Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
ALLEGRO |
wreszcie pierwszy krok do normalności. Nareszcie pozbędziemy się cwaniaków i naciągaczy - cyt: "Zapadł precedensowy wyrok w sprawie aukcji na Allegro" więcej: http://www.4lomza.pl/index.php?wiad=10386 Pozdrawiam Ile nie karmić faceta i tak cycka szuka.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ALLEGRO |
Ja miałem kilka przygód z allegro że wadliwy sprzęt sprzedaje i że nie dochodziło na czas i straszyli sądami :)) jak ktoś zna regulamin allegro i umie się posługiwać takimi mediami to nie będzie miał problemów .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ALLEGRO |
Witam, w moim przypadku otrzymałem negatywa za zwrócenie uwagi ***** że sprzęt nie działa. Oczywiście odwdzięczyłem się negatywem. Gówniarz od paru lat nie handluje na Allegro, lecz negatyw pozostał. Teraz przy wątpliwych transakcjach wstrzymuje się z komentarzami. Kiedyś kupiłem matrycę (w opisie niesprawdzona) od pewnej allegrowiczki spod Warszawy, oczywiście nie działała (matryca). Po paru telefonach kazała mi wysłać do klienta, od którego kupiła matrycę do sprawdzenia. Co ciekawe sprzedawca wystawił ją jako uszkodzoną i opisał usterkę. Teraz sprawdzam komentarze i za co zostały uzyskane. Z pewnymi osobami króre wystawiają towar na Allegro, handluje poza aukcjami. Bardzo ważne jest wzajemne zaufanie. Pozdrawiam MirekO
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ALLEGRO |
http://wiadomosci.onet.pl/1480638,11,item.html Cielak nie umiał wystawić minimalnej i myślał, że uda mu się niepostrzeżenie wywinąć od odpowiedzialności. Ja mam na allegro 118 tylko pozytywnych komentarzy i wiele razy trafiałem na oszołomów. Wystawiłem ok 4 negatywne opinie. Raz jeden szanowny pan chciał mnie pozwać do sądu o to, że... ubezpieczyłem paczkę na 200 zł, a nie 250, kiedy wartość zakupionego przedmiotu ledwo przekraczała 100zł.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ALLEGRO |
uważam że wyrok jest jak najbardziej słuszny.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ALLEGRO |
teraz niech wyłapią tych co kartofle wysyłają zamiast telefonów hehe
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ALLEGRO |
Ja już jestem na allegro jakies 2 lata i jakieś 10 rzeczy może kupiłem 5 sprzedałem ,naszczęście nie natknęłem się na oszusta ,może dlatego ,że zawsze sprawdzam jakie kto ma komentarze. ,,Rymowane słowo łączy scenę Hip-Hop 'ową,,
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ALLEGRO |
a ja juz mam prawie 100 komentarzy, nigdy zadnych problemow, jak cos przyszlo zepsute to odrazu wymieniali. moze fuks :D?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ALLEGRO |
Moim zdaniem ten akurat wyrok sadu byl glupi i nie ma wielkich szans sie utrzymac. Mogli zasadzic jakies odszkodowanie na rzecz kupujacego, za strate czasu itd. Ale jak chca zmusic goscia, zeby znalazl samochod dokladnie odpowiadajacy opisowi, przekonal wlasciciela zeby mu go sprzedal i nastepnie sprzedal go kupujacemu za te 23000zl to ja nie mam pojecia... Zdaje mi sie, ze jesli przedmiot umowy nie istnieje, to umowa jest niewazna? A w tym przypadku nie istnieje, bo koles sciagnal tylko jakis tam obrazek z netu, wkleil go i dal opis... i nie jest w posiadaniu takiego auta. A czy ten wyrok zmieni cos na allegro, to niestety watpie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ALLEGRO |
Czyli Draniu dopuszczasz by ktoś zrobił Ciebie w bambuko bo wystawił se na trefną akcję jakąś fotkę z netu a nie właściwy towar. Ty śledzisz aukcję licytujesz wygrywasz i chu... z tego masz bo ktoś se poleciał w głąba z Tobą.... ________ Malachit
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ALLEGRO |
...a poza tym jak mu nic nie zrobią to inni pójdą w jego ślady i tyle widziałeś Allegro. ________ Malachit
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ALLEGRO |
DRAN: imho wyrok mówi jedynie, że aukcja allegro jest wiążącą umową kupna sprzedaży. dzięki temu kupujący może domagać się odszkodowania z tytułu niewywiązania się ze zobowiązania, jeśli sprzedający nie dostarczy samochodu.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ALLEGRO |
Malachit nie chodzi o to co ja dopuszczam. Tylko nie ma takiej mozliwosci, zeby zmusic goscia do zakupu takiego auta i pozniej odsprzedania go. Dlatego napisalem, ze powinni zasadzic np nakies odszkodowanie na rzecz kupujacego. A skoro gosc chcial przeprowadzic transakcje nie posiadajac towaru, to powinien beknac za oszustwo, probe wyludzenia czy cos takiego... nie wiem, prawnikiem nie jestem ;) MaYkel: w sumie racja. Ja sie zasugerowalem artykulem, gdzie wspomnieli cos o tym, ze teraz czekaja samochod, widac czytanie ze zrozumieniem ostatnio szwankuje ;) Jesli sad tylko stwierdzil, ze aukcja jest umowa kupna sprzedazy, to jak najbardziej ok. Mogli jednak pociagnac cala sprawe dalej i rozstrzygnac od razu, jakie odszkodowanie czy cos, nalezy sie kupujacemu. A tak zatrzymali sie w pol drogi. Uznali, ze aukcja to umowa, ale co dalej? Bo przeciez wiadomo, ze tego samochodu nie dostanie. I niedlugo bedzie pewnie nastepna sprawa...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |