4lomza.pl/

Chcialabym postawic nowy pomnik na cmentarzu przy ul.kopernika,ale slyszalam ,ze trzeba miec pozwolenie z katedry na takie remonty i ,ze trzeba uiscic oplate w wysokosci 10% wartosci nowostawianego pomnika lub wymienianej plyty.Czy ktos moze mi powiedziec czy to prawda i czy takie oplaty sa ustalane indywidualnie przez zarzadce cmentarza czy moze sa jakies przepisy regolujace wysokosc tej kwoty.
Z gory dziekuje wszystkim ,ktorzy mi odpowiedza.Pozdrawiam dorota

Najprościej i miarodajnie odpowiedzą Ci w Parafii. Może zapytasz na forum jaka cena metryki ślubu w USC , cena jajek w Biedronce ?

Witaj,


Tak to prawda o mało tego jak ja chciałam zmienić tylko ramkę to 5lat temu proboszcz zażyczył sobie 200zł i powiedział że jak będzie droższa ramka niż mówie to rozbierze mi ją.NO a gdzie w tym wszystkim wiara, szczunek do szczątek ,bogobojność to oni z nas żyję nie my z kleru .Starsze osoby traktuje ja bank bo one zawsze przyniosą i się nie zastanawia że nie mają na leki jedzenie ,ale haracz muszą oddać tak samo jest z tymi pomnikami niech zapłaci od tego podatek bo pomnikarz ,który robi pomniki bez zezwolenia proboszcza nie postawi na cmentarzu i też musi zapłacić podatek państwu a potem harcz proboszczowi tak to działa Szkoda że nikt za to się nie weżmie ,a nasze państwo przede wszystkim bo wszyscy płacimy podatki oni ryczałt mają maleńka kwotę wyznaczoną .Targować się trzeba z nimi jak na jarmarku bo nic się nie wskóra.MIłej rozmowy z proboszczem.

Opłata wynosi 10% wartości robót. O ile nie ma aktualnej opłaty dzierżawnej - dodatkowo 200 zł na 20 lat do przodu. Wartość robót podaje sie szacunkowo, po uzgodnieniu z kamieniarzem. Proboszcz nie żąda faktury. Żaden kamieniarz nie zacznie robót bez pisemnej zgody parafii. Otrzymujesz pokwitowanie za opłatę, kopię dajesz kamieniarzowi.
Utrzymanie cmentarza kosztuje. Większość ludzi nie opłaca opłaty dzierżawnej, uważając , że opłaciwszy ją 40-50 lat temu nie musza ponownie płacić. Regulamin cmentarza wiszący przy głownej bramie, straszy iż nieopłacony grób można zlikwidować administracyjnie, lecz nikt tym się nie przejmuje. Nie z nami te numery. Nie slyszałem o przypadku likwidacji nieopłaconego grobu, lecz kto wie? Zawsze musi być kiedyś pierwszy raz.