Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Krótkie pytanie |
Mam do Was pytanie: jak żyć?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Jak chcesz ...lub tak jak Byś chciała...lub tak jak Sobie wymarzyłaś, lub tak jak Ci wygodnie ...opcji jest naprawdę sporo...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Etanol tak jak się chce lub by chciało nie zawsze jest możliwe. Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Żeby mi się tak chciało żyć, jak mi się nie chce...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
A wiesz co znaczy żyć po śląsku...?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Cenzura nie puści....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Wiem co oznacza:\" Rzić\"... Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
No to dawaj.... czeba sie trochę pośmiac
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Oj tam wiesz napewno...Każdy ją ma mniejszą lub większą;) Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
No i jak się poplotkuje to chce się żyć ...a nic tak nie śmieszy jak gatka o Maryni..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Moja dawna sąsiadka zawsze powiadała że lepiej pogadać o dvpie to przynajmniej plotek nie ma. Nie ma nic gorszego niż spijanie sobie z dziubków a za plecami obrabianie ..... Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Pewno Masz rację tylko od pewnego czasu wszystkie moje wartości musiałem mocno zrewidować i zredukować a niektóre wręcz wyrzucić ze słownika i głowy bo inaczej nie dałoby się żyć w tym matryxie...Bo teraz NIC NIE JEST TAKIE JAK WYGLADA...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Chyba domyślam się co trzeba było z głowy i nie tylko wyrzucić..Pewnie nie wygląda, ale jeszcze kiedyś po uporaniu się te wartości na nowo mogą wrócić do słownika. Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Oj Kasia Kasia skąd Ty się tyle domyślasz ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Życie... Wystarczy być dobrym obserwatorem A w realu jak ktoś coś z przyjaciół to zawsze do Kaśki, a ja\"biedna\" często wiem co żona mężowi, mąż żonie weź im pomóż jak oboje to moi przyjaciele a jeden drugiemu i ja wiem, ale nikogo przecieź nie wydam do drugiego ech szkoda gadać.. Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Nigdy w swoim życiu nie próbowałem pomagać poprze zatajanie i nie mówienie gdyż zawsze najgorsza prawda jest lepsza od najpiękniejszego i najlepszego kłamstwa... i nie zabija nawet najgorsza prawda tylko ból z powodu kłamstwa , braku zaufania i wiary w najbliższych...to dopiero dopieka...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Żryj gruz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
W swoim życiu to coś innego i ze wszystkim w 100% się zgadzam, nawet nie masz pojęcia jak bardzo... Ale gdy ktoś prosi o dochowanie tajemnicy to przyjaźń mnie do tego zobowiązuje, mogę wysłuchać, doradzić, nawet opieprzyć skoro to przyjaciele, ale decyzje i ewentualne przyznanie się do czegoś należą do nich a nie do mnie, to ich wybory i życie. Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
O fachowiec od betonu się odezwał a zapomniałeś łachu dodać aby załatwiać się pustakami ha ha ha interes zrobisz jak do menu dołożysz kamienie ha ha ha
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Pietruszka wniósł \"powiew\"do wymiany zdań;) Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Nie wiem ale ja sam jakbym wiedział to mógłbym coś poradzić , pomóc a tak to żyje sobie człowiek...jak ten idiota głuchy i ślepy ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Nie zawsze moi przyjaciele są ślepi i głusi, często się domyślają, często się godzą z tym, często udają że nie wiedzą i tak tkwią w tym matrixie i każdy żyje po swojemu, a bo to dzieci małe a to coś jeszcze i tak się kręci. Nic nie jest łatwe i proste każda sytuacja jest inna. Ja nie mogę iść i z gruszki i pietruszki palnąć przyprawiacie sobie rogi wzajemnie, a z drugiej strony uważam że skoro ktoś nie jest wierny to niech uważa bo kij ma dwa końce. Kiedyś dawno temu powiedziałam bo facet był mega skvrviel i były małe dzieci, które to oglądały facet pił, bił, grał na maszynach, zdradzał i wiesz co pogodzili się a ja jeszcze\"oberwałam\" za swoje, więc nigdy więcej. Trwało to wiele lat w końcu się rozwiedli i tak i usłyszałam- kiedyś miałaś rację. Ale każdy musi obić dvpę inaczej nie posłucha. Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Nie wiem jak to jest z innymi ludzmi , pewno zależy to od ich charakteru i wychowania ale wiem po sobie , że nigdy nie nazwę przyjacielem i kolegą kogoś kto wiedział a nie pomógł... bo tacy ludzie są podatni na manipulację i bardzo łatwo nimi kierować i wówczas zaczyna się dramat... brak zrozumienia, nieufność zdrady prowokacje w sumie wszystko co najgorsze i nie ma z tego wyjścia póki oboje nie zrozumieją ,że ratunkiem jest powiedzenie prawdy bo wówczas to co stanowi siłę dla krzywdzicieli traci swą wartość a zaczyna być bronią i zagrożeniem dla niego samego ...tylko ,że łatwiej przenieść górę niż namówić kobietę do powiedzenia prawdy...i dlatego tak mało małżeństw wychodzi z tego a tak wiele się zatraca i rozwodzi... No Kasia ale już koniec tej terapii , nawet nie Wiesz jak mi pomogłaś...dzięki i dobranoc...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
To nie tak Etanol starać się pomóc można rozmawiając z każdym z nim z osobna, ale przecież nikomu nie narzucisz jak ma żyć i postępować, od dłuższego czasu obserwuję że rozpada się małżeństwo moich przyjaciół i wiem że rozpadnie to tylko kwestia czasu i wiesz co szkoda mi tam bardziej faceta bo ze świecą takiego szukać. Etanol zdradę można wybaczyć, nigdy zapomnieć i nigdy nie jest już tak jak było, a brak zaufania to największa tragedia.Dobrze że w jakikolwiek sposób mogłam deko pomóc. Dobrej nocy. Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
To może Kasiu ty masz ten dar pomagania ludziom w takich różnych sytuacjach a rzadko to się zdarza że jak to jest prawdą co piszesz można zaufać i pogadać rozumiesz to tak na zasadzie roli jak psycholog ...można powiedzieć że ty kobitka do tańca i do różańca...:):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Ostatnio wydali książkę - pierwszy tom pt Zrozumieć Kobietę ...podaję wymiary książki 40cm x 30cm grubość 2.5metra...i jest ograniczona wielkością pomieszczenia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Autor: aleksandra8950 (---.dynamic-ww-12.vectranet.pl) Mam do Was pytanie: jak żyć? odp: Aby dobrze zyc trzeba miec kilka firm wczasy spedzac w Alpach lub skrobac ryby w Islandii . Buhaha !!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
He, he Etanol kobiety nikt nie jest w stanie w 100% zrozumieć, skomplikowane jesteśmy.. Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
E tam chociaż w 20 już byłoby fajnie ...ha ha ha
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Aż tak skomplikowane to nie, myślę że da się w jakiś 70% zrozumieć przy dobrych wiatrach... Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
No najlepszego Ci życzę ...pamiętaj ,że najgorsza prawda jest prawdą i na tym można coś zbudować , natomiast na pięknym kłamstwie i oszustwie można zbudować co najwyżej budę dla psa...i jeśli Pomagasz to tak aby po latach móc to samo powiedzieć bez wstydu ...Powodzenia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Akurat ja także wolę usłyszeć najgorszą prawdę niż najpiękniejsze kłamstwo,co nie oznacza że każdy to lubi..Kłamstwo ma krótkie nogi i kłamca na dłuższą metę zawsze się pogubi, zapytany po raz kolejny o to samo, nie pamięta poprzedniej odpowiedzi , a potem ma to we krwi i brnie w to dalej.A pomoc musi być zawsze rozsądna i taka jakiej oczekuje druga strona, nie można bez pozwolenia wchodzić z buciorami w czyjeś życie nawet gdy to przyjaciel i urządzać je po swojemu, jeśli ktoś sobie tego nie życzy.Można wiedzieć dużo i być obok przyjaciół w potrzebie, zapytanym o coś nie kłamać w żywe oczy, ale zwyczajnie odpowiedzieć zapytaj męża czy żonę to są wasze sprawy, usiądźcie porozmawiajcie i niech ci powie prawdę. Bo w innym wypadku można zamiast pomóc zaszkodzić.Kilka miesięcy temu rzekłam coś do przyjaciółki widząc po sytuacji jaka ma miejsce i po chłodzie co może być jeśli się nie zmieni w stosunku do męża i niestety stało się, ale cóż skoro jej nie zależy to jest teraz jak jest, a podejrzewam niestety,że będzie jeszcze gorzej.Pozdrawiam. Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
No nie wiem czy to Przeczytasz Kasia ale u mnie chyba tragedia zaniosę papiery o rozwód nie ma już chyba nadziei...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Przeczytam, przeczytam. No to się porobiło, czyli nadzieja pomału umiera jako ostatnia.Podejrzewam, że kupa lat wspólnego życia, ale skoro próbowałeś tyle czasu, bezowocnie to cóż możesz więcej zdziałać? Nie zrobisz nic na siłę, nikogo nie uszczęśliwisz, nie zmusisz do uczucia ani pracy nad małżestwem, jeśli ktoś tego nie chcę. Życzę Ci dużo siły, zamknięcia tego rozdziału,pozbierania się po zagojeniu ran i pójścia nową swoją już drogą życia. Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Małżeństwem miało być... Jeszcze coś, może jak otrzyma papier na rozprawę to coś przemyśli, jeśli nie to sam małżeństwa nie uratujesz.Tylko z drugiej strony można pozew wycofać i dwa dni przed rozprawą, obiecywać wielkie zmiany i pracę nad sobą i na obietnicach tylko skończyć. Kurczę łatwo wszystko teraz mówić, a Tobie napewno jest ciężko, tyle wspólnych lat, dom, dzieci,wspomnienia i te dobre i te złe psu na budę. Ale mimo wszystko musisz się trzymać i dojść do siebie, bo to Twoje życie i drugiego mieć nie będziesz. Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Dziękuję za współczucie i dobre słowo...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Krótkie pytanie |
Nie masz za co dziękować, współczucie drugiemu człowiekowi zawsze gdzieś w ludziach drzemie. Teraz wydaje Ci że swiat się skończył, za jakiś czas z perspektywy spojrzysz na to inaczej,widziałam to u mojego brata, teraz ma drugą żonę, niespełna dwuletnią córkę i prawie pełnoletnią z pierwszego małżeństwa i to On zaniósł też pozew o rozwód. Kasia..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |