4lomza.pl/

Zastanawia mnie fakt czy ktoś kontroluje co się dzieje w mieście
moim zdaniem chyba nie , a może nikt nie jest odpowiedzialny za te prace znając temat do prac takich jakie prowadzone są w mieście na drogach wymagalne są pozwolenia na zajęcie pasa drogowego a tu chyba nie bo to chyba dzieje się na drodze a nie w pasie drogowym . Prowadząc takie roboty powinno się dokładnie oznakować opracować plan organizacji ruchu i właściwie zabezpieczyć teren budowy a tu nic . Jeśli ktoś wie coś na ten temat niech się wypowie . Rozumiem ze roboty finansowane są z funduszy UE i powinny być tez wykonywane właściwie
Gdzie są organy kontroli kompetentne do tego co się dzieje ?

Dojeżdżajac do Al. Legionów z każdej strony są ustawione inormacje o objazdach, ruch lokalny został utrzymany na Al. Legionów, ale z pewnymi utrudnieniami. Świadczy o tym poniższy artykuł napisany przed rozpoczęciem remontu.

Od soboty remontowany odcinek Al. Legionów przy dworcu autobusowym będzie zamknięty dla ruchu tranzytowego. Tiry jadące od strony Ostrowi Mazowieckiej zostaną skierowane na objazdy ulicami Piłsudskiego, ul. Spokojną, ul. Wojska Polskiego do Pl. Niepodległości.
Od soboty wprowadzona zostanie także zmiana organizacji ruchu lokalnego.


W związku z przebudową wodociągów od Al. Legionów w ul. Kopernika (na odcinku ok. 50 m), zostanie ustawione od godz. 8.00 jutro (7 maja) oznaczenie zakazu wjazdu w ul. Kopernika, czyli ulica ta będzie całkowicie nieprzejezdna! - informuje ratusz.

Od wtorku (10 maja) od godz. 7.00 w Al. Legionów zostanie przeniesiony ruch obustronny na ciąg prawy (patrząc w kierunku północnym czyli w kierunku zjazdu na most), a będzie wyłączony z ruchu dotychczasowy pas przy ul. Dworcowej.
Nieprzejezdna w dalszym ciągu pozostaje też ulica Mickiewicza.

pt, 06 maja 2005 12:22

Pozdrowienia

--------------------------------------------------------------------------------

A propo nadzoru!


Rozpoczęte 23 kwietnia w Al. Legionów kompleksowe prace kanalizacyjno-drogowe, przebiegają sprawnie i bez opóźnień. Cały zakres poszczególnych zadań jest realizowany przez renomowane firmy łomżyńskie, pod wnikliwym, codziennym nadzorem, przebywających na placu budowy pracowników Urzędu MiejskiPrzebudowa Alei Legionów po miesiącu!






Opublikował(a): administrator

Pozdrowienia

Maciek no i co z tego, że przekopiowałeś artykuł? Jak dla mnie roboty drogowe wloką się tam niemiłosiernie, a oznakowanie jest rzeczywiście kiepskie....

Takie jest Twoje zdanie. Inwestor, który kontroluje codziennie remontowany odcinek ocenia, że roboty idą sprawnie i bez zakłóceń a terminy zostaną dotrzymane. Takich robót przy otwartym ruchu drogowym nie da się wykonać szybciej. Co do oznakowania to jest wystarczające.
Przy wjeździe na Al. Legionów z każdej strony ustawione są tablice informujące o objazdach, i kto nie chce mieć utrudnień z przejazdem przez remontowany odcinek może jechać objazdami.

Pozdrowienia.

"Takie jest Twoje zdanie. Inwestor, który kontroluje codziennie remontowany odcinek ocenia, że roboty idą sprawnie i bez zakłóceń a terminy zostaną dotrzymane. Takich robót przy otwartym ruchu drogowym nie da się wykonać szybciej. Co do oznakowania to jest wystarczające."

Czytam te twoje posty, tak jakbym czytał rzecznik firmy wykonującej roboty. A roboty posuwają się ŻÓŁWIM tempem. Znowu termin na wykonanie tego skrzyzowania fimra ta dostała taki, ze przez ten czas mozna by spokojnie polowe ulic w Łomży wyremontować. Bo jak narazie to można na tym skrzyżowaniu zobserwować ludzi wyznających zasadę "co by tu zrobić, żeby się nie narobić"...

"Takich robót przy otwartym ruchu drogowym nie da się wykonać szybciej."

Zapraszam do cywilizowanego miasta - tam takie roboty trwają kilkanaście dni, góra miesiąc. W tamtym roku była remontowana ulica Grochowska w Warszawie, na odcinku długości naszej ulicy Leginów. Remont był podzielony na dwie cześci i był wykonany od piątki do poniedziałku (i po drodzę zdążono zmodernizować kilka dużych skrzyżowań). No ale tamtego remontu nie wykonywały nasze profesjonalne firmy i roboty trwały 24godziny na dobę, co u nas jest nie do pomyślenia...

Autor: nemo (194.126.238.---)
Data: 11-06-05 10:56

"Zapraszam do cywilizowanego miasta - tam takie roboty trwają kilkanaście dni, góra miesiąc. W tamtym roku była remontowana ulica Grochowska w Warszawie, na odcinku długości naszej ulicy Leginów. Remont był podzielony na dwie cześci i był wykonany od piątki do poniedziałku (i po drodzę zdążono zmodernizować kilka dużych skrzyżowań). No ale tamtego remontu nie wykonywały nasze profesjonalne firmy i roboty trwały 24godziny na dobę, co u nas jest nie do pomyślenia...".

Czym jest Łomża dla Ciebie, ciemnogrodem, a nasze firmy to kupa nierobów i obiboków nie znających się na swojej robocie. Współczuję Łomży takiego mieszkańca.

"Czym jest Łomża dla Ciebie, ciemnogrodem, a nasze firmy to kupa nierobów i obiboków nie znających się na swojej robocie."

Z ust mi to wyjąłeś. Bo jak można nazwać inaczej miasto bez porządnego basenu, kina, większego sklepu, z którego wynoszą się kolejne firmy..

Fimy wynoszą się aby uniknąć podatków. Nie likwidują działalności tylko zmieniają właściwość urzędu skarbowego. Mając średnią na nasze warunki firmę zarejestrowaną w Łomży masz jak w banku, że raz na rok a najżadziej raz na dwa lata przyjdą do ciebie pracownicy Urzędu Kontroli Skarbowej lub Urzędu Skarbowego. By uniknąć kontroli najprostrzą metodą jest przerejestrowanie firmy na adres warszawski. Prym tu wiedzie Urząd Skarbowy na Woli. Jeżeli tam masz właściwość, to musisz mieć pecha, żeby zawitała do ciebie kontrola. Po pierwsze twoja firma będzie zbyt mała na warunki warszawskie aby kontrolerom chciało się laptopa odpalać, po drugie jest tam zarejestrowanych tyle firm, że prawdopodobieństwo kontroli jest znikome. Z Łomży z tego manewru korzysta OD LAT kilka firm np.: Podbielski, Piekarnia Okruszek, MAKBUD itd.

Co do remontu - jak komuś przeszkadza niech nie jeździ tamtędy. A patrząc na ilośc ekip które wykonują tam różne prace równocześnie głupotą jest twierdzenie, że remont się ślimaczy.



:-C

Ile jest tych ekip? Jak byłem ostatni w Łomży w sobotę było PUSTO na tym skrzyżowaniu, od biedy mogę to zrozumieć, że sobota jest wolna.
Jak wyglądało przejście przez ulicę sikorskiego z dworca na do 4+? Piach po kolana, nikt nawet nie raczył zabezpieczyć tego miesjca jakimiś deskami. Wprost cudownie wyglądało to miejsce po wtorkowym deszczu. I nie pisz o ilości ekip, która tam pracuję, ale o rezultatach ich prac.


" Z Łomży z tego manewru korzysta OD LAT kilka firm np.: Podbielski, Piekarnia Okruszek, MAKBUD itd."

I uważasz, że jest to jakaś pozytywna tendencja? Dziwne, że firmy z takiej np. Ostrołęki nie muszą stosować takich wybiegów.

Chłopie to jest plac budowy a nie park miejski. Piach musi być. Gruz musi być. Dziury muszą być.
Pieszych i samochodów nie musi być.

W ostrołęce nie ma UKSu a w Łomży jest. Ostrołęka jest w mazowieckim a tam mają co kontrolować.



:-C

"Chłopie to jest plac budowy a nie park miejski. Piach musi być. Gruz musi być. Dziury muszą być.
Pieszych i samochodów nie musi być."

Chłopie to jest centum miasta, i jedno z większych skrzyżowań w mieści. A wykonowca ma OBOWIĄZEK zapewnić bezpieczeństwo osobom postronnym. Czy ci się to podoba czy nie. Tylko czekałem, aż ktoś wpadnie we wspaniała dziurę, która straszyła pieszych przez kilka dni na wyspce na przejsciu dworzec - 4+. ( nie wiem jak jest teraz, ale patrzac na wczesniejsze tempo prac naszych drogowcow niewiele sie tam zmienilo). Nikt nie polozyl nawet deski, nikt tego nie ogrodzil. Na uwage jednej ze starszej osoby, pewien robotnik zaragował podobnie jak ty wyzej, tyle ze w bardziej dosadny sposob, czyzby jakis twoj znajomy?

Po za tym zobacz jaki jest czas przewidziany dostał wykonawaca na remont tego skrzyzowania. Przez ten czas to mozna tam skrzyzowanie z estakadami postawic...

"W ostrołęce nie ma UKSu a w Łomży jest. Ostrołęka jest w mazowieckim a tam mają co kontrolować."

Coraz ciekawszych rzeczy się ty dowiaduję. A to to co ? UFO?
Urząd Skarbowy
Ostrołęka, ul. Przechodnia 6
Masz jeszcze telefon, przedzwoń i się upewnij.
tel. 7644631

Wyżej podałem adres do US w Ostrołęce ;-( A tka przy okazji, gdzie ma siedzibę UKS w Łomży?

ok !!! duzo juz wiemy, ale jesli roobotnik wpadnie pod auto to czyja wina
--- chodza jak chcą----- ŚWIĘTE KROWY-----------


UWAGA !!!
PIP WIDZI TO

Urząd Kontroli Skarbowej w Białymstoku Oddział w Łomży
18-404 Łomża al. Legionów 147a

ej no, nie narzekajcie ze robią ! ważne że robią !

Chłopie plac budowy to plac budowy. Jak jakiś pieszy wpadnie to jego wina, bo plac oznakowany.

A w innym temacie widzę, że mało wiesz tylko słyszałeś, że gdzieś dzwoni.



:-C

"Chłopie plac budowy to plac budowy. Jak jakiś pieszy wpadnie to jego wina, bo plac oznakowany."

Dziwnie, że gdzie indziej roboty drogowę mogą być prowadzone w sposób cywilizowany (czytaj są robione szybko i tak, aby jak najmniej utrudniać życie innym)

"Czym jest Łomża dla Ciebie, ciemnogrodem, a nasze firmy to kupa nierobów i obiboków nie znających się na swojej robocie."

Z ust mi to wyjąłeś. Bo jak można nazwać inaczej miasto bez porządnego basenu, kina, większego sklepu, z którego wynoszą się kolejne firmy..

sorki stary z jakiego sklepu wynosza sie te kolejne firmy czyzby juz jakas sie wyniosla ??

Nie wiem czy mam plakac czy sie smiac! Co wy wypisujecie!! BLAZENSTWO!! jak wam sie nie podoba to lopata w dlon i do roboty!! a nie .."to mi sie nie podoba, to mi sie nie podoba" to chyba jest juz choroba! cieszcie sie ze wogole robia drogi w lomzy!

Zgadzam sie ze oznakowanie jest beznadziejne.jechalem wczoraj za tirem od ronda.kiedy przejechal skrzyzowanie z ul. polowa ujrzal znak zakazu wjazdu pojazdow powyzej 5 ton.jednak na manewr zawracania nie mogl sobie pozwolic z wiadomych wzgledow(gabaryty) i niestety musial przejechac przez te "wykopaliska". Pozdro

