4lomza.pl/

czy ludzie w naszym miescie niemoga zyc normalnie ??
najwyrazniej nie. napewno normalemu zyciu niesprzyja pogoda i pora roku (przedwiosnie i wiosenne roztopy) z trawnikow znika snieg, ale sa one podmokle i blotniste, kolejnym problemem dla wielu okazuja sie psie kupy. a naprawde niepowinny byc
i dla wiekszosci nie sa bo : urzad miasta nienakazal wlascicielom psow po nich sprzatac niemoga tego nakazac spoldzielnie i byloby niegodziwoscia gdyby to sie zmienilo.
w miescie stolecznym w-w. jest przepis mowiacy o sprzataniu ale u nas nie i dobrze bo stolice stac na gest i obnizyla podatek za psa do symbolicznej zlotowki u nas podatek rok rocznie wzrasta i jest to suma niebagatelna, te piniazki ida na szkoly szpital i drogi, zamiast wiec szanowac wlascicie psow obraza sie ich kategorycznie.
jak idzie sie chodnikiem to nikomu nie przeszkadza ze na trawniku zalegaja smieci, niedopalki papierosowe, paczki po papierosach, butelki po alkocholu papierki po slodyczach no i gory torebek plastikowych po wszystkim
nikt niezwraca uwage ze te smieci beda sie rozkladac wiekami nikt niemysli o tym by je wyzucic do kosza bo i poco ale kupy psie przeszkadzaja prawda ?
tak tak najlepij wybic zwierzeta , zjesc je i panowac nad swiatem :/ tak nierostropnie ze az zal patrzyc
dno i wodorosty

ks

RAz w ciągu ostatnich 2 lat widziałem właściela psa, który w rękawiczce i z szufelką podniósł z ziemi to co pies zrobił i wrzucił do plastikowego woreczka. Trawniki i trawnikiobok nich to wielkie psie szambo. Właściciel psa mieszkający w bloku naprzeciw mnie wyprowadza go na trawnik przed moim blokiem aby ten załatwił swoje grubsze i rzadsze sprawy, tak jakby nie mógł tego robić pod jego oknami. Apele o sprzątanie po psach, czy to UM czy SM są rzucaniem grochem o ścianę. A to żaden wstyd zebrac kupkę iw woreczek i wyrzucić do śmietnika.
Ale nie trzeba sie martwić, przyjdą deszcze i rozpłuczą psie gówna, wkrótce odrośnie trawa, kosiarki te resztki rozpylą. pojawią sie kleszcze i choroby dzieci bawiących się w piaskownicach.
Trzymajcie się dobrze miłosnicy i właściciele psów.

dziekujemy bardzo bedziemy trzymac sie wspaniale
jak widac odchody naszych pupili to takze wspanialy kompost umozliwiajacy lepszy wzrost w faunie i florze :)
no dziekuje ze przypomniales :D

ks

Ulus rozumiem twoj sarkazm.., pewnie masz psa i dlatego jestes tak czuly na tym punkcie. Nie trzeba wybijac zwierzat, nie trzeba ich "niszczyć". uwielbiam zwierzeta uwazam,ze pies jest prawdziwym przyjacielem, ale.. właśnie jest jedno "ale" trzeba nauczyc a moze zmusic ludzi (wlascicieli psów) do sprzatania po swoich czworonoznych przyjacielach. Jesli pies narobi Ci w domu, czy przed Twoimi drzwiami to preciez sprzatniesz - Prawda?
Paranoja nie sa pise odchody, paranoja jest to ze nie dbamy o swoje otoczenie, ze nie potrafimy zrozumiec bolaczek innych i nie potrafimy dostosowac sie do pewnych zasad panujacych w cywilizowanym swiecie. Nie tylko w W-wie problem psich odchodow jest zalatwiony w innych miastach rowniez. Tylko w Łomzy jakos nie mozna tego problemu rozwiazac. Mysle ze to juz tylko kwestia kultury osobistej kazdego z nas..
pozdrawiam wszystkich zwolennikow i przeciwnikow zwierzat..
to nie wina psa, ze robi pod nosem sasiada czy w piskownicy gdzie bawia sie dzieciaki to wina ich wlascicieli...

sarna

znany widok:
paniusia wychodzi sobie zimą na balkon i pali peta
kończy i pstryka nim na śnieg zalegający na trawniku
przyszła wiosna, snieg stopniał a pod balkonem paniusi setki petów
smród, brud i syf
paniusia ma zresztą inny nawyk
nie nosi smieci do smietnika jak inni tylko po wyjściu z klatki z mozołem wpycha je do takiego małego kosza przy chodniku

w zasadzie powinno się wyzbierać takie niedopałki w ramach akcji sprzątania swiata i wysypać laluni na wycieraczkę
dopiero zrobiłaby raban!!!

a co do psich odchodów
ostatnio widzę gościówa wyprowadza bernardyna na spacer
bernardyn tretuje na chodnik
było tego tyle, że co mniejsze osoby musiałyby przez to skakać jak przez płotki
żenada

chodzi o podatek o piniadze :/ jak sie placi po 6dych(rejestracja psa i inne pierdoly w urzedzie tez kosztuja) za 4 kochane lapy na nic i niemozna nawet przejsc po chodniku nieslyszac jakis docinek to tragedja :/ placi sie (jeden z najbardziej sciagalnych podatkow w kraju ) to sie i wymaga a wymaga sie tylko spokoju
jest wiele innych wazniejszych rzeczy niz psie kupy ktore sie i tak szybko rozkladaja
jesli chodzi o brzytki zapach to co powiedziec o "ziemniakach" cala okolica cuchnie i nikt nierozpacza bo to jedyny zaklad przemyslowy w miescie i dajacy jakis zysk
brzytki widok tez jakos wykluczam moim zdaniem brzytki widok to pijani ludzie siusiajacy pod siebie
w psach nic zlego niewidze

ks

Problem poruszany nie po raz pierwszy i zapewno nie po raz ostatni nie tylko na forum. Dopiero patrząc przez okno swojego mieszkania widziałem, jak kobieta wychodząca z klatki zgrabnie ładnie wyrzuciła na trawnik blisko chodznika folijkę po papierosach i poszła dalej. Widziało to kilka osób, które szły z przeciwnej strony ... Normalnie mi byłoby wstyd, gdybym zrobił coś takiego. To samo się tyczy kierowców, którzy zręcznie otworzą szybką w swojej maszynie i nie zważając na innych wyrzucą jakieś śmieci lub co jeszcze, czasem pozbywają się swoich zaległości z przełyku bleeee. Kompletny brak kultury i wstydu!!!

________________________________________
Life is brutal and full of zasadzkas and ...
Sometimes kopas w dupas? No, always!

Życzę Ci, żebyś idąc chodnikiem lub trawnikiem z wysoką zadartą głową do góry, wdepnęła w taką mieliznę raz, drugi, trzeci ... Wtedy zobaczymy, co powiesz. Podatki się płaci i prawidłowo. Jak kogoś stać na utrzymanie psa, to i podatek może zapłacić. Ale po swoim czworonożnym przyjacielu należy posprzątać i już. Najlepiej wyjść przed bloczek, puścić pieska niech sobie pobiega, wysra się, a Ty spalisz fajka i spowrotem na górę, bo nawet nie chciało Ci się pójść z nim na spacer, na smyczy, kagańcu, tak jak nakazuje prawo. To taki przykład (nie kierowany bezpośrednio do nikogo :) ) No bo po co się wysilać no nie ...

________________________________________
Life is brutal and full of zasadzkas and ...
Sometimes kopas w dupas? No, always!

oj sie nudzi nudzi

hej sajanku :)ty jako kotus problemow niemasz chyba z pieskami prawda ?

ks

no za bardzo to nie
no ale Ty widocznie tak

Zdjęcie zatytułowane "Kopiec kreta" dedykuję Tobie ulus i wszystkim tym, którym ten widok nie przeszkadza

1972 mówiąc o papierosach wyrzucanych przez okno o takim widoku myślałeś prawda ?

makmarc, życzysz ulus aby wdepnęła w coś takiego ?



Pozdrawiam wiosennie (?)

T i g e r

ty Ulus jakaś dziwna jesteś... mieszkam na Kapucyńskiej w bloku obok Muszli i jak czasem wychodzę ze swoją małą siostrą na trawę pograć w piłke to co 5cm jest jakaś psia kupa/kopa i nie da się normalnie przejść czy bawić z dzieckiem,każdy właściciel powinien sprzątać po swoim psie,a jeśli nie umie to niech mu w domu na dywan ten piesek nasra to może się nauczy

....Uwiodła mnie przepaść jednego spojrzenia....

Łomża, to chyba jedyne miasto w Polsce, gdzie pod blokami mieszkalnymi uprawia się kartofle i warzywa. Ohyda...

bleeeeee fuj fotki :/

Ulu poruszyłaś koleiną "neverending story", a poglądy wypowiadających się w tych wątkach są stałe i niezmienne jak wysokie podatki za psy w Łomży i ich kupy na chodnikach i trawnikach:
swoje napisłem w wątku "Czworonozne pupile" założonym przez Sarna 11 w poście z 14-03-06 18:54. i "nie mam nic więcej do zeznania"
wątki te znajdziesz:
"Czworonozne pupile" by Sarna 11
http://www.4lomza.pl/forum/read.php?f=2&i=52542&t=52542

"czworonozni przyjaciele c.d." by zefer
http://www.4lomza.pl/forum/read.php?f=2&i=54714&t=54714

Temat na forum jest co roku, jak śniegi "zejdą".
Zapoznaj sie z opiniami tam wygłaszanymi i od raz będzie jasne co kogo "boli"

(........)

Marco, a mi się bardzo podobają ogródki przed blokami. Wiosną przyjemnie jest się przespacerować i pooglądać kwiaty, drzewa, krzaki jak i latem. Nie widzialam uprawianych kartofli. Przynajmniej tam nie ma śmieci o których się pisze wyżej. Dbajmy sami o porządek na podwórku tak jak w domu. Naprawdę tak mało trzeba zaangażowania a miasto będzie czyste. Jest to nasza wizytówka, świadczy o nas.

jacku po raz kolejny musze przyznac ze na forum jestem "nowa" wiec niewiem jakie posty i tematy byly kiedys
czyzby P. M . mial racje i to co porusza sie na forum nic niezmienia i nic niedaje ??
naprawde racji przyznawac mu nielubie wiec moze zrobi sie z tym cos
moze beda zmiany i na tej plaszczyznie
jakby bylo jasno i wyraznie napisane ze trzeba sprzatac to by ludzie sprzatali w kacu bali by sie tez kary od strazy miejskiej i uwag ludzi
poki zapisu niema nikt niemusi sprzatac
a za niemile uwagi na chodniku mozna zlozyc donos na policji :D
no i tyle

ks

Ulus, poczytaj sobie temat link poniżej i post w tym temacie, też poniżej, a dowiesz się ciekawych rzeczy, co zaprzecza twojemu twierdzeniu, że nie ma ustawy o sprzątaniu po pieskach.
Obowiązki właściciel psów, paragraf 5 punkt 1.8.

Autor: maciek (---.lom.vectranet.pl)
Data: 21-06-05 22:51

http://www.4lomza.pl/forum/read.php?f=2&i=35428&t=30878

Pozdrowienia.

Tiger Hehehe. Gdzie te fajeczki sfotografowałeś ??

Weź mnie Ulus nie rozśmieszaj, przepis nakazujący sprzątanie po swoich przyjaciołach był i jest, Maciek podał link wyżej, nie wciskaj nikomu takich głupot, poprostu bronisz się z każdej strony i nie rozumiem, dlaczego, skoro nie masz racji? Mnie ta sprawa denerwuje i bulwersuje, dlatego piszę to co myślę i nie oszczędzam słów.

________________________________________
Life is brutal and full of zasadzkas and ...
Sometimes kopas w dupas? No, always!

przeczytalam i widze
ciesze sie bardzo
kupie se szpadelek i bede sprzatac :D

ks

to jest obrzydliwe...

dziś pod szkołą dziesiątką, od strony basenu policja spisywała trzech zakapturzonych z psami rasy prosiak [wiecie te psy z mordy i sierści przypominające prosiaki stworzone jakoby do walk w klatkach]
tamtejsi mieszkańcy mają chyba już dość przemykania pomiędzy zakapturzonymi i ich swobodnie biegającymi czworonogami

marzy mi się taka scenka, ze podchmielony właściciel wyciągnie rękę do swego pupila a tenże w podziękowaniu upier......li mu palec

niema to jak bezsesowna agresja i przemoc zawsze dobra zabawa dla niektorych :/

ks

Co do obsranych trawnikow to od chodzenia sa chodniki a nie trawniki. Wlasciciele psow placa podatek, wiec niech czesc tych pieniedzy idzie na uprzatniecie odchodow po zimie.

blablak masz racje
niema co zarzucac ze bachorki na trawniku bawic sie nie moga bo po 1 trawniki teraz to swoiste bagna a po 2 to trawnik powinna porastac trawa a nie strzepy po trawie wydeptanej przez biegajace bachorki

ks

Autor: blablak (---.securenet.pl)
Data: 29-03-06 23:19

Co do obsranych trawnikow to od chodzenia sa chodniki a nie trawniki. Wlasciciele psow placa podatek, wiec niech czesc tych pieniedzy idzie na uprzatniecie odchodow po zimie.

Podatki za psy , jeżeli nie wiesz to idą na utrzymanie schroniska Arka dla bezdomnych psów, których pozbywają się bezmyślni właściciele.
Jeżeli chcesz pomóc dla schroniska możesz przekazać 1% swego podatku na ich konto. I datki w postaci karmy też są mile widziane.

Dane poniżej:
A może ktoś z Państwa chciałby przeznaczyć 1% swego podatku na nasze schronisko? Od 30 grudnia 2005 Arka ma status Organizacji Pożytku Publicznego.
Podaję dane:
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami
ul. Śniadeckiego 6/32
18-400 Łomża
Kredyt Bank
70 1500 1533 1215 3003 8580 0000

Pozdrowienia.

tak od chodzenia są trawniki
ale niektórym estetom z psem na smyczy strach zapuszczać się na trawnik żeby w coś nie wdepnąć albo żeby pupil nie naniósł czegoś na łapach do domu to tak trzymają krótko na smyczy, że te chcąc niechcąc walą na chodnik

http://fakty.interia.pl/news?inf=733263