Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
dyktafony, Julke, Tusk, boisko |
I wracając do tematu... ;) Całkiem dobra kawa (niestety tylko ta rozpuszczalna) jest pod filarami. W szkle! Niestety wystrój lokalu oraz ogródka jest z lekka:)... pretensjonalny. Poza tym rzeczywiście - niby kawę można kupić wszędzie, ale mnie jakoś nie chce się jej pić poza starówką. A tam... pustka. Choć tak na marginesie uwielbiam to miejsce mimo ratusza i innych cudów typu "mini wybrukowana uliczka". Staram się myśleć o dobrych chęciach twórców... itd. itp. "Gadać" to ja mogę dużo i długo:) Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie "Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: dyktafony, Julke, Tusk, boisko |
Widziałem go,leżał przy piwialni Kufelek i pies mu morde lizał. waldek 27 Wtedy nie uważełeś co robisz, teraz rób co uważasz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: dyktafony, Julke, Tusk, boisko |
Łomża od kilku lat sterowana jest przez kilku księży i biskupa. To żadna nowość ale co do supermarketu to w pełni popieram to stanowisko. Takie obiekty powinny być stawiane na obrzeżach miast aby mogły się wspomniane miasta rozwijać. (przykłady dużych miast w Polsce i za granicą). Bezsensem jest stawianie takich okropnych architektonicznie obiektów w środku miasta. Transport do takich sklepów to żadem problem. Wystarczy bezpłatny autobus który będzie dowoził chętnych. Jak powiedziałem, dziwi mnie jednak ta nagła zmiana frontu bo do tej pory biskup był jak najbardziej przychylny w/w inicjatywie. Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie "Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: dyktafony, Julke, Tusk, boisko |
Ja tam bym się nie przejmował, rozwaleniem drogi do Augustowa, pierwsza jej część budowana ok. 8 lat temu już zaczyna pękać i zaplanowane są jej remonty. Druga jest na gwarancji i niech się martwi wykonawca, jeśli coś źle zrobił to będzie naprawiał. Dziwi mnie sprawa remontu mostu. Od jakiegoś czasu wiadomo było, że TIRy pójdą tędy w 2007 roku. Trzeba przenieść sesje rady miasta pod most to szybko znajdą się pieniądze na jego remont. Łomża ma w obecnej chwili wielką szansę na rozwój, być może jedną z ostatnich. Jeśli teraz zaprzepaścimy to przez lokalne konflikty, nasze dzieci nie będą pamiętać o rozwalonej Sikorskiego czy Wojska Polskiego, będą tylko mówić o "baranach" przy władzy, którzy przez swoją nieudolność zostawili miasto na uboczu szlaków komunikacyjnych. Do roboty panowie, kasy szukać, mosty podpierać. Jak będziemy tylko blokować ruch to znów wyjdzie, że wszyscy jadą przez Białystok i nam drogi nie są potrzebne.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: dyktafony, Julke, Tusk, boisko |
prędzej odcieli mu neta za swoje powalone posty.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: dyktafony, Julke, Tusk, boisko |
skoro uwazasz ze moja wypowiedz nie byla madra, to powiedz czym roznila sie od twojej?? Potraficie tylko nazekac, nie masz kasy, to porzycz i otworz, skoro to taki dochodowy interes to kazdy ci da kredyt a ty bedziesz tylko czerpal zyski, a ajk juz naprawde bys chcial sie napic kawy to jest do tego nparawde duzo miejsc, przyjemnych miejsc!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: dyktafony, Julke, Tusk, boisko |
"skoro uwazasz ze moja wypowiedz nie byla madra, to powiedz czym roznila sie od twojej?? " Chociażby brakiem błędów ortograficznych " ajk juz naprawde bys chcial sie napic kawy to jest do tego nparawde duzo miejsc, przyjemnych miejsc!!" Czekam na konkrety, bo ja jakoś takich miejsc w Łomży nie uświadczyłem.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: dyktafony, Julke, Tusk, boisko |
To znak czasu. Dotychczas kler powstrzymywał się jeszcze przed tak otwartym artykułowaniem swoich żądań. Przynajmniej w naszym mieście. Teraz już pan biskup zaczyna publicznie i otwarcie wpływać na władze. Ale zobaczmy o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi. Czemu dopiero teraz? Ano na zasadzie uderz w stół... - zbliża się chwila ostatecznego rozstrzygnięcia tej sprawy. Pan Stefanek dobrze wie, że zdecydowana większość mieszkańców chce tego hipermarketu i jest jej (tej większości) doskonale obojętne to, że lokalizacja jest w sąsiedztwie budowli kościelnych. Wie też, że swoim "apelem" nic nie zmieni, zwłaszcza tuż przed wyborami. Po co więc ta szopka? Hmm. A ciekawe jaką ofiarę złoży Echo Investment, żeby poprawić samopoczucie pana biskupa? Pewnie niedługo się dowiemy. Zresztą, jak przyjdzie co do czego to i tak pan S. lub któryś z jego pomocników to wszystko pokropi i będzie OK. Oczywiście za odpowiednią opłatą. O przepraszam - ofiarą oczywiście.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: dyktafony, Julke, Tusk, boisko |
Nie rozumiem, dlaczego tylu ludzi zwraca sie wrogo, wręcz agresywnie do Sumo/malahy. Ludzie !!! Przeciez on tylko wyraził swoją opinię, podkreślił nawet, ze: "To nie jest żaden protest, ani apel do ratusza, czy do kogoś. Nikogo przecież nie można zmusić do inwestowania. Ot, takie tam przemyślenia i refleksje..." nie nakłania on więc nikogo do niczego, a tylko dzieli się z nami swoimi poglądami! Fakt. Łomzynskiej "starowce" brakuje klimatu.Niestety. I myślę, że ten fakt nie zmieni się w najbliższym czasie. A tymczasem ludzie tacy jak Sumo/malaha nie mogą nawet spokojnie pomarzyć o przyjemnym, nastrojowym miejscu, gdzie można się napić pysznej kawy i zjeść dobre ciacho, tak poprostu.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: dyktafony, Julke, Tusk, boisko |
Że co? Dzień dziecka już był...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: dyktafony, Julke, Tusk, boisko |
Tylko wezmę mój sztormiak i sweter, ostatni raz spojrzę na pirs. Tytuł: Fiddler's Green Słowa: Rogacki Jerzy, Conolly J. Zagadka: "Białym latawcem dzień wypłynął, Nad wzgórzami biała sukienka Sen się skończył ale nie miłość, Stoi w oknie stoi panienka."
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: dyktafony, Julke, Tusk, boisko |
tyen post czytalem na gazecie wyborczej
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |