Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Spowiedź |
co to jest spowiedź kościelna "jest to opowiadanie obcemu facetowi najlepszych kawałków ze swojego życia " no właśnie dlaczego mam księdzu czyli obcej osobie, tworzyć opowiadania jak mogę podejść do ołtarza i pogadać sobie sam na sam z Bogiem oraz poprosić Go o rozgrzeszenie a pokutę zadać sobie sam !
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Amen. __________________________________ Bo lato jest po to, by kochać, marzyć, śnić.. Piękna jest tylko prawda i tylko ona jest godna miłości... ŁKS Łomża!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
co za róznica czy gadasz z księdzem czy z ołtarzem, ani ten ani ten cie nie rozgrzeszy. Pojdziesz do piekla i tak
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Profesor , dlaczego tak mi źle życzysz przecież ja zadałem bardzo poważne pytanie i czekam na poważne odpowiedzi
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
NIkt Ci powaznie nie odpowie, bo Ty jestes nie powazny.. __________________________________ Bo lato jest po to, by kochać, marzyć, śnić.. Piękna jest tylko prawda i tylko ona jest godna miłości... ŁKS Łomża!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
w tej kwestii jestem bardzo poważny
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
zapytaj rodzicow __________________________________ Bo lato jest po to, by kochać, marzyć, śnić.. Piękna jest tylko prawda i tylko ona jest godna miłości... ŁKS Łomża!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
jak zapyta rodziców to znowu go okłamią że bog i św mikolaj istnieją. :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Częścią mszy jest "spowiedż powszechna" .Walisz sie w piersi ze słowami moja wina.To Bogu wystarczy.No ksiedzu nie bo za mało wie o tobie.A czy masz odpuszczone?Tego nikt nie wie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Profesor,a może to ty jesteś okłamywany,że Boga nie ma?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
:}
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Bardziej moja wersja jest realistyczna. Bo boga nie widzialas więc nie mozna powiedziec ze "jest"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
hehe ale mu powiedziała :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
a prąd widziałeś?,dotknij językiem to zobaczysz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Sakrament Pojednania Katechizm Kościoła Katolickiego mówi: "Ci, którzy przystępują do sakramentu pokuty uzyskują przebaczenie grzechów popełnionych przeciwko Bogu, dzięki miłosierdziu Bożemu. Stają się natychmiast pojednani z Kościołem, który został urażony przez ich grzechy. Dostępują nawrócenia poprzez miłosierdzie Boże oraz trud modlitwy." Sakrament pojednania nazywamy sakramentem nawrócenia, ponieważ powoduje sakramentalną obecność Jezusa nawołującego do nawrócenia, jest pierwszym krokiem w powrocie do Ojca dla tych, którzy zbłądzili poprzez grzech. Jest on nazwany sakramentem Pokuty, ponieważ uświęca indywidualnie chrześcijańskich grzeszników i jest duchowym krokiem do nawrócenia, pokuty i zadośćuczynienia. Jest on nazwany sakramentem spowiedzi, ponieważ ujawnienie lub wyznanie grzechów kapłanowi jest zasadniczym elementem tego sakramentu. W głębokim sensie jest on również "wyznaniem" – uhonorowaniem i pochwałą – świętości Boga i jego miłosierdzia skierowanego do człowieka pełnego grzechu. Jest on nazwany sakramentem przebaczenia, ponieważ poprzez rozgrzeszenie udzielone przez kapłana Bóg daruje pokutnikowi przebaczenie i pokój. W ciągu dnia spowiedź była głównym zajęciem Ojca