4lomza.pl/

Zastanawiam się nad tym, czemu jest tak jakoś paradoksalnie w tej naszej rzeczywistości. Ciężko po studiach, bez nich jeszcze ciężej.
'Chodzisz do szkoły, dorastasz. Przychodzi czas, kiedy zdajesz maturę, myślisz, że wtedy to już będzie z górki, pójdzie jak po maśle. Nie dostajesz się na wymarzony kierunek, decydujesz zrobić gap-year i spróbować dostać się ponownie za rok. Nie interesuje Cię żaden inny kierunek. Ani żadna inna uczelnia. W trakcie gap-year próbujesz znaleźć pracę, bezskutecznie. Chodzisz i pytasz o jakąkolwiek robotę, ale przecież nie masz studiów, bo teraz do wszystkiego potrzebne są studia... Po maturze pracodawcy patrzą na Ciebie krzywym okiem, jak na niedouka.
Poprawiasz maturę i dostajesz się na studia, na swój wymarzony kierunek. Zakuwasz po nocach, by się na nim utrzymać, mając jednocześnie nadzieję, że to w przyszłości zaprocentuje. Masz magistra przed nazwiskiem, niby ok, ale nie masz pracy. Nie masz też żadnych znajomości. Czujesz żal, złość. I te głupie komentarze: było wybrać inny kierunek, teraz studia nic nie znaczą... ! Bo każdy je ma... Załamujesz się i po kilku latach tłuczenia się wyjeżdżasz na zmywak...'

Sparafrazowałem tutaj pewną historię, która wydarzyła się naprawdę. I nasuwa mi się refleksja, dlaczego w tych czasach jest tak trudno żyć? Po prostu żyć...?

Zapomniałem napisać, że chamstwo w tym poście nie jest wskazane. Pozdrawiam

Nie odpowiesz sobie na to pytanie dopóki nie trafisz z nim do źródła w którym jest odpowiedź na wiele więcej trudnych pytań.


Na przykład.

czytamy w oświadczeniu kurii Łomżyńskiej o którym pisze dziś portal 4lomza.pl

- Jako chrześcijanie z szacunkiem odnosimy się do ciał osób zmarłych oraz do miejsc, gdzie znajduję się ludzkie groby – czytamy w oświadczeniu. - Otaczamy szacunkiem groby, cmentarze, miejsca spoczynku ciał zmarłych – bez względu na ich narodowość czy przynależność religijną. Stąd też wydarzenie, które miało miejsce w Wysokiem Mazowieckiem odbieramy z wielkim bólem i smutkiem - napisał ks. Jan Krupka.


taa...

Żywym zdrowie odbierają nie szanując ich życia a co dopiero zmarłym którym nieraz dali fałszywe świadectwo grzebiąc ich swą obłudą w niesławie albo złej sławie zakłamanej przez siebie zwykłej prostej prawdy której nie szanują nawet w słowie Bożym które powszechnie deprawują robiąc na nim swoje religijne święte - nietykalne interesy.

Zagrywki dyplomatyczne nie umniejszą zła wyhodowanego ich arcy kapłańską odwieczną CURVA * nauką CURVA * wiary za której owoce są odpowiedzialni mimo tego że tą odpowiedzialność z siebie zrzucają i przerzucają na innych szukając dla siebie usprawiedliwienia którego dla Nich (dal Kapłanów) niema.


* jedno z podstawowych pojęć i słów cywilizacji również cywilizacji Łacińskiej vel Rzymskokatolickiej ze słownika której je zapożyczyłem.

O czym to świadczy ...

I znowu to samo!




www.abantonino.blog.onet.pl -Szukasz pracy zobacz

Edvajzer jako polemike mozna by tu chyba przestawiac odwrotne historie.

1. Wiele osob (poza Lomza zwlaszcza) pracuje w trakcie studiow, dorabia i zdobywa doswiadczenie.

2. Studia nie tylko nie sa potrzebne w kazdej pracy, ale w niektorych sa wrecz zle widziane.

3. Z sensem wybrane studia zdecydowanie pomagaja w zdobyciu pracy.

Autor: grubaryba (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 20-03-12 16:29

I znowu to samo!

_____________________________________________________________

taa ...

... to samo - jakie to żenujące prawda(?)

No przecież nic się nie zmieniło.

Samo nic się nie zmieni - czekam na propozycje jestem otwarty na pozytywne zmiany w przeciwieństwie do Nich (do kapłanów)


O czym to świadczy ...