Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Wewnętrzna ulga PKS |
Moja córka jest studentką. Studiuje w Warszawie. Tak wyszło. Kierunku "Filologia Angielska" w Łomży, niestety, nie ma. Bardzo się cieszę, kiedy przyjeżdża w odwiedziny. Problem ma natomiast z wyjechaniem w terminie, jaki jej odpowiada. Żeby kupić bilet w przedsprzedaży na, powiedzmy, godzinę 16.45 w niedzielę do Warszawy, trzeba się po niego wybrać najpóźniej w sobotę rano. Nie mogę tego zrobić za córkę. Dlaczego? Powód jest prosty. Nie mam legitymacji studenckiej. Nie mogę kupić biletu ulgowego dla studentów. Dyrektor PKS w Łomży na pytanie, dlaczego nie mogę córce kupić biletu studenckiego w przedsprzedaży, powiedział, że jest to wewnętrzna ulga PKS i to on decyduje, w jaki sposób będzie przyznawana. Wydawałoby się, że najprostszą rzeczą pod słońcem było by sprzedać bilet z ulgą, po czym sprawdzić legitymację studencką przy wsiadaniu do autobusu. Ma - w porządku, nie ma - dopłaca różnicę. Proste? Otóż nie dla dyrektora oddziału PKS w Łomży. Tylko, jeżeli ma on tak niskie mniemanie o inteligencji kierowców autobusów łomżyńskich, to dlaczego pozwala im wozić ludzi? Przecież to jest duża odpowiedzialność. Idioty za kółko nie wolno wpuścić!!! A może panu dyrektorowi idzie o to, by nie robić dopłaty kierowcom autobusów przelotowych? Na pewno jest to sprawa trudna i w ogóle nie do załatwienia... Mając w pamięci problemy z biletami na autobusy z Łomży i z Zambrowa... To też PROBLEM. Choć po dyrektorach spodziewać by się można, jeśli nie super inteligencji, to choćby umiejętności rozwiązywania problemów. To chyba podstawowa umiejętność, która powinna być brana pod uwagę przy wyborze szefa. Notabene, w Warszawie kupuje się bilet studencki bez tego typu kłopotów. No, ale to stolica, tam jest spośród kogo wybierać dyrekcje wszelakie. W końcu to do Warszawy ludzie jeżdżą za pracą, a nie do Łomży. A ja bym tylko chciał, żeby niektórzy decydenci w firmach, mających służyć (odpłatnie) społeczeństwu, ktoś w końcy zaczął myśleć, jak faktycznie iść nam (płacącym) na rękę. ww40
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Wewnętrzna ulga PKS |
Witold, wspólczuję. Niestety, PKS jest na naszym rynku monopolistą i nie mamy wyjścia - musimy jeździć tym co jest. Często bywam w Rawie Mazowieckiej. Ot tak sobie malutka mieścina, 18 tys. I co? Prywatni przewoźnicy na trasach Rawa - Warszawa, Rawa - Łódź, Rawa - Skierniewice; jedni dają ulgi, inni nie; jeszcze Ekspress Polski ............Chcesz jedziesz busem, chcesz autobusem..........Polska, To jest Polska. A Łomża?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |