4lomza.pl/

W imieniu i z inspiracji wielu Łomżyniaków, których przodkowie spoczywają na zabytkowym Cmentarzu apeluję do władz Łomży oraz do użytkownika terenu wokół alei cmentarnej o uporządkowanie tej szczególnej częsci Naszego Miasta. Zdewastowana przez "budownicznych" zetemesowskiego bloku wystarczająco długo czekała już na restaurację. Po wybudowaniu sądu można już bez zagrożenia kolejną dewastacją przywrócić jej poważny i godny wygląd na tyle, na ile będzie to mozliwe. Zabytkowej postaci alei nie da się pewnie przywrócić, ale mozna pod okiem konserwatora zaprojektować formę, która nie będzie uwłaczała powadze Nekropolii. Wnioskodawcy mają nadzieję, że Państwo Radni i Pan Prezydent podejmą pilnie tę inicjatywę i wraz z ŁSM ograniczą dotkliwe skutki skandalicznej dewastacji sprzed lat.
Pozdrawiam

Tak właśnie przypomniał mi się ten post kiedy przechodziłem dziś między sądem, w.w. blokiem, cmentarzem, a byłym urzedem wojewódzkim.

Z tego co wiem, przed wybudowaniem bloku ul. Giełczyńska ciągnęła się praktycznie aż do bramy cmentarnej.

Słyszałem też, o dużo wczesniejszych wydarzeniach związanych z tym miejscem - otóż w okolicach roku 1410, pod Łomżą, właśnie gdzieś w okolicach aktualnej ul. Kopernika miało miejsce starcie z Krzyżakami. Nie była to wielka bitwa, nawet nie bitwa, a właśnie "starcie" mające na celu odpędzenie od okolic miasta "za daleko zapędzonych" Krzyżowców.

Mając w centrum miasta takie miejsce, które historię ma w siebie wpisaną. które kwalifikuje się do odmłodzenia i przystosowania do potrzeb mieszkańców, może warto byłoby zrobić tam mały park - np. Park Pamięci Historii z drzewkami, wąskimi alejkami, podcieniami i pomniczkami nie związanymi z konkretnymi osobami, a z charakterystycznymi punktami w dawnej historii Łomży - od wczesnego średniowiecza, do odrodzenia Polski w 1918 roku, czy też nawet do wyzwolenia Łomży w 1945. (myślę, że dalej nie ma co brnąć, żeby nie uwikłać się w spory polityczne :D )

I przy okazji.... kojarzycie jakieś inne fakty charakterystyczne dla tego miejsca? Podobno ul. Kopernika kiedys nazywała sie jakoś inaczej? Podobno gdzieś przy bramie cmentarnej, po drugiej strony ul. stała jakaś figurka, posążek, pomnik? Ktoś coś słyszał, ktoś coś wie?

---
PGG

Drogi Grzegorzu,
Sam widzisz, że od czytania do zrozumienia droga bywa daleka. Aleja cmentarna nie była ulicą. Stanowiła proste przedłużenie ul. Giełczyńskiej, bedąc unikatowym w kraju ciągiem pieszym, otoczonym z obu stron pięknymi starymi drzewami. Budowa bloku w poprzek alei spowodowała jej całkowitą dewastację. Spotkało się to z krytyką większości Łomżyniaków oraz zostało napiętnowane jako przejaw wandalizmu przez prof. Wiktora Zina (mam nadzieję, ze wiesz o kogo chodzi) na antenie TVP w programie "Piórkiem i węglem". Uważam, że po zakończeniu budowy Sądu Rejonowego rozsądnie byłoby przynajmniej częsciowo przywrócić godny wygląd otoczeniu cmentarza, a tym szczególnie głównego dojścia od strony miasta. Niezbyt estetyczny śmietnik jest tu wątpliwą ozdobą, nie mówiąc o stanie chodnika.
Podobno miarą kultury społeczeństw jest ich stosunek do cmentarzy i ich otoczenia. Bolało nas, że bolszewicy zdewastowali Cmentarz Łyczakowski i tyle było awantur z jego uporządkowaniem. Może warto także podobną miarę zastosować do własnej nekropolii? Jeśli masz coś wspólnego z Łomżą, powinieneś chyba darować sobie kpiarski ton w tym wątku.
Pozdrawiam

A gdzie konkretnie Tester zastosował kpiarski ton w swojej wypowiedzi? I w jaki sposób miałby on uwłaczać godności Waszego Miasta??

Jestem młody i osobiście nie widziałem jak wyglądało to miejsce przed wybudowaniem bloku.

Chciałbym by mój post został potraktowany serio. Jedyny świadomie kpiarsko/cyniczny tekst to "nawias" z wikłaniem się w sprawy polityczne.

Serio pisałem o Krzyżakach i o innej nazwie tej ulicy, i o figurce.... i o parku z odrestaurowaną alejką w środku. :)

...a przy okazji, może ktoś ma zdjęcia tego miejsca z przed wybudowania bloku? Z chęcią zobaczyłbym jak ono wyglądało.

---
PGG

Przepraszam. jeśli zbyt "alergicznie" odebrałem Twój post Grzegorzu. Nie jestem wcale zwolennikiem przerabiania całej Łomży w skansen. Inicjatorem podjęcia tu tego wątku jest znana i poważana w Łomźy osoba, która na koncercie w Drozdowie zwróciła mi na to uwagę. Ponieważ często tamtędy chodzi, ma prawo odczuwać pewien dyskomfort. O to właśnie tylko chodziło - niewielkim nakładem załatwić trochę wstydliwą sprawę naszego miasta.
Pozdrawiam z nadzieją na dalszą miłą konwersację, niekoniecznie w tym wątku.

dzieki za informacje o potyczce z Krzyżakami - nie słyszałem o tym wcześniej, choć sporo czytam na temat Łomży i jej historii.

A na marginesie dyskusji, starsi pewnie o tym wiedzą, a młodsi może nie koniecznie, że w Łomży Józef Stompor umieścił fabułę trzech swoich książek opowiadających o okresie II wojny światowej. Czyta się je całkiem przyjemnie

Pozdrawiam

No proszę! Jak ładnie Panowie podeszli do sprawy: jeden drugiego przeprosił, drugi wcale się nie poobrażał i wszystko jest tak jak być powinno...:))
A swoją drogą, to dzięki temu forum człowiek może dowiedzieć się ciekawych rzeczy o Łomży i okolicy...:)