Dziękuję Czesław za te słowa o Tadeuszu. Odszedł człowiek, który dla naszego sportu zrobił tak wiele. Nauczyciel, trener, sędzia, działacz...Znałem go od wielu lat, pamiętam jak potrafił o sporcie mówić bezkompromisowo! Wymagał wiele od władz ,od młodzieży ale najwięcej od siebie. O sprawy sportu walczył gdzie się tylko dało! Tak za starej władzy jak i za nowej. Takich ludzi już jest coraz mniej! Sport dla Tadeusza był ponad polityką. Kochał go ponad wszystko, poświęcił mu całe swoje życie! Rozmawiałem z Tadeuszem chyba z 2 miesiące temu w szpitalu. Mimo choroby był dobrej myśli, ponarzekaliśmy o opóźnieniach w budowie bieżni lekkoatletycznej na stadionie, o czwartkach lekkoatletycznych, o braku zainteresowania lekkoatletyką miejskich władz no i powspominaliśmy stare dobre czasy!Tadziu, będzie nam Ciebie brakowało...