Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Sobotnie (nocne) warunki drogowe |
Czy wszędzie wczoraj była taka "ślizgawka" na drodze, czy tylko w okolicy drogi Konopki (od Baru pod Topolami) w kierunku na Łomżę. Kolega jechał autem i wpadł do rowu. Zadzwonił, żeby mu pomóc wyjechać. Jak przyjechałem, to nie mozna się było pieszo na nogach utrzymać takie było jajo. W sześciu odśnieżyliśmy 30-40 metrów rowu i udało nam się go wyciągnąć. Z początku było nam zimno, ale potem to ....... Dodam, że tak wpadł do tego rowu, że dach auta był poniżej poziomu szosy. Początkowo byliśmy załamani, ale jak się czegoś chce, to się wszystko zrobi. Może ktoś z Was przejeżdżał obok naszej akcji około godz. 20.30 - 22.00?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Sobotnie (nocne) warunki drogowe |
sluzby odpowiedzialne za stan drog SPIA!!!!!!!!! nawet ciec na osiedlu nie wyszedl z pod pierzyny o 7 rano (musi się wyspac ))))., najpewniej dzis dyzur pelni prezes!!!!!!!! bagrmosen
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Sobotnie (nocne) warunki drogowe |
wczoraj wieczorem nawet na ulicach miast abylo slisko, nie widzialem zadnej solniczki cale szczescie ze nic powaznego sie nie stalo. jak to sie mowi zima zaskoczyla drogowcow
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Sobotnie (nocne) warunki drogowe |
w jakimś wywiadzie jakić prezesik mówił że jak pada śnieg to odśnieżanie i posypywanie solą nie ma sensu, dopiero jak śnieg przestanie padać to jest to wskazane... no comment :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Sobotnie (nocne) warunki drogowe |
Zgadzam się... Nawet dobre zimówki nie pomagają.W normalnym mieście spychacze powinny jezdzic jeden z drugim bo przeciez tu chodzi o nasze bezpieczenstwo,o nasze życie... Hmm przypominają mi się hasła wyborcze czego to miało nie być w tej Łomzy ,a jest kompletne dno...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Sobotnie (nocne) warunki drogowe |
To zaskocze przede wszystkim Ciebie halino: dyzuru nie pełnił tylko prezes! Gdybyś chciała wiedzieć na dyżur ściągneli prawie całą ekipę do odśnieżania. Mówisz, że "ciec na osiedlu nie wyszedl z pod pierzyny o 7 rano (musi się wyspac)". Może i tak było, ale nie bierzesz chyba pod uwagę faktu, że to CZłOWIEK i on snu również potrzebuje! jeśli jesteś taka wytrzymała to spróbuj jeżdzić przez 36 godzin non stop, a nieraz jeszcze dłużej. Zapewne też potrzebowałabyś snu. Ah. Co do "jaja na drodze" i braku solarek na drodze, to poinformuję was, że poniżej pewnej temperatury (niestety nie sprecyzuje) bez sensu jest sypanie soli, gdyz po niej robi się jeszcze większe jajo na drodze. widocznie drogowcy mieli powody, ażeby nie sypać solą dróg. Pozdrawiam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Sobotnie (nocne) warunki drogowe |
Mój cieć już przed 7-mą warczał swoim ciągniczkiem z pługiem , a ja w skrytości na niego , że nie daje choć raz w tygodniu dłużej pospać.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |