czwartek, 28 listopada 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
ja też chcę

www.4lomza.pl/index.php?wiad=11410#1
ja też chcę 7 500 zł brutto, też mam rodzinę na utrzymaniu, też długo się uczyłem, ja też nie mam wolnych świąt i weekendów, też walczę o życie ludzi, ale też i o ich mienie. Mało tego nadstawiam za to własne życie (w przeciwieństwie do lekarzy), ja pracuję na zewnątrz, upał nie upał, mróz, deszcz i to za 2000 zł brutto. U mnie "pacjent" nie czeka pod drzwiami godzinami i nie czeka w kolejce miesiącami. U mnie obywatel musi być "obsłużony" tu i teraz (bo najważniejsze jest jego życie, zdrowie i mienie). Tak PANOWIE I PANIE "lekarze". Problem mój, że ja nie mogę strajkować. Nie mam prawa pracować ponad 8 godzin, nie mogę brać dodatkowych dyżyrów Nawet nie miałbym sumienia pozostawić człowieka w potrzebie. Ale lekarz tak, łon będzie strajkował.

ściemka wszystkim

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Powiem tak... lekarze chcą pieniędzy, pielegniarki chcą pieniedzy... Ja rozumiem, że ONI, by chcieli i robią protesty. Ale, czy bardziej im się należą te pieniądze niż np: policjantom ????

Policjant na codzień musi stykać się z NAJGORSZYM menelstwem. Policjantowi jego "pacjent" za dobrze wykonaną pracę nie da bombonierki - prędzej nóż w plecy, albo będzie groził rodzinie.

DROGI LEKARZU I DROGA PIELĘGNIARKO WIEM, ŻE CZĘŚCI Z WAS NALEŻĄ SIĘ WIĘKSZE PIENIĄDZE, BO CZĘŚĆ Z WAS ZARABIA ŚMIESZNE PIENIĄDZĘ, ALE NIECH STRAJK NIE GODZI W PACJENTA TYLKO W URZĄD ODPOWIEDZIALNY ZA WASZE PODWYŻKI! CO BY BYŁO GDYBY PSYCHOL CHCIAŁ Z SIEKIERĄ WEJŚĆ DO TWOJEGO DOMU A POLICJA POWIEDZIAŁABY, ŻE W RAMACH STRAJKU NIE PRZYJEŻDŻA DO "PACJENTA" ????

Nie jestem uprzedzony do lekarzy, czy pielęgniarek - uważam, że CZĘŚCI z nich należa się pieniądze... ale pamieŧam ich poprzednie strajki i wiem kto na nich ucierpiał najwięcej. Ciekawe ilu lekarzy i pielęgniarek przeklinało na pocztę jak oni mieli strajk ??????

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Czubek napisał:
2000 zł brutto

Która firma ochroniarska w Łomży płaci tyle swoim pracownikom ?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Najlepiej byłoby jakby lekarze nie leczyli wogóle ludzi z rzadu i tych co siedzą na wysokich stołkach odpowiedzialnych za podwyżki a innych tak wtedy szybko by podwyższyli płace

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

"Która firma ochroniarska w Łomży płaci tyle swoim pracownikom ? "

Delta pewnie :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Delta nie jest z Łomży.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Naturalne, że każdy chce mieć więcej pieniędzy... wiecej i wiecej... tak bez końca.

Naturalna jest też ludzka zawiść (ja nie mam to i ktoś niepowinien).



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Bardzo dobrze że strajkują .2h to za mało powinni z tydzień strajkować

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

czuubek jesteś żydem jebanym i tyle Ci powiem . Powiedz gdzie ty pracujesz ??

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Krzyżak
Czy ty słyszałeś o strajku pielęgniarek? Oczywiście mam na myśli dzień wczorajszy.
Jak strajkowały pielęgniarki, to lekarze też dostali słynne 203 zł. Czyli coś pielęgnierkom zawdzięczają. Dziś nawet o pielędniarkach nie wspomną.
Czy ty wiesz ile zarabia pielęgniarka? Średnio ok 1100 zł brutto. Na rękę jakieś 800. A lekarze ze spaecjalizacją - oficjalnie po około 5000. O innych dochodach nie wspomnę.
Czy ty byś chciał wąchać czyjeś brudy za 800zł?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

antyred:

Ale ja BROŃ BOŻE nie mówię, że źle robią i że podwyżka im się nie należy!!!! Ja mam w rodzinie i pielęgniarkę i lekarza i bardzo dobrze wiem ile zarabiają. Zresztą widzę jak pracują i że mają ciężką pracę.

Uważam, że pielęgniarkom należą się te pieniądze "jak chłopu ziemia" !!!! Co do NIEKTÓRYCH lekarzy zdanie mam nieco inne.
Ja mam zastrzeżenia co do sposobu strajkowania(mówię o wcześniejszych strajkach - nie wczorajszym), bo wiem z własnego doświadczenia, że najczęściej te strajki godzą w szarego człowieczka, a nie w rząd, który to odpowiedzialny jest za podwyżki - jeżeli jutro pielęgniarki zrobią strajk i będą szły al. legionów to JA będę szedł w pierwszym rzędzie. Ale jeżeli bym przyszedł z chorym dzieckiem, a lekarz by mi powiedział, że mnie dziś nie przyjmie, bo mają strajk, a dziecko nie ma zagrożenia życia....to tego delikatnie mówiąc nie popieram.

Powiem jeszcze jedno: jak leżałem w szpitalu na skłodowskiej-curie to pielęgniarki tak pracowały, że aż się miło leżało:-) Pielęgniarki "skakały" koło pacjentów o każdej porze dnia i nocy, aż mi żal ich było, że tak mało zarabiają.

Podobne zdanie mam na temat strajku listonoszy. Owszem... im też należy się podwyżka, bo za bardzo ich wykorzystują... ale to co w niektórych miastach robili to było "przegięcie"...

A czy ktoś pamięta blokady rolników ???? Też strajkowali... i dobrze... im też się należy... bo ciężko pracują... W niektórych miastach strajk polegał na tym, że trzeba było 5 min chodzi przez ulicę w jedną i w drugą i można było jechać...
Ale osobiście widziałem jak w Piątnicy na skrzyżowaniu młody tatuś z chorym dzieckiem musiał wzywać pogotowie, bo nie chcieli przepuścić... jak póżniej spotkałem tego rolnika, co tak darł mordę na ojca z córka... to mu "tylko" powiedzialem, ze mam go w d.....

Pozdrawiam

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Wszyscy mają , ciężką i odpowiedzialną pracę. Zarobki lekarzy są pochodną możliwości społeczeństwa. Jakie możliwości takie płace . Więc co chcą lekarze ? podwyżki , bo chcieliby zarabiać jak koledzy na zachodzie? to było im skończyć studia na zachodzie, kto im kazał w kraju? Na zachodzie by pracowali i zarabiali jak koledzy z zachodu.
Po pierwsze niech lekarze znajdą pieniądze w swoim środowisku, niech zrobią tam porzadek. Łącznie z przemysłerm farmaceutycznym, gigantycznymi machlojami w zakupie sprzetów medycznych, lekarstw, przyznawaniem rent i temu podobnymi sztuczkami , które rozkładają społeczeństwo na łopatki.
Niech włączą się do reformy służby zdrowia.
Łatwo im jest szantażować zdrowiem i życiem innych obywateli.

Po drugie jeżeli uważają , ze mało zarabiają to niech kupią sobie działkę , wybuduja klinikę, wyposażą i będą czekać na pacjenta-klienta . Zarobią krocie.
Inne zawody tak mają, to dlaczego lekarz miałby tak nie mieć.
Niech się poddadzą prawom rynku, tak jak inni.
Stomatolodzy tak zrobili i nie musza strajkować.

Po trzecie: moze ktoś w końcu skończy z tą fikcją , ze pracuje się i w uspołecznionej służbie zdrowia i prywatnie, a tak naprawdę to nagania się sobie klientów. W państwowych szpitalach robi się sztuczny tłok , aby można było wykonac badania w prywatnych gabinetach(tam gdzie już sprzęt kupili) A jak się sprzętu nie ma to do szpitala na badania oczywizda bez kolejki , bo przez oddział. Rozdzielić praktykę prywatną od uspołecznionej.

Wreszcie jak chcą wyjechać to niech zwrócą koszty nauki i szkolenia niejednokrotnie na bardzo drogim sprzęcie , który z moich składek ZUS i podatków był im dany do ręki. Koszty studiowania w Polsce to nie te same co na zachodzie. A i głowy(do studiowania na zachodzie) trochę trzeba miec inne, nie wystarczy skończyć studiów i juz się rozglądać za dużą kasą. A u nas co? każdy kto skończy medycyne to juz wielki lekarz , kasę musi mieć , bo wyjedzie. Niech jedzie zobaczymy czy sobie poradzi.
A jak sobie poradzi to tez ładnie, poprawimy sobie wizerunek za granica , nie tylko hydraulicy , budowlańcy i kierowcy

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

KULIG to co mówisz to jest tylko z punktu widzenia zwykłego pacjenta. Nie chce mi sie prowadzić dyskusji, bo by mi miejsca tutaj nie starczyło, ale chcę powiedzieć coś na temat, który bardzo godzi w nas lekarzy. Sam mam gabinet i również wykonuję badania w szpitalu, bo niestety nie stać mnie, aby do prywatnego gabinetu wstawić tak drogi sprzęt :/ lecz jest to robione w pełni legalnie na prostej zasadzie - została podpisana umowa ze szpitalem na to, że mogę użytkować ten sprzęt poza godzinami pracy szpitala (bądź w czasie kiedy sprzęt nie jest używany) i muszę za to płacić szpitalowi. Więc za przeproszeniem nie pieprz mi takich głupot o nas że robimy prywatne interesy na państwowym sprzęcie (na lewo)!!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

To fakt... nie można uogólniać - nie każdy tak robi. Wiemy, że są takie przypadki, ale nie nam to rostrzygać...

Jedno jest pewne... Z pustego i Salomon nie naleje... Obawiam się tylko tego, że Państwo nie będzie miało skąd dać na podwyżki, a lekarze się "nie ugną", a będziemy cierpieć na tym my - pacjenci....

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

"Czy ty wiesz ile zarabia pielęgniarka? Średnio ok 1100 zł brutto. Na rękę jakieś 800. A lekarze ze spaecjalizacją - oficjalnie po około 5000"

Jasne maksymalnie 2000-2500 zl

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

1800 zł na miesiąć za 8 godzin pracy dziennie. Po 20 latach pracy w szpitalu kopnął mnie niebywały zaszczyt - dostałem 100 zł podwyżki. Po prostu bomba. Według mnie szpitale powinny być sprywatyzowane. I nie było by problemu. Przy okazji - w Niemczech na służbę zdrowia państwo przeznacza 200 mld euro, w Polsce 10,5 mld euro - co tu porównywać (aha i 200 mld euro to tyle ile wynosi cały roczny budżet Polski). Skoro rząd sobie nie radzi ze służbą zdrowia to powinien oddać ten sektor prywatnym inwestorom tylko wtedy zwykły człowiek poczuje ile naprawdę kosztuje zdrowie (oczywiście pójdzie mu po kieszeni)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Marcin135 - te domy , samochody , wczasy zagraniczne u lekarzy , to wszystko z marnych pensji. Szkoda , ze reszta z tych marnych pensji tak żyć nie może.
Co do umów, to ciekaw jestem jaki jest stosunek wartości tych sprzętów do opłat jakie lekarz płaci - zapewne symboliczne, aby tylko zagadnienie zalegalizować.
Nie porównuj Niemiec z Polską , tu żyjemy , tu sie leczymy i takie są możliwości tego kraju. Studiowałeś z własnego wyboru, wiedziałeś z czym to sie wiąże i jaka jest sytuacja w służbie zdrowia i jaka prawdopodobnie bedzie wiec o co Ci chodzi. Sytuacja dramatycznie nie zmieniła sie z dnia na dzień.
Wszyscy byśmy chcieli dużo zarabiać, tylko jak zastrajkują inne zawody, nie mają takiej możliwosci.
Ja od lekarzy oczekiwałbym wniosków co do naprawy sytuacji, a w konsekwencji poprawy zarobków. A nie szantażu i roszczeń jedynie płacowych.
Służba zdrowia jest źle zorganizowana, jest w niej wiele patologii.


Tak najlepiej to sprywatyzować, a jeszcze lepiej tak jak dotychczas niech sie nałapie wąska grupa. A gdzie są podatki moich rodziców i składki ZUS.
Może celowo szpitale sa tak zarządzane , aby mozna je było przejąć.

Oczywiście jest to mój, pacjenta, osobisty punkt widzenia, nie twierdzę , ze każdy lekarz jest zły. Twierdzę, że środowisko lekarskie musi znaleśc takie siły w sobie , żeby sie oczyścić z takich opini. Jeżeli nie znajdzie to odium będzie spływało na wszystkich lekarzy.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Aha drogi Marcinie jak tak Ci źle to otwórz prywatna praktykę, tak jak pisałem powyżej.
Mechanik , piekarz inne zawody ponosza ryzyko finansowe swoich decyzji, a czy lekarz ponosi, czy tylko patrzy jak mu wpływa na konto, bez ryzyka finansowego.
Po co Ci lekarze budowali domy?? Trzeba było budowac kliniki. Dbać o swój warsztat pracy .
Lekarze - kasta, której boją sie prokuratorzy, sedziowie, urzędnicy- bo mogą się do nich tafić.
Babcie klozetowe w tym kraju mają kasy fiskalne, a WY po za wszelką kontrolą ??

Ile czasu chcecie pudrowac ten syf. Dostaniecie parę groszy i juz wszystko będzie cacy, bedzie grało???

Kaska to jest to co Was najbardziej rozpala. Umiecie wydać, nauczcie się inwestować i najlepiej we własny biznes.

A na marginesie, to Ci Marcinie powiem , znam osobiście wielu lekarzy

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Nie chce mi się gadać z tą ciemnota, ale pokrótce wypunktuje:
- mam prywatna praktykę jak pisałem już wczśniej (ktoś tu nawet nie umie czytać - sorry ale jak sie nie umie czytac to z czym do ludzi)
- kliniki w Łomży nie wybuduję, bo kto się będzie leczył??? (przecież każdy płaci grosze na służbę zdrowia i wymaga - a co!!!)
- chcę zauważyć że w Czechach niemalże nigdzie nie ma kas fiskalnych i tam gospodarka rozwija się o wiele szybciej (kasy fiskalne to głupota tego kraju)
- w Niemczech ludzie płacą 8 razy wiecej na swoją służbe zdrowia i rozumiem, że mogą wymagać SORRY, ALE W CENIE MALUCHA NIE KUPISZ MERCEDESA!!!
- a tę szpitalną kasę to mam w nosie - muszę dyżurować, bo nie ma kto tego robić, brakuje ludzi do pracy - ogólnie źle sie dzieje

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Marcin jak nie chce Ci się gadać, to nie gadaj.

Doskonale rozumiem dlaczego.
Ja jeszcze raz napiszę, bo sam nie potrafisz chyba czytać. Lekarze sami powinni zadbać o porządek w służbie zdrowia. Tak aby społeczne pieniądze były dobrze wydatkowane. A nie szantażują społeczeństwo bo chcą kasy.
Każdy chce, wiele osób skończyło studia i w ich mniemaniu sie należy. Każda praca jest odpowiedzialna , każda stresująca z kim by się nie rozmawiało. Pytam jeszcze raz czy coś się zmieni jak dostaniecie kasę?


A tak na marginesie to w takich miasteczkach jak Łomża, to właśnie ląduje ciemnota( w tym i po medycynie, skończonej za przysłowiowego cielaka). Ludzie którzy mieli coś do powiedzenia, coś znaczą , są zdolni zostają przeważnie w ośrodkach akademickich.

To jest właśnie podejście łomżyńskich lekarzy: tylko , kasa, kasa od ciemnoty, a o czym oni beda rozmawiać z ciemnotą. Pewnie no o czym jak ledwo pozaliczali studia i maja problemy z diagnozą, a z kulturą też(dzieci chłopo-robotników) . Chodzą sie bujają alfy i omegi.
I tu się z Marcinem zgodzę nikt sie nie będzie leczył , bo nie macie ani wiedzy , ani kultury, co udowadniasz swoim postem .
Kto trochę rozgarnięty, to jedzie do Białegostoku lub Warszawy , bo jak zapłaci to przynajmniej bedzie wiedział na co jest chory.


W Afryce leczą szamani, w Ameryce murzyni. Może porozmawiamy o Polsce. Co?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Marcin czemu nie odpisales, ile to placisz szpitalowi miesiecznie za korzystanie z tego drogiego sprzetu, na ktory Cie nie stac? Ciesz sie, ze wogole masz taka mozliwosc, bo jakos w innych branzach nikt nie pyta czy Cie stac. Bierzesz kredyty i zasuwasz albo nie otwierasz wlasnej firmy jak Cie nie stac, proste. Wiec i tak macie dobrze, nie narzekaj.
Poza tym piszesz, ze mozesz dzieki temu korzystac z tego sprzetu po godzinach, a co z tymi, ktorzy korzystaja z niego w godzinach pracy szpitala, kierujac tam swoich pacjentow, podczas gdy reszta czeka w niekonczacych sie kolejkach na glupie badanie?

Co do kas fiskalnych, to chcialbym zauwazyc, ze moze i w innych krajach nie ma, ale skoro u nas sa, to sprobuj pracowac tak, jak wiekszosc ludzi, ktorych kasy obowiazuja. Ile tak mozna oszczedzic omijajac podatki? Fajnie tak ponarzekac, wybierajac tylko to co wygodne.

Ja tez tu jestem za prywatyzacja sluzby zdrowia, tylko wtedy kazdemu pacjentowi wystawialibyscie rachunek, bo byloby mu to potrzebne, zeby rozliczyc sie np. z ubezpieczycielem i skonczylyby sie nieopodatkowane dochody. Skonczyloby sie korzystanie ze szpitalnego sprzetu i pomieszczen za frajer lub za grosze, zaczelyby sie ceny rynkowe. Wreszcie skonczyloby sie odwalanie roboty, bo przy takim poziomie uslug, to wiekszosc pozdychalaby z glodu. Przestaloby sie niektorym wydawac, ze im sie nalezy, musieliby zaczac dbac o klientow.

No i ta szpitalna kasa co? Dyzury ciezkie? Ile razy pan doktor sie wydrze, ze go budza w srodku nocy, tzn dyzuru? Sprobowalbys pospac w innej robocie... Ja tez mialem w rodzinie pare osob w sluzbie zdrowia, to nie mow mi, ze tak nie jest. Pielegniarki musza odwalic czasem wiecej roboty niz pan doktor na takim dyzurze, bo jego bez potrzeby budzic nie wolno.

Kulig ma racje, to WY sami powinniscie zadbac, zeby ten burdel posprzatac, a nie wymagac od innych. Jak bedziecie walczyc o prywatyzacje sluzby zdrowia to ja Was popre, spokojna glowa. Niech sie skoncza przymusowe skladki zdrowotne, niech kazdy ma wybor gdzie i za ile chce sie ubezpieczyc.

I przestan w idiotyczny sposob porownywac nas do Niemiec itd. Tak to kazdy moze gadac, kazdy z nas powinien zarabiac pare razy wiecej, bo na zachodzie tak zarabiaja. I co z tego? To jedz na zachod... i przestan chrzanic glupoty.
Bo u nas nikt w euro nie zarabia i Ty tez nie ponosisz kosztow takich jak na zachodzie kolego, wiec po co te brednie? Chcesz koszty ponosic w zlotowkach, a zarabiac w euro ? Nie za dobrze?

Ile osob ma skonczone studia, tez sie meczy, doksztalca, ponosi ryzyko i zarabia grosze? I nie narzekaja, czemu Ty masz byc inny? Bo lekarz to jakis nadczlowiek? Wyjasnij mi taka drobna rzecz prosze... Jak to jest, ze wszedzie ludzie rozumieja jaka jest sytuacja, jakie zarobki i mozna sie potargowac, pojda ne reke, cos opuszcza itd. A ile kasuje prywatnie pan doktor i ile mozna u niego wytargowac? Jak cie nie stac to spieprzaj dziadu, co?

Jeszcze jedno, czy na zachodzie nie ma panstwowych placowek, gdzie lecza sie ci, ktorych nie stac na prywatna opieke? I rozumiem, ze w tych placowkach pracuja najlepsi lekarze i zarabiaja gory pieniedzy? W kazdym zawodzie sa lepsi i gorsi. I zarobki tez maja rozne. Problem w tym, ze u nas lekarz chcialby zarabiac fortune, za sam fakt ze studia skonczyl... 5000zl dla zoltodzioba co bedzie sie dopiero uczyl na pacjentach? Jakas kpina chyba. 7500 za zrobiona specjalizacje, niezaleznie czy sie potrafi chocby diagnoze trafna postawic? Bo daruj, ale poziom leczenia w mniejszych miejscowosciach jest fatalny. Masz racje, prywatyzacja powinna byc i koniec komuny w sluzbie zdrowia. Myslenie typu "czy sie stoi, czy sie lezy" musi sie skonczyc.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Dran popieram

Marcin nie odpowie , bo to trudne , bo to prawda, najlepiej sie ślizgać i od ciemnoty wyzywać.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Odpowiem Ci drogi kuligu. Nie wchodzę na internet co pół godziny więc się nie dziw, że moja odpowiedź jest spóźniona. Słowa "ciemnota" nie kierowałem szczególnie do Ciebie - mam na myśli wszystkich, którzy nie wiedzą jak naprawdę jest, a chcą się niesłusznie wypowiadać.
- ile płacę szpitalowi to nieistotne - w każdym razie więcej niż państwo, dlatego szpital woli mnie niż mniejsze pieniądze państwowe - dlatego trzeba sprywatyzować ten cały interes bo Polska za mało daje na służbe zdrowia w Polsce
-kasy fiskalne to według mnie głupota, ale jak wejdzie przepis to oczywiście założę - nie walczę tylko s swoim imieniu, uważam że kasy fiskalme również w taksówkach itp. to beznadziejny pomysł
- uwierz, że problem uczciwego płacenia podatków leży tylko w głowie każdego z nas - bez uczciwości tracą wszyscy - ja mam na tyle swojego rozumu, żeby płacić uczciwie i nikogo nie oszukiwać - choć oczywiście według mnie podatki w naszym kraju to jedna wielka lipa (ale to inny temat do rozmowy)
- składki zdrowotne to też lipa - według mnie każdy powinien coś takiego płacić ubezpieczalni i w zalezności od tego ile płaci tyle wymagać
- mieszkam w Łomży nie dlatego, że jestem słaby - poprostu tu miałem rodzinę i tak samo wyszło - do wszystkiego trzeba miec nosa, ja jako pierwszy w płn-wsch Polsce miałem sprzęt do robienia pewnych zabiegów, teraz jest już tego więcej - jak ktoś jest w czymś dobry i ma pomysł na życie to i studia nie są potrzebne - ważne żeby robić coś dobrze
- nie zarabaim 5000 zł - za miesiąc pracy 8 godzin dziennie 1800 zł - bardzo dużo prawda??? Sorry ale wy pracujecie 8 godzin dziennie a mi dochodzi jeszcze co najmniej 120 godzin pracy miesięcznie za dyżury, które wcale nie są taką bajką!!! Nie wiem czy znajdzie się frajer, który chce pracować za darmo
- popatrzcie na siebie - Wy ciągle chcecie mieć właśnie takie Niemcy. Właśnie takie o których ja mówię. Tylko nie wiem za co. Nie da się nalać w litrową butelkę 2 litrów wody.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Ale onkologię moglibyście sobie darować :/

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

nie wiem KrzyzaK co masz na myśli - rozwiń swój wątek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale:

Wiadomość ze strony głównej 4lomza:
"
Ze strajku wyłączone będą:

• SOR
• Stacja dializ
• Pododdział Onkologii (w zakresie planowych zabiegów chemioterapii)
• OIOM
• Sala porodowa

"

znaczy, że onkologię też dotknie strajk popimo, że chemioterapia będzie wykonywana. Czy się mylę????
Nie wiem jak ma wyglądać strajk na onkologii, aly chyba tym strajk nie powinien zawitać.... tak mi się wydaję...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

nie wiem jak tam to wyglądało, ale jak ktoś będzie umierał to pomoc zostanie udzielona :P. Bez żartów nam ta sytuacja też się nie podoba ale my tylko dążymy do prawdziwej Europy. W każdym razie nikt w potrzebie nie zostanie pozostawiony bez opieki.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

antyred napisał(a):
Czy ty wiesz ile zarabia pielęgniarka? Średnio ok 1100 zł brutto. Na rękę jakieś 800. A lekarze ze spaecjalizacją - oficjalnie po około 5000. O innych dochodach nie wspomnę.

Co do podanej przez ciebie pensji pielęgniarki, to mogę się zgodzić, ale co do pensji lekarza - nie. Lekarz bez specjalizacji w łomżyńskim szpitalu otrzymuje ok.1800 brutto podstawowej pensji. Ile specjalista, to nie wiem, ale 5000zł brutto to może co najwyżej otrzymywać ordynator i to anestezjologii pewnie. Co i tak jest chyba skromnym wynagrodzeniem za zarządzanie oddziałem i leczenie.

Poza tym - zacznijcie sznować swoich lekarzy, bo będziecie się musieli zacząć leczyć u znachorów, a nie jestem pewien, czy ślepą kiszkę z zapalenia wam wyleczą.
Lekarz, żeby móc samodzielnie leczyć potrzebuje uczyć się i pracować przez ok. 12 lat (studia + okres specjalizacji). Nie łatwo jest takiego człowieka zastąpić, nie każdy jest w stanie intelektualnie podołać temu wyzwaniu (dlatego nie wszyscy idą na studia m.in). Lekarz, jak każdy wykonujący zawód wysoce specjalistyczny powinien być dobrze opłacany... wróć...
Lekarz powinien być opłacany wg. stawek rynkowych, tak jak każdy inny, a nie tak jak w obecnym socjalistycznym nadal modelu służby zdrowia.

"O innych dochodach nie wspomnę." - puknij się w głowę. Wypominasz ludziom, że dorabiają??? To tak jakby twój szef powiedział ci:' Słuchaj, nie dostaniesz w tym miesiącu całej wypłaty, tylko 1/3, bo wiem, że poza pracą u mnie dorobiłeś sobie jeszcze u Xa".

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Pawel_W napisal:

"Poza tym - zacznijcie sznować swoich lekarzy, bo będziecie się musieli zacząć leczyć u znachorów, a nie jestem pewien, czy ślepą kiszkę z zapalenia wam wyleczą. "

U mnie lekarze mieli z tym problem, wiec jakie wnioski mam wyciagnac?

Juz nawet nie wspominajac, ze rana po zabiegu (bo to nie jest nawet operacja przeciez) goila mi sie 3 miesiace, zamiast tygodnia. Wszyscy udawali, ze jest ok, nikt sie nie pofatygowal zrobic jakichs badan czy cos... sprawdzic co sie dzieje, czy mnie poinformowac. Zdjeli szwy i kolejna robota odwalona, zadnych badan kontrolnych itp. Jak sadzisz, prywatnie to chyba mi by zaplacili i to sporo po czyms takim, a nie ja bym placil?
Umilacze czasu typu zgrzytanie zebami przez pol godziny, bo zmycie podlogi jest wazniejsze niz zrobienie zastrzyku przeciwbolowego, to juz drobiazgi. I tak jeszcze dobrze mialem, bo rodzina w sluzbie zdrowia, pare atrakcji mnie pewnie jeszcze ominelo.

Co do tych zarobkow, to dobrze napisales, bo stawki rynkowe wcale nie oznaczaja wysokich zarobkow dla wszystkich. Jakos nie sadze, zeby po dostosowaniu sluzby zdrowia do gospodarki wolnorynkowej, kazdy lekarz wyciagnal te miniumum 5000zl, ktorego teraz oczekuje zaraz po studiach. Myslicie ze wszyscy specjalisci tyle zarabiaja? Moze w duzych miastach i to tez nie wszyscy. Bo w takiej Lomzy, to raczej niewielka czesc tyle by zarobila, a teraz chcecie zeby to bylo minimum "na dzien dobry".
Jakby Wam gabinet swiecil pustkami, bo klientow nie stac by bylo na Wasze uslugi, to byscie szybko cenniki zweryfikowali.


Z tymi innymi dochodami, to przyklad troche nietrafiony. Dorabiania nikt wypominac nie powinien.
Natomiast nie wiem, jakby sie szefowie zapatrywali na dorabianie typu, przyprowadzam swoich klientow do firmy, wykonuje uslugi na firmowym sprzecie i biore kase w kieszen? Czy tez nawet przychodzi klient do firmy, a ja mu proponuje zeby lepiej przyszedl do mnie po godzinach i biore kase do kieszeni. Przychodzi przedstawiciel handlowy z jakimis nowymi produktami i proponuje jakas kwote za kazda sprzedana ilosc, kupuje je na firme, a kasa do kieszeni. Wreszcie przychodzi klient do firmy, a ja go nie obsluze, poki nie dostane kasy do kieszeni. Jak to wyglada w tym wydaniu? Chyba szybko trzeba by bylo szukac nowego pracodawcy, a nie liczyc na 1/3 wyplaty co? ;)

Oczywiscie nie kazdy lekarz jest taki, z czego wiekszosc sobie zdaje sprawe. Tylko gubi Was chyba nieco zle pojeta solidarnosc zawodowa... Bo jeszcze nie slyszalem, zeby jakis lekarz wystapil przeciw innemu, zawsze sie kryjecie wzajemnie. Dzieki temu macie coraz gorsza opinie, bo nawet jesli sami jestescie uczciwi, to kryjecie kolegow lapowkarzy, partaczy itp itd.
Kazdy wie, ze historie tego typu nie sa wyssane z palca, ze lapowy sa, ze sa nieformalne cenniki za uslugi, a jakims cudem wszystko to wciaz funkcjonuje. Dlatego wlasnie sami powinniscie sie zajac posprzataniem tego bajzlu, bo niestety w duzym stopniu sami jestescie winni sytuacji. I dlatego ludzie nie chca Was poprzec, chociaz pewnie zrobiliby to czujac, ze zalezy Wam troche na ich zdrowiu, a nie tylko pieniadzach. A poki co, pozwalacie, zeby czesc psula Wam opinie i jeszcze ich kryjecie. Moze ta konkurencja wolnorynkowa wyeliminowalaby tez nieco taka "solidarnosc".

Ja Wam naprawde zycze tej prywatyzacji i wysokich zarobkow, bo czemu mam nie zyczyc... Dzieki temu zaplacilbym pewnie troche wyzsze ubezpieczenie (juz nie w ZUS mam nadzieje) i tez mialbym jakis komfort, bo w tej chwili darmowa opieka zdrowotna to i tak fikcja. Zeby miec czas i sily latac i cos zalatwiac w sluzbie zdrowia, to trzeba byc bezrobotnym i zdrowym jak kon. A i nerwy mocne, bo jeszcze pokrzycza przy okazji na czlowieka, bo a to herbate pic przeszkadza pani w okienku, a to jakiegos swistka nie ma, wszedzie za natreta robi... macie racje, czas najwyzszy konczyc z ta komuna, skoro jak widac nikomu sie ona nie podoba.
Ja sie moge nie dziwic, ze narzekacie, Ci co chca byc uczciwi i pracowac w panstwowej sluzbie zdrowia maja ciezko, ale Wy nie dziwcie sie ludziom ze sie denerwuja, bo w tej sytuacji nikt nie moze byc zadowolony.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Dran zostaniesz moim idolem.
Co to znaczy zacznij szanowac swoich lekarzy.
Na szacunek należy zasłużyc . Już sam zwrot mnie oburza zacznij miernoto umysłowa szanować ludzi , to i Ciebie ktos poszanuje.
12 lat sie specjalisto kształcisz tylko na czyj koszt i na czyim sprzecie. Dobrze by było jakbyscie zaczeli płacić za błędy w sztuce, to o wiele szybciej byście sie wykształcili. Byście chodzili przytomni do pracy, a nie na banii, albo na prozako podobnych pigułach.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Do Paweł_W

Lekarzem bez specjalizacji jest się tylko przez kilka lat. Potem , jak w każdym zawodzie, zdobywa się uprawnienia (w tym wypadku specjalizacje I i II stopnia).
1800 zł zarabia się w początkowym okresie pracy chyba tylko w zawodzie lekarza. Jakośinnych przypadków nie znam.
Poza tym 1800 brutto chciałyby zarabiać pielęgniarki po 20 - 30 latach pracy.
Znam sporą grupę lekarzy, znam stan ich posiadania i wiem skąd to mają. Jakoś w innych zawodach, jeśli nie prowadzi się własnego interesu, trudno dorobić się dużego domu własnymi siłami. Mi się nie udało, a zapewniam cię, że nie pracuję tylko 8 godzin dziennie, a w dodatku reprezentuję jeden z atrakcyjniejszych zawodów pod względem płac.
I zapewniam też, że znam z grubsza dochody wspomnianej grupy lekarzy, ze źródłami włącznie.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Dziwne jak Ci lekarze się poświecają , a ten ciemny naród nie może tego zrozumieć.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

sorry antyred, ale chyba coś mało wiesz. Ja pracuje w szpitalu 20 lat i mam 1800 zł. Podkreślam, że jeste to płaca za miesiąć pracy 8 godzin dziennie (czyli tak jak normalny jakiś inny pracownik). Nie wliczam do tego dyżurów bo porównujemy tutaj płace za 8 godzin dziennie. Chyba jasne, że jak ktoś pracuje więcej to więcej zarabiaja. A do wszystkich, którym sytuacja nie pasuje- jedźcie leczyć się do prywatnych klinik do Warszawy, albo jeszcze lepiej na zachód - na pewno będziecie mieli lepiej. Niestety dla Was najlepiej było w komunie - my idziemy w stronę zachodu, a Wy nie potraficie tego zrozumiec. I to jest myślenie tego katolickiego narodu - nie dać innym choć powinni mieć więcej, a socjalizm podstawą. Z takim mysleniem to bliżej nam do wschodu. Powodzenia w przyszłości.




"Kto się nie rozwija, ten się cofa"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

marcin135 piszesz " A do wszystkich, którym sytuacja nie pasuje- jedźcie leczyć się do prywatnych klinik do Warszawy, albo jeszcze lepiej na zachód - na pewno będziecie mieli lepiej" przepraszam bardzo ale warunki to możesz w domu rodzinie dyktować, trochę szacunku dla chorych ludzi

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

To jest własnie choroba lekarzy, brak szacunku dla kogokolwiek. Nadludzie.
Z czym Marcin idziesz w strone zachodu??? Z myśleniem, ze mi sie należy???
To jest właśnie komunistyczne myślenie. Możliwości zarobku należy rozpatrywać w całości , bo ten szpital oprócz pensji podstawowej ( za 8 godzin) oferuje Ci nieco wiecej i tego tematu unikasz .
Są zawody gdzie pensja podstawowa jest bardzo niska, bo resztę uzupełniają premie, nagrody- (u WAS lekarzy dyżury) w tych zawodach też człowiek pracuje prawie 24 godziny na dobę. Taką mamy polską rzeczywistość.
Kompleksowo musisz patrzeć na swoją prace , a nie ciągle mydlisz nam oczy pensją podstawową.
W Wys- MAZ jest facet , który leczy ludziom kolana, wiesz , że przyjeżdżają ludzie do niego z całej Polski?? Ciekawe dlaczego?? Pracuje w obskurnym szpitalu. On jest bliżej zachodu, a wiesz dlaczego??
Bo, pomimo trudności jakie mają wszyscy lekarze zdołał wypracować sobie markę. Pewnie nie czekał , ze skończył studia, to teraz mu płaćcie , bo inaczej to wyjadę i bedziecie chodzić do zielarki.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Prawda jest taka że lekarz ( oczywiście nie we wszystkich specjalnościach) może sobie dorobić mając własna praktykę, a tam już ma konkretne pieniążki np. stomatolog, ginekolog itp. Ale są też zawody, te budżetowe w których dodatkowa praca jest ustawowo zabroniona i co wtedy?
Jeżeli chodzi o pielęgniarki - zdecydowanie jestem za zwiększeniem pensji dla tej grupy. To pielęgniarka opiekuje się pacjentem w dzień i w nocy, to ona nad nim czuwa i musi być zawsze miła a do tego się uśmiechać. Rozumiem ich frustrację i ogólne niezadowolenie nawet jak coś tam odburknie zamiast dzień dobry... Każdy w tym kraju powienien godnie zarabiać, aby godnie przeżyć od 1-ego do 1-ego. To gwarantuje nam konstytucja.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Eh te Wasze porownania... jak nie do Niemiec to do Warszawy... Jestes swiadom roznic miedzy cenami warszawskimi, a lomzynskimi chocby? Jak tak, to po co glupoty piszesz? A jesli nie jestes swiadomy istnienia takich roznic, to Ci podpowiem, ze np. serwisant sprzetu komputerowego w Warszawie, jadac do jakiejs firmy raczej nie wystawi faktury mniejszej niz 200zl, w Lomzy za to samo wystawi na 50 i jeszcze bedzie, ze drogo. A jak posiedzi pare godzin to zaplacisz ilosc godzin * stawka, a nie jak tu 50 za calosc. I jakos nikt nie placze, ze nie zarabia tyle co w Warszawie, bo takie sa warunki. Wiec ja Ci moge odpisac w podobnym tonie - jedz pracowac do Warszawy, na pewno bedziesz mial lepiej. Za wynajem lokalu zaplacisz nie 1000 a 5000 zl/mc, za wszystkie uslugi typu wlasnie serwisy sprzetu itp. tez zaplacisz stawki warszawskie i bediesz zarabial po warszawsku. Tak jak Twoi potencjalni klienci. Po co siedzisz w tej Lomzy, skoro niecale 150km dalej masz raj na ziemi? Chyba nie oczekujesz, ze ktos kto dostaje tu do reki 800zl, bedzie w stanie zaplacic po 100zl za 15 minutowa wizyte, w czasie ktorej w zasadzie tylko dowie sie, co go dalej czeka.

W kwestii klinik w duzych miastach, to oferuja one abonamenty, gdzie powiedzmy juz od stu kilkudziesieciu zl masz wliczony jakis zakres uslug, calkiem spory, bo paradoksalnie w Lomzy zaplaciloby sie za to duzo wiecej, placac za oddzielne wizyty. Biorac pod uwage, ze zarobic 1500 czy 2000zl w Wawie to nie problem, to wolalbym to, niz pchanie kasy w lape w "darmowej sluzbie zdrowia" albo czekanie miesiacami w kolejkach. Wiec czym tu straszyc? A przy uwolnieniu rynku ubezpieczen zdrowotnych, z pewnoscia ludzie nie ucierpieliby tak bardzo.

Z zarobkami to znow sie musze zgodzic z Kuligiem, rozpatruj to calosciowo, a nie wybiorczo. Popatrz jakie mozliwosci zarobkowania daje Ci ta praca. Bo wiele osob przepracuje te swoje 8 godzin i chetnie by popracowalo wiecej za extra kaske, ale nie ma takiej mozliwosci. Moze powiedz ile dostajecie za taki dyzur? Bo z tego co sie orientuje to jakis czas temu, np ordynator za dyzur swiateczny dostawal cos ponad 1000zl. To ile moze wyciagnac lekarz za kilka takich dodatkowych dyzurow w miesiacu?
Jeszcze pytanko, te 1800 to netto czy brutto? Bo brutto to by bylo 2500zl podstawy, zle jak na lomzynskie warunki? Razem wyjdzie juz niezla kwota. Nie chce Cie obrazic, wiec zakladam oczywiscie, ze nie nabijasz sobie "lewych" dochodow, bo jak wiadomo niektorzy tak robia i to sa ladne sumki. Gdyby tak szpital zaplacil Ci faktycznie za 8 godzin i koniec, to spojrzalbys na to inaczej. Zakladasz, ze tylko lekarze sa pracowici, a inni pracuja 8 godzin bo to obiboki? Wygodne, chociaz nie wiem czy prawdziwe. Gdzie ma dorobic sobie przecietny czlowiek, konczac np. prace o godz. 18? Chyba niewiele firm pracuje na nocne zmiany? Poza tym Tobie za dyzury placa, a jakos niewiele firm chce placic chocby za wypracowane nadgodziny.

I cos sie tak uwzial z ta komuna? Przeciez ja jestem za prywatyzacja sluzby zdrowia... Komuna to jest zadanie dla wszystkich po rowno, bo chyba mi nie powiesz, ze swiezak po studiach zapracuje na te swoje 5000zl? Sami piszecie, ze lekarz musi sie uczyc jakies 12 lat, zeby w pelni wydajnie pracowac. Czyli 5000zl ma zarobic ktos, kto dopiero bedzie sie uczyl na pacjentach i popelnial bledy? Rewelacja. W strone zachodu to Wy chcecie isc, ale z zarobkami, a co poza tym? Moze powiedz mi, ile na zachodzie zarabia poczatkujacy lekarz, w malym miasteczku, porownujac to do najnizszej placy. To sobie przeliczymy, bo 5000zl to jest u nas 5,5 razy najnizsza krajowa. I chyba wszystko w tym temacie.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Jeszcze jedna rzecz mi sie przypomniala na temat tego dorabiania. Jest cos takiego jak (uwaga trudne pojecie) konflikt interesow. Sprobuj w innej branzy dorabiac sobie po godzinach u konkurencji albo w ramach wlasnej dzialalnosci konkurowac z pracodawca. Masz racje, nie zaplacilby Ci 1/3 pensji, tylko kopnal w 4 litery na dowidzenia.
Dlatego tez sytuacja w sluzbie zdrowia jest chora (jakis paradoks?). Jesli lekarz ma do wyboru leczyc pacjenta "za darmo" albo "przekonac" go, zeby przyszedl do niego prywatnie, to niestety wielu skusi sie na ta druga opcje. Ciekawe jak zatrudniajaca lekarza prywatna klinika zapatrywalaby sie na prowadzona przez niego dodatkowa praktyke prywatna? Cos mi sie zdaje, ze skonczyloby sie zatrudnienie w kilku miejscach jednoczesnie, no chyba ze dorabianie nie mialoby nic wspolnego z medycyna.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Nie jestem za tym, aby lekarze ustawowo zarabiali 5000zł i 7500zł jako minimum, bo to jest chore. Ale za strajkiem jestem, bo jeśli nie będzie strajku, to tej chorej sytuacji nigdy rządzący nie zmienią.
Co do twoich wypowiedzi, to pokazałeś jak jesteś zorientowany w temacie mówiąc o swojej ślepej kiszce:"to nawet nie jest operacja".
Powiem ci, że wręcz przeciwnie. To jest operacja i to bardzo poważna. Na ślepą kiszkę to się umierało. Jeśli dla ciebie otwarcie brzucha i wejście do jamy otrzewnej nie jest operacją, to co nią jest?!

Nie jestem w satnie polemizować z waszymi wypowiedziami, bo za wiele tego na raz. Jakby każdy ograniczył się do skromniejszej liczby pytań i zarzutów w jednym poście, to było by łatwiej.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

No coz, ja akurat jestem informatykiem, wiec na terminologii medyczej sie faktycznie nie znam. Gdzies kiedys przeczytalem, jak ktos napisal ze to nie jest nawet operacja i dlatego tak napisalem. Co nie zmienia chyba faktu, ze przytoczyles ja w swojej wypowiedzi, w konteksie raczej prostej dla lekarza operacji, jesli sie nie myle? Wiec sens wypowiedzi nie zostal zmieniony przez ten blad.

Z zarobkami, to owszem, nie uwazam zeby kwota 1800zl po 20 latach pracy to bylo duzo. Ale wszedzie czytam o 5000zl dla lekarzy bez specjalizacji i to jest przesada w druga strone. Zwlaszcza w miescie, gdzie mnostwo osob pracuje za wyplaty w okolicach najnizszej krajowej.
Wszyscy pisza o zachodzie, ale tam praca robotnika fizycznego czy urzednika za biurkiem, jest podobnie oplacana. Poza wyzszymi stanowiskami nie jest tak, ze robotnik zarabia grosze, a pracownik umyslowy automatycznie kilka razy wiecej. Dlatego tez mysle, ze powiedzmy lekarz swiezo po studiach, dostajac np w miescie takim jak Lomza powiedzmy 1500zl placy podstawowej do reki nie powinien narzekac, tylko pracowac nad tym, zeby sie szybko rozwinac i zarabiac wiecej. Kwota 5000 jest tu dla mnie wzieta z sufitu w tych realiach.

Strajki dziwia mnie glownie dlatego, ze w tym roku byly juz podwyzki 30%, gdzie inne zawody dostaly po 5% albo wcale. Dlatego nie dziwie sie, jesli rzad mowi o tym, ze w tym roku juz podwyzek nie bedzie. Przeciez to oczywiste, ze musialyby sie odbyc kosztem innych. A czy ten strajk doprowadzi do ogolnej zmiany sytuacji w sluzbie zdrowia, a nie tylko podniesienia zarobkow? Jesli tak, to strajkujcie... W cuda nie wierze, ale moze sie jakis zdarzy.
Jesli chodzi tylko o place, to nie sadze, zeby normalne bylo, ze jedna grupa zawodowa chce otrzymac 100% podwyzki, podczas gdy inni nie dostaja ich wcale, a tez powinni. I tu juz bym oczekiwal jakiegos umiaru, 30% podwyzki w skali roku to i tak duzo wiecej niz wywalczyli inni. Nie popieram tego rzadu, ale akurat w to, ze nie maja juz wiecej kasy na podwyzki w sluzbie zdrowia w tym roku, jestem sklonny uwierzyc.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

No tak. Właśnie jak wcześniej pisałem chcą kase a jak kilka pytan , to sie pogubią.

Dran i jeszcze jedno trzeba dołozyć. Zatrudnie w kilku miejscach jednocześnie( tak jak piszesz) i jeszcze w tym samym czasie. To tez stały numer u lekarzy. Tu dyżur , tu przychodnia, a tam jeszcze jakaś komisja.
Komisje , to dopiero temacior.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Dran - 5000zł też uważam, że z sufitu wzięte. I uważam za patologię określać pensję minimalną i to jeszcze na tak wysokim pułapie. Natomiast co do podwyżki 30% to objęła ona ok 1/3 lekarzy (tylko tych, którzy pracowali w szpitalu na umowie o pracę). Pozatym policz sobie 30% od średniej pensji 1200 - 1800 brutto. Używanie przez rządzących procentów jest celową demagogią, bo realnie są to śmieszne pieniądze.

Kulig
Zatrudnienie w kilku miejscach jest koniecznością finansową, a co do pracy w przychodni i na oddziale jednocześnie, to niestety lekarz ma za to płaconą tylko 1 pensję. Chore jest też to, że lekarzy (personelu medycznego) nie obowiązuje Kodeks Pracy, czyli po 24 h dyżuru musi następnego dnia w pracy. I nie wlicza mu się tego do czasu pracy. Czyli pracuje 40 godzin tygodniowo + dyżury. Już z tego zostaje mało czasu dla siebie.
Ale co ja będę Cię przekonywał, przecież wiesz lepiej :(

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

A ja tak dla przekory.

Popieram w pełni wniosek aby na starcie lekarz dostał minimum 5000 zł. Przecież skończyć takie studia nie jest sprawą prostą, wymaga to dużego wysiłku intelektualnego i niewielu na to stać. Te 5000 to tak skromna nagroda za poniesiony trud i wyrzeczenia. Po drugie jest to nad wyraz godne i społecznie sprawiedliwe.
Jeżeli popatrzy się, że ich wykładowcy asystent zarabia - 1200, a pełen profesor (belwederczyk), a nie uczelniany zarabia na czysto 3000.
Zawsze się mówi, że najwyższą chwałą dla nauczyciela jest aby uczeń przerósł mistrza.

Pozdrawiam!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Pawel_W to, ze podwyzki obejmuja ludzi ktorzy sa zatrudnieni na umowy to raczej oczywiste. A co do ich kwoty to sam zobacz... zalezy jakie pieniadze sa dla kogo smieszne. Jesli liczysz 30% od 1200-1800 brutto, to podwyzka wyniosla 360-540zl brutto, czyli jakies 250-370zl na reke. To jest smieszna kwota? No to teraz sie posmiej, bo np. nauczyciele dostali tej podwyzki 5% czyli 50zl brutto, czyli kolo 30zl na reke i to jest dopiero smieszne. Sam widzisz, ze nie dostaliscie malo. Zreszta, podawanie kwoty procentowo nie jest wedlug mnie demagogia. Bo zwiekszenie zarobkow o 1/3 w skali roku to duzo. Czy uwazasz, ze jak ktos dostaje podwyzke w sektorze prywatnym np. to oznacza ze nagle zamiast 1000zl zarabia 2000?
Wiec akurat z tej sytuacji to bym sie cieszyl, a nie denerwowal. Mysle, ze to sa faktycznie duze pieniadze z budzetu, biorac pod uwage ze brakuje ich tez na wiele innych rzeczy. Pomijam tu juz kwestie tego, jak dysponuje funduszami nasz rzad, bo to oddzielny temat.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

...a ja słyszałem wczoraj na własne uszy w szpitalu jak lekarz schodzący z dyżuru mówił do kolegi że "teraz idzie zarabiać pieniądze" (Eskulap). Więc wg mnie won z ciepłej posadki w szpitalu (odprowadzą zusy itp ) i można w Eskulapie zarabiać a szpital biednieje. Potem taki p.Dochtór podpierając się zarobkami ze szpitala biadoli jaki to łon biedny... tfuj!



________
Malachit



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Malachit, czego ty sie czepiasz, sorrki, ale nie wiesz jak Meganki są awaryjne, na Majorkę to chłopy z Jednaczewa sobie jeżdżą dwa razy w roku. Policjanci z "krawężnika" to rozbijają się Mercami (sam widziałem), strażacy to do Bankoku co tydzień lecą na młode laski. Zapomniałem, nasza sprzątaczka po (mgr) to na Antypody po kokosowe mleczko co tydzień wpada (samolotem, ale szczegół).
A taki biedny lekarz napisze na drzwiach, że przyjmuje od 9, przyjdzie biedak zmęczony o 11, a jak z łaski (po płatnym 250% dyżurze) przyjmie o 13 to jeszcze przyjmie "ja psa lepiej witam" i powie "kiego".
Nie kłamię, popatrzmy tylko na korytarze przed jego mością lekarzem. "LEKARZEM - daj mi kasę" - wciskając w ręke wizytówkę "....fium..." szybko sprawnie, wygodnie i do celu.

ściemka wszystkim

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Autor: Wombat (---.lomza.mm.pl)
Data: 11-05-07 15:56

czuubek jesteś żydem jebanym i tyle Ci powiem . Powiedz gdzie ty pracujesz ??

Panie Administratorze.

Zgłaszam zawiadomienie o przestępstwie.

ściemka wszystkim

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

no tak czuubku, nie pomyślałem o awaryjności Meganek... :)



________
Malachit



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Sporo zacietrzewienia w tym wątku. A już kulig to osiąga wyżyny, żeby nie powiedzieć, że szczytuje :) Ty chyba kolego siedzisz gdzieś blisko medycyny skoro "tak dużo wiesz". Niestety twoja wiedza odpowiada mniej więcej prasie brukowej, tak więc domyślam mniej wiecej jaki zawód wykonujesz. A już na pewno masz kompleksy w stosunku do lekarzy - pewnie sam byś chciał nim być ale "za krótki jesteś". Bo studia medyczne to nie taka bajka jak ci mamusia zapewne opowiadała.

Są też poszkodowani pacjenci. Hmmm skoro tak dobrze leczą w Białymstoku albo w Wa-wie to ja się pytam - czy tamci lekarze mają zatem prawo do podwyżek?

Zarzucacie lekarzom, że dorabiają. Ciekawe kto by pracował jakby nie dorabiali. Kto by poobsadzał te wszystkie intratne dyżury w szpitalach, pogotowiach itp.itd., gdyby nie dorabiali. Polska jest na ostatnim miejscu w Europie, jeśli chodzi o przeliczenie liczby lekarzy na 1000 osób ludności. W szoku?! Jeśli suche liczby nic nie mówią to teraz wyobraźcie sobie sytuację, w której lekarze przestają pracować wiecej niż pozwala prawo europejskie, ktore zaczyna u nas być przestrzegane z ociąganiem (czyli lekarz nie może pracować wiecej niż 48 godzin w tygodniu). Zapewniam - bedą umierać ludzie z powodu braku opieki. Nie dajcie się karmić politykom, którzy próbują jak najmnijeszym kosztem zrobić nowoczesną medycynę, w której personel pracuje za darmo. Lekarzy już brakuje, a bedzie jeszcze gorzej. Jak brakuje murarza to najwyżej ktoś wybuduje coś później, albo drożej. Ale kto zastąpi lekarza?

A tak na koniec. Chcecie, czy nie chcecie podwyżki i tak bedą. Jestem o tym przekonany. Żebyście nawet całą żółć z siebie wypluli. Tak zdecyduje: rynek, otwarcie granic, masowe wyjazdy i wreszcie solidarny strajk lekarzy, którzy wreszcie nauczyli się jak należy się upominać o prawa białego personelu.

Przykre jest to, że całe zło w funkcjonowaniu systemu opieki zdrowotnej zrzuca się na lekarzy. Tak jakby to oni za to odpowiadali. Lekarz jest od leczenia i od niczego innego. Nic innego nie powinno zaprzątać jego głowy. Powinien tylko myśleć jak wzbogacić swą wiedzę, rozwijać się, by lepiej pomagać choremu. A nie co by tu zrobić żeby zarobić wiecej niż, za przeproszeniem oczywiście, sprzątaczka. W Polsce wszystko stoi na głowie. O czym mówią obcokrajowcy, którzy mają możliwość przyjrzenia się temu tematowi.

ps. lekarz bez specjalizacji dostaje na reke/etat w szpitalu ok 1200zl po podwyzkach. kokosy nie? i to jest sprawdzona wiadomosc a nie jakies "newsy" o 5000. skad wy bierzecie te dane. pewnie Religa powiedział albo fakt czy inna szmata napisala... wierzcie dalej w te brednie a niedlugo bedziecie do tych samych lekarzy przyjeżdżać do Anglii/Skandynawii.

Pozdrawiam. Dużo zdrowia wszystkim...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Sporo zacietrzewienia w tym wątku. A już kulig to osiąga wyżyny, żeby nie powiedzieć, że szczytuje :) Ty chyba kolego siedzisz gdzieś blisko medycyny skoro "tak dużo wiesz". Niestety twoja wiedza odpowiada mniej więcej prasie brukowej, tak więc domyślam mniej wiecej jaki zawód wykonujesz. A już na pewno masz kompleksy w stosunku do lekarzy - pewnie sam byś chciał nim być ale "za krótki jesteś". Bo studia medyczne to nie taka bajka jak ci mamusia zapewne opowiadała.

Są też poszkodowani pacjenci. Hmmm skoro tak dobrze leczą w Białymstoku albo w Wa-wie to ja się pytam - czy tamci lekarze mają zatem prawo do podwyżek?

Zarzucacie lekarzom, że dorabiają. Ciekawe kto by pracował jakby nie dorabiali. Kto by poobsadzał te wszystkie intratne dyżury w szpitalach, pogotowiach itp.itd., gdyby nie dorabiali. Polska jest na ostatnim miejscu w Europie, jeśli chodzi o przeliczenie liczby lekarzy na 1000 osób ludności. W szoku?! Jeśli suche liczby nic nie mówią to teraz wyobraźcie sobie sytuację, w której lekarze przestają pracować wiecej niż pozwala prawo europejskie, ktore zaczyna u nas być przestrzegane z ociąganiem (czyli lekarz nie może pracować wiecej niż 48 godzin w tygodniu%2

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Tak kulig , to głab, tak jak reszta społeczeństwa, siedzi i wymyśla, ma fantazje, zazdrości lekarzom , ze z tych marnych pensji mają domy samochody i jezdżą po świecie.
Po co straszysz kolego, pakuj manatki i jazda w świat, moze zwolnisz miejsce tym co naprawdę coś wiedzą, co coś chcą, oprócz kasy. Zobaczysz jaki kozak jesteś, tylko zapłać, za te terminowanie, bo z moich podatków mogłeś "szczycie inteligencji" pobawić się przez ostatnie lata, fajnymi zabawkami
Tak wogóle to w Służbie Zdrowia jest jeden problem , brak kasy na pensję dla bohaterskich, inteligentnych, wyuczonych i kulturalnych lekarzy.
Wszystko sprowadza się do jednego dawać kasę , bo nie będę leczył , albo wyjadę.
Prawie jak u gangsterów: dawaj kasę , bo dostaniesz w mordę.
Bez cienia żenady.
Tak gwiazdo medycyny łomżyńskiej skończenie studiów , to nie bajka, to ogromna praca, poświęcenie, cała lista wyrzeczeń, ogromny stres i niekiedy olbrzymia kaska wydana przez tatusiów i mamusie przyszłych lekarzy, aby pociecha wreszcie zaliczyła. Pewnie wiesz coś na ten temat, masz rację wiedza to nie wszystkim idzie do głowy i dlatego musza przeżyć męczarnie.
Żal mi Ciebie, że tak się męczyłeś i teraz durny naród nie chce tego docenić.

" Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Woow co za patos! Kulig myślę że zrobiłbyś karierę w fakcie albo innym super expresie ;)

A tak poważnie to nie chrzań i powtarzaj zasłyszanych farmazonów o oddawaniu kasy za studia. Należałoby od wszystkich tego żądać, a nie złośliwie tylko od wyjeżdżających lekarzy. Wielu ludzi wyjeżdża na zachód, niektórzy po studiach, inni nie, ale każdy jakieś szkoły kończył. Od wszystkich chcesz kasy? Obiektywnie rzecz ujmując oczywiście.

A po drugie - jeśli ja się uczyłem za twoje składki - to ty za moje. Remis.

A na koniec - no weź się przyznaj - kto cie skrzywdził? A najlepiej zrób to w prokuraturze, bedzie zdrowiej i sprawiedzliwiej, niż tak rzucać gównem na oślep (przepraszam za określenie ale pasuje idealnie do sytuacji).

Miłego popołudnia

PS. Nie zarzucam społeczeństwu ciemnoty, jak sugerujesz. Tobie zresztą też, tobie jedynie ślepej nienawiści. A społeczeństwo w dużej części rozumie nasze postulaty. Wystarczy posłuchać, popatrzeć na wyniki obiektywnych sond. I na koniec życzę tobie żebyś nigdy nie chorował. Naprawdę!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Popieram Cię psilocyber. Ja też próbowałem tłumaczyć, ale niestety już nie mam siły :/ może Ci się uda, ale jak widać "Fakt" jest najmądrzejszy. Co to się porobiło z tym elektoratem PiSu. Aha i jeszcze jedno - ciekawe, bo 52% społeczeństwa jest za podwyżkami. Dobrze że na razie tylko 48% reszty czyta "Fakt". Wszystkim zdrówka w tym tygodniu - chyba wiemy dlaczego.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Aha jeszcze jedno chciałbym powiedzieć. Nie wiem skąd się wziął kolejny "mit" o tym, że polscy lekarze nic nie umieją, że boją się wyjazdu na zachód "bo tam to się dopiero pracuje".
Znam kilka przypadków lekarzy i pielęgniarek, którzy wyjechali. Jedne z prasy, inne z życia. I powiem, że nie dość że są oni cenionymi pracownikami, bardzo lubianymi przez pacjentów, szybko awansują. Tam docieniają merytoryczny poziom naszej medycyny. A wszyscy podkreślają, że ważniejsze od pieniędzy jest dla nich poczucie docienienia i pozytywny odbiór społeczny. Niestety nie to co u nas po politycznych nagonkach...

Poza tym znam ludzi, którzy mieli okazję leczyć się za granicą i mają porównanie. I nie negują umiejętności naszych medyków, a często wręcz przeciwnie. Wolą leczyć się w kraju.

Zresztą, czy gdyby nasi lekarze byli kiepscy tyle zagranicznych, renomowanych agencji rekrutacyjnych by się o nich zabijało?
Odpowiedzcie sobie sami.

Uważam więc, że wypisywanie takich obelg pod adresem środowiska medycznego nie ma uzasadnienia i jest tylko powtarzeniam opinii tzw. brukowców i jest przejawem nieuzasadniionej agresji.
Oczywiście nie uważam, że świat jest idealny. Wszędzie zdarzają się patologie, ale najważniejsze to mieć obiektywne spojrzenie i nie uogólniać. Nie obrażajmy uczciwych ludzi. Proszę!
pzdr

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Dzięki, psilocyber za życzenia. Zdrowia nigdy dosyć, jak niektórzy mawiają .

Dobrze , że się pojawiła kolega Marcin , od początku śledził, ten wątek (moze psilocyber nie chce czytać całosci , tylko urywki pasujące , do tez prze niego głoszonych głoszonych)
To wskrócie przypomne o co mi chodzi.
Po pierwsze, nie generalizuje. Sa lepsi i gorsi lekarze , Są lepsze i gorsze ośrodki medyczne. Tak jak lepsi i gorsi piekarze , murarze itp
Po drugie
zyjemy w kraju który ma ograniczone mozliwości. I na miarę tych możliwości różne grupy różnie zarabiają. Tak sie składa, ze lekarze sa na garnuszku państwowym, tak jak strażacy , policjanci i inne grupy zawodowe. Nie słyszałem aby w tych pozostałych grupach była taka patologia jak w Słuzbie Zdrowia. Czym maja postraszyc strażacy???, że do pożaru, albo wypadku nie pojada!!! , a policjanci czym postraszą? (dotyczy grup opłacanych przez państwo) A pozostałe zawody mechanik , elektryk, murarz. czym postraszą .
Po trzecie
Strajk lekarzy ma charakter płacowy. Nie słysze od nich postulatów jak rozwiązac problemy Służby Zdrowia tylko - dajcie kasy bedzie git . Bo kolesie na zachodzie tyle zarabiaja to wstyd my tez jesteśmy fachowcami i mozemy wyjechac jak kaski nie dostaniemy. Słyszał ktos, to z ust strażaków , policjantów. Ile razy będziemy dawac kasę i ile tej kasy, i jaką mamy gwarancje , że za pół roku znowu lekarze nie beda chciali kasy. Czy w Służbie Zdrowia wszystko gra?? Może tam poszukać kasy likwidując patologie.
Po czwarte. Twierdze , ze lekarze sami sobie są winni , bo godza sie na patologie . Cwaniaki nabija sobie kasę, a odium spływa na wszystkich lekarzy. Nie bedę sie rozpisywał w tym punkcie , bo uczestnicy forum juz opisali przykłady wcześniej. A jest ich tak duże , ze ....
Po piąte
Po skończeniu studiów, można było otworzyć prywatna praktykę i zmierzyć sie z realiami w Polsce . Mozna było wziąć odpowiedzialność za to co sie robi, także a przede wszystkim finansową . Czy zainwestowaliście swoje oszczedności w prywatna praktykę?? Tak jak np: mechanik , lakiernik, piekarz. Raczej bezpiecznie siedzicie i dalej komuna, czy sie stoi czy się leży po miesiącu się należy. Czy zrezygnowaliście z pracy w uspołecznionej służbie zdrowia praktykujac prywatnie. Konflikt interesu w innych grupach zawodowych nie do pomyślenia.
Kto ma dzis pretensje do stomatologów , którzy prowadzą prywatną praktykę.
Po szóste
W tej opluwanej państwowej Służbie Zdrowia mieliście kochani mozliwosc zetknąć się z urządzeniami technicznymi, które kosztuja miliardy złotych, zostaliscie przeszkoleni przez państwo jak je obsługiwac , nabraliście na koszt państwa wprawy. Niestety to jest koszt nas podatników. koszt , który znacznie przekracza koszty studiów. Więc wyjeżdżając nie zapominajcie o tym. Nie nabieraliście doświadczenia w swoim prywatnym gabinecie
Po siódme
wybierając studia sytuacja nie była inna niż teraż . Warunki pracy i płacowe nie pogorszyły sie dla Was drodzy lekarze drastycznie z dnia na dzień. Wybierając zawód wiedzieliście co Was czeka. Więc jeżeli uważacie , ze jest źle to wskażcie patologie , albo je usuncie sami, wtedy pojawia sie pieniążki
Po ósme
a nie chce mi się już pisac , bo to oczywiste kwestie nie raz przetaczane na forum.

przeczytajcie jak arogancki jest Wasz stosunek do osób , które to opisują .
Kto się leczył to tą arogancję na puszenie zna. Kilka postów wcześniej mozna było przeczytac jak to bajka medycyne skończyć śmiać mi sie chce , bo z tego skończenia ma wynikac kaska. Tak ?, tak myślicie - to chyba kaska od mamusi i tatusia , albo babci i dziadka. Od społeczeństwa to kaska za wyniki ma byc , a nie za to , ze ktos w wielkiej meczarni ukończył studia. ( może ledwo, ledwo)


Aha o strażakach i patologii u nich nic chyba nie słychac, a niektorzy z nich też studia ukończyli, też mają dyżury, też ratuja ludzkie życie . I nie są tak nadymani, aroganccy i pazerni jak lekarze.
Podwyżki bym dał , ale tylko pielęgniarkom.

"Wszystkim zdrówka w tym tygodniu - chyba wiemy dlaczego"
- tak wiemy, wiemy dlatego opisujemy patologię.

"Zresztą, czy gdyby nasi lekarze byli kiepscy tyle zagranicznych, renomowanych agencji rekrutacyjnych by się o nich zabijało?"

- jakoś ja nie widziałem tych trupów.
Chcą do pracy, bo przeszkolenie lekarzy tam jest bardzo drogie i nie wszystkich na to stać, lepiej podkupić w Polsce bo nikt o koszty, które poniósł sie nie upomni, bo to państwowe koszty - czytaj niczyje i napewno nie lekarza.
Pilotów też chcą, bo z miejsca pracują i przynosza im dochód, tylko kto ponosi koszty ich wyszkolenia. Ha ha ha pewnie sam pilot- tatuś i mamusia , babcia dziadekhahaha, ale tysięcy Polaków.
Trudno zrozumiec te kwestie, to trudno

Kończę dyskusje w tym temacie.

" Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Kulig podsumuję ten twój przydługi post następująco:
Na szczęście nie jesteś ministrem zdrowia :) Ale na redaktora brukowca pasujesz idealnie :)))) Także jakbyś planował zmianę zawodu to już wiesz, gdzie się sprawdzisz idealnie...
Jesteś mistrzem utartych frazesów i banałów, widzisz co chcesz widzieć i przeinaczasz fakty, aż mi się nie chce prostować twoich bredni. Extremista na miarę "SE" :) Usadziłeś się na lekarzy i tyle. Aż pachniesz nienawiścią. Kup sobie kubeczek na jad - możesz nieźle zarobić ;)

>
> Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.
>

no właśnie, cały ty

narka

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

ps Życze zdrowia Twoim pacjetom , bo diagnozy masz za...cie trafne.
tam gdzie brakuje argumentów są epitety i osobiste wycieczki.

No właśnie tacy są prowincjonalni lekarze, Dobrze , że tylko prowincjonali.

Niedoścignione pstrągi polskiej medycyny płynące pod prąd zakłamanych pacjentów, frustratów, pismaków z prasy brukowej i zdrowego rozsądku

" Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Nam nie brakuje argumentów. Ty i tak zawsze wiesz lepiej, i choć nie masz racji to przecież Twój zapluty honor jest najważniejszy. Uważasz, że zawsze masz rację. Czy Ty masz jakieś kompleksy???

Aha. Tak przy okazji. Trudno żeby ci co studiowali zarabiali tyle co ludzie po podstawówce. A do bycia strażakiem, albo policjantem za wiele nie potrzeba :P

A wiesz dlaczego z Tobą nie chcemy gadać???? Popatrz na ostatnie zdanie każdego swojego postu to sie dowiesz!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Coraz częściej zagląda do nich CBA i dlatego żądają takich podwyżek. czytaj (obecna płaca + koperty do kieszeni) daje to żądane pensje.

I proszę nie robić szumu bo wszystkim wiadomo że biorą ile się da TYLKO mała część NIE.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Atbis - a ty co? pracownik CBA ??
Co to znaczy mała część nie? jesteś w stanie zrozumieć oskarżenia, które rzucasz? czy za krótki myślowo jesteś? może wyraź to w procentach jak masz taką przebogatą wiedzę na ten temat. Przecież wiadomo. Co to wogóle za zwrot. Skąd wiadomo? Z prasy? Badania prowadzisz na ten temat? A może wiesz od kolegi, który mówi, że dał łapówkę. A jak mówi, że dał to ty jesteś przestępcą, bo wiesz o przestępstwie i nie zawiadomiłeś organów ścigania. Także uważaj co piszesz smarkaczu - bo może ktoś z Policji czyta to forum i wyciągnie wnioski!
Takie opinie to zakała każdego forum. Ktoś bezkarnie rzuca gównem!
Jak masz palancie dane na ten temat to na Policję idź!
A jak nie - to nie powtarzaj bredni. Ukryje się jeden kretyn za pseudonimem i oczernia bezkarnie. Kolejny się na dziennikarza nadaje! Oni też się często za ksywkami chowają.

Już nie mam siły. Jakieś pryszczate nastolatki tu chyba się produkują. Produkujcie się dalej. Ja wiem jedno - Życie uczy pokory. Was też nauczy kiedyś.

Chcę wierzyć, że są ludzie którzy rozumieją, że ten protest nie jest o kasę, ani przeciw pacjentom, ale o zmianę funkcjonowania systemu jako całości. Tak naprawdę drodzy pacjenci walczymy także dla was. Ale rozumiem, że ciężko to pojąć przy tak negatywym "public relations" jaki mamy w tej chwili.
Trudno. Wierzę, że bedzie lepiej.

Pozdrawiam

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Oprócz kaski wymień postulaty. No raz , dwa, trzy.
Po co te gołosłowie
Jakieś jęki stęki , prezentowanie stanów emocjonalnych.
Pokory to w pierwszej kolejności sami sie nauczcie.
Zapewniam Cie drogi Marcinie , ze sa strazacy także po studiach- to tak jakbyś nie wiedział. I skończenie ich zapewne nie było taką trumą, jak dla Was dwóch

" Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę



cytat:
Chcę wierzyć, że są ludzie którzy rozumieją, że ten protest nie jest o kasę, ani przeciw pacjentom, ale o zmianę funkcjonowania systemu jako całości

czy jutro też będziecie walczyć o płace innych ludzi co uczciwie i z pełną fachowością wykonują swoja pracę a którzy nie mogą się tak niestety masowo upomnieć o swoje prawo do godnego życia bo za 700 złotych trudno jakoś o takie.
Jakoś trudno mi uwierzyć że nie chodzi tylko o kasę.

i słuchaj kretynie nie tylko małolaty siedzą w sieci.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę


cytat:
Chcę wierzyć, że są ludzie którzy rozumieją, że ten protest nie jest o kasę, ani przeciw pacjentom, ale o zmianę funkcjonowania systemu jako całości

czy jutro też będziecie walczyć o płace innych ludzi co uczciwie i z pełną fachowością wykonują swoja pracę a którzy nie mogą się tak niestety masowo upomnieć o swoje prawo do godnego życia bo za 700 złotych trudno jakoś o takie.
Jakoś trudno mi uwierzyć że nie chodzi tylko o kasę.

i słuchaj kretynie nie tylko małolaty siedzą w sieci.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Kulig - nie pisz "drogi Marcinie" - brzmi strasznie sztucznie w konfrontacji z resztą twego plugawego postu.
Jak dla nas nie masz szacunku to poczytaj sobie co o całej sprawie sądzi Profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego (link poniżej). Z nim spróbuj polemizować.

http://www.ozzl.org.pl/index.php?option=com_pressroom&view=one&id=184&r=2007&Itemid=154&lang=pl

A tobie Atbis powiem, że mało rozumiesz. Ale muszą być i tacy.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Jestem zniesmaczona-arogancja, obraźliwe epitety...i kto tu chce udowodnić, że pozjadał wszystkie rozumy?!
Ciekawe czy po wywalczeniu tych podwyżek lekarze będą milsi dla swoich pacjentów,czy będą dla nich bardziej wyrozumiali i w jaki sposób wpłynie to na naszą (pacjentów) sytuację. Przypuszczam ,że nic się nie zmieni ,a wręcz przeciwnie przepaść między pacjentem a lekarzem będzie większa. Nadal będziemy czekać w kilkumiesięcznych kolejkach na badania specjalistyczne, nadal będziemy traktowani jak zło konieczne...z tą jednak różnicą,że lekarz za nasze upokorzenie będzie więcej kasy dostawał. Bo czyż nie jest upodlające czekanie kilka godzin pod gabinetem,aż szanowny pan i władca mnie przyjmie. I piszę to akurat z własnego doświadczenia,a nie z prasy brukowej jak się tu próbuje nam "ciemnej masie" na siłę wcisnąć.

G a z e l a


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Psilocyber- ani razu nie odniosłes sie merytorycznie do tego co pozostali piszą , tylko obelgi.
Nie podpieraj sie profesorem, tylko popracuj nad sobą , bo wstyd przynosisz tym , których bronisz , przestaję wierzyć , że jesteś lekarzem,
że cokolwiek skończyłeś.
Mogę zarzucić Cię też postami
dla przykładu:http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=305&w=61118162
W "Polityce" tez jest wywiad ciekawy z lekarzem prof. Pawłem Lampe tylko jaka przepaść was dzieli.

" Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Dochodzę do wniosku, że dyskusja jest jałowa. To jest forum frustratów. Wylewajcie dalej te pomyje. Tylko się nie pobrudźcie. Pa

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Dobra, wezcie wymiencie postulaty strajkujacych. Jesli faktycznie te 5000zl dla lekarza bez specjalizacji i 7500 ze specjalizacja to bzdura... Bo wszedzie w prasie pisza, ze takie sa rzadania lekarzy. To w koncu sa, czy nie sa? Moze sprostujcie, bo piszecie ze glupoty gadamy, ale nie piszecie jak jest faktycznie...

Do tego postulat wspolplacenia przez pacjentow za kazda wizyte, po to zeby Wam wyplaty podniesc... To moze zastanowcie sie Wy, dla ktorych 200-300zl to sa smieszne pieniadze, co maja powiedziec chocby starsi ludzie, ktorzy za kilkadziesiat lat pracy dostaja teraz 800zl emerytury i maja Wam doplacac do wizyt jeszcze ? Przekonajcie nas, dlaczego to innym nalezy zabrac, a Wam dolozyc?

Poza tym, wciaz czytam, ze to my jestesmy tu za komuna, PiSem itp itd... Panowie, mamy kapitalizm, to sie dorabiajcie na tych prywatnych posadach, po ile chcecie godzin na dobe... na tym to polega i tak sie dorabiaja inni... A nie odbebnic 8 godzin na cieplej posadce panstwowej i chciec za to wille budowac, bo sie nalezy. Pokazcie mi gdzie tak pracownicy zarabiaja ? A wlasciciele firm, to raczej nie pracuja po 8 godzin i ponosza ryzyko prowadzenia biznesu, wiec do kogo pretensje? Ludzie obudzcie sie.... jak Wam z tym zle, to zakladac prywatne dzialalnosci i dalej podbijac swiat, mamy swobode gospodarcza nie?

Tak jak powiedzial Religa chyba, pewien kardiochirurg nie zgodzil sie podjac pracy w kieleckim za 15 000 zl... pewnie kwota go tak oszolomila, ze nie potrafil slowa wydusic? A moze po prostu kto chce ten potrafi zarobic? Widac niektorym chca zaplacic duzo wiecej niz 5000zl, jesli maja do tego podstawy. Zarzucacie nam sklonnosci do komuny, a sami chcecie dostawac wszyscy po rowno, na zasadzie "czy sie stoi czy sie lezy". Wszedzie sa przytaczane przyklady lekarzy wykonujacych skomplikowane operacje i ratujacych zycie pacjentow itp itd...
Fajnie, a co z tymi co tylko siedza po gabinetach i recepty wypisuja? Poza chirurgami to jest chyba jeszcze wiele innych specjalizacji nie? I nie wmawiajcie mi nawet, ze kazdy jeden lekarz ma taka ciezka i odpowiedzialna prace. Czesc ma, inni wrecz przeciwnie.

Powiedzcie mi tez, jak to jest, ze w szpitalu traktujecie ludzi jak zlo konieczne, a prywatnie poraficie byc dla nich mili i uprzejmi? To pacjenci sa winni Waszej sytuacji? Bo nie rozumiem? Wiedzieliscie na co sie decydujecie zostajac lekarzami. Nie slyszalem, zeby w tym kraju jakies lapanki prowadzili? To czemu odreagowujecie na innych swoje niepowodzenia? Jak ktos jest nieszczesliwy z powodu swojej pracy, to powinien ja zmienic, a nie pluc jadem dookola. Ja tego nie potrafie zrozumiec.

Co do zarobkow po studiach, to jakos na zachodzie za prace fizyczna i umyslowa placa podobnie... To tylko u nas jest taka paranoja, ze praca fizyczna jest nic nie warta, a za siedzenie za biurkiem, to sie powinno dostawac fortune... Daruj, ale za prace sie powinno dostawac tyle, ile jest ona warta na rynku. Co to za argument, ze po studiach to sie komus nalezy? Uczyles sie dla kogos, czy dla siebie? Jakies specjalne podziekowania sie naleza? Uwazasz, ze jak ktos studiow nie skonczyl, to ma lzejsza prace? A jezeli tez ma ciezka, to dlaczego jemu ma starczyc 800 czy 1000zl, a Tobie 5000 sie nalezy jak psu buda? Ja tez skonczylem studia, tez sie musze ciagle doksztalcac i siedziec w ksiazkach, nie zarabiam poki co 5 tys. i nie narzekam. Moze powinienem zmienic te swoje komunistyczne myslenie i zaczac strajkowac? Studia to sie konczy po to, zeby nie musiec zapieprzac przy lopacie chocby do emerytury. A ile sie za czyja prace nalezy, to juz jest odrebny temat i wcale nie taki prosty jakbyscie chcieli.

I na koniec odnosnie "wylewania pomyj", to niestety ale wiekszosc sobie zdaje sprawe, ze nie jest to wyssane z palca, a tym bardziej pracownicy sluzby zdrowia swietnie o tym wiedza. Niestety czesc traktuje swoja prace jak panszczyzne i zlo konieczne, wiec ma ja w glebokim powazaniu.
Proste przyklady, godziny przyjec na drzwiach gabinetow, czesto maja sie nijak do stanu faktycznego. Pan doktor przyjdzie godzine pozniej, wyjdzie godzine wczesniej, a pieniazki sie naleza... nazwiskami nie bede rzucal dla niczyjej radochy, bo zaraz znow beda prokuratura straszyc. I juz tu jeden z Was kiedys napisal, ze nie placa Wam za to, zeby byc milym... wiec vice versa. Co sie dziwicie, ze pacjenci sa niemili? Sami na to pracujecie.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Mi nie płacą za bycie miłym - mi płacą za leczenie ludzi. Jakbym dostawał dodatki za bycie miłym to bym był.

Aha, a gdzie na zachodzie płacą tak samo za machanie łopatą i pracę umysłową??? Byłem na zgrupowaniu na Florydzie to tam mało który lekarz nie miał basenu w domu. Więc nie porównuj bo np. w USA płace są bardzo zróżnicowane.

Pośrednio to pacjenci są winni sytuacji. W końcu to społeczeństwo wybrało PiS. A Pan Religa to niech lepiej zrezygnuję ze swojej posadki. To do nich sie powinniście przyczepić, że biorą po 10-20 tyś. za ciężką pracę.


A propos. Siedziałem od czwartku od 8.00 do poniedziałku (dzisiaj) do 16.00 w pracy więc ciągle abym był ciągle na 100% obrotach. Ja też czasami muszę odpocząć więc proszę się nie dziwić, że czasami chciuałbym się przespać pół godziny - i nie mówcie mi, że sam chciałem te dyżury - nie ma kto pracować i tak zostało przydzielone - a to że nie ma komu pracować to już nie moja wina!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

No i to jest wlasnie myslenie rodem z komuny i do tego hipokryzja jakich malo - minimum pracy, maksimum placy... i nic ponad to co musisz... A powiedz mi, komu placa za bycie milym? Chyba paniom na sekstelefonie. Idziesz do sklepu to nie oczekujesz, ze Cie mile obsluza? Idziesz do urzedu, to spuszczasz grzecznie glowke jak na Ciebie wrzasna i przepraszasz ze zyjesz? Jakos tego nie widze... Ale Ty mily byc nie musisz. Dlaczego dla pacjenta prywatnie jestes mily? Przeciez tez nie za to Ci placi, tylko za leczenie... Tylko jakbys nie byl, to by pieniazkow nie bylo co? To powiedz, jak spelnia Wasze postulaty, to rozumiem ze wszystko sie zmieni i pacjenci zaczna byc traktowani zyczliwiej? Dla mnie to troche niezrozumiale, ze trzeba komus zaplacic zeby zechcial byc mily, ale moze ja jakis dziwny jestem.

Co do wyplat, to moze na przykladzie Europy? Chyba troche nam blizej, niz do USA? Poprzegladaj sobie jakies oferty pracy to zobaczysz, ze wcale nie sa takie strasznie zroznicowane. Poza wyzszymi stanowiskami oczywiscie. Ale piszemy ogolnie o roznicach plac miedzy praca umyslowa a fizyczna, a te nie sa duze. Powiedz mi, czy czlowiek faktycznie powinien byc wynagradzany na podstawie tego ile sie uczyl? Czy wartosci wykonywanej pracy?

Tak pacjenci sa winni.... a jak PiS nie rzadzil, to bylo inaczej tak? Widac niektorzy zawsze sobie winnego znajda... i juz jest powod, zeby pacjenta traktowac per noga... A pytasz ich czy glosowali na PiS ? Bo jak nie, to lekarze tez sa winni, bo tez na nich glosowali nie?

Co do 80 godzinnego dyzuru, to wyrazy wspolczucia. Ale po pol godziny na dobe to chyba nie spales? Bo efektywnosc takiej pracy bylaby raczej zadna.
Jesli zas to bylo odnosnie wychodzenia wczesniej z pracy, to akurat pisalem na przykladzie lekarza, ktory problemow takich jak Twoj z pewnoscia nie mial.

Jeszcze jedno wazne pytanie na koniec. Czemu wciaz pracujesz na tej panstwowej posadzie, jesli jest tak tragicznie? Pytam powaznie, bo wiekszosc ludzi chyba by zmienila robote, z ktorej byliby tak niezadowoleni.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę


Oczekujesz, że wszyscy lekarze sie zwolnią z pracy???? To wtedy będzie dla Ciebie jeszcze gorzej bo prywatne, porządne leczenie kosztuje troszkę więcej niż Twoja malutka składeczka zdrowotna. Pracuję, ponieważ wierzę, że w przyszłości będzie lepiej i zasadniczo mam taką nadzieję. Pozdrawiam

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Autor: marcin135 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 21-05-07 19:18

A propos. Siedziałem od czwartku od 8.00 do poniedziałku (dzisiaj) do 16.00 w pracy więc ciągle abym był ciągle na 100% obrotach. Ja też czasami muszę odpocząć więc proszę się nie dziwić, że czasami chciuałbym się przespać pół godziny - i nie mówcie mi, że sam chciałem te dyżury - nie ma kto pracować i tak zostało przydzielone - a to że nie ma komu pracować to już nie moja wina!!!

Marcinie, nic nie mam do lekarzy, ale dyżur to chyba dodatkowe i i to wcale nie małe pieniążki...



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Marcin, to naprawde godne podziwu, ale zakrawa juz chyba na masochizm, 20 lat meczyc sie w robocie, bo moze bedzie lepiej. Az nie chce sie wierzyc, ze to jedyny powod.

Wracajac do tych zarobkow amerykanskich lekarzy, to powiedz, rozmawiales z lekarzami majacymi prywatne praktyki, z dobrych klinik, czy placowek z budzetowki? Dodatkowa kwestia, to czy basen przy domu jest szczytem luksusu, jak na warunki USA? Wiec wszystko to poniekad sprowadza sie do demagogii, bo po raz kolejny spytam, kto u nas zyje na poziomie zachodnim?

Nastepna wazna sprawa, gdzie panstwo finansuje studia medyczne i staze dla lekarzy tak jak u nas? Nigdzie? Przytocz poza zarobkami koszty studiow medycznych w USA. Chcecie porownywac z zachodem, to porownujcie kompleksowo, a nie na wyrywki. Zreszta koszty leczenia w USA o ile sie orientuje sa jednymi z najwyzszych na swiecie.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Autor: marcin135 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 22-05-07 04:03

Oczekujesz, że wszyscy lekarze sie zwolnią z pracy???? To wtedy będzie dla Ciebie jeszcze gorzej bo prywatne, porządne leczenie kosztuje troszkę więcej niż Twoja malutka składeczka zdrowotna. Pracuję, ponieważ wierzę, że w przyszłości będzie lepiej i zasadniczo mam taką nadzieję. Pozdrawiam


Zaraz, zaraz, są osoby które co miesiąc regularnie opłacają tę jak mówisz maleńką składeczkę a nie korzystały z usług lekarza po kilka lat! I co? Ta malutka składeczka w skali roku to są już pieniążki. I tak się zbiera rok w rok, a gdy ci ludzie w wieku starszym chcą się leczyć to...każdy już wie jak wygląda publiczna służba zdrowia! Nie twierdzę że to wina lekarzy, ale wina systemu którego nikt jakoś naprawić nie umie. Tylko mam jedną prośbę - nie pisz w ten sposób bo ciągnie mi tu pogardą dla ludzi którzy miesiąc w miesiąc te "małe składeczki" ze swojej pensji oddają...



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Brzeczyszczykiewicz z Tobą to mógł bym podyskutować bo reprezentujesz najbardziej odpowiednie myślenie. Dyżury to oczywiście dodatkowe pieniądze, ale właśnie chodzi o to że społeczeństwo za przeproszniem czepia sie tego, że za dodatkowa pracę dostajemy dodatkowe pieniądze.

Oczywiscie, że to wina systemu. Jednak system można zmienić w ciągu 2 lat, a a Pan Religa potrzebuje na to 8 lat (swoją drogą ciekawe dlaczego???). Nie chcę nikogo poniżać ani nikim gardzić. Składki są jakie są - a że są małe to nic nie poradzę. Tylko swoją droga ciekawe ile pieniędzy ze składek zdrowotnych jest marnowanych po drodze kiedy te pieniądze tak sobie wędrują po rządzie. Do tego nikt nie ma żadnych pretensji do rządu - tylko najlepiej do lekarzy prawda????

"-------Co ma być to będzie-------"

To prawda, że co ma być to będzie. Ale to również od nas zależy co będzie, więc należy nad tym pracować. Pozdrawiam

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Marcin spoleczenstwo to sie czepia o "dodatkowe" pieniadze, a nie o pieniadze z dyzurow.

A Wy sie nie czepiacie pacjentow? Ciagle wytykacie "malutkie skladeczki", a pozniej sam piszesz, ze to sprawa rzadu. Co ja mam do tego, jak sa skladki rozdzielane? Jaki mam na to wplyw? Mi pieniadze z kieszeni wyciagaja. Ale w Waszych postulatach o ile sie orientuje jest mowa o wspolplaceniu przez pacjentow za wizyty...
To co?? Raz mam zaplacic skladke, a drugi raz u lekarza? Place skladki co miesiac, a do lekarza trafie raz na pare lat, czyli wychodzi na to ze w tym czasie uzbiera sie tych skladek z 1000 zl albo i dwa. A jak pojde po recepte na katar, to jeszcze doplace tak? Na dodatek jeden zaplaci skladki pare zl i do lekarza lata co chwile, a drugi zaplaci sto i pojdzie raz na pare lat i ma do tego doplacic, pewnie... a co tam. A te doplaty to mialyby tak wogole trafiac wprost do lekarza, czy do kasy szpitala?

Zarzucasz niski poziom dyskusji, to moze zbierz sie i napisz jednego zwiezlego posta, na temat tego, czego oczekuja lekarze po strajku, co chcecie tym osiagnac, jakie macie postulaty, no i moze jakie powinny byc zarobki lekarza, skoro przyznajesz ze 5000zl na poczatek to przesada? Bo poki co nic sie nie dowiedzialem w tym zakresie niestety, poza tym jak zyja lekarze na zachodzie.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

W temacie bogatych amerykanskich lekarzy, zadalem sobie chwile trudu pogrzebania w necie. Koszt ukonczenia studiow na dobrym uniwerku publicznym, to w przeliczeniu ok. 400-500 tys zl. Na dobrych uniwerkach prywatnych, ktore jak wiadomo daja najlepsze mozliwosci zarabiania, koszt studiow to ponad 700 tys. Ile kosztuja u nas studia medyczne?




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Autor: marcin135 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 22-05-07 15:22


Oczywiscie, że to wina systemu. Jednak system można zmienić w ciągu 2 lat, a a Pan Religa potrzebuje na to 8 lat (swoją drogą ciekawe dlaczego???).


Marcinie pytasz dlaczego? Otóż powiem Ci, że na podwyżki czekają też inne grupy społeczne które należą do tzw budżetówki. Z tego co pamiętam z doniesień prasowych policjantom też obiecano 220 a dostali po 90 zł. podwyżki. Tylko że policjantom nie można strajkować bo zabrania im tego ustawa.
Lekarze nie są jedynymi niezadowolonymi z pensji i trzeba to mieć na uwadze... Pensje rosną ale w sektorach prywatnych nic ponadto.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Ale cytujac Marcina:

"Aha. Tak przy okazji. Trudno żeby ci co studiowali zarabiali tyle co ludzie po podstawówce. A do bycia strażakiem, albo policjantem za wiele nie potrzeba :P"

A parafrazujac jego inna wypowiedz:
A co Marcinie zrobisz, jak sie wszyscy policjanci zwolnia? Bo obrona przed bandytami, to troche wiecej niz malutka czesc Twojego podatku idaca na utrzymanie policji...

I tak sie mozemy licytowac do usranej smierci... jesli niektorzy nie zrozumieja, ze w tym kraju kazdy chcialby zarabiac wiecej i nikt nie jest pepkiem swiata, tylko dlatego ze ma jakis spolecznie uzyteczny zawod.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

odpowiedź na moje pytanie retoryczne "swoja drogą dlaczego???" według mnie brzmi - bo oni muszą być również na następną kadencję!!!

Może tego ściśle nie ująłem ale w zmianach systemu chodzi mi przede wszystkim o zmiany, które spowodowałyby zmniejszenie kolejek do lekarza bo czasami trzeba czekać miesiącami. Oczywiście, ze w ciągu 2 lat nie dojdziemy z płacami do poziomu europejskiego, ale według mnie każdy powinien walczyć o swoje. Czyli co - jak mi obetną pensje o 50% to też mam leczyć i cieszyć się, że mam te pozostałe 50%??? Trochę mało zrozumiałe.

Przytaczając Twoją wcześniejsza wypowiedź Dran to my jesteśmy realistami. Chcielibyśmy, aby to wszystko zostało sprywatyzowane, ale i tak wiadomo że rząd się na to nie zgodzi więc mamy inne pomysły (niekoniecznie dobre, ale chyba najlepsze możliwe). Według mnie każdy powinien płacić tylko za to co otrzymuje i to by było sprawiedliwe. Tylko teraz co z leczeniem ludzi starszych których leczenie czasami miesięcznie wynosi kilka a czasami nawet kilkanaście tysięcy złotych??? Myślę, że z emerytury na poziomie 800 zł trudno by było się leczyć.

Każdy ma swoje racje - i tak wiadomo, że nie zmienię was w ciągu jednego topica. Chcę tylko abyście również dostrzegli drugą stronę medalu i byli obiektywni. Bo czasami niestety zdarza się, że opinie są baaardzo subiektywne i przede wszystkim nieprawdziwe

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

To może niech i emeryci zastrajkują, wszak mają tylko 800 zł... a na pewno chcieli by miać więcej, no wiecie lekarstwa drogie itp.



________
Malachit



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Autor: Dran (---.elomza.pl)
Data: 22-05-07 23:16

Ale cytujac Marcina:

"Aha. Tak przy okazji. Trudno żeby ci co studiowali zarabiali tyle co ludzie po podstawówce. A do bycia strażakiem, albo policjantem za wiele nie potrzeba :P"

Wbrew pozorom wszędzie teraz trzeba mieć skończoną wyższą uczelnię, a aby wstąpić do Policji to najlepiej po naukach prawnych. Poza tym nie sądzę że taki strażak czy policjant, który pracuje we wszystkie święta, dni wolne od pracy, nocki, gdy wieje, leje i mrozi czy też suszy i tak w koło, narażając swoje życie każdego dnia nie powinien zarabiać tyle samo co lekarz? No powiedz czym te grupy społeczne różnią się od lekarzy? Tym że nauki mają mniej o rok czy dwa? Oni przecież też ratują ludzi, też odpowiadają za ludzkie życie, mało tego NARAŻAJĄC często SWOJE. A tym co powiedziałeś wyżej wykazujesz pogardę dla innych zawodów - smutne.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

strażak popełni błąd - śmierć lub kalectwo, lekarz popełni błąd - nic się nie stało i jeszcze pretensje że jak śmieli negować jego umiejętności... Jak to było ?.... lekarzu lecz się sam... jakoś tak.



________
Malachit



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Oczywiście, że oni też powinni zarabiać więcej - co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Problem w tym że oni nie mogą strajkować. Jednak uważam, że policjant z drogówki nie może otrzymywać tyle co jakiś tam od szukania morderców itp. (nie znam sie na ich stanowiskach). Widzę, że sie nieco źle rozumiemy. Ja nic nie mam do zawodu strażaka czy policjanta. Ale uważam że pracownik machający łopatą (wielkie ryzyko utraty życia) nie może zarabiać tyle co ludzie po studiach. Nie chcę nic mówić malachit ale lekarze mają chyba największy stres bo policjant to stresową akcje ma może 1-2 razy na miesiąc (szczególnie taki w Łomży). A lekarze codziennie stykają sie ze stresem, ale tego oczywiście nikt nie widzi. Pozdrawiam i liczę na dalszą dyskusję z logicznymi argumentami.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Aha no i według mnie oczywiście nauczyciele też powinni dostać podwyżki. I to nie o jakies 7%. Uważam, że conajmniej 3 krotna podwyżka im sie należy. Naprawdę robią kawał dobrej roboty. I myślę, że tutaj się ze mną zgodzicie na 100%.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Marcin, ok podyskutujmy merytorycznie. Policjant z drogowki nie ogranicza sie do lapania na radar, czasem musi tez gonic za piratem drogowym, gdzie rowniez w poscigu bierze odpowiedzialnosc za zycie innych uczestnikow ruchu, naraza swoje, czy w koncu ryzykuje rozbicie radiowozu, za ktore pewnie zaplaci. Placi z wlasnej kieszeni nawet jesli przekroczy normy spalania paliwa. To chyba rozowo nie ma. Ale oczywiscie, ze zarobki powinny byc zroznicowane wzgledem stanowiska, bo inni ryzykuja wiecej.
Tutaj zwrociles uwage na czynnik stresu. Zauwaz tylko, ze stres antyterrorysty np. jest zwiazany z tym, ze moze dostac kulke w leb, a nie w tym, ze zle wykona zabieg, a to roznica. Wolalbym chyba codziennie sie stresowac przy wykonywaniu takiej pracy, niz 2 razy w miesiacu ryzykowac utrate zycia.
No i jesli jestesmy przy zroznicowaniu plac, to tak samo z lekarzami. Chirurg ma bardzo odpowiedzialna prace, duzy stres itd. A powiedzmy lekarz pierwszego kontaktu, ktory ma tylko przekierowac do specjalisty? Chyba juz mniej. Wiec powinni zarabiac roznie, to dla mnie w miare oczywiste.
O nauczycielach nie wiem, czy piszesz powaznie czy ironicznie, ale takiej lekkiej pracy to oni tez do konca nie maja, z czym niektorzy sie pewnie nie zgodza. A czy im sie naleza az 3 krotne podwyzki, to nie sadze, chociaz powinienem bo mam zone nauczycielke.
Ogolnie wyksztalcenie i stopien skomplikowania pracy na pewno powinny miec wplyw na wysokosc wyplat. Nie zgadzam sie jednak, ze powinno to byc tak, ze praca fizyczna jest kilka razy mniej warta niz umyslowa, bo to zbyt duza przebitka.
Dalej kwestia rejonu. Faktycznie takie 3000zl na reke w Warszawie powiedzmy, to nie jest wygorowana placa. I malo kto pracuje tam chyba za mniej niz 1500zl na reke. Ale jesli w takiej Lomzy masa ludzi (tych po studiach tez) dostaje ponizej albo 1000zl, lekarz na panstwowej posadzie chce zarabiac minimum kilka razy tyle, to jest troche duzo.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

O nauczycielach mówię na prawdę serio. Tyle ile oni dostają za to co robią to przecież śmiech. Przecież to od nich zależy to jak będą dzieci wykształcone. Nie wiem jaka jest płaca nauczyciela (wiem że mała). Myślę, że ten co uczy klasy 1-3 podstawówki powinien dostawać około 3000 zł a Ci którzy uczą już powazniej to około 5000 zł.

Twój przykład z antyterrorystą jest hmmm.... można powiedzieć że trafiony. Co prawda porównywanie antyterrorysty do policjanta to chyba 2 różne rzeczy. A wydaje mi sie, że oni też wcale tak mało nie dostają.

Ja zostanę jednak przy tym, że praca fizyczna powinna być gorzej opłacana niż umysłowa. Nie mówię tu o kilkakrotnie niższym wynagrodzeniu, ale o znacznym.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Autor: marcin135 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 23-05-07 19:20

O nauczycielach mówię na prawdę serio. Tyle ile oni dostają za to co robią to przecież śmiech. Przecież to od nich zależy to jak będą dzieci wykształcone. Nie wiem jaka jest płaca nauczyciela (wiem że mała). Myślę, że ten co uczy klasy 1-3 podstawówki powinien dostawać około 3000 zł a Ci którzy uczą już powazniej to około 5000 zł.

Twój przykład z antyterrorystą jest hmmm.... można powiedzieć że trafiony. Co prawda porównywanie antyterrorysty do policjanta to chyba 2 różne rzeczy. A wydaje mi sie, że oni też wcale tak mało nie dostają.

Ja zostanę jednak przy tym, że praca fizyczna powinna być gorzej opłacana niż umysłowa. Nie mówię tu o kilkakrotnie niższym wynagrodzeniu, ale o znacznym.


Przeczysz sam sobie. " Od nauczyciela zależy jak dzieci będą wykształcone, a od policjanta to nie zależy jak bezpieczeństwo będzie wyglądało na ulicy? Poczytaj co piszesz.
Ty reprezentujesz jakąś grupę zawodową i za chiny ludwe nie będziesz wiedział co robi na służbie taki strażak czy policjant bo poprostu nie masz do tego dostępu. Podobnie jak strażak czy policjant nie wie co robi lekarz na swoim dyżurze, więc może będziesz bardziej obiektywny w stosunku do innych grup zawodowych zamiast twierdzić że np. policjant z drogówki nic nie robi...Tak się składa że mam znajomych z których jeden jest strażakiem a drugi policjantem i wiem, że czasami nawet nie mają czasu zjeść kanapki na przerwie - bo cały czas jest robota i po godzinach nie rzadko zostać trzeba a za to już niestety nikt nie zapłaci.
I jeszcze jedna ważna kwestia. Lekarze, lekarze, a czy myślicie chociaż o pielęgniarkach które praktycznie cały czas opiekują się chorymi, cały czas są w pogotowiu i na każde wezwanie leżącego w szpitalu. I to one na wielu oddziałach są od tazw. czarnej roboty - gdzie lekarz TYLKO podejmuje decyzję. Decyzję notabene do której JEST MERYTORYCZNIE przygotowany - bo skończył jak podkreślasz studia!. I teraz, czemu one nie mają dostać 200% podwyżki???



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Dran dobrze ujął temat w swoje spracowane ręce więc ja poruszę tylko kwestię pracownik umysłowy - fizyczny. Tak więc, pracownik umysłowy (lekarz, urzędnik, itp) chce pieniądze za to, mędzy innymi, że się uczył. Skrzętnie przemilcza jednak fakt że jego praca nie pociąga za sobą takiego wysiłku fizycznego. Nie mówię tutaj że wcale fizycznie nie pracują !, bo np. chirurg niejednokrotnie się narobi jak wół. Podobnie sprawa ma się z pracownikiem fizycznym. Może uczył się mniej (nie jest to regułą) ale za to pracuje ciężej fizycznie, obecnie niejednokrotnie prowadząc biuro czyli pracując umysłowo. Tak więc obie sfery wg mnie powinny być jednakowo wynagradzane, oczywiście biorąc pod uwagę różnice o jakich wspomniał Dran.

Chirurg zoperuje hydraulika ale co zrobi jak mu zacznie woda z pękniętej rury walić ?! I vice wersa :).

Każda praca (zawód) są inne i ważne o czym powinni pamiętać krzykacze że to właśnie im się należy bo cośtam.



________
Malachit



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

marcin135 napisał:

Ja zostanę jednak przy tym, że praca fizyczna powinna być gorzej opłacana niż umysłowa. Nie mówię tu o kilkakrotnie niższym wynagrodzeniu, ale o znacznym.

Marcin, ja tez mysle, ze jakies roznice byc powinny, w koncu lata nauki i jej koszty powinny jakos procentowac. I z pewnoscia nie jest tak, ze najprostsza praca robotnika bez zadnych kwalifikacji, jest warta tyle samo, co wysoko wykwalifikowanego specjalisty, nie ma co tutaj glupot pisac. Wynika to chocby z prostego faktu, ze jesli dana prace potrafi wykonac tylko niewielki procent ludzi, to jej wartosc bedzie rosla.
Kwestia tego jakie to maja byc roznice, to raz. Dwa, nie kazda praca fizyczna jest prosta, tak samo nie kazda umyslowa wymaga ogromnych kwalifikacji. I tu sie zaczyna problem z porownaniami.
Tym wiekszy, ze teraz mnostwo ludzi po studiach pracuje za naprawde niewielkie pieniadze, a kwestia nie podlegajaca dyskusji, to wedlug mnie to, ze kazda praca powinna umozliwiac godne zycie, a nie wegetacje.

I nastepna sprawa, to wynagrodzenia w budzetowce. Trzeba niestety pamietac, ze jest to finansowane w duzym stopniu z podatkow ludzi pracujacych w sektorze prywatnym. I jesli oni zarabiaja malo, to zawsze bedzie klul w oczy fakt, ze w instytucjach publicznych, utrzymywanych z ich pieniedzy sa duzo wyzsze wynagrodzenia. Nikt rozsadny nie ma chyba pretensji, ze lekarz zarabia prywatnie duze pieniadze.

Ale w budzetowce zawsze bedzie tak, ze aby dac jednym trzeba zabrac innym. Tzn innym pracownikom budzetowki albo pozostalym obywatelom placacym podatki. Wiec mysle, ze jesli panstwo jest biedne, to osoba pracujaca na panstwowej posadzie, musi sie liczyc z nizszymi zarobkami. Bo z czego im wyplacac te wysokie pensje? Zajezdzic innych obciazeniami podatkowymi?

Mysle, ze na postulaty strajkujacych ma duzy wplyw fakt, ze zwiazki odnosza sie do sytuacji w duzych miastach, nie biorac pod uwage roznicy plac w mniejszych miejscowosciach. A to raczej w nich wlasnie bedzie to budzic najwieksze protesty.

Ja naprawde mysle, ze lekarze powinni zarabiac wiecej niz w tej chwili. Wszyscy powinnismy zarabiac wiecej. Upominac sie o swoje tez trzeba, ale jesli cos jest nierealne w danej chwili, to trzeba to chyba jakos brac pod uwage, a nie upierac sie za wszelka cene?

Inna sprawa, to sposob dysponowania srodkami przez rzad, zarowno ten jak i poprzednie. Ale to pomijam, bo to kolejny temat rzeka i szkoda sie denerwowac.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

No nie wiem czy uczciwym jest zabranie człowiekowi harującemu jak wół pieniędzy w podatku po to by dać komuś kto parzy se trzecią kawę za biurkiem bo on w budzetówce i po szkołach, to raz. Jak ma czuć się pracownik np. hurtowni, ot jakiś magazynier przykładowo, zarabiający 800 złotych na rękę, leżący w szpitalu w oczekiwaniu grom wie ile na operację bo pan lekarz strajkuje 'bo on się uczył' - a ktoś mu kazał ?!. Lekarz jest po to by... Hipokrates się kłania a pieniążki potem, no chyba że to ściema jakaś.... Jak ma czuć się ten człowiek, jedyny żywiciel rodziny, zarabiający 800 zł, a pan dochtór ciągle strajkuje, a po godzinach prywatna praktyka...



________
Malachit



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę


Autor: czuubek (---.lom.vectranet.pl)
"Data: 11-05-07 08:34

www.4lomza.pl/index.php?wiad=11410#1
ja też chcę 7 500 zł brutto, też mam rodzinę na utrzymaniu, też długo się uczyłem, ja też nie mam wolnych świąt i weekendów, też walczę o życie ludzi, ale też i o ich mienie. Mało tego nadstawiam za to własne życie (w przeciwieństwie do lekarzy), ja pracuję na zewnątrz, upał nie upał, mróz, deszcz i to za 2000 zł brutto. U mnie "pacjent" nie czeka pod drzwiami godzinami i nie czeka w kolejce miesiącami. U mnie obywatel musi być "obsłużony" tu i teraz (bo najważniejsze jest jego życie, zdrowie i mienie). Tak PANOWIE I PANIE "lekarze". Problem mój, że ja nie mogę strajkować. Nie mam prawa pracować ponad 8 godzin, nie mogę brać dodatkowych dyżyrów Nawet nie miałbym sumienia pozostawić człowieka w potrzebie. Ale lekarz tak, łon będzie strajkował.

ściemka wszystkim"



Zobacz, jak na zawołanie, dostałeś super szansę.
Świętokrzyscy neurochirurdzy złożyli wypowiedzenia z pracy. Spiesz się, bo było ich tylko 7, za moment miejsca będą zajęte:)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

No właśnie. Wyszło szydło z worka.
Pytanie: Jak tak można?

DZIENNIK
Protesty w służbie zdrowia
2007-05-23 21:38 Aktualizacja: 2007-05-24 12:26
Lekarze o pielęgniarkach: Nie chcemy przyzwoitek

Strajkujący lekarze zapowiadają, że jeśli na piątkowe negocjacje ministerstwo zaprosi pielęgniarki, wtedy w ogóle nie podejmą rozmów. "Przyzwoitek nie potrzebujemy" - tłumaczą DZIENNIKOWI. Ale ministerstwo zaprosiło już nie tylko pielęgniarki, ale także inne centrale związkowe.

Kompromis zaproponowany przez strajkujących lekarzy, którzy chcą, by rząd jeszcze w tym roku dał miliard złotych na podwyżki tylko dla lekarzy, oburzył pielęgniarki i inne zawody medyczne. Zarzucają oni lekarzom dbanie wyłącznie o własne interesy. Grożą rządowi masowymi strajkami, jeśli pieniądze dostaną tylko lekarze.

Hanna Gutowska - szefowa warszawskiej Izby Pielęgniarek i Położnych - nie kryje, że jest urażona tym, że lekarze zaproponowali rządowi zawieszenie strajku w zamian za podwyżki tylko dla siebie. Zwraca uwagę, że na plakacie, który reklamuje strajk, to właśnie pielęgniarkę umieścili na pierwszym planie, a dopiero z tyłu lekarzy: "Na plakat to byłyśmy dobre, a do podziału pieniędzy to nie?" - oburza się.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

A dlaczego my lekarze mamy niby walczyc o pieniadze dla wszystkich przy całkowitej biernosci pozostalych grup? i dla pana miecia i dla pana czesia bo to tez sluzba zdrowia? czy wszyscy mysla ze sie przejada na naszych grzbietach? tak z boczku, bez ryzyka... to nie fair!
niech kazdy bierze swoj los w swoje rece. jeden wyjezdza a drugi zwalnia sie z pracy. to i my zwolnimy sie z pracy i juz. wedle zasad gospodarki rynkowej. nie odpowiada placa to sie zwalniaj i idz tam gdzie ci lepiej zaplaca. ot i cala sprawa.
zreszta czesto czytam na forach wypowiedzi ludzi w stylu "nie odpowiada lekarzom praca to won". naprawde tego chcecie?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

psilocyber a Ty sadziles, ze inni beda siedziec cicho czy jak? Przeciez zarabiaja jeszcze mniej od Was. Na dodatek Wy dostaliscie juz w tym roku 30% podwyzki i obiecane kolejne 15% przez 3 lata (czyli prawie 100% lacznie) a inni fige. Wiec naprawde myslales, ze jak zaczniecie sie dalej klocic o kase, to reszta budzetowki bedzie siedziec cicho?

Naprawde, nie mow mi, ze glodujecie, co najwyzej nie macie na luksusy takie jakich oczekujecie. Poza tym, jest masa krzyku o gole pensje. Temat dodatkowych pieniedzy jest skrzetnie pomijany caly czas.

A co do straszenia masowymi zwolnieniami... szczerze, niezbyt chce mi sie w to wierzyc mimo wszystko.
Po 1) gdzie pojda pracowac ci wszyscy lekarze, jak sie zwolnia co do jednego ze szpitali? Do lopaty?
2) nie kazdy moze otworzyc sobie prywatna praktyke. Dotyczy to niektorych specjalizacji.
3) skad wezmiecie sprzet? Szpital pozwoli uzywac za grosze?
4) to raczej jednak mimo wszystko nie rzad sciagnie na siebie zlosc spoleczenstwa, tak jak tego oczekujecie
5) gdzie bedziecie nabywac praktyki? W malutkim gabineciku, przy minimum sprzetu? Kto bedzie robil wszystkie badania? Kto zapewni sprzet?
6) sadzicie, ze od razu zaczniecie zbijac fortuny na prywatnym leczeniu, ale ktos bedzie jeszcze musial Wam za to zaplacic. A kto jest gownym odbiorca Waszych uslug? Emeryci z 800zl miesiecznie na przezycie?
7) nie bedzie juz rozmytej odpowiedzialnosci za bledy. Kazdy jeden wezmiecie na siebie osobiscie i nie wiem kto na tym lepiej wyjdzie. Bo niestety przy obecnych tendencjach w polityce, idac na wojne z rzadem, raczej nie ma co liczyc na pozniejsze lagodne traktowanie.
9) Kontraktowi chyba zle nie maja i nie strajkuja?
I na koniec 10) Mlodsi lekarze tez i tak gdzies musza sie nauczyc zawodu zanim otworza prywatna praktyke, kto pojdzie placic za leczenie zoltodziobowi swiezo po studiach? A to ladnych pare lat pracy zajmie, wiec szpitale raczej puste nie beda.
No i moze jak sie wszyscy chcecie sprywatyzowac, to moze i studia medyczne przestana byc darmowe? To tylko pare mozliwosci, a sadze ze bedzie sporo innych pomyslow. W sumie moze sie okazac, ze nie bedzie Wam wcale lepiej, niz teraz.

I pytanie do Was. Naprawde tego chcecie?




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Zapomnialo mi sie chyba o najwazniejszym. Skonczy sie zatrudnienie w kilku miejscach jednoczesnie... No chyba, ze otworzycie sobie warzywniak. Nikt tez nie przymknie oka, ze nie ma Was w godzinach pracy, tam gdzie byc powinniscie.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

zapomniales dran zadac najwazniejsze pytanie - kto bedzie leczyl?
moze minister religa a moze sam premier. sam sie zastanawiam... to bylby dopiero zaszczyt. a kolejki jakie by sie ustawily. dluzsze niz teraz.

ps. jak sie skonczy zatrudnienie w kilku miejscach - to automatycznie zabraknie lekarzy. wiedzialbys o tym gdybys sie troche orientowal. ale ty tylko powtarzasz zaslyszane brednie - jak te o podwyzkach. po pierwsze to 30% od gownianej pensji to ... dalej gowniana pensja. przykre ale tak jest.
a po drugie to podwyzki dostali wszyscy, pielegniarki tez. i dalej zarabiaja za malo.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

W pełni podpisuję się pod wszystkim co napisał Dran. NIc dodać nic ująć.

Autor: psilocyber (80.240.166.---)
Data: 24-05-07 21:17


ps. jak sie skonczy zatrudnienie w kilku miejscach - to automatycznie zabraknie lekarzy. wiedzialbys o tym gdybys sie troche orientowal.


DLaczego inni - znowu przykład strażaków i policjantów, bo mówimy cały czas tylko i wyłącznie o budżetówce - skoro nie mogą dodatkowo się zatrudniać w innych miejscach - dlaczego ich nie zabraknie? Kto was będzie wtedy ratował? dbał o bezpieczeństwo? Hę?
Nie przesadzaj już... gdyby Ci przyszło wykarmić rodzinę za 1400 - 1600 zł NETTO - bo tyle przeciętnie te grupy budżetowe zarabiają, jeszcze raz podkreślam NETTO, bez możliwości dorobienia, bez możliwości brania dodatkowych pieniążków za dyżury i nadgodziny ( bo jeśli się orientujesz tam nikt nie wypłaca za nadgodziny tylko oddaje w godzinach wolnych i to w najlepszym przypadku) to miałbyś inne zdanie, a tak widzę, że interesuje Cię tylko czubek własnego nosa i nic ponadto!

Poza tym czym byłby lekarz bez pielęgniarki? Czy zdajesz sobie sprawę z tego ile pracy wkładają one w wasze "normalne" funkcjonowanie??? Widzę że gardzisz innymi, ohydne i bez komentarza...
Szkoda, że im dalej brnie ta dyskusja, tym bardziej zmieniam nastawienie i przychylność do twojej - z całym szacunkiem - osoby.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Tak 1100 to gowniana pensja jak na Lomze... po prostu tragiczna... napisz w koncu jak sa platne dodatkowe dyzury. Co to znaczy ze zabraknie lekarzy jak sie skonczy zatrudnienie w kilku miejscach? Przeciez lekarz sie nie roztroi, wciaz jest ich tyle samo. Moze najwyzej niektore placowki straca racje bytu.
A co do gownianej pensji, to powiedz ile inni dostali i jakie maja zarobki... Wam obiecali w sumie prawie 100% podwyzek, ale przeciez 2x gowniana pensja, to nadal gowniana pensja prawda?
A kto tworzy te kolejki w szpitalach? Starzy schorowani ludzie, ktorzy i tak Ci nie zaplaca za leczenie, bo nie maja z czego... Przyspieszycie im przejazd na tamten swiat najwyzej, banal prawda? Zostanie z emerytur na podwyzki...

Ale wciaz nie doczekalem sie od Ciebie psilocyber odpowiedzi na pytanie, czemu wciaz pracujesz w szpitalu? Pomijajac powolanie.
I moze dorzuce jeszcze jedno. Jak sobie wyobrazasz te dalsze zarobkowanie po odejsciu ze szpitala. Tak w skrocie. Moze w koncu cos konstruktywnego sie dowiemy z tej dyskusji, poza pyskowkami.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Nie wiem na ile to prawda ale podobno są to kwoty rzędu 8 i dwóch zer.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Dran - zaskoczę cię - pracuje bo to lubie i lubię pomagać chorym ludziom. i mam z tego ogromną satysfakcję. pewnie nie uwierzysz... coż. wegług ciebie powinienem pewnie napisac ze chodzi mi o KASE, KASIORE, MAMONE...
a to ze chcialbym zarabiac wiecej... o tym juz z wami nie podyskutuje, szkoda mojego czasu. czcza gadanina z demoludem. sami sie wezcie do roboty bo kompleksy z was wychodza.
ps. pielegniarki bardzo sobie cenie i szanuje. uwazam ze powinny zarabiac zdecydowanie wiecej. ale czemu one nie strajkuja? tego nie rozumiem

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Dobra prawo do strajku jest to strajkujcie,ale żeby odmawiać pomocy pacjentom to uważam za ostre przegięcie!
psilocyber wiesz jakie są zarobki np. w Policji ?? Wyobraz sobie że policjanci w ramach strajku przestaliby jezdzic na interwencje albo strażacy przestaliby gasic pożary!
Nie mów człowieku o pomaganiu ludziom i z satysfakcji z tego bo jeżeli by tak było to zostałbyś wolontariuszem!Setki ludzi mialo planowane zabiegi,operacje itp i przez Wasz strajk ich stan zdrowia może sie pogorszyć!Nigdy nie poprę tego strajku bo uważam że w Polsce sa inne grupy zawodowe które bardziej potrzebowałyby podwyżek



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

swoj szacunek to okazujesz tu na kazdym kroku... z Marcinem sobie jakos gadamy, mimo roznic interesow i pogladow, wychodzi z tego jakies tam zrozumienie. ty robisz tu tylko zadymy, nie dajac zadnych konkretow i ublizasz ile sie da, to sie nie dziw ze pyskowki z tego wychodza.

nic konkretnego nie chcialem zebys napisal, poza tym jakie korzysci przynosi ci ta praca, bo przeczytalismy juz ze nie pieniadze, a w altruizm po prostu nie wierze, nie chodzi tu o nie wiare w lekarzy.

jak ktos swoja prace lubi, to ja wykonuje z przyjemnoscia i nie gardluje o pieniadze na kazdym kroku, dlatego zastanawia mnie ten fakt lubienia, w zestawieniu z ciaglym niezadowoleniem. przeciez leczyc i pomagac ludziom moglbys tez prywatnie itp. wiec pytalem, czemu wciaz szpital ?

z kogo kompleksy wychodza to wychodza... z niektorych wychodzi tez mania wielkosci momentami i przekonanie o tym ze sa wazniejsi niz inni, niz zacofany demolud jak to okreslasz. kazdy powinien w tym kraju zarabiac wiecej, a nie wszyscy strajkuja.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

One też strajkowały, a ile i czy coś dostały? Do tej pory nie dostały obiecanych dwustu złotych z ustawy która zagwarantował rząd, a ile lat to już się ciągnie? A Tobie mało - że rząd ci zagwarantował pewną kasę na przyszłe lata?

Kompleks? Wg mnie to próba polemiki, tylko jak można polemizować z kimś, kto zamiast rzeczowych argumentów woli oburzać wszystkich dookoła błotem?



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Autor: mieczkoś997 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 24-05-07 22:01

Dobra prawo do strajku jest to strajkujcie,ale żeby odmawiać pomocy pacjentom to uważam za ostre przegięcie!
psilocyber wiesz jakie są zarobki np. w Policji ?? Wyobraz sobie że policjanci w ramach strajku przestaliby jezdzic na interwencje albo strażacy przestaliby gasic pożary!


Od tego trzeba zacząć że policjanci strajkować nie mogą bo ustawa im tego zabrania. A szkoda byłoby w kraju zabawnie:)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

to bierzcie sprawy w swoje rece. my potrafilismy. nie pasuje ci robota, rzuc ja, wyjedz. i nie zadzrosc innym bo marne masz pojecie jak czyjas praca wyglada. jesli dla was dyzury=spanie a praca lekarza jest czysta i przyjemna to g** wiecie o tej pracy i dyskusja z wami jest pozbawiona sensu i w tym momencie ja koncze. pozdrowionka i spokojnej nocy :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Brzeczyszczykiewicz ustawa zabrania?? A co jeżeli nagle z dnia na dzien policjanci zaczeliby zwalniac sie z pracy ?? Czy tego tez im ustawa zabrania??
www.9marca.prv.pl -poczytaj



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

psilocyber przeciez wy nie rzucacie roboty tylko wciaz krzyczycie o podwyzki... i ty dajesz takie rady innym? i to samo co napisales, moglbym napisac tobie: gowno wiesz o pracy innych ludzi i dyskusja z toba jest pozbawiona sensu. jesli nie rozumiesz faktu, ze dostajesz wyplaty z podatkow i zeby dac tobie, musza jeszcze wiecej zabrac innym, to o czym tu dyskutowac... i to ty chlopie tkwisz w komunie, jesli wierzysz, ze to panstwo ci cos daje... bo placa za to inni.

lubisz ta prace i pomagac ludziom, a w ramach strajku odmawiacie chorym opieki... to mi sie gryzie ze soba. mozesz dla pieniedzy patrzec spokojnie jak ludziom dzieje sie krzywda i nie reagowac? tak jak chlopaki napisali, wyobraz sobie ze policja by nie jezdzila do interwencji albo strazacy do pozaru podczas strajku... no wyslaliby moze sprzataczke zeby ocenila stopien zagrozenia.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Tak jak już zostało tu napisane, rząd aby lekarzom dać musi komuś innemu zabrać, więc jeśli już w tym roku ta grupa zawodowa dostałą 30% podwyżki to niech cierpliwie czeka na kolejną jej transzę w roku przyszłym. Przecież mają do cholery już zagwarantowane. Kompletny brak zrozumienia sytuacji - trudnej zresztą - bo polska gospodarka jak zapewniają rządzący dopiero nabiera tempa. Może będzie lepiej w przyszłości. Jednak upominanie się o chorendalne zarobki w tych trudnych jeszcze dla Polski czasach jest zupełnie niezrozumiałe.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Trochę mnie tu nie było i już nie mogę wszystkiego ogarnąć. Zacznijmy od chamskich postów niektórych użytkowników - mówicie abyśmy szli won jak nam nie pasuje, ale z tego co wiem to w Polsce dużej większości ludności płaca nie pasuje więc czemu oni też nie won????

Chciałbym dalej kontynuować moja wersję, że Pan machający łopatą nie może miec tyle co lekarz, strażak czy nauczyciel. Bo lekarz sie ciągle szkoli, zdobywa nowe doświadczenia, a nie wiem czy na machanie łopatą to są jakieś szkolenia???

Jak się wszyscy zwolnimy (a na to powoli wychodzi) to ludność zacznie przychodzić do naszych prywatnych gabinetów i jestem pewien na 98% że ta zmiana będzie dla nich gorsza a my i tak zarobimy więcej.

Dran - a nie mówiłem, że każdy się czepia tych dyżurów??? Miałem rację. Każdy tego strasznie zazdrości. Przypominam, że każdy może w Polsce założyć własną firmę, pracować po 12-16 godzin dziennie i zbijać kokosy. Po co siedzicie na tych beznadziejnych stanowiskach. Jak nie pasuję to się zwolnijcie (powoli zaczynam mówić jak Wy).

Swoją drogą strajk byłby bez sensu jak nie zostały by podjęte żadne działania. Przypominałoby to okres dziwnej wojny.

I powiem wam jeszcze jedno. Rządowi zwisa, fruwa i powiewa służba zdrowia w Polsce, policjanci i strażacy. Bo ich stać na prywatne kliniki, własnych borowców i inne przygwizdy.

Z drugiej strony ile jest warte dla Was życie człowieka??? Czy chciałbyś być Dran "warty" 1500 zł??? Bo lekarz ratuje kilka żyć miesięcznie. Nie wiem czy życie można przeliczac na pieniądze, a juz na pewno nie na kilkaset złotych. Najlepiej dla Was jakbyśmy pracowali za darmo bo lubimy leczyć ludzi i tak trzeba robić. Wydaję mi sie że każdy robi to co lubi i dostaje za to rozsądne wynagrodzenie. No chyba że Wy nie lubicie swojej pracy i z tego powodu macie jakieś kompleksy.

Zapowiada sie dłuższy strajk i zapewne odejścia ze szpitala. Nie strajkują tylko anestezjolodzy (są na kontraktach) tylko że oni mało pomogą w niektórych sytuacjach.

Życzę dużo zdrowia na najbliższe miesiące. Pozdrawiam

Aha i pamiętajcie, że ludzie chorować będą zawsze.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Autor: marcin135 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 24-05-07 22:46

Trochę mnie tu nie było i już nie mogę wszystkiego ogarnąć. Zacznijmy od chamskich postów niektórych użytkowników - mówicie abyśmy szli won jak nam nie pasuje, ale z tego co wiem to w Polsce dużej większości ludności płaca nie pasuje więc czemu oni też nie won????


---> przekłamanie,
odchodzą strażacy, odchodzą masowo policjanci

Chciałbym dalej kontynuować moja wersję, że Pan machający łopatą nie może miec tyle co lekarz, strażak czy nauczyciel. Bo lekarz sie ciągle szkoli, zdobywa nowe doświadczenia, a nie wiem czy na machanie łopatą to są jakieś szkolenia???

---> przekłamanie,
otóż dziś i człowiek po studiach, z podwójnym fakultetem gdy nie ma innej pracy zmuszony jest machać łopatą, mimo że się ciągle szkoli, zdobywa nowy zawód, przekwalifikowuje sie to i tak nie ma dla niego pracy, więc macha tą łopatą dalej - czyż tak nie jest obecnie w kraju?

Jak się wszyscy zwolnimy (a na to powoli wychodzi) to ludność zacznie przychodzić do naszych prywatnych gabinetów i jestem pewien na 98% że ta zmiana będzie dla nich gorsza a my i tak zarobimy więcej.

----> może wreszcie ci którzy sporadycznie raz na kilka lat korzystają z publicznej służby zdrowia nie będą musieli odprowadzac co miesiąc składek zdrowotnych z których w ciągu roku zbiera się spora sumka. Poza tym rząd jak widać obarcza nas wszystkich kosztami leczenia - patrz teraz "podatek Religi" w OC pojazdu

Dran - a nie mówiłem, że każdy się czepia tych dyżurów??? Miałem rację. Każdy tego strasznie zazdrości. Przypominam, że każdy może w Polsce założyć własną firmę, pracować po 12-16 godzin dziennie i zbijać kokosy.

--->
Przekłamanie
jak już tu dowodzono nie każdy może dorabiać - nie będę się więc powtarzać



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Marcin pyskowki i ublizanie sa, bo niestety taka forme wypowiedzi wprowadza tu Twoj kolega po fachu - psilocyber. Swoja droga naprawde chcialbym watpic, ze on jest lekarzem, przy tym poziomie wypowiedzi - 100% pyskowki, 0 tresci merytorycznych. Przyszedl i od razu rozkrecil dym, przez co chyba uwstecznilismy sie w dyskusji.

Marcinie dyzurow sie nie czepiamy. Chodzi o to, ze sa one czescia pracy w szpitalu. I nie mozna tego porownac do zalozenia prywatnej firmy, bo Ty biorac dyzur, nie musisz zakladac dzialalnosci, placic zusu, szukac sobie klientow i ponosic ogolnie ryzyka prowadzenia dzialalnosci. To tak jakby firmy dawaly mozliwosc pracownikom dorobic na nocki, za stawke razy iles (nie wiem jaka, bo nikt nie chce napisac). Uwierz mi albo nie, ale pewnie malo kto by nie skorzystal.
Natomiast czepianie sie wychodzi, bo psilocyber wrzuca tu, ze kazdy se moze dorobic, ale lekarz jest inteligentny i zaradny, a inni widac nie - z tego wynika.

A ze nie kazdy moze dorobic, to juz tu opisalismy, niektorym zabraniaja tego ustawy, wiec sprawa jest trudna, bo zarabiaja jeszcze mniej, a dorabiac im nie wolno. Chyba widzisz tu roznice? Nawet nauczyciel nie moze dac korepetycji swoim uczniom, nie wspominajac nawet zeby policjant chcial dorobic w swoim fachu (np. w ochronie) - im wogole nie wolno dorabiac gdziekolwiek. W urzedach tez nie moga chyba prowadzic dzialalnosci powiazanej umowami handlowymi z urzedami? Lekarz moze leczyc swoich pacjentow prywatnie i nic mu za to nie grozi. To nie jest czepianie, ale chyba nie mozesz nie dostrzec tu obiektywnie korzystniejszej sytuacji lekarza?

Pan machajacy lopata nie moze miec tyle co lekarz, przyznaje i nawet nie probuje zaprzeczac. Zreszta tyle nie ma. Ale tak jak juz Brzeczyszczykiewicz i inni wczesniej pisali, co zrobic z faktem, ze mnostwo ludzi po studiach pracuje za marne pieniadze? Na logike im tez sie nalezy. A ze takie czasy? I co z tym zrobic? Caly kraj ma strajkowac? To niedlugo zaczniemy trawe wpier.... jak w Koreii Płn.

Czy zarobicie wiecej prywatnie? Marcin, skad ci starzy ludzie wezma kase na wizyty u Was ?? A mlodzi sie nie lecza tak czesto... Do tego zaplacicie zusy, podatki, kupicie sprzet (?), bedzie trzeba moze powalczyc o klienta, bo okaze sie ze nie czekaja w kolejkach jak w szpitalu... I wierzysz, ze zarobisz wiecej pracujac 8 godzin 5 dni w tygodniu? Myslisz, ze ludzie z wlasnymi dzialalnosciami tyle pracuja? A co z lekarzami, ktorym specjalizacja nie pozwoli na prowadzenie gabinetu? Pojda z torbami?

Naprawde nie doczekalem sie tu odpowiedzi od psilocybera... Moze Ty mi napiszesz, jak wyobrazasz sobie te prywatne praktyki, po odejsciu ze szpitali? Mam tu na mysli np. w ilu miejscach bedziesz pracowal? Skad wezmiesz sprzet (podobno strasznie drogi), jakie przewidujesz stawki powiedzmy za godzine/wizyte/zabieg (nie wiem) przykladowo? Biorac pod uwage oczywiscie lomzynskie realia. Ciekawi mnie to, bo ja podejrzewam, ze rozowo wcale byc nie musi. Dodatkowo jak np. wygladalaby kwestia ewentualnych odpowiedzialnosci za bledy? Wiadomo, ze teraz w szpitalach jest to w miare lagodne, ale przy wlasnej dzialalnosci moze byc problem.

Co do lubienia pracy i kompleksow... Ja tam zadnych nie mam, a prace swoja owszem lubie i dlatego tez nie protestuje z powodu wynagrodzen, mozesz mi wierzyc nizszych niz Twoje, a tez po studiach jestem. No ale mlody jeszcze, mysle ze to sie zmieni z czasem ;) Moze dlatego nie rozumiem takiego podejscia? Jak mi sie praca nie podoba, to szukam innej.
No i wlasnie nie rozumiem przeliczania zycia ludzkiego na pieniadze, nie wazne jakie i targowania tym, ze jak za malo zarobie to ktos umrze. Zrozum tylko problem w tej calej sytuacji. Pracujesz w budzetowce. Tu komus trzeba zabrac, zeby Tobie dolozyc... I pytanie komu, jak inni maja moze jeszcze gorzej? Dlatego dziwi mnie zacietosc sporu, po mimo wszystko wytargowanych od rzadu podwyzkach (praktycznie 100% w 3 lata) i wciaz slychac ze to smieszne pieniadze... A co maja powiedziec inni? Ja rozumiem, ze chcesz zarabiac wiecej. A czy Ty widzisz druga strone medalu?




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Witam.

Chciałbym Wam wkleić dwie wypowiedzi - wiem, że to niezgodne z regulaminem, ale mam nadzieję, że będzie mi to wybaczone - kto nie chce niech nie czyta... Tekst pierwszy jak zobaczycie musicie brać z przymróżeniem oka - nie ma charakteru dosłownego i tyczy się tylko WĄSKIEGO grona lekarzy...

-------1
Czym się różni Lekarz od Antyterrorysty?

Oprócz zarobków to zupełnie wszystkim. Do antyterrorysty nie przychodzą z łapówkami tylko z bronia, nie opluwają(na co się lekarze skarżą) tylko strzelają, antyterrorysta nie ma ciepłego gabinetu, lekarz się martwi jak szybko 2 mln zebrać na "miejsce do spania" dla rodziny, antyterrorysta martwi się jak ochronić rodzinę, myśli jak zabezpieczyć byt rodziny wrazie jak zginie, a lekarz myśli jak teraz zabezpieczyć swój byt, lekarz na dyżurze boi się, że go obudzą, a antyterrorysta boi się, że go zastrzelą.

Możemy też sytuację lekarzy porównać do sytuacji policjantów(oni zarabiają za mało jak na swoją pracę).

Drodzy LEKARZE, czy widzicie jakąś różnicę w Waszych zarobkach i ciężkiej pracy, a różnice miedzy pracą np: policjanta, antyterrorysty, czy jeszcze jakiegoś odpowiedzialnego zawodu? Jak nie to wpółczuję...

Czy Wy widzicie jakim pośmiewiskiem staliście się w oczach ludzi ???? Wstyd....
--------2
Są dwie strony medalu. Kiedyś(nie mówie Tobie, bo tego z całego serca Tobie nie życzę) ktoś podchodzi do lekarza i przystawia nóź, albo Cie bije. Policjant w tym momencie zastanawiałby się czy za jego marną kasę opłaca mu się reagować, albo ktoś by groził komuś z Twoich bliskich, a policja by "opieszale"(nie mówię, że teraz jest super) podchodziła do Twojego problemu. Byś był zadowolony? Chyba nie bardzo. Więc wychodzi na to, że policjantowi też się należy. I tylko proszę nie mów o warunkach w innych Państwach, bo jesteśmy w Polsce.
Mówisz o lekarzach jak o "bogach"(przepraszam za określenie), że jak ja zachoruję to, że co wtedy.. przyjdę w łaskę i już nie będę taki zły? A lekarz rozważy czy mnie wyleczyć? Nie... Bo znajdzie się lekarz, który będzie się cieszył, że mi pomógł, a jak on mnie przyjmie i dobrze wyleczy to mu z chęcia dwa razy więcej zapłacę i będę wdzięczny.

Wiesz? Słyszałem od mojego kolegi(ratownika medycznego), że w krakowie na motorze jeździ w ramach wolontariatu ratownik medyczny - ma inna pracę, a w wolnych chwilach pomaga ratując ludzi ZA DARMO. Jemu gdybym miał to bym dał 20 000zł.
Zastanów się Andi, czy byłbyś w stanie się poświęcić i czasem zrobić coś za darmo? Albo zrobić coś co poprawi Twój byt, a niebędzie godzić w pacjenta? Ostatnio lekarz mi nie udzielił pomocy. Jak ja mam się zgodzić na podwyżkę dla niego?

Musimy wszyscy wymyślić dobry sposób rozwiązania problemu całej służby zdrowia. Strajk o podwyżki nic nie zmieni. Najpierw musicie się zminić Wy, później społeczeństwo, później system funduszu zdrowia, a dopiero później Wasze zarobki. Lekarz lekarzowi nie równy, więc i zarobki muszą być różne. Wtedy lekarz będzie się starał,ludzie będą zadowoleni, wtedy będą płacić za DOBRZE wykonane usługi... Wtedy problem się rozwiąże...
------------------------



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Jeszcze jedno. Ja to sie nawet moglbym posmiac z tego, bo nie jestem zwolennikiem obecnie panujacej opcji politycznej. Ale nie chcialbym byc w ich skorze, jesli dadza Wam takie podwyzki jakich wymagacie... Przeciez inni ich wtedy rozjada, delikatnie mowiac, bo kazdy zechce podwyzek, tylko juz naprawde nie bedzie na nie ani grosza. Nie martwisz sie, ze dopiero wtedy ludzie zaczna ziac nienawiscia do Was przy okazji, jako jedynych beneficjentow sytuacji?




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Bo ta cała szopka wymierzona jest w rząd. Obliczona jest na osłabienie jego. Bo jeżeli rządania sa płacowe i do tego z kosmosu, bo jak w normalnym państwie mozna spełnic takie wygórowane rzadania, to zapewne chodzi o to, aby rząd nie mógł ich spełnić.

Nie chciałem juz pisac, ale zwróćcie uwage panowie na arogacje , na butę psilocybera, który wypowiadał sie jak lekarz, później zaprzeczał , że jest lekarzem, a teraz jest znowu lekarzem.
Niestety tacy ludzie maja nas leczyć . Tak wypowiadają się publicznie , więc jak w domu prywatnie o nas mówią .
Rzeczowo to oni akurat nie maja ochoty rozmawiac . Nie chcę wklejac pierwszych postów, na rzeczowe pytania były tylko obelgi. I ciągłe ględzenie o kompleksach. Chyba to temat dyżurny u lekarzy.
Dla psilocybera skończenie studiów to taka trauma była, ze do końca życia społeczeństwo ma mu płacic - chyba w ramach odszkodowania.

Psilocyber jeżeli jesteś łomzynskim lekarzem , to jedyne Twoje osiągniecie , to skończenie studiów , bo o innych osiągnieciach pozytywnych szpitala łomzyńskiego to nie słychac . Daruj ale za skończenie studiów to ja nie myślę płacić.
Następny mit , to to , ze przyjdę do prywatnego gabinetu i zapłace więcej, kochani ja juz od dawna po łomzynskich gabinetach nie chodze , bo nigdy bym sie nie dowiedział co mi dolega i jak to wyleczyć. I mam wielu znajomych co tez jeżdżą do innych miast. Więc skąd ten optymizm , ze do Was przyjdą ??Co bedziecie mogli powiedziec o nowych metodach leczenia siedząc w gabinecie??
Co Wy macie w tych gabinetach słuchawki i szpatułke ??
Jeżeli pracujecie w szpitalu , to jeszcze coś znaczycie , w prywatnym gabinecie, to tylko bedziecie sie cofać. Kto z WAS opłaci sobie szkolenia , konferencje zjazdy. Koncern farmaceutyczny ?? Chyba , że wszystkich sasiadów obdzielicie receptami koncernu i jeszcze łapankę na ulicy zrobicie. To Was wyślą na wczasy , a może konferencję, tylko jak trudno bedzie wykonac plan.
Bez żartów anestezjolodzy i chirurdzy moga liczyc na prace za granicą, ale reszta?? Chyba, ze w budowlance.

Obrzydliwe jest także, to co pisza ci lekarze. Zapomnieli, ze dzięki tym demoludom mieli okazje zrobic sobie specjalizacje - której prawdopodobnie na zachodzie z przyczyn finansowych nigdy by nie zrobili, no ewentualnie na starość.
Kto by im dał na zachodzie, do ręki specjalistyczne urządzenia i pozwolił się pobawić ?? Tatus z mamusią ??
Dzięki społeczeństwu macie możliiwośc pracowac na urzadzeniach, które daja wam poczucie tego , że jesteście w światowej elicie jeżeli chodzi o technikę. Tylko trzeba miec chęci , zyć z pasją . A Wy rozmieniacie się na drobne chcecie pieniedzy i nic was nie obchodzi tylko kasa, a społeczeństwo to podludzie , to durnie można nimi gardzić, bo medycyny nie skończyli.

" Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

psilocyber dam se rękę uciąć że nie ujawnisz się ktoś Ty, bo gdybyś był dobrym! lekarzem to tylko pozytywną reklamę byś sobie zrobił a tak....



________
Malachit



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Kulig - racja :-)
Malachit - może niech się lepiej nie ujawnia... bo jak ktoś na niego trafi to może być nastawiony BARDZO anty :-) a jak ktoś byłby anty to mógłby się zdradzić, że jest z forum, a wtedy psilocyber mógłby jakiś pavulon zaaplikować ;-)

Wogóle my z forum jesteśmy straceni:

Lekarz: proszę mi podać maila - wyniki badań tam prześlę i dobrze doradzę...
Pacjent: proszę bardzo - chory@pacjent.pl
Lekarz: aha... więc Pan ma internet.... więc pisze Pan na 4lomza.... więc pisał Pan, że mi się podwyżka nie należy.... więc nazywam się psilocyber - miałem ciężkie studia i zaraz przyjdzie siostra i zaaplikuje Panu pavulonik.....



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

We wszystkim ważny, jak nie najważniejszy jest umiar. Dostali 30%, niech cierpliwie czekają, innym też podwyżki by się przydały - tylko nawet Salomon z pustego nie naleje...



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Ja tak pomyslalem ,ze zastanawiajacy jest sposob sformulowania rzadan. Zwiazek nie domaga sie takiej czy innej kwoty, bo np. tyle im potrzeba na zycie. Domagaja sie 2 i 3 krotnej sredniej krajowej. Chodzi mi tu o punkt odniesienia. Nie konkretna kwota wynikajaca z potrzeb, tylko krotnosc sredniej krajowej, czyli na zasadzie "wiecej niz inni". Chodzi o to, zeby miec wiecej niz inni, bo lekarzowi sie nalezy, a nie o to zeby starczylo na zycie. Czy to nie jest ciekawe?




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

No no zaczyna się robić swojsko i wesoło na naszym kochanym forum:) Scenki rodzajowe...:)

G a z e l a


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Autor: Dran (---.elomza.pl)
Data: 25-05-07 09:24

Ja tak pomyslalem ,ze zastanawiajacy jest sposob sformulowania rzadan. Zwiazek nie domaga sie takiej czy innej kwoty, bo np. tyle im potrzeba na zycie. Domagaja sie 2 i 3 krotnej sredniej krajowej. Chodzi mi tu o punkt odniesienia. Nie konkretna kwota wynikajaca z potrzeb, tylko krotnosc sredniej krajowej, czyli na zasadzie "wiecej niz inni". Chodzi o to, zeby miec wiecej niz inni, bo lekarzowi sie nalezy, a nie o to zeby starczylo na zycie. Czy to nie jest ciekawe?

No jeśli ci przedstawiciele zawodu lekarza na naszym forum reprezentuja tak zadufany w sobie pogląd na tę podwyżkę, to nie ma się co dziwić...
Zresztą o czym tu dyskutować, jakoś nie trafiają do mnie jako do części składowej całego społeczeństwa argumenty typu:
- bo my jesteśmy lepiej wykształceni
- bo jak nie dacie ile chcemy to się zwolnimy i kto was będzie leczył
- bo jak zniknie możliwość zatrudnienia w kilku miejscach to kto was będzie leczył
- bo jak wam coś nie pasuje to załóżcie sobie własne firmy
- bo jakies kompleksy z was wychodzą
- bo nam się należy a innym nie
- bo my lekarze jesteśmy zaradni i bierzemy w sprawy w swoje ręce
- bo my lekarze nie będziemy walczyć dla wszystkich a tylko dla siebie
- bo gó..no nas to obchodzi skąd wezmą, ale aby wzięli
- bo co nam po 30% skoro to i tak mało mało mało
- bo nasza praca jest najbardziej odpowiedzialna i najbardziej stresująca
- bo my jesteśmy w pracy po 48 godzin
- bo inni to demolud, plebs i im nie wytłumaczy
- bo robota fizycznego nijak ma się do naszej
- bo inni niech sobie dopracują po godzinach i też będą mieli
...bo to bo tamto bo tak musi być i basta!



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

- bo wy gó...wno wiecie co robi lekarz na dyżurze
- bo zazdrość to straszna rzecz
- bo ty w 3 zycia tyle nie popracujesz ile ja w szpitalu
- bo 10zł/h to zadna rewelacja
- bo jesteś postkomuchem i zaraz jeszcze pewnie rzuci, ze wszyscy mamy rowne żołądki
- bo lekarze to zaradni i inteligentni ludzie - wiec sobie radzą. a raczej nauczyli się sobie radzić w tej komunie w służbie zdrowia. i to niektórych kłuje.
- bo my walczymy o pieniadze dla nas bo wierzymy ze sie nam nalezą. a ze tobie sie to nie podoba... trudno
czy wreszcie taki argument
- bo pewnie od rodzicow co jeszcze w KC byli przeszło.
brrrrrrrrrrrrr już nie chce mi się czytać tych wypocin i wynotowywac zacnych argumentów.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

No nie ma co, duzo rewelacji nam tu kolega psilocyber zafundowal.
Jakos tak sie dyskusja potoczyla, ze co raz sie przewija tu motyw robotnika przy lopacie (w sensie tego najmniej wykwalifikowanego). Ze lekarz, powinien miec wiecej od niego. Zgadzam sie. Tylko sprostujmy cos... Czy lekarze zdaja sobie sprawe ile zarabia taki czlowiek. Bo najnizsza krajowa, a srednia krajowa to jest zasadnicza roznica.

Taki czlowiek zarabia czesto najnizsza, czyli ponizej 700zl na reke. A srednia krajowa to w tej chwili 3 krotnosc najnizszej krajowej. Czyli lekarz swiezo po studiach chce zarabiac jedynie skromne 6 razy wiecej od takiego robotnika, a po zrobieniu specjalizacji 9 razy tyle co on. To ile ma zarabiac lekarz fachowiec, wyrozniajacy sie wiedza na tle kolegow? Ale dla lekarza nie ma kompromisu i taka przebitka jest jedyna zadowalajaca.

Dodajmy, ze srednia krajowa to wyciagaja wykwalifikowani pracownicy, tez po studiach czesto, a lekarz i tak musi zarabiac co najmniej 3 razy tyle...
I to wszystko z ich pieniedzy, bo przeciez rzad to nie jakis tajemniczy twor, ze skarbonka bez dna. Na to wszystko musza zapracowac ludzie... takze ci, ktorzy za miesiac ciezkiej pracy powinni dostawac 9 razy mniej, niz pierwszy lepszy lekarz, o dobrych lekarzach pewnie nie wspominajac.

A co bedzie jak wszyscy zaczniemy strajkowac, za rada psilocybera? Z czego wtedy lekarz dostanie wyplate?

A jak policja zastrajkuje? Moze wtedy pan doktor w ciagu tygodnia czy dwoch straci caly dorobek zycia albo i zycie? Bo nie starcza zamki w drzwiach, jak nikt porzadku nie pilnuje...

Poruszylismy tu watek "zeby pojsc do policji to wiele nie trzeba". A zdajecie sobie sprawe, ze jesli to jest prawda, to powinnismy sie bardzo martwic? Jesli policja placi tak slabo, ze musi juz faktycznie werbowac przypadkowych ludzi, to moze niedlugo bedziecie musieli uciekac na widok policjanta?

To chyba powinno Wam dac troche do myslenia, czy faktycznie tylko lekarz jest potrzebny i godny zarabiac duze pieniadze.




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Brzeczyszczykiewicz PYCHA TO CIĘŻKI GRZECH! a z Twoich wypowiedzi wynika że uważasz się za LEPSZEGO od ludzi wykonujących inne zawody...
DO GNOJU!! za cały dzień pracy (prawdziwej pracy!) dostałbyś 50zł to by Ci nawet przez myśl nie przeszło strajkować!



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

mieczkoś997 oprzytomniej ;) Przeciez on tylko cytowal psilocybera ;)

A co do zarobkow, to nie oszukujmy sie. Powinno byc tak, ze jedni zarabiaja wiecej inni mniej, nie jestesmy w komunie. Tylko pytanie czy czlowiek utrzymywany z podatkow ludzi, ktorym czesto nie starcza do 1, powinien zarabiac prawie 10 razy tyle co oni. W sektorze prywatnym to niech sobie zarabiaja, bo tam wyplata jest uzalezniona tylko od wypracowanego zysku. A jesli mielibysmy znow wrocic do tematu zachodu, to tam len zyjacy na socjalu dostaje wiecej kasy od panstwa, niz ja po studiach tutaj za miesiac pracy. I co? Strajk? Co, nam sie nie nalezy?? Tylko zebysmy my zarabiali wiecej, to np. rzad musialby obnizyc podatki. Ale zeby dac lekarzom musialby je podniesc. I komu sie bardziej nalezy?




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Dran skopiowałem nie ten nick ;)

Na wp.pl są najnowsze informacje odnośnie negocjacji lekarzy z rządem.Jestem pewnie na 100% że nie spełnią ich warunków ;] i bardzo dobrze !



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

Autor: mieczkoś997 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 25-05-07 10:56

Brzeczyszczykiewicz PYCHA TO CIĘŻKI GRZECH! a z Twoich wypowiedzi wynika że uważasz się za LEPSZEGO od ludzi wykonujących inne zawody...
DO GNOJU!! za cały dzień pracy (prawdziwej pracy!) dostałbyś 50zł to by Ci nawet przez myśl nie przeszło strajkować!

Mieczkoś chyba straciłeś poczucie dyskusji:)
To co wyżej napisane wyciagnięte zostało z postów lekarza
Popraw się!!!



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

A jeszcze aby było zabawniej - żądają lekarze podwyżek a czy gdyby dostali po 5000zł i 7500zł to co byłoby z dyżurami? Dodatkowe pieniążki jeszcze za dyżur czy dobrowolnie zrzekli bysię płatnych dyżurów? W tym temacie cisza...

Proponuję wprowadzić kasy fiskalne do prywatnych gabinetów:)
Też aby było zabawnie:) Bo niby co - taksówkarze muszą chociaż zyski mają mierne w porównaniu z prywatnymi praktykami gdzie lekarz za 15 min wizyty bierze 80-100zł.

a na koniec, tak dla podniesienia ciepła w dyskusji odwrócę na chwilę głowę w stronę zachodu co to tak podnoszony był w temacie:

cytuję
Bundestag obniżył podatki dla firm
(PAP, pb/25.05.2007)

Działające w Niemczech firmy zapłacą od przyszłego roku niższy o prawie dziesięć punktów procentowych podatek od zysku (CIT) - 29,8 proc. zamiast 38,7 proc. Taką decyzję podjęła w piątek głosami partii koalicji rządowej SPD, CDU i CSU izba niższa niemieckiego parlamentu - Bundestag.
(...)
Z wyliczeń ministerstwa finansów wynika, że budżet państwa straci na reformie 30 mld euro. Aby ograniczyć straty, władze zlikwidują szereg ulg podatkowych i ograniczą stosowane przez firmy różne chwyty, aby uniknąć podatków. W ten sposób straty budżetu zmniejszą się w pierwszym roku reformy do 6,5 mld, a w latach następnie do 5 mld euro. Resort finansów liczy w dalszej perspektywie na wzrost wpływów podatkowych, przyjmując, że reforma pobudzi wzrost gospodarczy.


:))
No to w Niemczech lekarze na pewno podwyżek w najbliższym czasie nie otrzymają:) Ale tam Państwo zdaje się dbać o interesy każdego swojego obywatela...



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: ja też chcę

odnośnie służby zdrowia zastanawiający jest fakt, że po pieniądze w kolejce ustawia sie na ogół grupa lekarzy, która jest bardzo dobrze sytuowana, jestem za tym aby lekarz otrzymał podwyżkę, ale chwila trzeba przyjąć jakieś ktryterium.
wyłączyłabym z tej podwyżki tych którzy prowadzą prywatne praktyki, ci lekarze nie mają kas dlaczego? taksówkarz musi mieć chociaż za kurs 70 zł to raczej rzadkość, w prywatnym gabinecie lekarskim to raczej już standart.
Taki anestezjolog w warunkach łomżyńskich nie ma możliwości dorobienia bo któż przyjdzie do gabinetu anestezjologa ? takiego i owszem poprę. Wystarczyłoby wprowadzić kasy fiskalne w gabinetach i wyszłoby szydło choć po części, więc powiem tak podwyżkom dla lekarzy nie prowadzących prywatnych praktyk, myślę że im sie należy.

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org