4lomza.pl/

Porównując tu Daewoo do Opla mogę uzyć modnego ostatnio sformułowania prawie. Daewoo to prawie Opel. Prawie robi wielką różnice.

LOKO WIĘKSZYMI LITERMI JUŻ NIE UMIESZ PISAĆ CO??

Respekt dla Ciebie za link! :)

z Listu św. Pawła do Efezjan:
"Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła".

NEMO -- SPRÓBUJE WIĘKSZYMI JEŻELI NIE DOWIDZISZ. ZAWSZE MUSI SIĘ WTRĄCIĆ JAKIŚ CIEĆ . MASZ COŚ DO NAPISANIA W TYM TEMACIE TO PISZ. A JAK NIE TO NAPISZ ZARZALENIE NA PIŚMIE ROZPATRZY TO MOJA SEKRETARKA .

ja też :P

Jeszcze grają z Jeziorakiem to wygrana pewna!

z Listu św. Pawła do Efezjan:
"Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła".

Skoro pomysł się podoba, to proponuję zrobić jakieś spotkanie ludzi, którym na tym by zależało i obgadać wszelkie formatności. Coś słyszałem, że niby w ratuszu jest jakiś plan zagospodarowania... wiadome jest, że nikt tam drogich palm sadził nie będzie, ale jakieś sosenki, wierzby, brzozy i cosik jeszcze to żaden problem:D

a ja dzis Ptysia91 w calej okazalosci widzialem
krzyczalem do niego
ale kurde nie podszedl do mnie i nie pogadal
a szkoda

Radio Białystok po raz kolejny już organizuje akcję "Zielonym do góry" czyli sadzenia drzewek właśnie.

W tym roku, ze względu na nieco dłuższą zimę i terminy świąt, będzie ona nieco później, bo 10.maja.

Mamy już uzgodnione z Nadleśnictwem sadzonki (na pewno wystarczy), z pewnością włączą się do akcji nasadzeń także nasi stali pomocnicy (pozdrowienia).

Zgłaszają się do nas także indywidualnie mieszkańcy Łomży, którzy brali w tych akcjach udział i tej wiosny także chcą posadzić drzewko.

Jeśli komuś na tym NAPRAWDĘ zależy, możemy zaproponować władzom miasta, żeby część drzewek została dosadzona w miejsce tych, które się nie przyjęły albo zostały zniszczone....

Tyle tylko, że:
-w dotychczasowych akcjach najbardziej można było liczyć na osoby starsze i bardzo starsze oraz grupy zorganizowane (tylko na tym forum zapraszałem Was dwu- czy trzykrotnie, zawsze był hurraoptymizm słowny, obietnice, a potem nie widziałem chyba nikogo z forumowiczów, kto przyszedłby po drzewko),
-nie wystarczy posadzić, trzeba potem przynajmniej kilka tygodni opiekować się nim- podlewać, podeprzeć palikiem, może ogrodzić przed "podlewaniem" przez pieski, dlatego też lepiej, żeby zajęli się tym ludzie naprawdę odpowiedzialni a nie pod wpływem chwilowej euforii,
-jeśli zaś chodzi o Park Papieski, to zanim pojawiły się tam pierwsze drzewa, już był doskonały plan jego zagospodarowania w rozbiciu na trzy części: spacerową, zabawową dla dzieci i wydzieloną część dla miłośników psów; rozmawialiśmy o tym w Radiu pewnie z dziesięć albo i kilkanaście lat temu z p.Henrykiem Kryńskim - kierownikiem ZZM.
Projekt pewnie gdzieś jest, tyle ze nadal nie ma pieniędzy na jego realizację, pierwsze "dzikie" nasadzenia pojawiły się poza tym projektem, zaś pewnie niektórzy zauważyli, że kawałek tego terenu nadal jest co roku obsiewaną własnością prywatną.
______________________
Odpowiedzialni ludzie poważnie zainteresowani pozyskaniem 10.maja sadzonki do wsadzenia w ziemię (można w miejscu przez siebie wymarzonym, można tam, gdzie ustalimy) I ZAOPIEKOWANIA SIĘ NIĄ, aby stała się drzewem, mogą zgłaszać tę chęć mailowo: adabrowski@radio.bialystok.pl, telefonicznie: 086-216-49-72 lub osobiście: Sadowa 8.

Wiec słuchaj zdawałem u tego samego który oblał mnie za 1 razem hehe Oczywiscie na placu nie mialem problemów gdyż to podstawa.a na mieście jezdzilem bardzo długo.Nie patrzyłem na zegarek ale wydaje mi sie ze coś ponad 45 minut.Miałem jedno parkowanie,2 zawracania i jedno cofanie a tak to wiesz normalna jazda.Raz byłem na osiedlu gdzie jest znak "strefa o ograniczeniu predkosci do 30km" trzeba bardzo uwazac zeby nie przekroczyc tej predkosci.Ogólnie egzamin wspominam bardzo kiepsko,byłem poprostu wykończony a pot lał sie ze mnie,straszny stres.W grupie mialem 7 osób (3 oblały na placu,3 na mieście) wiec zdalem jako jedyny.zdarzyl sie tez przypadek ze gośc nie potrafil długich swiateł właczyć :):) No to chyba wszystko jak bedą jeszcze jakies pytania to chetnie odpowiem :D Pozdro

Peter tu niema zadnych wież tylko jet wiara w lepsze jutro a to co napisaliscie o tym ze u nas niema zycia stucenckiego to nieprawda bo zycie studenckie w Łomży sie rozwija i bedzie coraz lepiej to tak jak z dziecmi po urodzeniu najpierw niechodzą potem raczkują i wstaja na nogi i chodza az zaczna biegac! zdaje sobie sprawe ze te zycie sie niedawno urodzilo i trzeba czasu by wsalo na nogi i zaczelo biegac pozdro Pawel

pomysł upaść nie może! z reszta miasto jakby chciało to pieniądze mogłoby pozyskać na drogi dostają ??? więc i na park mogą wykombinować! jeśli nawet nie ma takiej opcji na dofinansowanie to po co miasto prawników zatrudnia?? zawsze sa jakies kruczki, cos mozna nazwac inaczej i swoje można osiągnąć! ale patrzę, że odchodząca ekipa woli zasłunąc z budowy Rond!

nie karmię ruskich trolli, zwłaszcza faszysty dvpokraty.

Jednym z powodów mojego siadania na wózek i wychodzenia poza cztery ściany swojego pokoju jest wypełnienie mojego marzenia, to jest integracji świata ludzi chorych, niepełnosprawnych ze światem ludzi zdrowych (niestety takie podziały istnieją). Nie wiem czy dane będzie dożyć mi tego i czy w ogóle jest to możliwe. Jednak to wiem na pewno: tylko przez miłość może się to dokonać i trzeba o tym mówić, pisać, bo miłość nie pozwoli, aby człowiek zgubił drugiego człowieka. Temat, który chciałbym podjąć, nie jest tylko moim głosem. Czynię to w imieniu ludzi niepełnosprawnych, których radości i smutki nie są mi obce, ponieważ od 30 lat jestem jednym z nich.

Nie wiem czy nie będzie to wołaniem na puszczy, w czasach pogoni za pieniądzem, mało obchodzi ludzi bogatych, co się dzieje z osobami starszymi, schorowanymi, niepełnosprawnymi, w czasach, gdy najważniejsza jest miłość do pieniądza. Ale walkę podjąć trzeba, może w końcu ludzie zauważą dyskryminację ludzi niepełnosprawnych i z większą miłością będą na nich spoglądać. Może dzięki zaangażowaniu Zenka i ludzi jemu podobnych Państwo Polskie przypomni sobie, że w naszym kraju żyją nie tylko ludzie zdrowi i większą opieką otoczy ludzi chorych, niepełnosprawnych.

Zenek był częstym gościem w szpitalu w Konstancinie, tam uratowano mu życie po wypadku, tam często wożono jego na rehabilitację, a że był ten szpital był oczkiem w głowie w czasach PRL często przywożono tam zagranicznych gości, żeby pochwalić się wizytówką Polski. Zenek powiedział, że idąc do ZOO angażujemy się bardziej emocjonalnie niż goście zwiedzający szpital. Przeszli przez korytarze jakby nikogo nie widzieli. Właśnie te zdarzenia zadecydował o tym, że wziął pióro w zasadzie cienkopis, przełamał się w sobie zaczął publicznie zabierać głos w obronie niepełnosprawnych.

Niepełnosprawni nie potrzebują litości czy łaski albo jednorazowych aktów dobrej woli. Pragniemy, aby traktowano nas na równi z innymi, poważnie z miłością.

Na swoich drogach życia spotyka się wiele różnego rodzaju cierpień i to, w jaki sposób przyjmujemy chorobę i cierpienie drugiego człowieka świadczy o naszym człowieczeństwie. Świat ludzi zdrowych nie nadąż za potrzebami ludzi niepełnosprawnych.

Pomóżcie wydostać się nam z domowego więzienia, przyjmijcie nas z prawdziwą miłością. My umiemy i pragniemy kochać, a zarazem chcemy być kochani, prawdziwie kochani. Człowiek może stracić zdrowie, ale nie powinien stracić wiary w drugiego człowieka. I dlatego poprzez to słowo namawiam, zachęcam do miłości, a nawet o nią proszę. Wiem, że jeżeli integracja dokona się w naszych sercach, to przy dzisiejszych osiągnięciach medycznych i technicznych inne bariery pękną jak bańka mydlana.

Pogoń za…

Telefon z giełdy przerywa sen.
Śniadanie w biegu, obiad na mieście;
Kolacja przy lampach pędzącego mercedesa
Łyk drzemki na parkingu. Kubek kawy z automatu.
I w drogę…

Sen z oczu spędza kolejna kreacja
Z Paryża dla żony.
Silniejszy od zmęczenia jest sportowy model Toyoty
Na osiemnastkę dla syna.
Kłucie serca zagłusza nowa willa z basenem
W dzielnicy elit i złoty łańcuszek do klucza na szyję dla córki.

I co dalej, i co jeszcze?

A może dębowy garnitur
I dwa metry piachu nad głową dla siebie?
Tylko tym się nie martw. To załatwią ci inni.

Czy nie jest to prawda? Pieniądz, pieniądz i jeszcze raz pieniądz, nie będzie czasu umrzeć? Będzie, a resztę załatwią za nas inni.

Pozdrowienia

Dzeyson

Pragnę nadmienić, że żona dzisiaj otrzymala rejestrację, numer pin i jutro jedziemy rozmawiać w sprawie pracy. Polacy nie chcieli pomóc, Anglicy pomogli. Łomżyńskiej Izbie Pielęgniarek i Położnych nie udało się przeszkodzić.

sajan hehe zobacze jeszcze :) a mniejwiecej o której bedziesz ?

Polecam tę stronę http://bash.org.pl/latest :-)

a ja mam dzis wolne :)

Zbych

Maciek - pomyliłeś wątki.
To jest wątek o tytule "Gdzie to jest?". Do zagadek są "Zagadki łomżyńskie".

chyba.... :)

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz

Ale maj jest piękniejszy i... już niedługo!!!!!!!


Pozdrawiam:)

4 pory roku

z Listu św. Pawła do Efezjan:
"Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła".

a ja lubie czerwiec bo zaczynają się wakacje :D

Gazelka masz całkowitą rację :)

......................

4 Vip-y pod Łosiem

hehehe

Jeżeli żona tupie nogami i nie chce was słuchać, nie przeszkadzajcie jej przez chwilę.
Może tylko tańczy ?!.

Tatry.
Mgła jak mleko.
Przy szlaku siedzą baca i turysta.
Ćmią fajeczkę i papieroska.
- Oj baco, baco...
- Oj turysto, turysto...
- Oj lubicie wy owieczki, panie baco, lubicie...
- Oj odwalcie się! Nie trza było leźć w góry w kożuchu, panie turysto...

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz

...kiedyś była Kameralna :)
...śledzik i 2 setki wódki
teraz nie ma nic specjalnego ...jeśli o restauracje chodzi

hihihihihihii

Oki, tyle że teraz piszesz o sytuacji odwrotnej. Sprężyna standart, ale solidny amor, to jak najbardziej sie zgodze. Ale przenigdy nie założe zwykłego seryjnego amorka do niższej twrdszej spręzyny, a o tym przecież pisaliśmy.

Czy ktoś wie coś kongretnego o tym "tjuning szoł" w VIPie??

Ptysiu a grasz tak jak Dott czy raczej jak Robertson ?Na prawdziwym stole zdecydowanie jest ciekawiej.Pozdrawiam

Witam,
bardzo jestem ciekaw, kto zajmuje się wysypiskami śmieci - tymi po okolicznych polach, przy drogach, w zaglębieniach itp.
Może dokladniej: kto je tworzy i kto (teoretycznie) je usuwa. Jak ta akcja jest finansowana?

Obserwuję okolice Grobli Jednaczewskiej od ponad 20 lat, i z pewnością nie nabrala ona uroku (Chyba jeszcze jedno z najladniejszych miejsc spacerowych w Łomży). Na samym początku Grobli, po prawej stronie tabliczka: "Zakaz wysypywania...". Prowadzą w tym kierunku betonowe pyty - dojazd dla ciężarówek. Aktualnie widać świeże ślady kól i nowe jupy gruzu i śmieci.
Jestem ciekaw, czy okolice Grobli mają zamienić się w malo interesujący obszar ogródków dzialkowych, z calym inwentarzem badziewia dzialkowego.
Nie to żebym nie lubi dzialkowców, ale te tereny ... sa akurat dośc wyjatkowe ... (


W innych okolicach także nie za wesolo, gdyby kogoś interesowalo to chętnie się podzielę namiarami

Pozdrawiam
hobong

apropo a gdzie odbedzie sie 1/4 mili?

W ubiegłym roku podczas pedałowania w okolicach oś.Maria (polna dróżka w kierunku Kupisk St.)natknąłem się na gościa który podjechał od strony Kupisk ekstra bryczką z przyczepką i zaczął bez krępacji opróżniać zawartość przyczepki,gdy podjechałem bliżej przerwał i z resztkami ładunku pojechał w stronę osiedla(ciekawe gdzie się pozbył reszty).Niestety w tym roku trudno jest tam przejechać nawet rowerem(((.Ogólne zainteresowanie i napiętnowanie może coś wskóra .Pozdrawiam

TigerJ

zdradził Judasz, gdzyż to On podjął taką decyzje. To on a nie inny uczeń skusił się na garść srebrników. Zrobił to pomimo, iż podczas wieczerzy Jezus jano mu powiedział, że wie o Jego zmaiarze, a mimo to Judasz nie wycofał się. Gdyby nie on to moze inny uczeń skusiłby się na kase albo coś innego. Może żydzi wyciągneliby "czarną teczkę" na któregoś ucznia i zaszantazowali go? ;))

a mógłby ktos podac adresy instytucji lub email kontaktowy gdzie takie dzikie wysypiska i ludzi smiecących na drogach albo wylewajocych nieczystosci podac

Czy ktoś zna wynik dzisiejszego meczu ŁKS-MKS?

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz

jak lipa ....

Nauczanie w Szkole Podstawowej nr 1 w Łomży na ul. Reymonta (obecnie Gimnazjum) rozpoczęto w roku 1982r.

no i trudno, pokazcie w środe jakimi jesteście kibicami i przychodzcie na stadion

Czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham Cię, w moim sercu ŁKS i na dobre i na złe ........

Treść jest ukryta

Hej
mam prosbe, bo ostatnio chodzi mi caly czas po glowie taka jedna nuta, slyszalem ja kilka razy w Maxie, a mianowicie jest to przerobka boney m - sunny tylko ze w nowej wersji... kto wie, niech poda wykonawce i autora to se sciagne?
dzieki i pozdrawiam =)

Zdecydowanie najpiękniejszy jezd...PRZEŁOM!
Przełom kwietnia i maja :).
Trudno uchwytny, pachnący, czarujący - ma coś z bańki mydlanej...
Cały rok czeka się na niego! A on, wraz z upływem lat, coraz szybciej bieży...

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz

Piłsudskiego odok skupu złomu

ja to gdzies około 2 tygodni temu zauwazyłem na pestach
Pestki najlepsze i co teraz zrobic ? chyba zostało nam słoneczniki sadzic jak chcemy pestki jesc :(

VOTUM DEO IGNOTO

Mam pytanko. Czy ktoś może jedzie do Lublina we wtorek, albo w środę, bo chciałbym się z kimś zabrać. Jak coś to na maila.

Cofam ostatni post ;D Masz - niemasz - uszło mi :P

Pozdrawiam.

Chciałbym zaprosić wszystkich fotografów (amatorów, zaawansowanych amatorów, półprofesjonalistów...) do umieszczania swoich zdjęć Łomży i okolic w serwisie Flickr.
Najfajniej gdy zdjęcia będą w rozdzielczości max. 640x480.

Zapraszam!

http://www.flickr.com/groups/lomza/

"Ja jestem wolny,
mam swoje zdanie,
to czego pragnę to świat bez granic."
Chocolate Spoon