4lomza.pl/

Mam pytanie do osób które nie są katolikami.
Jak będą wyglądały wasze pogrzeby? Gdzieś chcecie być pochowani czy prochy rozrzucone gdzieś ns wiatr?
Nie chcę żeby ktoś wysunął pochopne wnioski. Pytam poprostu z ciekawości :-)

Z jakiej firmy pogrzebowej jesteś?

no wlasnie ciekawy temat

Jak ciekawy to możecie czytać i uczyć się do woli! proszę:https://www.google.pl/search?q=pogrzeb+%C5%9Bwiecki&oq=pogrzeb+%C5%9Bwiecki&aqs=chrome..69i57j5.7526j0j8&sourceid=chrome&espv=210&es_sm=93&ie=UTF-8 jak by coś to okulary do czytania można kupić u ruskich na rynku cena ok 10 zł.

Zauważ,że żyjemy w katolickim kraju nawet ateista może być pochowany po śmierci normalnie.A jak ty umrzesz jako staruszka i nie będzie obok ciebie rodziny i nikogo wierzącego i rozsypią twoje prochy na wiatr "co zrobisz"

90% polskiego społeczeństwa to katolicy tylko i wyłącznie dlatego, ze urodzili się w "katolickich" domach, nie mieli wyboru, a gdy zaczęli samodzielnie myśleć nad tym myśleć nie próbowali.

Dodam że byłam na takim pogrzebie i bardzo mi się ta ceremonia podobała głównie przemowa była konkretna długo do rzeczy i bardzo zrozumiała ( nie jak zwykłe paplanie tego samego na okrągło z ambony)

a kogo obchodzi pogrzeb po śmierci? Dla pogrzebu ktoś ma być całe życiem katolikiem ? W większość to teraz cmentarze komunalne, można tam i araba pochować.

---------------------------------------------

Poza tym jak ktoś jest nie wierzący nie znaczy,że nie chce być normalnie pochowany,taki stereotyp w naszym kraju panuje. I tak większość kończy na cmentarzu czy wierzą czy nie

dokładnie dvw

Tu nie chodzi o to czy ktoś miał wybór czy nie.
Tylko tak z ciekawości gdzie taka ceremonia się odbywa, gdzie będzie pochowana taka osoba? Kościoły często wykupują grunty pod cmentarze więc mają prawo odmówić pochowania niekatolika na takim miejscu.

Kościół to tylko i wyłącznie instytucja do robienia pieniędzy. Dla mnie wiara i kościół to dwa różne pojęcia, czasami mam nawet wrażenie że przeciwne ;) Takie miejsce do robienia kasy na naiwnych albo zdesperowanych ludziach, często też takich, dla których "wiara" jest tylko dla niby pozerstwa.

W Łomży na przykoszarowej jest cmentarz komunalny, jest tam jeden pomnik bez krzyża jak do tej pory oraz słyszałem, że kilku niewierzących jest pochowanych w urnach tam. Na ceremonię przybywa urzędnik i ceremonia jest chyba tylko na cmentarzu. Nie rozumiem, czemu tu pytasz. Jak byś była ciekawa, wpisałabyś w wyszukiwarkę i znalazła informacje. Najważniejsze to żyć, jak się czuje w sprawach religijnych. Ważne, jakim się jest (po śmierci było) człowiekiem, a nie ładny pogrzeb z księdzem chwalący naszą religijność.

---------------------------------------------

Zawsze były są i będą cmentarze komunalne - miejskie. Nie każdy musi się chować koło kościoła.

Ceremonie świeckie odbywają się tak samo jak inne tylko zamiast np: księdza katolickiego jest inny lub urzędnik stanu cywilnego lub prywatny celebrant, ( najbliżej tacy są w Białymstoku)

Zresztą tutaj możecie sobie obejrzeć: http://www.youtube.com/results?search_query=pogrzeb+%C5%9Bwiecki&sm=12

Nie interesowała mnie opinia z jakiegoś obcego forum/miasta tylko z naszego.
Ale nadal nie wypowiedziała się żadna osoba tak od siebie.

jest mi mocno obojetne jak będzie wyglądał mój pogrzeb. Mogą mną nakarmić krokodyle w ZOO.

Ateista tez czlowiek I nalezy sie godny pochowek...Twoje zainteresowanie jest naprawde beznadziejne.Dla mnie jest nie wazne czy ktos jest katolikiem czy ateista lub zwiazany jest z inna religia.Wazna jest osoba I jak w tym zyciu sobie radzi a przedewszystkim jako Ateista szczerosci troszkie ci wyleje-ciezko sie zyje w Polsce katolickiej takim osobom I tu zaczynaja sie schody ,bo wiekszosc to raczej by cie z miejsca zatlukla za to kim jestes.Tak wyglada Katolicyzm Polski..A pogrzeb raczej juz oto nie bede sie przejmowal bo mam rodzine w ktora wierze I napewno sie tym godnie zajmą..

Wszyscy w mojej rodzinie mieli pogrzeby świeckie i jak dla mnie są one o wiele ciekawsze. Każdy ma inne potrzeby, jednak osoba prowadząca taki pogrzeb zawsze mówi tylko o zmarłym, o jego zainteresowaniach, pasjach, rodzinie, z tego co wiem w kościele często brak tak osobistych motywów. Sama więc wolałabym mieć tak samo świecki.

świecki czy katolicki a co to za różnica dla nieboszczyka?
jest takie powiedzenie : po śmierci du*pa nie wierci ,

kiedyś to były pogrzeby i STYPY, bywało, że jak ktoś za dużo wypił, to i sto lat zaśpiewał,
teraz tradycja stypy w narodzie ginie,

..........................

a i te pierwsze komunie bez alkoholu, gdzie" wujek Władek" jak się dowiedział, to się zlisił i dał nura z takiej imprezy, hahahaha..hehehehe..

W niektórych kulturach narodowych nieboszczyka zjadają i to też dobre bo kłopotów z pogrzebem nie mają i rodzinka zyskuje bo się nieżle nażre. ( poważnie)

hahahaha.. hehehehe..
fanka bocianka jak tak wyglądasz jak na załączonym obrazku, to ja bym cię i za życia kijem nie dotknął

Polska staje się powoli krajem świeckim i laickim. Coraz więcej osób otwarcie przyznaje się do ateizmuhttp://lista.racjonalista.pl/?s=lista, co do niedawna i jeszcze dziś nosi w sobie ryzyko obstrukcji otoczenia, rodziny, w pracy... , a co za tym idzie często zdarzają się też pogrzeby z ceremoniałem świeckim np. http://www.ceremoniehumanistyczne.pl/index.html
Kościół od dawna musi udostępniać cmentarze do grzebania ludzi niekatolickich, jeśli na danym terenie nie ma komunalnego. Kościół teraz traci powoli monopol na "jedynie słuszny i poprawny" ceremoniał pogrzebowy.
Ja osobiście wolałbym dla siebie kremację jak jest to w krajach nowoczesnych, ale ta w Łomży chyba prędko nie będzie.


rudy błazen z druhem

mała.czarna211 - A CO CIE OBCHODZI POCHÓWEK INNYCH OSÓB? martw się o swój, martw się o swój pomniczek, o procencik dla księdza, o procencik dla organisty. Katolicy zawsze lubią się wpiepszać w sprawy innych :)

a co was du*pa boli?

obrządek pochówku zwłok w/g prawa polskiego nie dopuszcza rozsypowania prochów w miejscu dowolnie wybranym, ( są próby tzw miejsc/ pól pamięci, ale ??? ) nie można teraz urny z prochami trzymać sobie w niby miejscu " na kominku" .

wyjątek w szczególnych sytuacjach - pogrzeb na morzu ( zwłoki w szczelnie zamkniętym całunie/trumnie)

... i są już teraz " ŚCIANY PAMIĘCI" gdzie na KOMUNALNYCH cmentarzach bez żadnej łaski można umieścić z PEŁNYM SZACUNKIEM dla zmarłego jego prochy,

...to samo dotyczy GODNEGO pochówku osób niewierzących czy innej wiary na cmentarzu KOMUNALNYM czytaj miejskim, ( przy Kopernika czy Przykoszarowej - - w/g prawa i BEZ ŁASKI kościoła katolickiego )

Mnie jest obojętne, czy pochowają mnie na cmentarzu, za płotem, czy prochy rozrzucą na wiatr. Chociaż wolałabym, by zastosowano promesję.

A co miejscowi ateiści sądzą na temat stygmatów albo widzeń siostry Faustyny? -pytam po prostu z ciekawości, nie chce przekonywać ani negować, po prostu babska ciekawość :)

stygmaty to bardzo ciekawa sprawa, tata Pio jakoś NIGDY nie dał się zbadać naukowo , zawsze nosił półrękawiczki i cholreka jasna jak zawsze mu na złość NIGDY rany nie krwawiły , jak byli tam ludzie nauki

ot, zawsze miał pecha ,

Akurat to jest bardzo delikatny temat. Poza tym rodząc się nie wybieraliśmy wiary. Sami możemy zadecydować co się stanie.

Nie wiem po co nerwy i obrażanie innych.
Po prostu grzecznie zapytałam i oczekiwałam grzecznych odpowiedzi. Ale widzę że niektórzy mają mocno okrojoną kulturę osobistą.

Co do stygmatów widziałam takie u pewnego księdza :- ) jest to niesamowite doświadczenie!
Nauka nie jest w stanie wszystkiego wyjaśnić.

a to juz tylko katolikom przysluguje pogrzeb na cmentarzu ??

malutka czarna'
zadałaś sama pytanie tendencyjne:

"Mam pytanie do osób które nie są katolikami.... Pytam poprostu z ciekawości :-)"

to ja Ci z ciekawości odpowiem :

primo: ktoś tu kogoś obraził? czy Ty spodziewałaś się tylko " właściwych" odpowiedzi po Twojej myśli, jeżeli tak, to dalsza dyskusja nie ma sensu,

secondo: na wstępie Twojego tematu zaczynasz sugerować tzw. informację podprogową ( dam sobie jaja uciąć, że nie wiesz o czym mówię - ale zaraz to sprawdzisz w necie) sorry, wrócimy do tego .

cyt:"Mam pytanie do osób które nie są katolikami.
Jak będą wyglądały wasze pogrzeby? Gdzieś chcecie być pochowani czy prochy rozrzucone gdzieś ns wiatr?"

... czy Ty uważasz, że ktoś kto nie jest katolikiem nie może być " gdzieś pochowany" a jego prochy ZAWSZE muszą być rozrzucone gdzieś ns wiatr?"

dziecinko, po Twoim pytaniu - nawet nie powinienem się z Tobą wdawać w jakąkolwiek dyskusję , ale ALE --- pierwszy post był co najmniej intrygujący i mógł sugerować pewien podtekst a sam nick o niczym nie mówi, sorry nie zatrybiłem, że w Twoim wypadku to był tylko przypadek intelektualny,

cyt;"Kościoły często wykupują grunty pod cmentarze więc mają prawo odmówić pochowania niekatolika na takim miejscu." -

i co? większość cmentarzy to są cmentarze komunalne , NIKT NIE MA PRAWA odmówić godnego pochówku nawet i innowiercom, a na takowym cmentarzu parafialnym/przykościelnym i tak , ale to nie dla wszystkich jest szczytem marzeń być pochowanym wśród katolików.

terco: a gdzie Ty widziałaś te "stygmaty"?
na Filipinach są "cudotwórcy" którzy operują narządy wewnętrzne bez użycia skalpela,
ten też???
nawet KK NIE UZNAJE OFICJALNIE ojca Pio i tego powyżej .

PS:
informacja podprogowa - inaczej sugestia podprogowa lub przekaz podprogowy, sugerowany odbiorcy poprzez natarczywą indoktrynację z dużą częstotliwością , oddziaływanie na mózg informacji bez jego świadomości ich spostrzegania,

- trudne co?