4lomza.pl/

Czy to powstrzyma galop cenowy nieruchomości ?

https://www.money.pl/gospodarka/ceny-mieszkan-w-polsce-stanely-warszawiacy-moga-zaoszczedzic-kilka-tysiecy-6519227236284545a.html

... faktycznie, ceny lecą na łeb :)))
za przykładowe 63 metry kwadratowe w maju w Warszawie średnio trzeba było wydać ok. 663,3 tys. zł.
- tym samym zaoszczędzić aż ok. 3,5 zł .

Moim zdaniem przez politykę rozdawniczą rządu ceny dalej będą galopowały jeszcze przez kilka do kilkunastu miesięcy. Do tego ludzie, którzy mają wolną gotówkę chcąc ją zabezpieczyć przed kryzysem kupują nieruchomości w formie lokaty, co dodatkowo wzmacnia wzrost. Nieruchomości są ostatnim aktywem, które w czasie kryzysu tanieje.

---
http://www.geodezjalomza.pl/

Co tu gdybać, wystarczy spojrzeć na ilość nieruchomości do sprzedania na ogłoszeniach w tym czy innym forum.
Jest ich 3-4 razy więcej niż przed pandemią. Na razie każdy czeka, ten co chce sprzedać cenę trzyma, ten co chce kupić liczy, że spadnie. Kto kogo przetrzyma.
Warszawa zawsze odbiegała od reszty kraju i jeśli tam już drgnęło to w Łomży poleci na łeb.

Cenę na wolnym rynku ustala relacja popytu i podaży.
Popyt może spadać ze względu na niższe dochody i utracenie lub obawę przed utraceniem źródła przychodu a także niższą lub brakiem zdolności kredytowej. Banki mogą inwestować środki i zarabiać na zakupie obligacji SP.
Podaż może rosnąć ze względu na konieczność pozyskania środków finansowych w celu utrzymania płynności finansowej przez właścicieli nieruchomości (osoby prowadzące działalność gospodarczą w czasie obniżenia przychodów a konieczność regulowania zobowiązań, producenci rolni w wyniku załamania rynku i konieczność regulowania istniejących zobowiązań).
Zwiększanie przez władze ilości pieniądza na rynku powoduje, że jest on konsumpcyjny (szybko wraca w części do BP w formie podatków) a nie inwestycyjny (zakup nieruchomości).
Czasy są niestabilne pod wieloma względami i teoretycznie nieruchomości są właściwym sposobem gromadzenia kapitału, ale sytuacja ekonomiczna może wymuszać ich zbywanie co zwiększa podaż i obniża cenę w związku z ograniczonym lub obniżającym się popytem.
Mogą nastąpić znaczące spadki wartości i cen nieruchomości.

...myślenie życzeniowe potencjalnych nowych nabywców lokali,
już od kilku lat na forum różni \"eksperci\" od rynku nieruchomości wieszczyli spadek cen i co spadły czy wciąż rosną ?

ogłoszeń o sprzedaży może jest i trochę więcej ale czy ludzie sprzedają za bezcen, opuszczają z ceny ?

mieszkania u łomżyńskich deweloperów sprzedają się wciąż , jak ciepłe bułeczki.

W obliczu pandemii koronawirusa przeciętna polska rodzina praktycznie nie ma szans na otrzymanie kredytu hipotecznego na zakup mieszkania. Banki zaostrzyły politykę kredytową, a tarcza wspiera tylko tych, którzy mają gotówkę w kieszeni.
Kredyt hipoteczny niemal niemożliwy do dostania.
Wiele banków podwyższyło minimalny wymagany od kredytobiorcy wkład własny, nawet do 40 proc. wartości nieruchomości. Większość zaostrzyła także kryteria wyliczania zdolności kredytowej.

Chyba jednak ceny znowu ruszyły do góry.


---
http://bamaxnieruchomosci.pl/