sobota, 19 października 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Chciałabym się dowiedzieć jak wszystkie mamy które rodziły w Łomży oceniają tutejszą porodówkę?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Dno i wodorosty.... Nie mogę powiedzieć dobrego słowa.

Piękna kobieta
to raj dla oczu,
piekło dla duszy
i czyściec dla kieszeni.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Z opowieści koleżanek to nie bardzo :/

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Wiadomo, że poród to delikatnie mówiąc ciężka sprawa.... porodówka w Łomży w porządku. Gdyby tylko lekarze byli bardziej ludzcy....

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Mimo to ze jestem lomzyniakiem to bylem rodzony w Elku, moj brat tez w Elku i siostra w Elku. A z opowiadan kolezanek to odradzam.

...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

ja własnie mam rodzić na początku kwietnia i sama nie wiem w którym szpitalu najlepiej odbieraja poród. A o Łomży słyszałam różnie

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

porodowka tutaj oki...zalezy jeszcze na jaka zmiane poloznych trafisz ale wiekszosc jest spoko....rodzilam 3 razy i polecam naprawde....

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

hm ja przed porodem słyszalam miliony historii z łomzynskiej porodowki zatwarzajace krew w zylach myslalam o porodzie w bialym juz sie dopytywalam ale zmienilam lekarza na sokola (wczesniej chodzilam do zaremby) i postanowilam rodzic w lomzy wiadomo ze porod boli bardzo ale ekipa w naszym szpitalu jest ok ja jestem zadowolona oczywiscie zalezy do jakiego chodzisz lekarza (mi tak sie trafilo ze sokol mial akurat dyzur) w kazdym szpitalu nawet w najlepszym szpitalu zdarzaja sie wpadki (jezeli mozna to tak delikatnie okreslic)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

No mnie prowadzi dr Tadeusz Oleszczuk. Ale z tego co czytam to może Łomża nie jest taka zła.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

nie jest zła a jezeli chodzi o cesarke to jezeli jest potrzeba to robia bez gadania ja chcialam rodzic naturalnie ale niestety wyszlo tak ze mialam za slabe skurcze a jak juz byly to przy skurczu małej spadało tetno i zdecydowali o cesarce nie musialam nic prosic placic itd wiec jezeli jest potrzeba to robia cesarka to jednak zabieg i robia ja wtedy gdy jest taka koniecznosc a nie na zawolanie

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

porodowka ok. polozne tez. mam kosciste wspomnienia z paniami z noworodkow. wredne i nieludzkie. jak nie ma sie problemow np z karmieniem to ok, alejak sie ma, trzeba liczyc na siebie, bo z cala pewnoscia nie na panie z noworodkow. kilka z nich jest ok, ale wiekszosc wrednych. mi pomagaly polozne, chociaz to nie nalezalo do ich obowizkow. jedna zmiana z noworodkow wiedzac, ze jest problem i nawet na wezwanie poloznej nie pofatygowala sie do mnie. polozna pomagala przy karmieniu. duzy minus za panie z noworodkow.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

w szpitalu w łomzy rodziłam 4 razy i powiem że każdy poród przebiegał prawie inaczej przy pierwszym położne były bardzo miłe być może że to bylo z rana i nowa zmiana przyszła drugie dziecko rodzilam w nocy prawie północy położne były wredne pewnie ze zmęczenia 3 i 4 poród był ok ja uważam że to zależy na jaką zmianę trafisz jak dla mnie porodówka może być. powodzenia

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

NIE powinno byc tak ze na ktora zmiane trafisz. O kazdej porze dnia i nocy powinno byc profesjonalnie i milo. Ale nie w Lomzy...

...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Zgadzam się z przedmówcami, ogólnie porodówka ok tylko trzeba trafić na dobra zmianę. A oddział poporodowy jak dla mnie do dupy pielęgniarki straszne (oczywiście nie wszystkie). Na szczęście tam się leży tylko dwie czy trzy doby. Ja po tym oddziale trafiłam na oddział intensywnej terapii z córką, leżałam tam tydz ale tam to jest dopiero opieka pielęgniarki takie ludzkie przyjemne naprawdę super.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

z tym masz rację ale położne to też ludzie i mają te swoje problemy i złe dni czasami sie wyżywają na pacjętkach takie życie my jedyne co możemy zrobić to wrzasnąć na nie jak będą nie miłe nawet rodząca ma swoje prawa.Nie powinny żle nas traktować
ale nie zawsze tak jest

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Jak się zbliży termin porodu--jedź do Białegostoku.Tam urodzisz w godziwych warunkach,a lekarze??--cud ,miód i orzeszki--nie jeden,dwóch,ale...wszyscy:):)powodzenia przyszła mamo-;)
Łomża wykończyła nie jedno dziecko,a lekarze??--PORAŻKA !!! NIKOMU NIE ŻYCZĘ RODZIĆ W TYM SZPITALU.


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

oburzonamama napisał(a):

> Jak się zbliży termin porodu--jedź do Białegostoku.Tam
> urodzisz w godziwych warunkach,a lekarze??--cud ,miód i
> orzeszki--nie jeden,dwóch,ale...wszyscy:):)powodzenia
> przyszła mamo-;)
> Łomża wykończyła nie jedno dziecko,a lekarze??--PORAŻKA
> !!! NIKOMU NIE ŻYCZĘ RODZIĆ W TYM SZPITALU.
>

Łomża wykończyła nie jedno dziecko ?
o co ci chodzi ? tobie chyba jeszcze głupi jaś nie przestał działać !



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

gdyby było tak jak pisze oburzonamama ze łomża wykończyła nie jedno dziecko to żadna kobieta by tu nie rodziła, 4 dzieci urodziłam i wszyscy są zdrowi do porodu masz czas ona022 i zdecydujesz jak bedziesz chciała i czy sytuacja ci pozwoli a mianowicie czy dziecko ci nie zrobi niespodzianki i nie zechce wczesniej przyjsc na swiat. pozdrawienia dla przyszłej mamy

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

ja rodzilma w kolnie. w lomzy przez 3 noce z rzedu jezdzilam z bolami, kolataniem serca cisnienie 175/110 a oni dawali mi nospe i do domu. w kolnie bez gadania przyjeli polozyli na oddzial. mialam cc. wtedy lezalo sie jeszcze 6 dni. polozne super. mialam problem z karmieniem. przychodzily kilka razy dziennie i pomagaly przystawiac malego itd. sale poporodowe bez porownania z tymi w lomzy. 2 razy odwiedzialm kolezanki w lomzy i na salach zaduch ciasno.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Dziękuję wam za opinie, mam nadzieje że z moim porodem będzie wszystko wporządku :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Witam ja urodziłam w Łomży w kwietniu naszą pierwszą córeczkę i mimo tego , że poród sam w sobie nie jest przyjemny to jednak jestem zadowolona , że w ostatniej chwili zdecydowałam się na Łomżę , a nie Białystok . Opiekę miałam bardzo dobrą , położne były rewelacyjne i do tego trafiłam na mojego lekarza prowadzącego moją ciążę można powiedzieć , że od samego początku do samego końca :) Córeczka urodziła się zdrowa jak rybka , a ja męczyłam się tylko tak naprawdę 5 godzin , także nie za wiele z czego się niezmiernie cieszę . Pozdrawiam i życzę szczęśliwego rozwiązania.

Nadzieja jest ryzykiem , które trzeba podjąć....

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Bulwers-- idź na cmentarz przy ul. Przykoszarowej i zobacz ile tam jest świeżych grobów noworodków.Zrozumiesz tumanie co miałam na mysli.Mojego dziecka też tam jest:(


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Polecam Szpital Kliniczny w Białymstoku, sala porodowa 1 osobowa i nie przechodzi tam żaden cudzy mąż, położne bardzo uprzejme i pomocne. Można skorzystac ze znieczulenia i wtedy poród jest bezbolesny (tak samo jak w klinice prywatnej).

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

moja żona również rodziła w tym roku w Łomży, krótko mówiąc to był koszmar!!!, którego nikt z nas nie chcialby przeżywać na nowo...
były poważne komplikacje i cóż o swoje życie musiała walczyć sama,
położne są różne są takie, które kochaja swoją pracę i wykonuja ją świetnie i są takie.......
żona nie miała pokarmu, Panie z noworodków robiły jej problemy z karmieniem dziecka, (nie wszystkie, ale spora część)
cieszę się, że żona nie wpadła w depresję
nie chcę sie rozpisywać bo człowiek nie chcę do tego wracać, woli jak najszybciej zapomnieć, powiem krótko jeśli
Cię stać to w Białymstoku są super warunki, i świetna obsługa, zaoszczędzisz sobie sporo stresu
pozdrawiam i szczęśliwego rozwiązania

placek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Martuchna ma rację pisząc "zależy jeszcze na jaka zmianę położnych trafisz" ...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

dżak--moja znajoma też teraz rodziła.Trzymali ją w tych bólach 23 h,aż doszło do porodu kleszczowego.CHRYSTE--CO ZA PATAŁACHY TAM PRACUJĄ??


