bez problemu, a zawsze byłam totalną nogą z tego przedmiotu.
Wystarczy się odrobinę przyłożyć. Powodzenia!

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja


NO CHYBA , ŻE TRZEBA BYĆ TYPOWO OPORNYM NA WIEDZĘ !

łopatą to NIKOMU do głowy nie nakładziesz !

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

A co wygrałeś zieloną karte czy co? Wydaje mi się, że nie tak łatwo wyjechać do USA, no chyba że w celach turystycznych. Ale jak jedziesz sobie tylko na urlop to bezsensowne jest zarywanie szkoły , od tego są przecież wakacje. Jeśli wyjeżdżasz na stałe to proponuje kontynuować naukę w Stanach, chyba że chcesz dalej kontynuować karierę przy łopacie do końca życia.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Wydaje mi się, że nie można być AŻ TAK opornym na wiedzę, żeby nie opanować kilku wzorów i definicji. Szczególnie, że teraz matematyka w liceum to tylko rozszerzenie poziomu w gimnazjum. Jeśli z innym przedmiotami nie ma problemu, to wolny czas można poświęcić na naukę, zamiast na przesiadywanie w internecie. :) A jeżeli samemu jest trudno, to przecież można wziąć korepetycje. To nie jest mega duży wydatek, a z pewnością pomoże.

,,Może przesadzam,ale stwierdzenie MIAŁ RĘCE,JAK DUŻE BUŁKI brzmi zbyt głupio"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Jeśli masz takie plany to lepiej postaraj się o zieloną kartę. Wniosek możesz złożyć tutaj http://www.zielona-karta.nrt. Jeśli będziesz miał szczęście to kartę dostaniesz po jakiś 2 latach , a w tym czasie skończysz spokojnie szkołę. Nie warto bowiem rzucać nauki. Bez wykształcenia nie masz żadnej przyszłości, nieważne gdzie wyemigrujesz.

http://www.zielona-karta.net przepustka do USA

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ciężka decyzja

Jeśli masz takie plany to lepiej postaraj się o zieloną kartę. Wniosek możesz złożyć tutaj http://www.zielona-karta.net. Jeśli będziesz miał szczęście to kartę dostaniesz po jakiś 2 latach , a w tym czasie skończysz spokojnie szkołę. Nie warto bowiem rzucać nauki. Bez wykształcenia nie masz żadnej przyszłości, nieważne gdzie wyemigrujesz.

http://www.zielona-karta.net przepustka do USA

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org