4lomza.pl/

Po prawie pól roku oczekiwania wizyta u lekarza stała się faktem. Wizyta trwała około 20 minut a w tym lekarz ponad połowę tego czasu ciągle coś pisał a mnie poświęcił kilka minut i wypisując receptę burknął że spotkamy się ponownie za dwa miesiące, ale ja cierpię, proszę o pomoc, o badania ale nic z tego, dwa miesiące to dwa miesiące.Co On tam wypisywał ? Chyba ja powinienem być najważniejszy a nie jakieś zapiski !!!
DLACZEGO TAK SIĘ DZIEJE !!! Przecież to nie jest leczenie !!!
DLACZEGO !!!

To nie pacjent się liczy tylko $ za pacjenta, a żeby dostać $ to trzeba wypełnić dokumentację. Myślisz że lekarze są tak obłożeni że nie mogli by przyjmować więcej pacjentów ? Mogli by tylko limity są a ponad limity nikt im nie zapłaci więc po co. Rozumiem rozgoryczenie bo sam kiedyś cierpiąc czekałem pół roku na tomograf zatok.

macie pigułę w Sejmie, może jej zapytaj?
albo do PiSowskiego ministra podłej zmiany się zgłoś :))

To skutek reformy pani kopacz i pana arłukowicza
zrobić z lekarzy księgowych - cel ich reformy
skomplikowane przepisy i procedury
lek pakowany po 20 tabletek bezpłatny, pakowany po 10 płatne 100%
i co miesiąc zmiana
lekarz zamiast zająć leczeniem pacjenta myśli jak opisać chorobę, by szpital miał kasę, bo dyrektor naciska, że długi są
miał być cudowny pakiet onkologiczny i cisza
nawet TVN nie podaje ile to żyć ludzkich zostało uratowanych
a będzie coraz gorzej
młodzi lekarze mają problemy ze zrobieniem specjalizacji (małe limity)i wyjeżdżają za granicę, a średnia wieku lekarza w Polsce to 56 lat i co roku się zwiększa
statystycznie mamy dwa razy mniej lekarzy na 1000 pacjentów niż na zachodzie
całe szczęście w nieszczęściu, że lekarze są dość pazerni na kasę i harują na kilku etatach i jakoś się to wszystko jeszcze kula