Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
LPR-owska obsesja |
STANOWCZO PROTESTUJE!!!!!!!!!!!!EGON_OLSEN!!!!!!!!!!!DLACZEGO NIE CZYTASZ UWAŻNIE MOICH WYPOWIEDZI !!!!!!!!!!!!!!! Nigdy nie określiłam ( o, zobacz, jestem kobietą!) swojego kochanego zespołu z lat wczesnej młodości jako " ufoludów z epoki kamienia łupanego" napisałam, że dzisiejsi obywatele w wieku 14-17 lat, patrzyli na nich jak na ufoludów ( nawet moja siorka pytała mnie: co on śpiewa? kochały ją , kto???????? PSY???????-dobre, co?) Psy, a co? Nie pasuje? HWDP - to może lepszy tekst, co? a epoka kamienia łupanego odnosiła się też do mojej osoby, przyznasz że 15 lat to kupa czasu. Starzejemy się niestety... Ale nie gniewam się... michal
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: LPR-owska obsesja |
A ja bym radził mieszkańcom SM Perspektywa aby zażądali okazania billingu Pana Prezesa Lipskiego. Ciekawe ile prywatnych rozmów wykonał na koszt członków spółdzielni...? A może jest święty? Wtedy sam osobiście ufunduję mu ołtarzyk z jego podobizną - tak co by jego wielbiciele mieli gdzie oddawać mu ukłony.... CK PS tz - porównanie mnie do ckm'u baaaardzo mnie rozbawiło :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: LPR-owska obsesja |
Następny przypał na tym forum
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: LPR-owska obsesja |
A co z "WYŚCIGAMI " które rozpoczynają się na wysokości dworca PKS? Czy to nie "moda dla bogatych durniów" rodem z filmów? Polonezy i maluchy w tym nie biorą udziału... michal
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: LPR-owska obsesja |
Niestety, moja mama stwierdziła, że niczego nie może wynieść ze swojej szkoły, niczego podmienić. Bidna ta jej szkoła.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: LPR-owska obsesja |
Tekst cytowany jest z Sudiów Łomżyńskich nr IV cdn. ............
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: LPR-owska obsesja |
Dziś mialem okazję oglądać brzeg Narwi od przystani do tzw. dawnej plaży "żydowskiej". I cóż stwierdziłem: nareszcie widać rzekę, wykoszono chwasty, trochę wycięto krzaków podcięto gałęzie drzew od ziemi. Nie wycinano żadnych drzew. Ten zabieg kosmetyczno - estetyczny uczynił to, że Narew jest widoczna od ulicy Zjazd na całym odcinku do plaży "żydowskiej". Taki widok był kilkadziesiąt lat temu kiedy Narew nie była tak zanieczyszczona chemią i nawozami, które spowodowały bujny rozwój krzewów i różnego zieliska. Nie jest to w prawdzie alejka bulwarowa wyłożona kamieniem, ale już teraz można nad samym brzegiem przejść aż do plaży, bez przedzierania się przez chszcze i zieliska. Wycięto też krzewy dziko porastające wyłożony trelinką brzeg przystani. Może dostrzegą piękno tych okolic i możliwość ich wykorzystania do rekreacji Ci mieszkańcy Łomży, którzy ich nie znali. Wprawdzie pozostawiono wycięte gałęzie na ziemi i wycinka odsłoniła rózne pozostałości po pseudoturystach i innych użytkownikach nabrzeża, ale sądzę że da się to poprawić. A zabieg ten będzie wykonywany przed sezonem letnim i ewentualnie będzie powtarzany. Jest to mam nadzieję pierwszy krok w dobrym kierunku. Brawo dla osób, które podjęły decyzję o tych dzialaniach. Jednak potrzebny jest działanie zorganizowane uwzględniające potrzeby mieszkańców i ruchu turystycznego przejazdowego i pobytowego. Przewidywać należy wielokrotny wzrost tego ruchu, szczególnie bo odpowiednich i systematycznych działanich promocyjnych. Do tego potrzebne jest odpowiednie przygotowanie planu kompleksowego zagospodarowania rekreacyjnego tych terenów skorelowanego z planem rozwoju miasta. Tu powinni wkroczyć fachowcy uwzględniając miejscowe tradycje, pomysły mieszkańców (m. in. z forum) oraz doświadczenia z innych podobnych miast. Takie studium stworzyć mogą wyspecjalizowane katedry, zakłady czy instytuty rekreacji przy akademiach wychowania fizycznego oraz istniejące przy niektórych uniwersytetach. Z kilku opracowań zgłoszonych do konkursu można wybrać najlepsze lub z tych kilku stworzyć nowe uwzględniające dobre pomysły z pozostałych (o ile środki finansowe pozwolą na ten ostatni wariant). Oferta z propozycją konkursu powinna raczej preferować zespoły projektowe niż osoby indywidualne. Spacerując wyobrażałem sobie istniejący w tej okolicy ogród jordanowski do którego docierają dzieci i mlodzież aby pod opieką wychowawców aktywnie i pożytecznie spędzić czas oraz przyjeżdżają rodzice i dziadkowie z pociechami aby skorzystać z urządzeń terenowych, boisk i sprzętu. Popieram głos Zbycha mówiący o potrzebie przemyślanego i planowanego działania.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: LPR-owska obsesja |
ja sie o tej gazetce dowiedzialam dopiero dzis, jakis gosc je roznosil. poczytalam sobie nieco i zajrzalam na forum, hehe...podoba mi sie. michal
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: LPR-owska obsesja |
Dobrze, niech będzie - INFORMUJMY.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: LPR-owska obsesja |
Nie napisaliście jeszcze o jednym ważnym aspekcie tej sprawy. Sayra pisze, że dużo osób straci pracę - bardzo możliwe - ale nie zapominajmy też o tym, że z powstaniem w Łomży handlowej placówki wielkopowierzchniwej wiążą się nowe miejsca pracy - i to całkiem sporo. Poza tym cała obsługa dodatkowa - transport, gastronomia itd. Na drobne zakupy każdy z nas i tak wybierze się do sklepiku osiedlowego. Krzysztof
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: LPR-owska obsesja |
Jakie nowe miejsca pracy? Kasjerki, ochroniarze, magazynierzy, obsługa stoisk. Podejrzewam, że pracownicy "umysłowi" (choć tych będzie zdecydowanie mniej) tez będą z Łomży. A ile miejsc pracy zniknie? - nie wiem. Nie chcę też zgadywać, czy będzie ich mniej, czy więcej od nowo powstałych. Po prostu nie wiem. Chciałem tylko rzucic Michałowi sugestię o jakich miejscach pracy mówił Krzysztof! :) Bratnik
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: LPR-owska obsesja |
Zaszedłem wczoraj do domu rodziców, patrzę - mama czyta "Bezcenną"! Pytam skąd ją ma - "Do pracy przynieśli? W sklepie leżała?" i dowiedziałem się, że dostała w kiosku razem z Współczesną. Super! Tylko zastanawiam się, czy to tak normalnie-oficjalnie, czy tez pan kioskarz przedobrzył i gotuje potencjalny konflikt?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: LPR-owska obsesja |
Ja również jestem za powstaniem supermarketu w Łomży o ile nie będzie to kolejny market z serii "Leader Price" :) Chyba większość łomżyniaków ma na ten temat podobne zdanie. Co prawda ktoś może powiedzieć, że niskie ceny znajdziemy w Biedronce, a wszystko na miejscu (spożywcze) jest w Gośce, ale za budową dużego supermarketu kryje się jeszcze jedna ważna dla Łomży korzyść. Nasze miasto stara się aby w planie strategii rozwoju województwa podlaskiego zakwalifikować je jako "ośrodek o znaczeniu ponadregionalnym". Jako, że nie zyskamy sławy pod względem turystycznym, bo do Mikołajek mamy ok. godziny drogi samochodem, a znając nasz potencjał nie będziemy również ośrodkiem przemysłowym. Szansami dla nas są: oświata, kultura i właśnie najważniejsza HANDEL. Ten supermarket może sprawić, że część mieszkańców zamiast jeździć do Białegostoku czy Warszawy będzie odwiedzać Łomżę, a jakie z tego idą dalsze korzyści to chyba nie muszę już pisać.... PS. Zainteresowanych odsyłam do tygodnika Kontakty nr 36(1192) (najnowsze) - artykuł "Co dalej z Łomżą". Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: LPR-owska obsesja |
Krzysztof Punkt widzenia zalezy od punkty siedzenia...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: LPR-owska obsesja |
Czy samochod ma być wyznacznikiem luksusu?może dostał w spadku........po dziadku:)))
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |