4lomza.pl/

Przyjmę psa, nie za dużego ale i nie młodego. Żeby upominał sie o spacer i nie załatwiał się w domu . Jeśli ma ktoś do oddania, proszę o kontakt e-mail . cormel@wp.pl lub gg 5985230 .
Z góry dziękuję

można sprawdzić w schronisku

Ale w schronisku psy są zaniedbane. Dzikie, po porstu nie za dobrze traktowane.

chyba nie byłeś/łaś w schronisku. Psy które tam przebywają są bardzo przyjazne i zadbane więc jeśli nie znasz prawdy to nie pisz głupot.

Masakra ...

masakra..

masakra

Pies to nie zabawka,wymaga czasu i odpowiedzialności.Trzeba z nim wyjść,kiedy pada deszcz,wieje wiatr i kiedy praży słońce.Czasami zachoruje i wymaga większej uwagi.Zawsze jest oddany swojemu panu i to jest piękne.Sama mam trzyletniego psa,znalezionego kiedy miał trzy miesiące.Za piękny nie wyrósł,ale jest kochany.Czasami mam go dość,kiedy sama jestem zmęczona,a on domaga się spaceru.I wszechobecnej sierści w domu.Ale jak wieczorem wskoczy mi na kolana i uśnie jest taki słodki,że wszystko mi rekompensuje.

taki pies napewno będzie do Ciebie bardziej przywiązany i bardziej wdzięczny, niż chociażby jakiś tam York

http://www.youtube.com/watch?v=duICYuE6pz8

zwierzaka trzeba czyms zainteresowac, czyms nieklasycznym

Apel do wszystkicch!

dzis około godz. 14 byłam w Kaulandzie,
idac przed sklepem uwiązany był pies(fajny kundelek)-
zdziwilo mnie to ze miał rzucony jakis stary sweter pod tyłek...
sądzilam ze to Pan jest taki troskliwyyy... zeby psinka nie zmarzła
PIES SIEDZIAŁ TAM I MARZŁ DOBRE 2H, AZ GO TELEPALO Z ZIMNA:(
wlazł pod koszeee... wystraszony i czekał na swojego pana...
DOCZEKAL SIE JEDYNIE STRAZY MIEJSKIEJ:(
która odwozła go do schroniska:(

nie mogę zapomniec jego proszących i wystraszonych oczu:(
plakac mi sie chcialo jak odchodzilam od Kauflandu!!!

nie wiem jakim Tyranem trzeba byc zeby w taki okropny sposob pozbyc sie psa z domu :(

Mam ogromna nadzieje i zycze temu komuś zeby spotkalo go cos podobnego!!
sama mam psa w domku, znam ten obowiązek, czasem jest cięzko,ale nigdy bym tak nie postapila!!!!

Może znajdzie sie ktos taki ktos jak napisal ten post i pojedsie po tego psa?? w schronisku beda wiedziec który to piesek :(

Czarno rudy o przeslicznych slepkach:(

do nozki pieseczku do nozki:)

to ten?

nie ten

znacznie mniejszy tamten, zrobmy cos poszukajmy mu domu:( to byl domowy pies nie poradzi sobie w schronisku, strasznie wystraszony byl

nie mam litosci, jestem wyzbyta wszystkich uczuc

bo nie widzialas tego psiaka szczebiotka, on nie jest niczemu winien, wszyscy sie spieszyli omijali go a on tak marzł i marzł...

w zlobku psow nie bylo

bez komentarza

Biedactwo,mam nadzieję,że znajdzie dom.
Naprawdę nie trzeba kupować,ażeby mieć wspaniałego zwierzaka.

To fakt, psiaki rekompensują wszelkie niedogodności, ale najlepiej wiedzą to Ci, którzy kochają swoje chowane zwierzaki i poszukują ich na tym forum, bo przynajmniej raz w tygodniu taki temat pojawia się, bo dopiero wówczas uświadamiamy sobie, jak bardzo nam tego stwora brakuje w naszym domu. Liczę, że ta właśnie sierota znajdzie szczęśliwy dom i kochających właścicieli i spędzi święta z ludźmi na których zawsze będzie mógł liczyć i na nich polegać.