Pio. Wykonywał on swoją pracę spoglądając we wnętrze penitentów. Okłamywanie Ojca Pio podczas spowiedzi było niemożliwe. Zaglądał on w ludzkie serca. Często, kiedy grzesznicy byli nieśmiali, Ojciec Pio sam wymieniał ich grzechy podczas spowiedzi. Ojciec Pio zapraszał wszystkich wierzących do spowiedzi przynajmniej raz na tydzień. Mówił on: "Nawet, jeśli pokój był zamknięty, po pływie tygodnia konieczne jest jego odkurzenie." W sakramencie spowiedzi Ojciec Pio był bardzo wymagający. Nie znosił ludzi, którzy przychodzili do niego jedynie z ciekawości. Jeden z zakonników opowiadał: "Pewnego dnia Ojciec Pio nie dał rozgrzeszenia penitentowi mówiąc mu: "Jeśli pójdziesz się wyspowiadać do innego kapłana, zabierz rozgrzeszenie, które otrzymasz i idź do piekła razem z nim". Uważał On, że sakrament pokuty jest bezczeszczony przez ludzi, którzy nie chcą zmienić swojego życia. Pozostają oni winni przed Bogiem. Pewnego dnia mężczyzna przyszedł do spowiedzi do Ojca Pio w St. Giovanni Rotondo. Było to pomiędzy 1954 i 1955 rokiem. Kiedy skończył wyznanie swoich grzechów Ojciec Pio powiedział: "Czy jest coś jeszcze? "Mężczyzna odpowiedział, "Nie Ojcze". Ojciec Pio powtórzył pytanie: "Czy jest coś jeszcze?" "Nie Ojcze". Po raz trzeci Ojciec Pio spytał go: "Czy jest coś jeszcze? Przy trzeciej negatywnej odpowiedzi eksplodował jak huragan. Z głosem Ducha Świętego Ojciec Pio ryknął: "Odejdź! Odejdź! Jesteś niereformowalny z powodu swoich grzechów!". Mężczyzna wpadł w osłupienie również ze wstydu, ponieważ miał przed sobą bardzo wielu ludzi. Próbował coś odpowiedzieć, lecz Ojciec Pio odrzekł: "Bądź cicho, gawędziarzu, dosyć się nagadałeś, teraz ja chcę mówić. Czy to prawda, że chodzisz na dyskoteki?" - "Tak Ojcze" - "Czy wiesz, że taniec jest zaproszeniem do grzechu?" Mężczyzna był zaskoczony, nie wiedział czy powiedzieć, że ma kartę członkowską dyskoteki w swoim portfelu. Obiecał nie popełniać grzechów i po tym dopiero otrzymał rozgrzeszenie. Kłamstwa Pewnego dnia, mężczyzna wyznał Ojcu Pio. "Ojcze, mówiłem kłamstwa, kiedy byłem w towarzystwie moich przyjaciół. Zrobiłem to, aby wszystkich rozbawić". Ojciec Pio powiedział: "Ach tak! Czy ty chcesz iść do piekła z powodu żartów?" Plotkarstwo Kiedy człowiek mówi źle o swoim przyjacielu, niszczy reputację i honor bliźniego, który ma prawo cieszyć się uznaniem. Pewnego dnia Ojciec Pio powiedział do penitenta: "Jeśli plotkujesz na temat innego człowieka to znaczy, że usuwasz tą osobę ze swojego serca. Lecz uświadom sobie, że gdy usuwasz tą osobę ze swego serca, razem z tą osobą z twojego serca usuwany jest również Jezus." Pewnego razu, Ojciec Pio był poproszony, aby poświęcić dom. Lecz kiedy podszedł do progu kuchni, powiedział "tam są węże, nie chcę tam wchodzić". A następne powiedział do księdza, który często chodził jadać do tego domu: nie wchodź do tego domu, ponieważ oni mówią brzydkie rzeczy na temat swoich bliźnich. Przekleństwa Mężczyzna ten był rodowitym mieszkańcem regionu Włoch zwanego Marche. Pewnego razu, wraz ze swoimi przyjaciółmi, wyjechał ze swojej wsi ciężarówką. Mieli oni dostarczyć meble do miejsca znajdującego się niedaleko St. Giovanni Rotondo. Podczas gdy pokonywali ostatnie wzniesienie, dzielące ich od miejsca przeznaczenia, ciężarówka zepsuła się i zatrzymała. Próbowali uruchomić silnik, lecz ich wysiłki nie przynosiły efektów. W pewnym momencie kierowca stracił cierpliwość i zaczął w wielkiej złości przeklinać. Dzień później dwóch mężczyzn poszło do St. Giovanni Rotondo gdzie jeden z nich miał siostrę. Dzięki pomocy siostry udało się im dostać do Ojca Pio do spowiedzi. Pierwszy