Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Do przemyślenia... |
Takie coś właśnie dostałam na skrzynię :): W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał drugiego: - Wierzysz w życie po porodzie? - Jasne. Coś musi tam być! Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co będzie potem. - Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by to miało wyglądać? - No nie wiem, ale bedzie więcej światła. Może będziemy biagać, a jeść buzią... - No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto wiedział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina. - No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę, i ta się bedzie o nas starać. - Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według ciebie w ogóle jest? - No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było. - Nie wierzę! Zadnej mamy nie wiedziałem czyli jej nie ma... - No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja myślę, żę prawdziwe życie zaczyna sie dopiero później...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
Ryskago jest juz taki temat...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
Ryskago dawno tu nie było, więc można jej to wybaczyć :))) -- Samotność to emocjonalna trzeźwość.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
Trzeba uważnie przejrzeć, przeczytać a potem pisać. Pozdrowienia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
Trzeba wszystko przemyśleć...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
Ryska! Ale Ci dali do wiwatu!!No to z tej samej beczki. Przed USG mamusia najadła sie lodów .Lekarz ogląda płod a mały zabija rece i woła -Aby do wiosny!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
sympatyczne:-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
Ech, Wy Robaczki kochane...:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
Jest nad czym myślęć, świetny tekst w przeciwieństwie do niektórych komentarzy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
Zauważcie pewną prawidłowość zarówno poprzedni temat "znalezione w sieci" jak i obecny "Do przemyślenia..." wrzuciły na forum .... KOBIETY... :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
No boć to taka babska sprawa...:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
Heheh, wyobraz sobie Vlad, ze kobiety sie niekiedy nieswiadomie solidaryzuja:PP °°°°°°°°°° ... evaa ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
Evcia, to mi zakrawa na... jakąsik telepatię...:). Szkoda tylko, że się telepatycznie nie dogadałyśmy, która ma to wrzucić na forum, he he.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
Wazne ze zrodla pochodzenia roznia sie od siebie diametralnie. Nikt nam bynajmniej teraz nie zarzuci, ze obie te same e-maile czytamy, tudziez (jakkolwiek telepatycznie) odwiedzamy te same strony internetowe:) a mi tu z kolei zakrawa na "cud kobiecej istoty":PPP °°°°°°°°°° ... evaa ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
Ach, jakeś to pięknie ujęła...:) Ale popatrz, niby się powielamy, a tu nasze temaciki idą łeb w łeb - inna sprawa, że to my same podbijamy je w górę :D. Ludkowie kochani, a może ktoś zrobi łomżyńskiej wiośnie jaką fotkę, albo i dwie i wrzuci dla okrasy? Baaardzo byłabym rada!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
Ryska dorzuciłbym swoją fotke ale pewno byś się ześmiała ze smiechu!Fiołkowo mi i spokojnie.............
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
:D Ześmiała...:D Oj Kazik, Kazik, a jakbyś zobaczył Ryskę na fotografii pt. "Żona Kaczora Donalda" (na głowie papiloty z gąbki, papieros, stary szlafrok, ciepłe bambosze, poduszka zamiast dziecka na ręku, drugą ręką zupę miesza w garze...) tyż byś się pewnie... ześmiał! Ale to było daaawno i nieprawda...:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
A CZY ZUPA NIE BYŁA ZA SŁONA>???????????//
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
Zupy w garze nie było - to była jeno atrapa...:D, dla celów fotoreporterskich rzecz jasna...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
szkoda bo lubię grochówkę na boczku!ABY NIE ZA SŁONA.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Dzień Dobry |
Na boczku też ja lubię... Do widzenia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
A Pan Jacek to zawsze tak wpada i wypada... Nawet nie zdążę Go przywitać a On już pożegnany... Pewnie dostęp do kompa ograniczony... Rozumiem.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
Jacko a co na boczku? Zupę?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
jacko to nasz ziomek, aktualnie z dala od regionu - tekściarz nieprzeciętny, bojownik o nieskalaną, poprawną polszczyznę - brakuje mi go na forum Jacko choć z daleka pisz częściej :) Krzysiek vel ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
O tak! Od momentu jak o tych... no... mutacjach tak cudnie prawił, permanentnie podbił moje serce...:) No i pod prąd płynie - w to mi graj! Panie Jacku, raz jeszcze dziękuję za przybliżenie okolic Waszej pięknej krainy...:-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Dzień Dobry |
Och dziękuję za miłe słowa. Bardzo, ale to bardzo jest mi miło to słyszeć, chociaż czytać i cieszę się że moje myśli znajdują, chociaż szukają popleczników chociaż przyjaciół. Fajnie że jesteście, mili moi. Co do perpektywy wygnaniowej to dystans czasem pomaga, a horyzonty nigdy za szerokie. Nadmienię, że jeśli plany się ziszczą, to dystans wzrośnie a horyzont się skontynentalizuje. Dzieki za pamięć, Pani i Panowie. V l a d jak się miewa małe pręgowane kociątko?? Zdrowo się chowa ? ;-) Gosiu - jestem Jacek. Sarmacka prawda głosi że na Pana trzeba mieć wygląd i pieniądze. Wygląd mam, ale w BPH pewnie o pieniądze łatwiej... :-) Do widzenia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
Oj zdziwiłbyś Jacusiu ogromnie bardzo! Z pewnością są tacy zdolni wielce bankowcy, którzy z pracy swej w tej instytucji czerpią zyski jak się patrzy, lecz ja, skromna, szara myszka do nich nie należę...:( toteż ciułam sobie codziennie niezmiennie na swój żywot marny jak Pan Bóg przykazał...:) No to dystansuj się, Jacku, odległościowo od kraju naszego jeśli taka Twoja wola i chęć, ale choć daleki, bądź nam bliski, bo zawsze miło Cię tu widzieć i czytać...:) No i pomny na prośbę mą sprzed miesięcy paru ślij fotki zza wody, jeśli to tam właśnie zmierzasz...:) Buona sera
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Dzień Dobry |
Od fotek zza wody zaczynając, to na razie na nie szans nie ma, bo choc to moim takim drimem jest co to ja go have, to na razie niespełnialne (choc i tak pewnie nie dadzą mi wizy, mimo że ja bardziej turystycznie niż ktokolwiek inny). W całkiem bliższej zagraniczności ja mam się zamiar realizować korzyści z decyzji sprzed roku czerpiąc, mimo że inne jej aspekty los przeciwko mnie obraca (oj stękam, bo wcale nie obraca). Ale wszelkie fotki podrzucać mogę i będę, a co... ! Do widzenia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Do przemyślenia... |
No to dawaj dawaj Jacuś! A co...! Króciutko, bo mnie gonią, dzieci płaczą, mateczka pomstuje na córkę-nałogowca...:D Ciao
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Dzień Dobry |
HA! Taki to już Żywot Człowieka Zinternautowanego. Bliscy akurat w tym momencie znajdują nam 20 (co najmniej) zajęć lepszych niż to siedzenie w sieci. A do oglądania polecam www.losiedle.pl. Nie wszystkie fotki działają jeszcze i w ogóle rzecz jest w rozbudowie, ale coś tam, piątek przez dziesiątek zobaczyć można. Do widzenia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
ŁOŚ qrde! |
Gdybym ci ja na takowym ŁOŚedlu mieszkała, to bym depresyjek tak często nie miała... HEJ! Tak piknie zachencajom, że wyjazd w te strony prześladuje mnie w sposób natrętny... No cóż, może za jakie ŁOŚem lat mój drim o tem się ziści... Ponoć chcieć to móc, więc...:) A to łobuzy, że wizy nie chcą dać Jacusiowi! Ja bym tego Busha norrrmalnie...! :) A na depresyjkę nalepszy jest... spacer po lesie, co też uczyniłam wczora z popołudnia, podrzucając jedno dziecię Dziadkom, drugie wlokąc ze sobą... Ćwierkające ptaszki..., trzask suchych gałązek pod stopami..., przebiegłe promienie słońca wkradające się ukradkiem na lasu teren..., mmmmm Nasze lasy może nie tak dziewicze i nieprzeniknione jak Wasze (z pagórka Kraków widać w oddali...), ale swój urok mają, o tak! Pozdrawiam (wczoraj wprost z jury krak.-częst., a dziś już z bepehu, niestety) No i hewenajsdrimebautjortrip
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |