Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Bezpieczne uruchamianie auta z rozładowanym akumulatorem |
Mam auto które po 3-4 dniowym postoju na chłodzie nie kręci. Akumulator pada. Podobno branie na pych jest niebezpieczne, bo łańcuszek może spaść z rozrządu? Chodzi o Opla Vectra z 2006 roku. W jaki sposób bezpiecznie uruchamiać auto? Klemy?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Bezpieczne uruchamianie auta z rozładowanym akumulatorem |
na szelkach go ciągaj
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Bezpieczne uruchamianie auta z rozładowanym akumulatorem |
po pierwsze sprawdź czy masz prawidłowe ładowanie! Od 13,8 do 14,4 v jest prawidłowe; potem musisz zobaczyć czy nie ciągnie ci gdzieś ,,lewego,, prądu; po drugie auto możesz odpalić od drugiego akumulatora poprzez przewody! Na popych nie polecam. Z rozrządem nic się nie stanie za to możesz uszkodzić katalizator. Kable rozruchowe trzeba podłączać w następujący sposób: najpierw dodatnie zaciski - czerwony kabel trzeba podłączyć do akumulatora \"biorcy\", a następnie do baterii \"dawcy\" (zapłon \"dawcy\" powinien być wyłączony - jest to bezpieczniejsze dla jego instalacji elektrycznej). Potem przewód czarny w/g kolejności - jeden koniec do ujemnego bieguna sprawnego akumulatora, a drugi do masy \"biorcy\" (niemalowany element metalowy np. uchwyt na boku silnika). Teraz można uruchomić silnik auta ze sprawnym akumulatorem, a po chwili spróbować ożywić auto unieruchomione.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Bezpieczne uruchamianie auta z rozładowanym akumulatorem |
Kable rozruchowe od innego auta. Nie próbuj na pych albo hol, może się skończyć uszkodzeniem rozrządu. -- Masz kasety Video? Przegraj je na DVD! http://przegrywanie.lomza.pl
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Bezpieczne uruchamianie auta z rozładowanym akumulatorem |
Pamiętam, że kiedyś to tylko i wyłącznie na pych się brało. Ale rzeczywiście, nie warto tego robić. Jak odpalać to tylko i wyłącznie kluczykiem i z rozrusznika. Miałem okazje oglądać silnik po uszkodzonym rozrządzie spowodowanym próbami odpalenia auta na pych. Kaszanka. Najlepiej od kogoś na klemy bądź prostownikiem. Ale nie tymi ruskimi, bo one mogą przeładować, ale jak już to sterowanymi mikroprocesorem, które dobierają natężenie do stanu rozładowania. Na blogu: https://nocar.pl/blog/ladowanie-akumulatorow-przy-pomocy-ladowarek-ctek/ znajduje się tekst o zaletach ładowarek CTEK.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Bezpieczne uruchamianie auta z rozładowanym akumulatorem |
Ja pod stokrotką nie mogłem zapalić Hondy to poprosiłem taxi o pomoc spaliło się w Hondzie radio i akumulator i 20 zł wzięli.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |