4lomza.pl/

Ewa
Z przyjemnością podzielam Twoją ocenę.

Łomżanin

XtraVert, a/e jak juz slusznie ksebki zauwazyl...jest parking z tylu, po co zajmowac miejsce platne innym obywatelom Lomzy?

Witam,

niedawno partie zgłosiły swoich kandydatów w wyborach uzupełniających na fotel senatora (opuszczony na początku lipca br. przez prof. Jamroza z SLD, który w swojej kampanii do Sejmu i Senatu sprzed dwóch lat za cel stawiał właśnie likwidację Senatu. Czego to się nie obiecuje, żebyśmy wybrali. No i Naród wybrał, żeby było drożej). A ja - żeby bylo taniej - niczego nie obiecuję. I nie wybieram senatora (bo z Narodem to się nie uda).

12 października br. rozegra się bitwa o ten fotel, o tę pensję, no i ten prestiż, który spływa na Senatora. Ten wybór będzie kosztował mniej więcej tyle, ile wybór dwa lata temu wszystkich 15 posłów i 3 senatorów z naszego woj.

Problem w tym, że z budżetu państwa wydatkowana będzie kwota ok. 2, 5 miliona złotych, plus zwrot kosztów kampanii, plus..., żeby - to szacunkowe na razie liczby - kilkadziesiąt tysięcy z nas (ale nie ja, na pewno, ani Moi Wyborcy i Czytelnicy, o ile mnie rozumieją) - żeby się zagłosowało. Jeśli przyjąć, że jest 10 kandydatów (nie sprawdzałem), to każdy może liczyć, powiedzmy na (góra) kilkanaście tysięcy oddanych głosów.

Uważam, że obecni poslowie Podlaskiego - niezależnie od opcji - powinni podnieść larum, że te pieniądze nie trafią na konto woj., na zaspokojenie wielu pilniejszych potrzeb (np., np., np.), a tzw. kandydaci - nie powinni uczestniczyć w tej tragifarsie. Ale nie mogę Im tego zabronić. Mogę westchnąć pobożnie(j).

Dlatego mianowałem się (anty)Senatorem, co nie obciąży zanadto - jak wiadomo - pękającego od nadmiaru gotówki, zamożnego i szczęśliwego ekonomicznie społeczeństwa Podlasia i północnego Mazowsza.

Tani Senator? Tani.

MRD

P.S. Więcej w tematach "Kto na senatora?" i "MirRobDer senatorem!". Grube ryby szykują kolejny skok na kasę, a smażone smaczniejsze są przy Pocztarskiej. Zbigniew Herbert w którymś ze swoich wierszy zauważył, że pewnych rzeczy się nie robi właściwie nie wiadomo dlaczego. Że to po prostu kwestia smaku.

Nie widziałem jak cala manifestacja przebiegala ,ale całkowicie zgadzam się z handlowcami łomżyńskimi. Jak się domyślam to zapewne większoś radnych jest przeciwna budowaniu tych obiektów w danych miejscach, ale jest to taki motyw, że radni nie mają w tej sprawie nic do powiedzenia. Mieliby ,gdyby powierzchnia użytkowa globalobiektów wynosiłaby ponad 2000m2, ale wynosić ona będzie 1900m2 i decyduje prezydent.
Takie obiekty powinno budować się na obrzeżach miasta, aby drobni sklepikarze na tym nie ucierpieli.


Chrobry

Pewnie nie da się uniknąc tych sieci w Łomży. Ale niech powstaną te sklepy poza jej centrum i osiedlami mieszkalnymi czyli peryferia. Wtedy sklepikarze ucierpią w mniejszym stopniu no i sami mieszkańcy nie będą mieć uciążliwego sąsiectwa. Kampania przeciwko może i ma sens, ale prowadźmy ją z głową. Myślę sobie, że niech głośniej protestują, wtedy więcej będize można od inwestora wyciągnąć.

bardzo mnie cieszy że w bespośrednim sąsiectwie mojego domu powstanie taki sklep. Czego niby Łomżyniacy mają się bać, to jakaś paranoja. Co mnie ma szkodzić że sklep ten powstanie tuż obok mnie, czego mam się niby bać bo nie kapuję?

michal

......a gdzie ta Koteria??

wg mnie teren przed ratuszem nie jest własnością trzech prezydentów, zwłaszcza, że mają rozległy parking z tyłu,
i ze względów społecznych powinno się tam umieścic przystanek mpk-u,
co do biletów parkingowych sprawdzałem - nie płacą,
do kolekcji tych trzech aut dodałbym auto straży miejskiej [to są dopiero nieroby - ale to osobny temat!],
Krzysztofie co do przywilejów to się z Tobą niezgodzę - nie każdy je ma, szczególnie jak jest szeregowym pracownikiem, jakie przywileje masz Ty pracując w ŁSM?