Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
OKE w Łomzy |
http://www.radiosfera.pl/
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OKE w Łomzy |
Zależy jaki wóz. Jak maluch albo poldaek ( albo inne PRLowsie wozy) to na Poznańskiej na tym zakręce, naprzeciwko bloków przy sklepie spozywczym jest dobry , uczciwy mechanik. W inych 4kołowcach to on nie grzebie:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OKE w Łomzy |
napewno dobrze ale niezbyt tanio w piatnicy jadac z nowego mostu do piatnicy na skrzyzowaniu, na prawo na bialystok po lewej mechanik H. Biedrzycki, a najlepiej polecam warsztat w Rutkach u pana J.Kłoska, tanio wszystkie czesci na miejscu, jak dla mnie warto przejechac te 30km, bo na samych czesciach zaoszczedzisz wiecej niz wydasz na paliwo
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OKE w Łomzy |
Kiler, zabiłeś nas.... serio??? a wiedziałeś, ze w bloku C? rotfl :D Ja mam dopiero 230 postów. :( I tylko raz byłam w gazecie!!! ;( Teraz siedzę i się czerwienię bo mi wstyd.... Jeśli mogę zabrać głos (zastępco kerownika, mogię...?) ... to optuję za "Ptysiu - myśli zebrane". Brzmi tak prosto z serca. Jak wypowiedzi Ptysia. No ale wiadomo, każdy ma swoje zdanie.... No, zabieram się do pracy bo noc jeszcze przede mną długa. Może będę kiedyś umiała wypowiadać się tak zwięźle jak mój idol... dlatego haruję jak wół... :] pozdrawiam nocnych pracusiów (mam nadzieję, że nie jestem sama) :) PS. Ja też pisałam na gg. Cisza. A czas leci. Ptyś pisze...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: OKE w Łomzy |
Takie coś właśnie dostałam na skrzynię :): W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał drugiego: - Wierzysz w życie po porodzie? - Jasne. Coś musi tam być! Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co będzie potem. - Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by to miało wyglądać? - No nie wiem, ale bedzie więcej światła. Może będziemy biagać, a jeść buzią... - No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto wiedział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina. - No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę, i ta się bedzie o nas starać. - Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według ciebie w ogóle jest? - No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było. - Nie wierzę! Zadnej mamy nie wiedziałem czyli jej nie ma... - No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja myślę, żę prawdziwe życie zaczyna sie dopiero później...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |