4lomza.pl/

Prezydent wskazał kandydata na premiera, kierując się wyłącznie jednym wskazaniem: co jest lepsze dla Prawa i Sprawiedliwości.

Nie ma żadnego innego wytłumaczenia tej decyzji. Prezydent, jego ludzie i cały PiS opowiadają bajki o tym, że mają nadzieję na zbudowanie większości w Sejmie. To oczywiście argument całkowicie nieistotny, bo prezydent wie, że Mateusz Morawiecki żadnego rządu nie stworzy.

Prezydent mógł wybrać jedną z dwóch możliwości. Mógł:

wskazać Donalda Tuska, jedyną osobę w Polsce, która realnie może stworzyć większość w parlamencie, lub
wskazać absolutnie, dowolnie kogokolwiek innego.

Wybrał to drugie rozwiązanie, bo Mateusz Morawiecki ma dokładnie takie same szanse stworzenia rządu co ja albo pani Basia z mojego osiedlowego sklepu. Prezydent miał do wyboru szybkie ustabilizowanie rządu lub przedłużenie agonii obecnej władzy. Wybrał to drugie i żadne inne tłumaczenie nie jest tu istotne.
Politycy PiS-u, w tym pan prezydent, będą przez najbliższe dni powtarzać słowo \"Polska\" dokładnie co 30 sekund. Rządowe media będą pochylać się nad analizami postępów negocjacji rządowych. Rządowi politolodzy będą liczyć posłów w Sejmie, a fani nowego działania matematycznego — nazwanego już przez twórców memów dudawaniem — będą codziennie udowadniać, że 460 podzielone przez dwa równa się 193.

Jednocześnie każdy polityk PiS w prywatnych rozmowach będzie przyznawał nadal, że misja Morawieckiego przypomina atak japońskich kamikadze. Oni przynajmniej wierzyli, że ich działanie ma jakiś sens, politycy PiS-u nie wierzą, że Morawiecki będzie na koniec roku kierować czymkolwiek więcej niż swoim prywatnym samochodem. Nikt poza mediami rządowymi i prorządowymi nie będzie więc śledzić negocjacji o tworzeniu rządu, bo tych negocjacji po prostu nie będzie. Żenujący, niepoważny spektakl z zyskiem dla polityków PiS i ze stratą dla kraju.https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/prezydent-wszystkich-polakow-ktorzy-glosowali-na-pis/3web5ys,79cfc278


rudy błazen z druhem

Dobre jaro musi mieć kwity na opozycję, skoro Vateusz będzie premierem następną kadencję :D

marionetka I sekretarza KC PZPR-pis nieJaka Duda stanęła na wysokości zadania. Jeżeli ktoś nie wie wiedział jak wygląda strażnik żyrandola, to niech spojrzy na p.o. prezydenta PiSlandii.

TV Ruspublika - głos Putina w PiSdowskich lepiankach.

Powierzyć kraj chyżemu rujowi to dopiero byłaby katastrofa

...będzie POwierzony na wieki wieków....


rudy błazen z druhem