Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Dobry Wuj znów łże w żywe oczy |
miło jest słyszeć coś pozytywnego na temat baranowskiego bo odkąd zdecydowaliśmy sie na zrobienie tam wesela to słysze same złe opinie a wcześniej nikt nic nie mówł, a kiedy byłeś na tym weselu?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dobry Wuj znów łże w żywe oczy |
może na urlopie jest, teraz będzie ankieta bezpieczeństwa,dla mnie najtrudniejszy etap, a Ty Karol się boisz o ankietę?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dobry Wuj znów łże w żywe oczy |
@locman: Nie uważam, że mam taką mentalność, ani że Baranowski ma za dobrze, a jednak dogryźć muszę. Na wspomnianej wcześniej imprezie bawiła się moja rodzina. Piętro wyżej, ktoś inny miał wesele w tym samym czasie. Obsługa, może i miła, ale co z tego skoro po imprezie z obu wesel kilkanaście osób trafiło na oddział zakaźny z salmonellą? Niektórzy mają powikłania do dziś. Chciałbyś mieć wesele, które zostanie w ten sposób zapamiętane? Wątpię. Poza tym ludzie z którymi przyszło nam się potem w tej sprawie kontaktować byli baaardzo niemili i do tego próbowali utrudnić nam dochodzenie swoich praw (czemu mnie to dziwi?). Bardzo mi przykro ale jestem zmuszony odradzić zabawę w Baranowkim jeśli dbacie o zdrowie lub chcecie aby impreza była udana dla wszystkich. Więc jak widzisz - nie chodzi o mentalność. Pozdrawiam i życzę udananego wesela, gdziekolwiek się odbędzie :) brak podpisu
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dobry Wuj znów łże w żywe oczy |
Hey Klaraaaa.... Ja tez byłam na kilku imprezach w tym lokalu i zawsze bylo SUPER... Osobiście uważam, że zależy to w dużej mierze od zaangazowania osob zamawiających impreze... Gdziekolwiek by to nie było, musicie pamietać, zeby bardzo dokładnie ustalić zasady od samego początku... Jestem pewna, ze osoby odpowiedzialne za organizowanie przyjecie ze strony lokalu wiedzą co robią - ale nigdy do konca nie ufaj... Upewnij się, ze zawsze ktoś z Waszej strony /Państwa Mlodych/ bedzie miał rękę na pulsie... Nic nie zostawiajcie "przypadkowi" ...poproście lokal o przygotowanie dokładnego sceniariusza imprezy - i to od nich egzekwujcie... łacznie ze sprawdzaniem wszystkich wydawanych potraw itp... Jestem pewna, ze jesli sobie to zastrzeżecie w umowie /bo takową napewno powinniście z lokalem podpisać/ - to np Twoi Rodzice, albo Młodego - w zależnosci od tego, kto lepiej się na tym zna...będa mieli możliwość nadzorowania nawet tego co się dzieje na kuchni i co jest wydawana gościom... W takich kwestiach lepiej zawsze sprawdzić 10 razy... Sprawdzcie jeszcze kilka godzin przed imprezą co jest juz gotowe a co jest jeszcze szykowane... Czy nie ma sytuacji, kiedy potrawy stoją już na stołach od np .10 rano, a wesele zaczyna sie np o 17tej...bo tu zawsze istnieje mozliwosc, że cos sie popsuje... Trzymaj rękę na pulsie.... Daj do zrozumienia osobom odpowiedzialnym z lokalu, ze nie zgodzisz sie na "nijakosc" i najzywczajniej za nią nie zapłacisz... a wszystko bedzie ok... POWODZENIA!!! I bwacie sie dobrze ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dobry Wuj znów łże w żywe oczy |
Treść jest ukryta
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dobry Wuj znów łże w żywe oczy |
czeczeni musza bezwględnie opuścic nasze miasto - nasza gościnność została wykorzystana i podeptana - my ich tu nie chcemy dalej widywać, proste i chyba , jasne i wyraźne przesłanie ..i król i pionek po skończonej partii wracają do tego samego pudełka.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dobry Wuj znów łże w żywe oczy |
OK krakson...pewnie masz recję, ale uważam, że jesli organizator/właściciel lokalu od samego poczatku bedzie widział, że Rodzina mocno jest zaangażowana w to co sie dzieje...i trzyma rękę na "pulsie" to dziesięc razy zastanowi się zanim wpuści na salę coś co ma wątpliwą szansę powodzenia na stole... Ja osobiście uważam, że to sprowadza się do mocno "ORGANICZONEGO" zaufania ze strony zamawiającej imprezę... Nie mozna naiwnie ufac, że ktoś dopilnuje wszystkiego lepiej niz my sami... Często lokale własnie na takiej "przyklepanej po ramieniu" naiwności swoich gości bazują... Osobiście byłam świadkiem imprezy, na której zamawiający miał poważne zastrzezenie co do potrawy, ktora miala za 5 min trafic na stół - i zwyczajnie sobie tego nie zyczył... Potrawa nie trafiła do gości - co uważam uratowalo impreze... Nigdy nie jest tak, ze na weselu są dwa dania...więc goście i tak sie najedza... Wtedy, lokal nie dośc, ze nie obciązył zamawiającego kosztem - to jeszcze ten uzysłał spory - dodatkowy rabat, który miał mu wynagrodzić "nidopatrzenie" ;) - NAJWAŻNIEJSZE w tym wszystkim jest to, abyśmy to my, KLIENCI wymagali odpowiedniego standartu - i NIE GODZILI się na nijakośc... myślę, ze lokale, ktore chcą dobrze funkcjonowac, bardzo szybko zrozumieją aluzję...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dobry Wuj znów łże w żywe oczy |
Jasiu zostan!!!!Jaga jaga jaga!!!TYLko FRANEK ŁOWCA BRAMEK77777
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Dobry Wuj znów łże w żywe oczy |
Ej kurcze nie ma co narzekać :) W Nowogrodzie nawet bankomat mają ;p
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |