4lomza.pl/

Zamierzam kupic Passata B5 w kombi w dieslu silnik 1,9Tdi. Ale sa 90, 110 i 116 konne. Ktory kupic, ktory bedzie sprawial najmniej problemow? W tym 90 konnym sa podobno prosto rozwiazane wtryski i nie ma z nimi problemow a nawet jak sie zepsuja koszt naprawy jest 2 razy nizszy niz np. w 110 konnym ile w tym prawdy ? W tych 110 i 116 konnych sa podobno pompowstryskiwacze ktore sa napewno bardziej awaryjne jak w tym 90 konnym ?? Jak to jest ilu konny najlepiej kupic ?

(-_-)

wystarczy jeden duży koń;p

Kolega ma do sprzedania Passata B5 w kombi w dieslu silnik 1,9Tdi 110 k.
sam silnik jest debest wszystkie wymiany na czas to iniema problemu , a co do 90 k. to myślę że będzie za słaby

a ktory rok i jaka cena ? Moze jakies fotki ?

(-_-)

Heh, B5
Silnik to jedno, ale jeżeli nie jesteś zdecydowany na 100%, to zasięgnij info. dotyczącej zawieszenia. Średnia przebiegu, do wymiany wahacza (jeżeli lubisz ciszę i cenisz bezpieczeństwo) to jakieś 50k, a to aluminium i koszt ogromny. Oczywiście możesz zmienić na stal, ale to ryzyko, które może odbić się na Twoim zdrowiu.
Pozdrawiam.

mam 2003 1 rece 2-3 lata w kraju pełen serwis faktury itp. Szary metalic pełna opcja bez skóry

Tak, zawieszenie to jedno...Kumpel handluje częściami,mówił mi, że dzięki temu że jest trochę passatów, A4 itd. może spokojnie spać. Sypie się to nie możliwie. A co do silników to jest tak, że technologicznie 90KM i 110 KM to praktycznie te same silniki, jest kilka różnic co do turbiny. Obydwa na znanej,starej pompie VP. 116, a raczej 115KM to silnik technologicznie nowszy. Pompowtryski to rzecz dość droga (z 1 pompowtrysk kupisz 4 zwykłe wtryski z wymianą). Ale biorąc pod uwagę, że jednak nie sypie to się na co dzień nie jest to aż tak ważna rzecz. Bałbym się zawieszenia...

Mam 1,9tdi 110 km, kombi z 1999r, silnik jak wyżej napisał marek12 są plusy i minusy, ale wybrał bym ten 110km, zawieszenie jest na aluminium ale nie są to straszne koszty, ostatnio zmieniałem jest to koszt 900zł, całego kompletnego przodu, mam go do sprzedania, oczywiście z książką serwisową prowadzoną do dziś.

Niedawno na allegro był passat z przebiegiem 487000 km!!! [tak, tak to nie pomyłka]

I co dziwnego z tym przebiegiem?? Większość pasków w TDI na Naszych drogach ma tyle, bądź więcej. Roczny przebieg dla klekota w zachodniej Europie to min, 45-50tys.km. rocznie.

robrob i jaka jest cena tego passacika ?

(-_-)

Jak sama nazwa mówi , nie może to być dobry samochód. Kup japońca made in Japan. Jest to całkiem inna bajka. Możesz poczytać co pisze użytkownik paru modeli: http://www.autocentrum.pl/go/28__Ocen_swoje_auto_-_ocena_Volkswagen_Passat__1842229544__1__12__1__4__1__1996__2005__1940464576____.html

Również niedawno na mobile.de była dwu i pół roczna C klasa kombi w dyzlu z przelotem 330 tys. km.

To co proponujecie mi kupic ? Musi byc koniecznie diesel i najlepiej kombi do okolo 18tys zł. Zastanawiam sie tez nad: Golfem IV, Octavia, BMW 5.

(-_-)

Za 18 tys kupisz zajeżdżonego trupa z przebiegiem 500 tys km. Takie truchło w dyzlu to skarbonka bez dna. Rozejrzyj się lepiej za benzyną.

wLasnie czemu teraz wszyscy sie nastawili na traktory osobowe przeciez koszt utrzumania jest drozszy nie mowie o spalaniu bo jest nie duze ale kazda czesc jest prawie dwa razy droższa a ten klekot silnika koszmar a kupic benzyne wieksza pojemnosc i gas i spalanie bedzie podobne a ile przyjemnosci cisza i osiagi no i przebieg mniejszy bedzie napewno i tanszy w zakupie od diesla dziwie sie tym wszystkim bo nie maja pojecia a tylko przyjdzie 30 st mrozu to sam widziełem nawet jak mialem audi 500 tys przebiegu oczywiscie w normalnym silniku to na lince ciagałem tdi kilka razy drozsze