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Słuchajcie mam na dniach rodzić i chciałam was zapytać ilo osobowe są sale na połogu i czy sale porodowe są oddzielne czy jedna i kobiety oddzielone kotarą?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Jest jedna wielka sala porodowa, a na niej pięć łóżek oddzielonych kotarami. Będziesz słyszeć co dzieje się na całej sali, no chyba że będziesz rodzić akurat sama. Salek poporodowych jest około dziesięciu, ale dokładnej liczby nie podam.
Życzę lekkiego rozwiązania.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

polecam Zambrów

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

a jak jest w Zambrowie?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Dziękuje za odpowiedź. Nie chodziło mi o ilość sal tylko ile kobiet leży w sali na połogu? ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

W sali na połogu leży 2-3 kobiety. Po cesarce daja Cię na salę 2-osobową, po porodzie naturalnym zazwyczaj na 3-osobową, choć może trafic się również 2-osobowa.

Ja w łomzyńskim szpitalu urodziłam 2 dzieci. Polecam.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?


Nie straszcie dziewczyny.Wszędzie podobnie,to zależy od porodu i pierwszy zawsze jest gorszy.Lekarze najwspanialsi z bólem nic nie zrobią.....,chyba że koleżanka skorzysta z gazu rozweselającego:

http://www.4lomza.pl/index.php?wiad=26199


większa mordęga jeszcze przed porodem jezdzić po innych miastach...,

a w Łomży nigdy żadna nie umarła przecież z powodu porodu.

A mam znajomą która tam pracuję,to nawet mówi,że jak chcieli by pomóc tym kobietom rodzącym to nie mają jak......i nigdzie indziej też nie pomogą,bo jak....

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

ja powiem tak jesli niemasz zajomosci to nieradze tu rodzic przy mojej zonie jedna dziewczyna rodzila to zbolu az sie zwijala a pozniej jak ja zszywali to jedzila po calym łozku z bólu niedostala nawet znieczulenia bo na caly szpital jest jeden lekarz ktory podaje znieczulnie tragedia moja zona miala wczesniej złatwione to super ja traktowali

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Poleciłam wcześniej porodówkę w Klinice w Białymstoku ze względu na stosowanie znieczulenia na życzenie pacjentki (bezpłatnie)... no i może lepsze warunki jeśli chodzi o oddzielne sale dla każdej rodzącej. Położne sympatyczne ale też przy takim porodzie pacjentki nie mają powodu do skarg bo po prostu nie boli. Współczuję położnym w Łomży bo tyle krytyki na nie się sypie. Kochani kobieta rodząca cierpi ból bo to jest naturalne podczas porodu. Od niedawna stosuje się znieczulenie i robią to tylko niektóre szpitale. Wcześniej zawsze poród wiązał się z bólem i położna nic tu nie pomoże. Może zdarzają się przypadki zaniedbań tak jak w każdej pracy i może wydaje się Wam, że położne są nieczułe. One na codzień pracują przy cierpiących kobietach więc to normalne że nie jest to osobiste przeżycie każdej z nich.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Zgadzam się z Berenike. Kiedyś nie było szpitali, a kobiety i tak rodziły. Ból jest nieodłączną częścią porodu. Tylko takie czasy, że kobietom się wydaje, że wszystko przychodzi łatwo, nawet poród, a jeśli nie są traktowane jak księżniczki, to zaraz wieszają psy na czym się da. Najważniejsze, żeby położna dobrze wywiązała się ze swojego zadania. Przez oddział przewija się tyle kobiet, że trudno jest, aby położne przy każdej kobiecie, kłaniały sie w pas i nadskakiwały.
Znieczulenie, czemu nie, ale też trzeba liczyć się z konsekwencjami.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Rodziłam 3razy w Łomży i nie narzekam,wszystko da się przeżyć.Nie trafiłam na niemiłą obsługę.
Gorzej jest potem,jak masz problemy z karmieniem omijaja cię szerokim łukiem i traktują jak zło konieczne

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

prymulka dokladnie jest tak jak piszesz
jeśli nie masz pokarmu lub masz go mało, do tego przyjdzie spedzic w szpitalu więcej niż dwie doby to......współczuje wszystkim matkom
trzeba mieć nerwy ze stali
wszystko da się przeżyc ale po co to wszystko,

placek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

-w lomzy sa sale do porodow rodzinnych - jednoosobowe, nie trzeba rodzic w towarzystwie innych kobiet
-mozna wczesniej porozmawiac z polozna o swoich obawach - to tez czlowiek i nawet jak odebrala kilkaset niemowlakow, to potrafi zrozumiec obawy przyszlej matki
-od niedawna jest znieczulanie 'gazem rozweselajacym'
-sale poporodowe przy obecnym nizu demograficznym sa w lomzynskim szpitalu najczesciej jednooosobowe (matka+dziecko), gora dla dwoch matek
-jesli w Lomzy jest TYLE mogil noworodkow na cmentarzu (oburzonamama)a w jakies 6 razy wiekszym Bialymstoku nie ma ich wcale TO CUD !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-rodzta gdzie chceta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
___________________________________________________

... & vice versa!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

http://parenting.pl/bialystok/4687-uniwersytecki-szpital-kliniczny-w-bialymstoku.html

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4242414

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

http://parenting.pl/szpitale/10306-klinika-arciszewskich-w-bialymstoku.html

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

czy za tę salę porodową jednoosobową z mężem jeśli jest wolna trzeba płacić i jeśli tak to ile? :)

pierwsze dziecko rodziłam w Warszawie i sala jednoosobowa była akurat wolna (nie miałam jakoś akurat konkurencji hehe) więc nie płaciliśmy za takową :)
jak to jest w Łomży?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Za salę do porodu chyba się nie płaci, za to przyjęło się, ze jeśli rodzisz na tej sali to potem wybierasz salę jednoosobową na położnictwie, która jest płatna 50 zł/dobę.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Nasza porodówka jest straszna, nie wiem jak oddział noworodkowy. Moje trzy znajome o mało nie zeszły... jedna jak rodziła to miała zielone wody płodowe, drugiej w ostatniej chwili zrobili cesarkę (łożysko odkleiło się podczas porodu naturalnego - nikt nie reagował na jej wołania), a trzecia.. nie chcę pisać tego na tym forum ale cud, że żyje. Poza tym wiadomo, że każda rodząca kobieta cierpi z bólu, nie o tym mowa w tych opiniach - porodówka tragiczna. Odradzam, każda kobieta powinna być traktowana z szacunkiem...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Kaśka - a Ty rodziłaś w Łomży? Czy tylko się opowiadań nasłuchałaś? Sorry, ale wkurzają mnie takie historie, w większości przerysowane i przetragizowane. Żaden lekarz nie pozwoli ot tak sobie zejść pacjentce podczas porodu. Zresztą jakoś nie słyszałam, żeby jakaś kobieta w Łomży umarła podczas porodu. Miejskie legendy i tyle.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

kaśka2--to prawda co piszesz.Moja siostra urodziła 21 dni po terminie martwą córeczkę,po wielu latach syna,który zatruł się,,zielonymi wodami,, i wylądował w Centrum Zdrowia Dziecka.Dopóki nie odejdą te ,,stare pierdoły,, nic się nie zmieni w naszym łomżyńskim szpitalu na porodówce.


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Słuchajcie a czy na porodówce dostaje się koszule czy można mieć swoje?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Mozna miec swoje ja założyłam moja a jak zaczeła sie akcja porodowa to położna przyniosła mi szpitalna i powiedziala ze mojej szkoda bo sie zniszczy i taka jest prawda bo jak wstalam nastepnego dnia całą ta szpitalna miałam zakrwawiona

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

pierwsze dziecko rodziłam w Wawie w szpitalu o bardzo dobrej opinii. Podczas porodu zaliczyłam 3 zmiany położnych i mimo ze personel taki dobry i wychwalany to dopiero po kilkunastu godzinach lezenia na sucho /wody odeszły mi na samym początku/ i wiciu sie w bólach dowiedzialam sie ze wody sa zielone a Synek na tachykardie. Przybiegła nowa położna i ustawiła resztę personelu i podali mi oksytocyne i wreszcie cos zaczęło sie dziać. Po 5 godz urodziłam. Niby wspaniali ludzie tam pracują, byli mili itd. Ale mam wrazenie że zawsze czekają az akcja porodowa sama bez ingerencji ruszy i kobieta sama urodzi, przy kazdym porodzie to jest inne tempo, często boli jak cholera i człowiek błaga o pomoc bo przynajmniej ja bylam wtedy pewna ze umre. Ja mimo tego wszystkiego drugie dziecko też chcę urodzić naturalnie i wiem juz teraz ze czy to w jednym czy w drugim szpitalu, każdy ma inną opinię bo każdy poród inny i każdy człowiek jest inny. Bardzo dużo tak naprawde zależy od nas samych. To my mamy urodzić, często o tym zapominamy :) dużo jest tu opinii bardzo złych o łomżyńskim szpitalu, w mojej rodzinie kobiety w nim rodziły i są b.zadowolone. Wydaje mi się że opiniami dzielą się czesciej Ci, którzy są z czegoś niezadowoleni albo spotkało ich coś strasznego. Jak wszystko jest ok to juz trudniej jest nam się taką informacją podzielić bo albo zapominamy o sprawie i już albo pochwalić cokolwiek jakoś tak nam trudniej :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Ja rodziłam w Łomży też przed miałam wiele obaw nawet mówiłam do swojego lekarza o tym a on powiedział że nie ma co się bać bo pewnie się nasłuchałam i na czytałam o tym jak to jest źle w szpitalu.Minął termin porodu i rano miałam wywoływany,w trakcie coś się zaczęło dziać i szybko zrobili cesarkę bez żadnych problemów czekania itp.Obsługa też super na porodówce jak i na sali operacyjnej.Natomiast koszmar się zaczął na oddziale poporodowym tam gdzie leży się z dzidziusiem chodzi o panie które się zajmują noworodkami.Są okropne,opryskliwe,uważają ze one wiedzą najlepiej ,robią łaskę nawet usłyszałam cytuje:,,to nie praca tylko harówa".Miałam nawet iść już do ordynatora ale podobno to nic nie daje.Przeżyłam 5 koszmarnych dni nie śpiąc,cierpiąc że nie mogę nakarmić swojego dziecka,które było głodne i ciągle płakało dzień i noc.Nikt nie reagował.Jak prosiłam to jakieś głupie uwagi padały.Nawet potrafiły się śmiać z niektórych pacjentek.Zwolniła bym 3/4 tych pań.Mam nadzieje że ordynator w końcu się tym zajmie bo słyszałam od innych pacjentek to samo.Nie dziwne też że niektóre wychodzą na własne życzenie właśnie z powodu takiej opieki a nie dla własnego widzi misie.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Witajcie...
Łomzyński szpital przynajmniej dla mnie to tragedia.... Personel to chyba pominął sie z powołaniem, przynajmniej większa jego część bo zamiast pracować w szpitalu to powinni pracować w jakiejś kostnicy czy domu pogrzebowym. Ja leżałam tam 2 razy. Raz z pierwszą ciążą, którą niestety straciłam, poronienie, trafiłam tam w szoku, a nikt nawet sie mna nie zainteresowal, lezalam sama na sali i dopiero po 4 godz ktos raczyl sie zjawic, a ordynator, cham jak sie patrzy.
No ale to nic niedawno urodzilam dziecko, ale zdecydowalam sie rodzic w Bialymstoku, nie zaluje tego wogole, gdybym mila podejmowac drugi raz decyzje, nie zastanawialabym sie ani chwili i znow jechala do Bialego. Rodzilam w klinice, gdzie traktowano mnie jak ksiezniczke. Wogole nie chcialam wracac do domku tak dobrze mi tam bylo. Ale niesttey traf chcial, ze po kilku dniach musialam wyladowac z moim dzieckiem w lomzynskim szpitalu i wierzcie mi codziennie plakalam zeby wyjsc do domu. A jak juz wyszlam to skakalam z radosci jakby z wiezienia mnie wypuscili, zero pomocy ze strony pilegniarek przynajmniej wiekszosci z nich no byly moze 2-3 fajne panie a reszta to masakra. Takze Bialystok rewelacja i nie zmienie zdania. Nie zycze nikomu zeby trafil tutaj na lomzynski oddzial noworodkowy czy porodowke.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

kriss26, a gdzie w Białymstoku? W prywatnej klinice?
A czy ktoś rodził może w Wysokiem Mazowieckiem? Wiem, że tam dr Zaremba jest chyba ordynatorem. Nie chciałabym rodzić w Łomży drugi raz. Moje doświadczenia są również negatywne. I też z oddziałem noworodkowym.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

ja rodziłam w Wysokiem jak jeszcze dr Zaremba nie był ordynatorem i powiem, że polecam. miłe położne i pielęgniarki, pomagały i wspierały. miałam cesarkę, więc na początku musiałam leżeć, panie pielęgniarki mężowi pokazały jak małą przewijać, później mi pokazały jak mała kąpać. po porodzie zaproponowały, że jak chcę to małą mogą zabrać, żebym się wyspała. a że nie miałam od razu pokarmu to z dokarmianiem nie było problemu jak to podobno bywa w naszym szpitalu nastawionym tylko na karmienie naturalne. nie wiem jak jest teraz, wtedy sale była takie sobie, łazienka co prawda odnowiona. sale 2 i 4 osobowe. warunki lokalowe no niezbyt ciekawe ale za to opieka super. obecnie jestem w drugiej ciąży i również mam zamiar tam rodzić.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Tak w Bialymstoku w prywatnej klinice, ale warto zaplacic, bo rewelacja. Polecam wszystkim klinikę Arciszewskich !!!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Ja rodziłam drugi raz w Łomży i nie żałuje. Poród boli, ale gaz, który mi podano łagodził ból i naprawdę nie było źle. Na odziale gdzie byłam już z dzieckiem miałam mało pokarmu i chyba dlatego płakał, panie dokarmiły mi dziecko i zrobiły herbatkę laktacyjną. Mój pobyt na tym oddziale trochę się przedłużył, bo dziecko zżółkło i było naświetlane. Mojej znajomej dziecko( bardzo żółte) wypisali od Arciszewskich po skasowaniu pieniędzy za pobyt i takim sposobem wylądowała w szpitalu w Łomży, gdzie wykryto jeszcze zakażenie układu moczowego. Mają tu odział intensywnego nadzoru w sytuacjach zagrożenia życia noworodka. Decyzja należy do Ciebie, życze dużo zdrówka!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Rica ma rację. W klinice w Białymstoku, jest wszystko ok dopóki z matką i dzieckiem nie dzieje się nic złego. Ale jeśli z dzieckiem jest coś nie tak, to i tak wysyłają do ogólnego szpitala, bo tam nie mają odpowiedniej opieki. Trzeba się z tym liczyć niestety.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Masz rację kukulka. Pisałam już wcześniej, że identyczne znieczulenie stosuje Szpital PSK na życzenie pacjentki bezpłatnie. Pomoc przy porodzie też jest super.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Kobiety napiszcie mi proszę jak to jest z tymi salami porodowymi? jest jedna kilkuosobowa z parawanami i kilka pojedynczych? jak trafię na wolną taką jednoosobową to pytam czy mogę z niej skorzystać i pytam czy jest płatna czy lepiej z tą zapłatą się nie wychylać?
czy jest taka możliwość że będzie taka sala wolna ale mi jej nie zaproponują?

nie rodziłam w Łomży pierwszego dziecka i zupełnie nie wiem jak to przebiega... w ogóle nie miałam takiej sytuacji że musiałam za coś w szpitalu płacić :) czy jest jakiś oficjalny cennik do którego mogę mieć dostęp jeszcze przed porodem czy to wszystko jakoś tak po cichu się odbywa z tymi salami? kogo o to pytać jak wybije godzina 0 ?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Rodziłam w Łomży na początku tego roku. Podrodówka cg=hyba 6 stanowiskowa, oddzielona parawanami. Nie wiem czy jest sala do porodów rodzinnych napewno jest platna sala na której mozna leżeć juz na noworodkach. Na porodoówce rodziłam sama w asyście 2 połoznych i lekarza. Nic nie było weśniej załatwiane, akurat tak się trafiło. Kilkamin. przee mną rodziła także kobieta sama na sali. Po porodzie 2 czy 2,5 godz leżałam w towarzystwie synka na piersi i męża, który także uczestniczył w porodzie. Co jakiś czas przychodziła połozna skontrolować sytuację.
Poród jak dla mnie fachowa i sprawna opieka. Wiadomo boli ,ale z tym trzeba się liczyć więc nie będę się rozwodzić na ten temat :)
Panie na noworodkach, fakt niektóre koszmarne. Leżałam tam tydzień, ale jakoś dałam radę z ich humorami.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

A po co sala płatna, rodziłam teraz i z tego co widziałam to kobietki leżały często same na salach, albo dwie. Na płatnej masz tyko rozklekotany telewizor, a czasami towarzystwo innej matki mającej podobne wątpiwości jest pomocne. Zrobisz jak zechcesz to tylko moje przemyślenia.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

chodzi mi o jednoosobową salę porodową a nie poporodową :) pierwsze dziecko rodziłam na pojednczej i bardzo sie cieszyłam że nie słyszę tak donośnie oznak cierpienia innych kobiet, przerażały mnie one wystarczajaco w drodze do toalety :( wiadomo że tak wlasnie wygląda poród ale to na pewno nie pomaga w momencie kiedy człowiek próbuje sam siebie zebrać do kupy i nie panikować :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

z moich informacji wynika że nie ma sal PORODOWYCH pojedynczych. jest jedna kilkustanowiskowa oddzialana parawanami.

sa sale POPORODOWE jednoosobowe-płatne.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

dzięki za info :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

o jacie jak to czytam to niewierze wlasnym oczom bo kolezanka miala wody zielone a czy to wina lekarzy i poloznych na porodowce??- napewno nie!!!
ja rodziłam 4 lata temu- położna była bardzo miła bez problemu i proszenia moglam korzystac z piłki prysznica a nawet spałam na porodowce przed rozpoczeciem porodu. to wszystko zalezy od kazdej kobiety kazdy ból jest indywidualny kazda kobieta przezywa to inaczej ja nawet niewiem co to skurcze bo ich nie czułam. A położne jak wszyscy ludzie maja zle dni to rowniez zalezy od nas koieta powinna znac swoje prawa i z nich korzystac ja nie miałam problemu ani z porodem ani z karmieniem. rano po porodzie nawet przyszly panie zapytaly sie czy pomoc mi pojsc do łazienki jezeli nie czuje sie na siłach isc sama pierwszej nocy ja spalam a polozne zaopiekowaly sie moim synem wszystko bez problemu jak najbardziej bylo ok i polecam

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

a jezeli chcesz miec wygode to przeciez mozesz wynajac sale poporodowa i byc sama niektorzy mezowie nawet dostaja przepustki na bycie przy tobie a nie tylko w godzinach odwiedzin



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

masz rację, mogę ale akurat na sali poporodowej przy pierwszym dziecku mi się przydało towarzystwo bo kiedy szłam np wziąć prysznic to koleżanka pilnowała mojego Synka i tak na zmianę no i tak jak dziewczyny wcześniej mówiły miałam z kim pogadać co zwłaszcza przy pierwszym dziecku jest pomocne bo panika była, oj była :D

chodzi mi tylko o salę porodową pojedynczą ale z tego co Kobietki napisały - takowej brak :(

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Jeśli koleżanka miała zielone wody, to wynika z zaniedbań jej lekarza prowadzącego ciążę. 4 tygodnie po terminie? 2 tygodnie są niedopuszczalne, bo poród jest wtedy wywoływany, a co dopiero 4? Lekarz powinien wtedy wypisać skierowanie do szpitala.
Jeśli chodzi o znieczulenie zewnątrzoponowe, to mało kto o tym mówi, ale ok. 10% przypadków może zakończyć się paraliżem.
Wiele kobiet mówi o cc. Ale zapominają o tym, że nie jest to zabieg, a operacja, dlatego raczej powinno się ją stosować w ostateczności. Ale to już jest kwestia chęci czy niechęci rodzących. Z opowiadań znajomych wynika, że nie jest to takie przyjemne, a te co miały i cesarkę i poród siłami natury, mowią, że wolą rodzic naturalnie, bo potem szybciej dochodzi się do sił.
Co kto lubi.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Rodziłam SN. Poród miałam szybki bo 15 min parci i synek był z nami. Na noc został zabrany na obserwacje i dokładne badania. Rano przywieziono mi maluszka. PO porodzie co rusz przychodziła połozna i pytała czy chce iśc do łazienki bo jak coś to pomoże. Gdy zachciało mi się poszła ze mną poczekał pod drzewiami (w razie jakbym zaslabła) Położne są naprawdę w porządku, znałam wszystkie zmiany bo ponad 2 tyg. przeleżałam na porodówce w oczekiwaniu na poród, który mógł rozpocząć się w każdej chwili- dlatego mnie tam ulokowano.
Po porodzie leżałam na sali 2 os. i tak jak pisały poprzedniczki przydaje się to w czasie wyjścia do łazienki czy zwykłej rozmowy :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

okean - z tego, co się orientuje to jest jednoosobowa sala porodowa. Z tym, że położna sama Ci jej nie zaproponuje, bo dla nich to jest niewygodne. Jeśli kobieta leży na tej sali ogólnej, to zawsze maja ja blisko, moga zerknąć przy okazji czy wszystko ok postępuje. a do tej sali jednoosobowej (na której nawiasem mówiąć rodziła Górniakowa) musza latać przez korytarz, nie jest to dla nich wygodne. Zresztą powiem Ci, że i dla Ciebie lepiej miec połozne bliżej siebie, niż w razie czego biegac dla ej w poszukiwaniu kogoś. Często się zdarza, że tylko jedna kobieta w danej chwili rodzi i nikogo poza toba na tej dużej sali ogólnej nie ma. Zreszta w dużej dali też nie sa tylko parawany, stanowiska oddzielone są ściankami, i z dwóch stron zasłonki. Umozliwia to szybsze przemieszczanie się personelu :D
Takze radzę nie nastawiaj się koniecznie na te jednoosobowa salę, spróbuj rodzić na tej ogólnej, a gdyby faktycznie jakas inna kobieta ci przeszkadzała, to wtedy spytaj o te salę jednoosobową.
No i jak pisałam wcześniej - jesli rodzisz na tej jednoosobowej to w domysle bierzesz pokój jednoosobowy na połoznictwie, płatny 50 zł/dobę.

A co do SN i CC - ja miałam i taki i taki poród i CC mi się znacznie bardziej podobało :D

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

na każdej porodówce zdarzają się komplikacje, nie tylko na łomżyńskiej.
Osobiście słyszałam dobre opinie na temat porodów w Łomży.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

zielona_biedronka jesli tak to jest zorganizowane z tą salą jednoosobową to masz całkowicie rację, nie ma co. Najwazniejsze zeby pomoc byla sprawna, nie będę się w Edytkę bawić :) :) :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Jeśli chodzi o główne pytanie odnośnie szpitala Łomżyńskiego to mam niemiłe wspomnienia. Może opieka medyczna była ok, ale podejście Pań przy porodzie było co najmniej nie na miejscu. Poród u mnie był dosłownie ekspresowy, pomimo iż to był mój drugi raz, to wszystko działo się tak szybko, że sama byłam w szoku, a te zamiast normalnie coś powiedzieć, o co chodzi to darły mordy na mnie, żebym nie parła bo za wcześnie. A weź tu nie przyj jak to samo już szło. Te się na mnie wydzierają, aż jedna się obudziła po chwili bo główka już była. Dzięki bogu przez to nie zdarzyły męża wyprosić (obok jakiejś dziewczyny męża wyprosili przy samym porodzie) to ten przynajmniej mnie trochę hamował, bo nie przesadzając chyba bym się z nimi w końcu pobiła. Może trafiłam na taką zmianę. Potem na sali już było ok, tłoczno, ale nie było na co narzekać. Wiem, że poród może wyglądać inaczej, bo przy pierwszym dziecku, rodziłam w prywatnej klinice, i pomimo iż poród trwał dłużej i nie był łatwy z problemami po porodzie, to opieka zarówno przy samym porodzie i po nim była fantastyczna, wspomnienia też są o wiele wiele przyjemniejsze niż z porodu w Łomży.

Kobiety są po to by je kochać, nie rozumieć.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

U mnie mąż był przy całym porodzie, przeciął pępowine. Później przez okres 2,5 godzi po porodzie także i na sali na noworodkach mimo że było juz po godzinach odwiedzin także mógł zostać. Na spokojnie podal mi przyniesioną kolację, posiedzial i poszedł później po obchodzie do domu :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

Tak sobie poczytałem...

Kilka wniosków.

Co jakiś czas wraca "temat" poródówki w Łomży. Dlaczego? Ano pewni ludzie, nazwę ich "lobby klinik miasta wojewódzkiego" jest zainteresowane aby źle oceniać porodówkę w Łomży. Zawsze to kilku klientów więcej. Prawda?

Porodówka w Łomży jest na wysokim poziomie. Pracują tam profesjonalni lekarze, położne, salowe, pielęgniarki od noworodków. Nie zabijają dzieci, nie dręczą położnic. Osobom przygotowującym się do porodu (w tym mężom) radzę nie czytać bzdur tylko zapisać się do którejś z łomżyńskich szkół rodzenia ( pierwsza - Pani Jagoda Eryng - 509-712-565,druga - Bona Familia http://bonafamilia.ovh.org/ ) Większość bzdur w tym, wątku bierze się z tego że ludzie nie znający fizjologii porodu i nie przygotowani idą na porodówkę za wcześnie.

Poród i opieka to sprawa POŁOŻNYCH, lekarz jest tylko wołany jak dzieje się coś złego. I nie wierzcie, że chodzenie do jednego czy drugiego ginekologa coś wam "ułatwi".

CC czyli cięcie cesarskie to poważna operacja, a nie "ułatwienie porodu". Kobiety po kilkunastu nawet latach odczuwają dolegliwości z tym związane.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

japoniec2010 - w końcu jakiś uświadomiony tata :) Pozdrawiam :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

rodziłam 11 dni temu w Lomzy i powiem szczerze że mimo wcześniejszych obaw, jestem zachwycona! Personel zarówno na porodówce jak i na noworodkach przyjazny i solidny. Położne spisały sie na medal, dzięki nim ten poród był wspaniałym wydarzeniem dla nas, bez porównania z pierwszym w Wawie. Zadnych znajomości ani "dofinansowania" :) Nie wierzę że ja wyjątkowo akurat tak dobrze trafiłam, bo chyba nie da sie trafiać tak super przez 3 doby :) polecam!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

okean - gratuluję maluszka i fajnie, że jednak poród może być miłym wspomnieniem ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Jak oceniacie porodówkę w Łomży?

w sumie to urodzilem sie normalny . niczego nie urwalo , nie podmienili , zyje to chyba oceniam na ok :)

Paranoje...

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org