niedziela, 15 grudnia 2024 napisz DONOS@
Polityka

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
@yzPO

ja:

Jak ja nie cierpię takich ludzi którzy mówią:

nie podoba się - nie oglądaj, nie czytaj, nie słuchaj
nie podoba się - nie zwracaj na to uwagi tylko milcz
nie podoba się - zrób lepiej
nie podoba się - umiesz tylko narzekać


Tu nie o to chodzi - Sumo dokonał pewnej obserwacji, podzielił się nią ze wszystkimi, w kulturalny sposób i to w bardzo 'nie-narzekanckim' tonie. Teraz - proszę zastanówcie się - taka obserwacja, jeżeli zostanie poparta przez pewną grupę forumowiczów to okaże się trafną, a nie jakąś wyalienowaną pretensją znerwicowanego człowieka. Tak? Zatem, jeżeli ten wątek zostanie przeczytany przez odpowiednie osoby, mające lokal i pieniądze to w ich głowie może zaświtać myśl "Acha, to jest to, jest popyt, może w to wejdę, rozszerzę trochę działalność". Czy nie można o tym pomyśleć w ten sposób?
Dlaczego gdy ktoś w dobrej wierze dokonuje takich obserwacji zawsze kończy się na atakach personalnych, że malkontent, że 'zrób lepiej'? Dlaczego taka dyskusja nie może zamknąć się w 'ad meritum'?

zatanista

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: @yzPO

dzisiaj zaczełem temat konkurencji a admin wyciął go

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: @yzPO

reklamować można komercję a tu jej brak nie ma zysku

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: @yzPO

Właśnie wróciłam z wycieczki orgaznizowanej przez łomżyńską 'Biebrzę". Jestem zaskoczona, że w XXI wieku może funkcjonować biuro podróży, którego działalność - jako żywo - przypomina czasy schyłku komunizmu.
Wyobraźcie sobie, że na trasę do Pragi - a więc przez całą Polskę - wysłano rachityczny autokar, który mógłby jeździć do Białego , ale nie za granicę. Był strasznie niewygodny, co przy 15 godzinach jazdy jest uciążliwe.
Druga sprawa: na taką trasę wydelegowano tylko 1 /słownie: jednego/ kierowcę! Drugi wsiadł w Warszawie, jak już wracaliśmy i porwadził 2 godziny. Coś tu nie halo.
Zapytajcie, jaką trasą jechaliśmy? Nie mam pojęcia. Pan Pilot /podkreślił w rozmowie, że ma ukończone kursy/, swoje umiejętności wykazywał specyficznie. Nawet słowem nie zająknął się , przez jakie miasto jedziemy, nie mówiąc o informacjach choćby krajoznawczych, czy historycznych. Na delikatną sugestię, że mógłby podzielić się swoimi wiadomościami, stwierdził, że to nie jest jego obowiązek, jego zadaniem jest dzwonienie i załatwianie spraw. Nie wiem, czego dotyczą kursy na pilotów wycieczek zagranicznych, ale nie wierzę, że ograniczają się do nauki telefonowania i kupowania biletów do muzeum we Wrocławiu. Człowiek ten był zbsolutnie nieprzygotowany do wycieczki, nie znał trasy, wyskakiwał z autokaru i pytał przechodniów. Przez niego straciliśmy 2 godziny zwiedzania Pragi, bo nie mogliśmy trafić na miejsce spotkania z przewodniczką /super kobieta, świetnie nas oprowadzała/ . Pan zaś celował w informacjach typu: jest parking, a więc wysiadamy. Bez tego absolutnie byśmy się nie domyslili, co robić.
Wniosek: jak za granicę, to absolutnie nie z tym biurem podróży.
Pozdrawiam wszystkich łomżyniaków.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: @yzPO

Leć po słownik, facet, i sprawdź pod i. Potem pogadamy

apostata


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: @yzPO

zjebem jest jakiego swiat nie widzial !!!! to jest ,moje zdanie i wiem ze duo osob sadzi tak jak ja!!! zakompleksiony kolezka ktory wyzywa sie za pomoca forum,potrzebny mu specjalista !!! i to szybko !!!!



Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org