4lomza.pl/

Główny Inspektorat Sanitarny uspokaja: - Jeśli ktoś się zdecyduje na kebab z Centralnego to wyżyje i nic mu nie będzie, bo wszystkie punkty małej gastronomii są poddane regularnej kontroli.

http://www.tvn24.pl/0,1670089,0,1,jak-ktos-zje-kebab-z-centralnego--to-wyzyje,wiadomosc.html

Trochę się wystraszyłem i się spytam forumowiczów czy nasze kebabownie są bezpieczne ?

Na bóle rzołądka nigdy nie narzekałem

Zraziłem sie ejdnak do nowego kebabu na ulicy ksieznej anny

Otoz w jedzeniu z Kebab Sułtan dwukrotnie juz znalazlem kobiecy włos!!!

Nie jest to odosobnione!

Coz wiecej tam nie pojde!

Szanowny kolego.
Nie należy wszystkiego co podają media, łykać, jak przysłowiowy indor.
W tej całej sprawie, to chodzi zupełnie o co innego.
Chodzi o to, ze jest ktoś, kto chce pogonić kebaby z Centralnego i wpasować się ze swoim żarciem.
Wbrew pozorom, jest o co walczyć. Gdyż jest to żyła złota.
Dworzec opanowała praktycznie jedna firma. Obstawili swoimi stoiskami wszystkie ważne punktu na dworcu i robią poważną kasę, powtarzam poważną.
Produkują ten kebab sami, jest autentycznie smaczny.
Produkują go od wielu, wielu lat.
Nie było przypadku, aby ktoś się struł, rozchorował etc.
No więc o co chodzi?
O kolor ich skóry?
Nie, to jest bzdet.
Należy patrzeć, kto tam chce wskoczyć z cateringiem.
Szepce się cichutko na razie o sprzedaży gotowych kanapek.
Wówczas zagadka, kto trzepie piane, będzie rozwiązana.

..i król i pionek po skończonej partii wracają do tego samego pudełka.

Piszecie posty o kebabie z Centralnego bardzo dobrze, Ja chcę zwrócić uwagę na rynek łomżyński na którym też jest mnóstwo punktów oferujących kebab w różnej gamie składnikowej. Ja ze swej strony nie polecam kebabu z lokalu Mc Kebab mieszczącego się na al. Legionów na przeciwko Statoilu,ponieważ sprzedawca po przyjęciu pieniędzy nie umył rąk tylko nimi wkładał mięso i warzywa do bułki po zwróceniu uwagi powiedzał że bardzo się śpieszy ale to wcale go nieusprawiedliwia do tego żeby przestrzegać zasad higieny skoro pracuje w gastronomii .

Zaraz się zacznie na forum wojna w obrzucaniu błotem właścicieli małej gastronomi. Może to "poszkodowani" zakładają takie tematy ?
Zasada jest taka jak mi coś nie smakuje top już tam nie jadam.
Po co wieszać psy na na tych czy innych małych punktach gastronomi, jak ktoś tam chwilę popracuje nie będzie jadał jadał takich rzeczy, bo sam wie co w nie pchał.

w tej balladzie o centralnym, to brakuje, że robili te kebaby ze szczurów, które złapali w podziemiach dworca.
No i ze te szczury to były zbliżone wielkością do dorosłej świni.

..i król i pionek po skończonej partii wracają do tego samego pudełka.