mężczyzna przystąpił do spowiedzi, lecz Ojciec Pio odesłał go z niczym. Dotknęło to również kierowcę. Próbował on rozmawiać z Ojcem Pio: "Byłem zły." Lecz Ojciec Pio wrzasnął: "Łajdak! Przeklinałeś naszą Matkę! Co zrobiła ci Nasza Pani?" I odesłał go również z niczym. Demon jest blisko ludzi, którzy przeklinają. W hotelu St. Giovanni Rotondo odpoczynek był niemożliwy, zarówno podczas dnia jak również i w nocy, z powodu opętanej dziewczynki, która wrzeszczała siejąc strach. Matka przyprowadzała ją każdego dnia do kościoła. Miała nadzieję, że Ojciec Pio uwolni jej dziecko od złego ducha. Również w kościele jej dziecko robiło wiele hałasu. Pewnego dnia, Ojciec Pio zakończył spowiadanie kobiet, przechodził przed dzieckiem, gdy ono przerażająco wyło. Było ono trzymane przez dwóch czy trzech mężczyzn. Święty, który był zirytowany całą tą wrzawą, uderzył nogą w kierunku dziecka a następnie dosięgnął głowy dziecka i powiedział: "Przestań! Wystarczy!" Dziecko opadło na podłogę jakby było śpiące. Ojciec Pio powiedział do lekarza, który był tam obecny, aby przyprowadził je do Michała Archanioła, na Górze Świętego Archanioła. Kiedy grupa wraz z dzieckiem osiągnęła cel przeznaczenia, weszli do groty, gdzie ukazywał się Michał Archanioł. Dziecko podźwignięto, lecz nikomu nie udało się przyprowadzić dziewczynki do ołtarza Archanioła. W trakcie wielkiego zamieszania, zakonnik wziął rękę dziecka i dotknął ołtarza. Wówczas dziewczynka opadła ponownie na ziemię z odczuciem ulgi. Po kilku minutach wstała i jak gdyby nic się nie stało zapytała swoją mamę: "Czy mogłabyś kupić mi lody?" Po tym zdarzeniu grupa ludzi powróciła do St. Giovanni Rotundo, aby poinformować oraz podziękować Ojcu Pio. Na co Ojciec Pio powiedział do jej matki: "Powiedz swojemu mężowi, aby więcej nie przeklinał, inaczej demon powróci." Opuszczanie Eucharystii Około 1950 roku młody doktor przyszedł wyspowiadać się do Ojca Pio. Wyznał swoje grzechy a następnie pozostał w milczeniu. Ojciec Pio zapytał młodego doktora czy ma jeszcze czegoś do powiedzenia, lecz doctor odpowiedział, że nie ma już nic do dodania. Wtedy Ojciec Pio powiedział do doktora: "Pomyśl czy w świąteczny dzień nie opuściłeś Mszy Świętej, ponieważ to jest grzech śmiertelny". Nagle doctor przypomniał sobie, że opuścił niedzielne spotkanie Mszy Świętej, kilka miesięcy wcześniej. Magia Ojciec Pio zabraniał wszelkiej magii, spirytyzmu i uprawiania złej magii. Pewna kobieta powiedziała: "Spowiadałam się u Ojciec Pio w listopadzie 1948. Wśród wielu innych spraw powiedziałam, że jesteśmy zaniepokojeni ciotką, która czyta czasopisma dotyczące magii w naszej rodzinie. Ojciec Pio nakazującym tonem powiedział: "Natychmiast wyrzuć te materiały." Rozwód W zjednoczonej i nieskalanej rodzinie, Ojciec Pio widział miejsce, gdzie wiara potrafi wzrastać. Mówił: "Rozwód jest paszportem do piekła". Młoda kobieta, kończyła wyznawanie grzechów. Otrzymała rozgrzeszenie od Ojciec Pio, który powiedział: "Musisz pogrążyć się w ciszy modlitwy w ten sposób zachowasz swoje małżeństwo." Kobieta była zdziwiona, ponieważ ona nie miała żadnych problemów w małżeństwie. Jednak po długim czasie duże problemy pojawiły się w jej małżeństwie. Jednakże była przygotowana by stawić czoła tym problemom. Przezwyciężyła trudny okres i uniknęła zniszczenia małżeństwa postępując zgodnie z sugestią, którą otrzymała od Ojca Pio. Aborcja Pewnego dnia, Ojciec Pellegrino spytał Ojca Pio: "Ojcze, dziś rano odmówiłeś rozgrzeszenia kobiecie, która dopuściła się aborcji. Dlaczego jesteś taki rygorystyczny w przypadku tego złego, godnego pożałowania postępku? ". Ojciec Pio odpowiedział: "Dzień, w którym ludzie, zatroskani o ekonomiczny rozwój, z powodu cielesnych defektów lub z powodu poświęcenia się dobrom materialnym, zagubią się w horrorze aborcji, będzie najstraszniejszym dniem ludzkości. Aborcja jest nie tylko zabójstwem, lecz również samobójstwem. Czy tym ludziom, których my widzimy na krawędzi popełnienia dwóch zbrodni chcemy pokazać naszą wiarę? Czy chcemy ich bronić? " "Dlaczego samobójstwo? " Spytał Ojciec Pellegrino. "Musisz zrozumieć to samobójstwo ludzkiej rasy, jeśli spojrzysz rozsądnym wzrokiem, będziesz mógł zobaczyć świat zaludniony starymi ludźmi i wyludniony z dzieci: wypalony jak pustynia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Miało być,czy prąd widziałeś?,dotknij językiem do gniazdka to zobaczysz. Może chociaż wielki wybuch widziałeś?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Rysiu bredzisz,to wszystko wymysły kościoła zeby otumanić wierne owieczki i doić ich równo.Pokaz mi w starym albo nowym testamencie słowo sakrament???
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
pewnie ze widziałem prąd, mozna go zobaczyc nawet na oczy , nie trzeba dotykac. I nie gotuj się tak stara ję dzo
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Rysio jestem ciekaw skad takie informacje to co grzeszni mowili Ojcu Pio? Chyba raczej nie od samego Ojca ktory był objety tajemnia spowiedzi "Tajemnica spowiedzi - jeden z obowiązków spowiednika. Polega na zachowaniu w tajemnicy wszelkich faktów, o których spowiednik dowiaduje się podczas spowiedzi danej osoby. " "Naruszenie to nie zachodzi, gdy spowiednik mówi o czyjejś spowiedzi (nawet o grzechach) bez wskazania osoby." Jak dla mnie to jest troche dziwne, jesli ksiadz ma zachowac tajemnice to raczej nie powinien mowic innym osobom o grzechach ktore uslyszal od ludzi nawet jak nie wskazuje na dana osobe
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
To jeszcze zostało ci zobaczyć wielki wybuch,i będziesz już pewny że Boga nie ma. Tak swoją drogą,jak to widać prąd”na oczy”.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
z wyładowania elektrycznego tepa strzało
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Ty widzisz światło,czy energie dziurawy einodnok.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Profesor(taki piękny nick)i lipa. Czyżbym zachwiał twoją wiarę,że pochodzisz od małpy?.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Polecam abyście obejrzyli KOBIETĘ JADĄCĄ NA BESTII:-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
wes ogarnij się biedny człowieczku , idz do kościóla tam zadawaj takie glupie pytania, rodzice ci zrobili z mozgu pranie, idz zmów paciorek i idz spac szczeniaku
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
profesorze do kogo piszesz?:-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Daty zmiany doktryny w Kościele Katolickim JAK KOŚCIÓŁ KATOLICKI ODCHODZIŁ OD NAUKI CHRYSTUSA DATY Z HISTORII LUDZKICH DODATKÓW DO BOSKIEJ PRAWDY: Podział na kler i laików - 2 wiek. Kult relikwii - około 190 r. Ołtarz zamiast stołu wprowadzony przez biskupa rzymskiego (papieża) Sylwestra - około 4 wiek. Malować Jezusa z nimbem zaczęto - około 4 wiek. Modlitwy za umarłych zaczęto - około 310 r. Żegnanie się znakiem krzyża - około 310 r. Oddawanie czci aniołom i zmarłym świętym - około 375 r. Wprowadzenie mszy w języku łacińskim - 394 r. Marię matkę Jezusa zaczęto czcić i nazywać "Matką Boską" - 431 r. Zakony zapoczątkowane przez Benedykta z Nursji we Włoszech - 528 r. Władza papieży datuje się od roku - 539 r. Ostatnie namaszczenie chorego - 550 r. Nauka o czyśćcu - 553 r. Godzinki do Matki Boskiej ułożono - 600 r. Łacinę do obrządków kościelnych wprowadzono - 600 r. Procesje i hierarchia biskupów - 600 r. Papież (łac. papa: ojciec) jako tytuł dla biskupa rzymskiego - około 610 r. Oddawanie czci krzyżowi - 662 r. >Całowanie nóg papieżowi - 709 r. Modlitwy do Marii i Świętych ułożono - 715 r. Obrazy święte nakazano czcić - 783 r. Krzyżowe dni - 801 r. Całowanie nóg papieża - 809 r. O wniebowzięciu Marii Panny oznajmiono - 813 r. Wszystkich Świętych - święto to zaczęto obchodzić już około roku 610, przełożone przez Grzegorza IV na 1 listopada - 835 r. Używanie wody święconej przez przedstawiciela kleru - 850 r. Kult Józefa, męża Marii - 890 r. Dzwony kościelne wprowadzono przez papieża Jana IV w laterańskim kościele - 965 r. Dzień Zaduszny i kanonizacja świętych - 990 r. Post w piątki i Wielki Post przed Wielkanocą - 998 r. Celibat zalecono - 1000 r. Czyściec - 1000 r. Klątwę kościelną - 1077 r. Zabroniono czytania Biblii - 1080 r. Różaniec - 1090 r. Odpusty ustanowiono - 1095 r. Spowiedź uszną ustanowiono - 1116 r. Przymus celibatu wprowadzono w roku - 1123 r. Kanonizację świętych zatwierdzono - 1170 r. Inkwizycja - policyjno-sądowa instytucja powołana do walki z heretykami przez papieża Lucjusza III na synodzie w Weronie - 1184 r. >Odpusty datują swój początek od 850 roku, a handel nimi zaczęto - 1190 r. Świętość hostii wprowadzono - 1204 r. Dogmat o transsubstancjacji ogłoszony przez Innocentego III - 1215 r. Przymus tajnej spowiedzi wprowadzono - 1215 r. Nabożeństwo z wystawieniem - 1218 r. Biblia zakazana laikom do czytania i umieszczona na indeksie ksiąg zakazanych - 1229 r. Święto Bożego Ciała wprowadzone przez papieża Urbana IV -1264 r. Szkaplerz wynaleziony został przez angielskiego mnicha Szymona Stocka - 1287 r. Tiara (potrójna) wprowadzona - 1325 r. Komunię pod jedną postacią wprowadzono - 1414 r. Chrzest dzieci zalecano w 412 r. Dopiero w 1314 roku zmieniono zanurzenie dorosłych na polewanie, a ostatecznie chrzest dzieci z polewaniem zatwierdzono - 1547 r. Autorytet tradycji - 1545 r. Apokryfy dodano do Biblii - 1548 r. Relikwie nakazano czcić - 1563 r. Sakramenty: kapłaństwo, bierzmowanie i ostatnie namaszczenie - 1563 r. Pasje zaczęto obchodzić - 1707 r. Uroczystość Bożego Ciała ustanowiono - 1728 r. Odpusty i pozdrowienia wprowadzono - 1763 r. Nabożeństwo majowe - 1852 r. Dogmat o niepokalanym poczęciu Marii Panny - 1854 r. Jedyny zbawiający Kościół Katolicki - 1854 r. Papież stał się nieomylnym - 1870 r. Wniebowzięcie Marii Panny - 1949 r. A oświadczam każdemu słuchającemu słów proroctwa tej księgi: Jeśliby kto dodał do tęgo, doda mu Bóg plag, opisanych w tej księdze. Objawienie świętego Jana 22:18
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Szymonek ja cieszę się że pytasz. Widzę że masz wątpliwości. Powiem ci szczerze, jak powiada Biblia, tylko Panu Jezusowi możesz mówić o problemach , grzechach. Jemu tylko wyznaj grzechy. Nauka katolicka twierdzi że Bóg ustanowił kapłanów żeby odpuszczali grzechy ludziom. To jest wielki błąd, skoro kapłani są takimi samymi grzesznikami jak my to jak może odpuszczać grzechy skoro sami mają grzechy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Niby profesor,a taki prostak.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
nie wierze w bzury , ktore wypisujesz, uf ,za granica mozna oddychac pelna piersia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
szczebiotka w co nie wierzysz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
wierze w ludzka szczerosc hihi