Jak ktoś nie chce zauważyć, to już jego wina. Znaki inormujące o objazdach są ustawione dużo wcześniej, od strony Piątnicy jest już postawiony na ulicy Zjazd.
Trzeba w czasie jazdy obserwować ulicę i znaki na poboczach, a nie ładne dziewczynki na chodniku. Kierowca miejscowy, który wie o trudnościach przejazdu, powinien jechać objazdami i nie narzekać na złe oznakowanie i "wykopaliska".
To jest remont ulicy i nie da się go przeprowadzić bez "wykopalisk" w "cywilizowany" sposób. Zamiast cieszyć się że niedługo będzie można jeździć wygodniej i bezpieczniej, to tylko słychać słowa krytyki pod adresem inwestora i wykonawcy.
Trzeba podziękować naszym władzom, że udało im się załatwić tyle pieniedzy z UE na remonty ulic i nie tylko ulic. Łomża dostała najwięcej pieniędzy w naszym regionie z funduszy europejskich. To wymaga słów pochwały, a nie krytyki.

Pozdrowienia.

TU SIE ZGODZE BO JEST KIEPSKO OZNAKOWANE A DO TEGO SA DZIURY NA POWIERZCHNI PIASKU "TU GDZIE ZOSTAL USUNIETY ASFALT" I LATWO O ROZWALENIU ZAWIASOW. MOZNA TO BY BYLO TROSZKE ZAROBIC BO TAK POJEZDZIC 30 RAZY DZIENNIE TO UDREKA DLA KIEROWCOW.

BACA

Ludzie, co tak uparliści się jeździć al. Legionów wiedząc, że jest jazda utrudniona przez remont. Narażacie na szwank swoje zdrowie i samochody na uszkodzenie jeżdżąc w tłoku i do tego po dziurach. Wiadomo, że jak jest remont to i będą utrudnienia, trzeba trochę cierpliwości.
Nie lepiej jeżdzić objazdami, są informację ustawione przy wjazdach na al.Legionów z każdej strony. Trochę dalej, ale za to bezpieczniej, a i biadolenia będzie mniej.
Co będzie kiedy rozpocznie się jeszcze budowa ronda przy teatrze lalek i na skrzyżowaniu Poznańskiej i Wojska Polskiego, oraz remont grobli przy moście, jeżeli tyle trudności stwarza kierowcom remont kawałka al. Legionów?

Pozdrowienia.

kiniec koniec !!!!


róbmy tak dalej to zobaczymy jedna ulice mamy juz po remoncie i co jak wam sie podoba szosa zambrowska



tez szybko i dobrze tak tak tak

az głow boli ze po remoncie jest zle i mozna sie spodzewac po legionów tego samego
czy sie myle???

Noe, mylisz się.

Szosę Zambrowską wykonywała "cywilizowana" firma z poza Łomży - Budimex Cestar, Al. Legionów wykonuje renomowana firma PBK z "ciemnogrodu" o nazwie Łomża.
Na pewno nie będzie problemów z jakością i z terminem wykonania.

Pozdrowienia.

dzieki za znajomość tematu


pozdrawiam forum

dzieki za znajomość tematu


pozdrawiam forum

"Szosę Zambrowską wykonywała "cywilizowana" firma z poza Łomży - Budimex Cestar, Al. Legionów wykonuje renomowana firma PBK z "ciemnogrodu" o nazwie Łomża.
Na pewno nie będzie problemów z jakością i z terminem wykonania."

To jeszcze łaskawie napisz, kto był podwykonawcą Budimexu...

Wiem tylko, że PBK było podwykonawcą u podwykonawcy, ale ów podwykonawca zbankrutował i nie zapłacił za wykonane roboty do dziś. Jakie roboty wykonywali nie wiem, ale sądząc z Twojego pytania to pewnie układali asfalt na Szosie Zambrowskiej.

Pozdrowienia.

Szosę zambrowską - nawierzchnię układało PBK z Łomży - bez dwóch zdań.

Czy nawierzchnia Szosy Zambrowskiej została źle wykonana przez PBK? I do tego za darmo.

Pozdrowienia.

Jak za darmo to fakt - może być bo darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda.
A ile miasto za to darmo zapłaciło?

Miasto prawdopodobnie zapłaciło dla generalnego wykonawcy wszystko. PBK miało podpisaną umowę z jednym z podwykonawców, który zbankrutował i dla PBK nie zapłacił.
Wiarus, masz jakieś zastrzeżenia do położonego asfaltu?
Ile miasto zapłaciło za to darmo? Musisz zapytać się Pana Sroczyńskiego będziesz miał wiadomości z pierwszej ręki.

Jeżeli ktoś nie miał dostępu do Kontaktów i nie czytał artykułu pt." Za murzynów" jest w nim wyjaśnienie co robiło PBK i za ile u podwykonawcy Budimexu - Cestar.


Przedsiębiorcy budowlani z Łomży są eliminowani z unijnych zamówień
Za „murzyna ”
Kolejny duży kontrakt, realizowany przez samorząd Łomży z udziałem pieniędzy unijnych, przypadł firmie z zewnątrz. Modernizację Gimnazjum Publicznego nr 1 za prawie 2,5 mln zł wykona firma białostocka.
- W przetargu uczestniczyło 6 firm, zwycięzca obniżył cenę, w porównaniu z kosztorysem inwestorskim, o ok. 800 tys. zł – informuje wiceprezydent Marcin Sroczyński.
Przepisy programu PHARE obligują inwestorów do wyboru w przetargach najtańszego wykonawstwa. Uczestniczące w przetargu firmy łomżyńskie oferowały wykonawstwo o 18-50 tys. zł mniej i odpadły. Zwycięzca, który jest producentem okien, zbił cenę właśnie na oknach (potrzeba ich w budynkach szkolnych aż 500!).
Generalni wykonawcy przeważnie nie posiadają własnych „mocy przerobowych”. Oferują łomżyńskim firmom podwykonawstwo, które im się nie opłaca. Tylko firmy w trudnej sytuacji przyjmują takie zlecenia. System podwykonawstwa jest dużym ryzykiem dla obu stron. Firmowana przez konsorcjum Budimex-Cestar budowa systemu wodnokanalizacyjnego w ubiegłym roku, również realizowana w programie PHARE, była krytykowana za złą jakość robót, bo sfuszerowali niektórzy podwykonawcy. Łomżyńska firma Przedsiębiorstwo Budownictwa Komunikacyjnego, jako „podwykonawca podwykonawcy” awaryjnie ratowała sytuację na ul. Poznańskiej. Efekt: do dziś nie otrzymała zapłaty za usługę, bo zatrudniający ją podwykonawca... zbankrutował!
Unijne fundusze pomocowe to obecnie główne źródło finansowania inwestycji w Łomży. System zamówień wykonawstwa hamuje rozwój łomżyńskich firm budowlanych. (MK)

Jeżeli ktoś nie miał dostępu do Kontaktów i nie czytał artykułu pt." Za murzynów" jest w nim wyjaśnienie co robiło PBK i za ile u podwykonawcy Budimexu - Cestar.


Przedsiębiorcy budowlani z Łomży są eliminowani z unijnych zamówień
Za „murzyna ”
Kolejny duży kontrakt, realizowany przez samorząd Łomży z udziałem pieniędzy unijnych, przypadł firmie z zewnątrz. Modernizację Gimnazjum Publicznego nr 1 za prawie 2,5 mln zł wykona firma białostocka.
- W przetargu uczestniczyło 6 firm, zwycięzca obniżył cenę, w porównaniu z kosztorysem inwestorskim, o ok. 800 tys. zł – informuje wiceprezydent Marcin Sroczyński.
Przepisy programu PHARE obligują inwestorów do wyboru w przetargach najtańszego wykonawstwa. Uczestniczące w przetargu firmy łomżyńskie oferowały wykonawstwo o 18-50 tys. zł mniej i odpadły. Zwycięzca, który jest producentem okien, zbił cenę właśnie na oknach (potrzeba ich w budynkach szkolnych aż 500!).
Generalni wykonawcy przeważnie nie posiadają własnych „mocy przerobowych”. Oferują łomżyńskim firmom podwykonawstwo, które im się nie opłaca. Tylko firmy w trudnej sytuacji przyjmują takie zlecenia. System podwykonawstwa jest dużym ryzykiem dla obu stron. Firmowana przez konsorcjum Budimex-Cestar budowa systemu wodnokanalizacyjnego w ubiegłym roku, również realizowana w programie PHARE, była krytykowana za złą jakość robót, bo sfuszerowali niektórzy podwykonawcy. Łomżyńska firma Przedsiębiorstwo Budownictwa Komunikacyjnego, jako „podwykonawca podwykonawcy” awaryjnie ratowała sytuację na ul. Poznańskiej. Efekt: do dziś nie otrzymała zapłaty za usługę, bo zatrudniający ją podwykonawca... zbankrutował!
Unijne fundusze pomocowe to obecnie główne źródło finansowania inwestycji w Łomży. System zamówień wykonawstwa hamuje rozwój łomżyńskich firm budowlanych. (MK)

Machanie rekami swoja droga, a swoja droga... wlasnie, dzis jadac Al. Legionow widzialem dosc przykra sytuacje. Mianowicie jak wszyscy wiemy na calym budowanym odcinku Alei porobiono potezne krawezniki. Widzialem mezczyzne, ktory poruszal sie na wozku inwalidzkim. Jechal pod prad po jezdni i widac bylo jego zbulwersowanie sytuacja. Wcale sie nie dziwie, bo niemozliwe wrecz bylo dla niego przebycie tego odcinka z prostego wzgledu, nie mogl w zadnym miejscu zjechac wozkiem z jezdni. Wszedzie te wielkie krawezniki.
Nikt wiec nie pomyslal o kobietach z wozkami, ktore musza przebijac sie przez te kilkadziesiat metrow targajac do gory wozki na kazdym przejsciu wzdluz Alei. Nikt nie pomyslal o inwalidach ktorym utrudnia sie przejazd. Dobrze, ze chociaz w poprzek na przejsciach zrobiono jako takie nasypy

Którędy powinno się przechodzić przez jezdnię? Na przejściach. "Dobrze, ze chociaż w poprzek na przejsciach zrobiono jako takie nasypy". Jak sam napisałeś przejścia są jako tako przystosowane. Tam gdzie są wysoke krawężniki to na pewno teraz i po remoncie przejście nie będzie dozwolone.
Jak można wykonać jezdnię bez krawężników? A propo mężczyzny na wózku inwalidzkim. Czy nie było dwóch chętnych mężczyzn żeby przenieść jego z wózkiem na chodnik, żeby bezpiecznie mógł się poruszać?

Pozdrowienia.

Autor: maciek (---.lom.vectranet.pl)
Data: 28-06-05 22:36

Którędy powinno się przechodzić przez jezdnię? Na przejściach. "Dobrze, ze chociaż w poprzek na przejsciach zrobiono jako takie nasypy". Jak sam napisałeś przejścia są jako tako przystosowane. Tam gdzie są wysoke krawężniki to na pewno teraz i po remoncie przejście nie będzie dozwolone.



to popatrz jak wygladaja przejscia wzdluz, np przechodzac od dworca w strone 4 plus przez Sikorskiego, boprzejscia na Legionow sa jako tako - tak jak napisalem. Same krawezniki, zadnych nasypow. No i zdziwisz sie ,ale nie bylo zadnego chetnego, aby mu pomoc. Gdybymnie stal na skrzyzowaniu w samochodzie wysiadlbym i pomogl!

Czy nie można by tych prac wykonywać także nocą? Same korzyści, mniejszy ruch, mniejsze utrudnienia - hamowanie ruchu, przeszkadzanie robotnikom, bezpieczniej,wydajniej, szybciej. Widziałem już i w Polsce roboty drogowe wykonywane nocą. W czym jest problem, czy w tym, że by to kosztowało drożej? Więcej trzebaby zapłacić za godziny nocne?

franciszek

Jesteśmy w Europie, wg. norm europejskich:
Oznakowanie tych prac jest beznadziejne, niekompletne i niewystarczające.
Praca tylko na 1 zmianę i tempo wykonania tak ślamazarne, że zagraniczny inwestor wyśmiałby taką propozycję.
Z jednej strony dobrze, że w ogóle coś się robi.
Z drugiej widziałem na własne oczy w Teltow (też Europa) jak 6km dwupasmowej drogi przez środek miasta wyasfaltowano w ciągu 48godzin. Wymieniając przy tym całą instalację podziemną tzn. rury wodne odpływowe i dopływowe, rury gazowe, kable energetyczne i komputerowe oraz usuwając w tym czasie starą nawierzchnię. Układanie trawników, brukowanie deptaka i ścieżek dla rowerów oraz wymiana znaków drogowych i sygnalizatorów trwała jeszcze kilka dni. W sumie cała praca została ukończona w ciągu jednego tygodnia.
Szkoda, że to nie tu...

com2