Pani, która założyla ten post- e-mailowo potwierdzila,ze zabierze po swietach tego psiaczka ze schroniska, ja mam ogromna nadzieje,że tak wlasnie sie stanie. Jeśli rzeczywiscie po niego pojedzie i zobaczy jego przeslodkie slepka z pewnością go tam nie zostawi.. czekam na obrot sytuacji i dalsze informacje.
Pozdrawiam wszystkich:)
MERRY CHRISTMAS:)

Sprostowanie

Ten psiak który był uwiązany przy Kaulandzie, nie trafił do schroniska.............
nie zdążył..................odnalazła się włścicielka. A wszystko przez te długie kolejki przedświąteczne.......... albo zapomniało się o nim przez to zamieszanie przedświąteczne :(

Niewiexd

Gadasz głupoty, widać że schronisko widziałeś z daleka lub oglądałeś horrory w telewizji.
W łomżyńskim schronisku jest większość psów wyrzuconych z mieszkań, już ułożonych i nauczonych czystości. Jedyną ich wadą jest to, że są "żywe', a nie pluszaki. A wiadomo, że tym żywym stworzeniom trzeba poświęcić sporo czasu, uwagi i trochę pieniędzy.Poza tym każdego psa można ułożyć tylko trzeba trochę cierpliwości.
Psy w naszym schronisku, są przyjazne i ufne , bo obsługują je pracownicy, którzy są miłośnikami zwierząt. Maja dobrą kondycję bo są dobrze odżywiane, są szczepione, odrobaczane i w razie choroby leczone.
Czasami trafiają się psy nieufne i bojaźliwe ale to nie wina schroniska tylko bydlaków co wcześniej wyrządzili im krzywdę.

ja z naszego łomżyńskiego schroniska wzięłam 10-miesięcznego huskiego, ułożonego :)
więc polecam się rozejrzeć :)

debi40 domyślam się,że znasz schronisko w Łomży.Jak czuje się bokser,który trafił tam przedwczoraj ?

Debi40,
jestes tego pewna, ze odnalazla sie wlascicielka psa spod kauflandu ??

Autor: szczebiotka (---.w90-2.abo.wanadoo.fr)
Data: 23-12-10 21:50

nie mam litosci, jestem wyzbyta wszystkich uczuc


oczywiscie klamalam

elinko jezeli dowiesz sie czekogolwiek o tym romunskim piesku , daj znac

Elina
Na razie nie jest zbyt szczęśliwy, bo jest zamknięty w izolatce (kwarantanna), po świętach trafi do boksu z wybiegiem do innych psów to będzie weselszy.

katarynka87
byłam świadkiem przy rozmowie telefonicznej pracownika ze Strażą Miejską.
Zgłaszali psa uwiązanego przy Kauflandzie, kiedy nadeszła właścicielka (starsza pani), odwołali zgłoszenie, że już nie aktualne.

Dziękuję za odpowiedź.
Ten pies był bardzo wystraszony.Mój syn zaniósł mu miskę z jedzeniem,ale nie chciał do niej podejść.Za to jadł mi z ręki,ale nie dał się dotknąć.Pewnie sporo złego przeżył.

masakra

B)

LESZEK

B)

Jeśli chcesz pieska i jeszcze go nie posiadasz bardzo proszę pójdz do schroniska "Arka" w Łomzy i wybierz sobie pupila jakiego chcesz. Osobiście wziełam z tego miejsca dwie suczki do domku ( małe ). Psy w naszym schronisku sa zadbane i aż garna się do człowieka. Też poszukiwałam pieska i miałam wziąc jednego, ale że suczki były siostrami nie mogłam ich rozdzielić. Oczywiście wszystkiego je nauczyłam co wymaga czasu i teraz jedna z nich nawet przynosi mi skarpetki gdy poproszę:-) Nie zgadzam się z tymi którzy sądzą iż w schronisku psy są niezadbane!!! A nawet jeśli tak jest trzeba się starac by w takich miejscach było ich najmniej i każde z nich miało właściciela.