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
bez słów...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
nie mowie ,ze ksieza sa tacy odrazajacy
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Kardynał Dziwisz robi przy okazji nagonkę na lekarzy. Kościół Katolicki nie ustaje w wysiłkach, aby narzucić wszystkim swój punkt widzenia na procedurę in vitro. Po niezbyt udanych groźbach wobec polityków, postanowił wziąć się za wiernych. I to od razu z wielkim przytupem. Kościół grozi posłom wyklęciem za in vitro >> W najbliższą sobotę wierni będą przepraszać modlitwą za in vitro. Krakowska kuria ułożyła im specjalną litanię, w której znajdziemy też przeprosiny za badania prenatalne, lekarzy i pielęgniarki oraz za naśmiewanie się z rodzin wielodzietnych. Mamy problem z katolikami, którzy opowiadają się za in vitro. Stwierdza kardynał Stanisław Dziwisz, szef krakowskiej kurii i, zapewne, pomysłodawca owej specjalnej litanii. W której, poza przeprosinami znajdziemy też podziękowania za "dar życia". Fragment odnoszący się do lekarzy jest dość znaczący i, nie da się ukryć, polityczny. Przebacz lekarzom, którzy są powołani, aby ratować życie, a sprzeniewierzyli się przysiędze Hipokratesa. Przebacz pielęgniarkom, które nie stanęły w obronie każdego poczętego dziecka. (…) Niech nasza Ojczyzna mężnie broni życia i godności każdego człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci, aby Chrystus zakrólował w każdej rodzinie, w Ojczyźnie i w całym świecie, który żyje i króluje na wieki wieków. Profesor Tadeusz Bartoś z Akademii Humanistycznej w Pułtusku, podsumowuje ową litanię krótko. Kościół mobilizuje wiernych, ale jest to mobilizacja nienawistna. Takie nabożeństwo to chłostanie ludzi modlitwą. Trudno się z profesorem nie zgodzić. Kościół ewidentnie chce przekonać wszystkich, że najważniejsze jest stosowanie się do jego poglądów. I nieważne ile przy tym par będzie musiało pożegnać się z myślą o własnym, kochanym, dziecku. Gorzej, że od nagonki w modlitwie wcale nie jest daleko do tego, by zaczęły się mniej subtelne ataki. W USA antyaborcjoniści też zaczynali od modlitw, by przejść do mordowania lekarzy i pacjentek. Litania wymyślona przez Dziwisza to pierwszy krok do tego, by jacyś fanatycy zaczęli atakować kliniki in vitro Idę o zakład, że kiedy tak się stanie, nikt w krakowskiej kurii nie będzie poczuwał się do winy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Radio Maryja oknem do nieba 2 http://calamity88.wrzuta.pl/audio/aFlxKVjgXYq/radio_maryja_oknem_do_nieba_2
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spowiedź |
Gregorik zastanów się co piszesz (cytat Twojej wypowiedzi jest na dole). Piszesz, że tylko Panu Jezusowi wyznawaj grzechy, a więc uznajesz jego autorytet. Skoro tak, to czemu negujesz to co on Sam powiedział do apostołów, jak np. komu odpuścicie grzechy tym będą odpuszczone, a komu nie temu [...] i np. kto was słucha mnie słucha, a kto was nie posłucha i mnie odrzuca. Takich przykładów jest dużo.. Gregorik niechcąco zaprzeczasz samemu sobie, a i innych wprowadzasz w błąd, wybierz stronę po której jesteś dla własnego dobra, no i innych. Pozdrawiam Cię. Szymonek ja cieszę się że pytasz. Widzę że masz wątpliwości. Powiem ci szczerze, jak powiada Biblia, tylko Panu Jezusowi możesz mówić o problemach , grzechach. Jemu tylko wyznaj grzechy. Nauka katolicka twierdzi że Bóg ustanowił kapłanów żeby odpuszczali grzechy ludziom. To jest wielki błąd, skoro kapłani są takimi samymi grzesznikami jak my to jak może odpuszczać grzechy skoro sami mają grzechy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |