4lomza.pl/

dlaczego dzwoniąc na numer 997 czyli na policje można sobie czekać i czekać aż ktoś się zgłosi a w przypadku pogotowia i strazy pozarnej nie ma takich problemów. Czy policja ma może głuchy telefon czy tez niechęc do ich odbierania. A może to jest sposób na pozbycie się petenta. Jak miejscowy pan komendant ma wątpliwości co do rzetelności tego tematu to nich sobie podzwoni tylko nie ze swojej komórki bo się zorientują ale z jakiegos innego numery.

Pifpaf

Też miałem podobne doświadczenie. Nie wiem, ilu panów dyżurnych jest w łomżyńskiej komendzie, albo może to wina oblężenia tego numeru? Pojęcia nie mam, ale przydałoby się szybciej.

a ja też dzwoniłam i zawsze szybka odbierali, a co ważniejsze bardzo szybko interweniowali nasi łomżyńscy policjanci :) dzięki panowie

Reklama KMP hahaha zwała :D

Najlepiej nikogo nie sprzedawać i nie dzwonic ;)

...

to dzwoń pod 112 to się dodzwonisz

RIF PAF TY KONFIDENCIE :)

http://yarrok.blogspot.com/2008_04_24_archive.html
http://moto.money.pl/ceny-paliw/

bo ciągle dzwonią jakieś staruszki, że coś im nie pasuje i jest oblężenie

powiem szczerze ze sie dodzwonic na997 to juz sukces a to zeby dyzurny zgłoszenie przyjał to nie mozliwe wrecz ,kiedys zadzwonilem podalem numery i marke auta a kierowca jak wsiadal za kierownice to ledwie tam trafił to nie przyjeto zgloszenia .Pozniej sie dziwia ze tragedie sa na drogach powiedzialem sobie ze juz nigdy tam nie zadzwonie po tym jak mnie potraktowal

Szkoda, że gokardy w Łomży zlikwidowali, tam się trzeba było uczyć jeździć, żeby tych pijanych ominąć, w kryzysie wszędzie brak kadry :)