4lomza.pl/

Witam
Proszę o opinie gdzie posłać dzieci na treningi taekwondo,gdzie są fajniejsze zajęcia,atmosfera itp..
Czy do Millera w I LO na Bernatowicza,czy do Rychtera w II LO na Pl.Kościuszki

ja chodzilem do Milera i bardzo dobrze to wspominam, mial pojecie o tym czego uczy i swietnie o to zadbal. Nie ukrywam, ze bylo to kilkanascie lat temu, ale trwalo jakis czas i dawalo efekty.

Jakie tam efekty chłopie prócz tego że umiesz liczyć do dziesięciu po koreańsku i machać bezsensownie kopytami to nic z tego
Przykład:
Pare lat świetlnych temu ja też chodziłem na te śmieszne "tekłondo" były zawody na sali w kaskach trafił mi się typ w fajnym kimonie i zielonym pasie a i tak go przeorałem jak sciere i wygrałem trzema punktami :-)
(a nawet jeszcze na dobre się nie zapisałem i nie zdążyłem sobie kupić tego śmiesznego kitla, byłem mniejszy i chudszy od swojego przeciwnika)
Więc na nic mi się to nie przydało a liczenie po koreańsku do dziesięciu ?
Nie wybieram się do Korei w najbliższym czasie więc też jest zbędne

jezeli uwazasz, ze w jakichkolwiek sztukach walki chodzi tylko o nap** sie to sie myslisz. Chodzi o dyscypline, wyrobienie systematycznosci, sprawnosci fizycznej, a poza tym chodzi o znalezienie dziecku zajecia, ktore wyrobi w nim ww nawyki. Taekwondo to bardziej sztuka pokazowa anizeli samoobrona czy walki.

Jakiś czas temu chodziłam na zajęcia do Rychtera, co prawda w innym miejscu ale wspominam niesamowicie sympatycznie, myślałam nawet żeby wrócić. Mój brat obecnie uczęszcza na zajęcia do Rychtera i jest zachwycony.

... ale żeby rudy miał aż dwóch przyjaciół !!??

jagro sam chodziłem do millera przez wiele lat i po pierwsze kiedys był to bardzo mocny klub,z duzymi osiagnieciami pozatym atmosfera była wyjatkowa,rychter sam kiedys tam trenował.W tej chwili taekwondo w łomzy "upadło" jesli chcesz,zeby Twoje dziecko dobrze sie bawiło to ok ale jesli chodzi o osiagniecia to warto pomyslec np. o karate.

P.S denver jesli na treningach nauczyles sie tylko "machać bezsensownie kopytami " swiadczy to o tym,ze musiales byc dobry:) a co do przeciwnika w
"zielonym pasie" brawo;D

PASY:

BIAŁY
BIAŁY Z ŻÓŁTA BELKĄ
ŻÓŁTY
ŻÓŁTY Z ZIELONĄ BELKĄ
ZIELONY
ZIELONY Z NIEBIESKĄ BELKĄ
NIEBIESKI Z CZERWONĄ BELKA
CZERWONY
CZERWONY Z CZARNA BELKĄ
1 DAN

Zapomniałem o NIEBIESKIM;)

i o tym, ze nie bylo zoltej belki, przynajmniej kiedy ja uczeszczalem. Byl jeszcze wtedy brazowy pas, ale potem odpadl. :)

łukasz ale ja nie napisałem że miałem zielony pas tylko że przeciwnik miał zielony pas :-)

czyli morał z tego taki że baty dostała osoba z zielonym pasem od gościa w dżinsach bez żadnego pasa hehe

Ja rownież chodzilem dobrych pare lat do richtera, a takze w tym samym czasie wyjezdzalem z milerem na cwiczenia nad morze. Moim zdaniem to richter i miler obaj sa dobrzy, ale zdecydowanie richter jest w tych sprawach jesli chodzi o nauczanie sympatyczniejszy bo milera nie obchodzi twoj bol itp.